Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Mendrek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mendrek

  1. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Odin Sphere: Leifthrasir - cóż, nie była to może pierwsza gra od Vanillaware w którą zagrałem, lecz pierwsza która tak naprawdę mnie wciągnęła w ich styl, będący mieszanką bijatyki 2d, rpg-a i slashera. Muszę przyznać, że są naprawdę świetni w tym ile można z 2d wyciągnąć. Gra ma naprawde mocne elementy pozytywne. Pierwszym mocnym punktem jest bardzo ładna grafika 2d w stylu anime, w przypadku postaci nieco przesłodzona, może lekko karykaturalna, ale na pewno jest to unikatowa kreska. Tła są naprawdę świetne. Drugim mocnym punktem jest soundtrack - epicki, piękny, czasami pompatyczny, każdy jednak utwór oddaje klimat lokacji - zamek Odyna będzie miał muzykę pompatyczno-wojenną, las wróżek hipnotyczną ze skrzypcami, stolica Titanii będzie dworskim pobrzdękiwaniem, itd. Można spokojnie jej słuchać poza grą, a główny utwór z pięknym wokalem zapada w pamięć. Trzecim mocnym punktem jest system walki - gra jest niemalże relaksującym festiwalem ciągnących się w dziesiątki hitów combosów. Typowi przeciwnicy latają po całej planszy jak szmaty, czekając tylko aż pan ich życia i śmierci wybierze kolejny sposób na ich wykańczanie. Sub-bossowie i bossowie też przeważnie służą za chłopców do bicia, tylko trzeba ich męczyć dłużej. Jeśli któryś sprawi nam problem, to wyniknie to głównie ze złego przygotowania, lub totalnego zignorowania zasad bezpieczeństwa Bo choć klepanie ich nie jest wymagające, to samo się nie zrobi, a brak w koncentracji i uwadze skończy się tak, że boss to boss wklepie nam. Po prostu musimy cały czas kontrolować walkę i będzie gites. Każda walka jest oceniana i względem tego otrzymujemy nagrody, natomiast rzadko miałem na normalu problem z oceną "S" (czyli najwyższą). Czwartym mocnym punktem jest crafting - gra powoli nas w niego wprowadza, dokładając kolejne elementy. Jest intuicyjny i nie jest to minecraft, ale mamy alchemię i pozyskiwanie pożywienia przez sadzenie ziaren, czy motyw z postawieniem jajka -> wykluciem pisklaka -> nakarmienie go ziarnem -> wyrasta kura -> karmimy ziarnem - wytwarza jajko -> karmimy dalej dla większej ilości jajek lub zabijamy dla mięsa. Jest trochę zabawy, ale nie na tyle by odwróciła uwagę od głównej czynności, jaką jest wchodzenie do nowych lokacji i klepanie hord przeciwników. Do tego mamy rozwój postaci - drzewko skillów, które mogą być fizyczne lub magiczne, a także pasywne (np. szybsza regeneracja życia). Zrozumienie tego jest banalne i to kolejny atut gry. Piątym mocnym punktem jest fabuła, która może nie jest jakaś skomplikowana, niemniej zawiera kilka smaczków i jest przyjemna, taka raz szczęśliwa, innym razem smutna, a także w pewnym sensie poznajemy ją od końca - poprzez różne postacie, które swoimi działaniami nadają poznanym wydarzeniom większej głębi lub innego znaczenia. No właśnie, zapomniałem wspomnieć, generalnie jest pięć różnych postaci o różnych stylach walki, każda tworzy własną historię, która ostatecznie zmierza do epickiego finału. Gra nawet na koniec lekko "trolluje" gracza, każąc mu przeczytać dłuższy tekst w celu zintepretowania go i dokonania słusznych wyborów w ostatnim epizodzie, aby uzyskać true ending (ale od czego jest internet ). To teraz ponarzekać można też - główną wadą jest recykling. O ile każda postać ma swój styl walki i gra się nieco inaczej, tak osatecznie lokacje które zwiedzi są wspólne dla wszystkich postaci. W innej kolejności, ale jednak. Podobnie jak przeciwnicy i bossowie - jasne, czasami w jednej lokacji zawalczymy z kimś innym, ale generalnie wiemy czego się spodziewać. Powoduje to pewne znużenie. Zwłaszcza, że rozpoczęcie przygody nową postacią, oznacza jego rozwój od początku. Kończymy więc rozdział dopakowaną postacią, by za chwile przesiąść się na leszcza, którego trzeba dopiero dopakować. Ja trochę musiałem za każdym razem odczekać, by znowu nabrać ochoty. Kolejną wadą gry jest raczej niski poziom trudności, przynajmniej na normalu. Jeśli ktoś szuka wyzwań, to chyba nie ta gra. Tutaj rzadko ma się kłopoty i może tylko kilka starć (głównie z kilkoma sub-bossami i ostatni boss) są wymagające. Nie próbowałem gry na wyższym poziomie trudności, nie masterowałem jej, nie odblokowałem special true ending, bo to by otarło się o masochizm. W sensie gra wyczerpuje chęć do takiego beztroskiego grind-slashowania i chyba minie sporo czasu, nim znowu zagram w grę Vanillaware w tym stylu. Ostatecznie grę uznaję za bardzo dobrą. Jest to ulepszona wersja klasyka z PS2 (wersję "klasyczną" też można odpalić), dopieszczona, upiększona, upłynniona. Kończąc ją czuję się usatysfakcjonowany i mogę ją śmiało polecić dla lubiących beztroski, kreatywny i dynamiczny slashing. Zwłaszcza, że w swym gatunku jest w pewnym sensie unikatem na rynku
  2. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Jestem ciekaw, czy Halo postawi na swój konserwatwny multiplayer, czy tak jak CoD czy BF - ulegnie trendom Battle Royale, ewentyalnie asymetrycznemu deathmatchowi (drużyna słabych postaci kontra jedna postać-boss). Jeszcze by musiało zderzyć się z rozpędzonym (głównie za sprawą OWL) Overwatchem na polu TDM
  3. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    No już niekoniecznie, bo jednak reprezentacja seniorów to raczej taka zlepka ludzi, przeważnie z zagranicznych klubów. Oni siłą rzeczy dzielą się wiedzą, którą stamtąd wynoszą. Przecież nasza obecna reprezentacja nie wyrosła na sukcesie młodzików. Nie byłbym pesymistą, acz oczywiście dostrzegam różnice w podejściu i systematyczności, na wielką korzyść zagranicznych potęg. Przez co musimy liczyć raczej na indywidualny geniusz, którego weźmie zagraniczny klub i nauczy czegoś więcej...
  4. Mendrek odpowiedział(a) na MBeniek temat w Graczpospolita
    I ASX i easey eseay easye mają w pewnym sensie rację. Owszem, ludzie mogą kupować platformy do których przywykli, ze względu na ciągłość serii gier eksluzywnych i biblioteki wstecznej kompatybilności. To nie oznacza jednak, że zamierzają tą bibliotekę namiętnie ogrywać. Przy obecnym natłoku gier, zwłaszcza gier multiplayer online i gier-usług, czasami trudno jest znaleźć czas na poprzednią generację. Paradoksalnie nostalgia sprawia, że gracze sięgają raczej po stare platformy. Dodatkowo innym paradoksem jest chyba to, że gry z poprzedniej generacji starzeją się bardziej niż gry retro, którym mówiąc kolowialnie: "czas się zatrzymał". W sensie gry z poprzedniej generacji będą oglądane niczym gorsze gry obecnej (bo te drobne różnice kolą w oczy). Dlatego dobrze sprzedają się remastery, bo przynajmnej starają się być dostosowane do obecnych standardów. Generalnie wsteczna kompatibylność jest ok, tylko czy aby tak bardzo używana? Chociaż sam osobiście się ucieszę, bo może to mnie zmotywuje do ukończenia gier z obecnej generacji na kolejnym sprzęcie. Albo przynajmniej będę się dalej oszukiwał, że kiedyś się wezmę...
  5. Mendrek odpowiedział(a) na MBeniek temat w Graczpospolita
    Nowa generacja to test dla MS-u głównie, czy potrafi wyciągać wnioski ze swoich porażek. To nawet nie była kwestia mocy obliczeniowych konsol, ale źle dobranej strategii rynkowej. Przypomnę, że XO i PS4 w pierwszej fazie generacji szły łeb w łeb. MS niech lepiej tą głowę z chmur zdejmie, bo zachowują się jakby nic się nie stało (czemu mi się tak bardzo kojarzą z naszą PO?!). To nie większe możliwości, ani większa moc obliczeniowa sprzedają konsole. To dobry marketing, dobre umowy z producentami 3rd party, oraz rynkowe strategie są znaczące. Dawanie za pół-darmo jest ok, ale nie może być główną strategią, bo ta upadnie gdy tylko źródełko się wyczerpie, albo osłabnie (bo konkurencja nie śpi). Tak czy owak, widać że im się jeszcze chce. To dobrze. Nie mają nic do stracenia. Zdrowa konkurencja jest dobra dla każdego z nas. Sony przydałoby dorzucić coś teraz do hype-pieca, w sumie można byłoby już zacząć tease'ować przed wielką konferencją na jesieni, zwłaszcza że MS rzucił rękawicę. Po konfie jakaś fajna kampania ciągła, trwająca do premiery nowej konsoli - sneak peak'i, konkursy, streamy, może jakieś ARG dla największych zapaleńców. Chciałbym już się podjarać, a na razie tak trochę zima...
  6. Z racerów polecam bardzo niedocenionego Test Drive 6. Chociażby dla możliwości przejechania się dość długimi trasami po Londynie, Paryżu, Rzymie, Hong Kongu i Nowym Jorku. Zwłaszcza jak ktoś był/mieszka w tych miejscach, to pewnie odnajdzie znajome rzeczy. No i w grze jest muzyka Fear Factory, model jazdy to przyjemny arcade i są licencjonowane samochody
  7. Mendrek odpowiedział(a) na viqorq temat w MANGA&ANIME
    Baki pod każdym względem przekracza poziom maskulinicznego absurdu, przez co jest absoltunie zaje*isty. Żałuję, że dopiero teraz odkryłem. To takie "Naruto" dla dorosłych. Najbardziej epicki moment: Absolutny hit
  8. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Quake 2 miał wsparcie analogów, ale bodajże rozglądanie zrobili na prawym, czy jakoś tak. Coś było, że sterowanie analogiem było mało wygodne. I pomyśleć, że człowiek przeszedł tą grę na PSX-a bez analogów. W sumie i tak uważam ją za lepszą wersję, ale to dzięki jednej rzeczy - braku stack'owania quad damage'a. Ten się po prostu włączał w momencie zebrania. Walki z bossami były wyzwaniem. Ostatni boss - Macron to był jakiś szczyt kombinatoryki. Bez quada musieliśmy zdzierżać jego maniakalne używanie BFG, którego zasadniczo nie dało się zbytnio unikać. Pamiętam jak "ustawiałem" tego bossa tak, by jego BFG uderzało w ścianę, za którą był. Później z tego pancerza wyskakiwał knypek z railgunem, to się po kanałach kitrałem. Wystarczyło wyjść na moment dłużej i tylko *piiiizg* hitscan aimbot. W ogóle gram w Lifeforce Tenka i Exhumed. Fajnie przypomnieć sobie jak kombinowali ze sterowaniem devi. Exhumed jeszcze jako tako się broni, ale Tenka to prawie jak turowy fps. Przed każdym pokojem ustawiamy się tak, aby przeciwnik znalazł się w polu namierzania. No ale dla klimatu warto, bo gra to cyberpunk pełną gębą, w dodatku od Psygnosis, czyli czarno, zielono i fioletowo. Aha, obok Halo było też Time Splitters 2 i tam sterowanie też już było w porządku
  9. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Whatever. W sumie jedyne co fajne, że Klopp zarobi trofeum. Lubię go jako trenera, ale gość był nieco pechowy. Widzę, że tam grają trochę po włosku, czyli 80 minut nudy, a postrzelajmy sobie pod koniec, może coś wpadnie
  10. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Teraz rozumiem. Bóg futbolu sprawił te finały po to, by ludzie w końcu zobaczyli ch*jowy poziom Premieship. Tak na wszelki wypadek, aby ktoś przypadkiem nie zainteresował się, albo nie zaczał pierdzielić jakoby to była najlepsza liga (XD). Spoko, ja to wiedziałem od dawna, ale może ktoś nie
  11. Mendrek odpowiedział(a) na Square temat w Online
    Generalnie jedynka kończyła się trochę cliffhangerem. Wystarczy poczytać jakieś streszczenie. Dwójka fabułę ma nawet spoko, dobre lore, fajne postacie. W dwójce spotykasz postacie z jedynki w roli NPC-ków, więc fajny smaczek. Generalnie jednak jedynka wydawała mi się dziwnie niedokończona. Dwójka za to świetna pod każdym względem. Może się skuszę na ten prequel, bo w sumie czemu nie. Sonic Mania - brrr, platformówki nie dla mnie, a szybkie to już w ogóle. Sonica lubię, ale nie lubię presji czasowej. Ech, mogliby już tego Super Hota albo Dead Cell rzucić do Plusa, bo co raz tańsze się robią i chyba już czas. Albo przynajmniej Horizon Chase przeceniliby, bo gierka mnie kusi starsznie
  12. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz temat w Region Filmowy
    Nie ufam Cameronowi, on twierdził że Genisys jest spoko, a w swojej dawnej książce o T2 pisał, że tak naprawdę chciał rozwinąć ideę Skynetu, który nie jest taki jednowymiarowy jak go malują w jego filmach i tak naprawdę, to on "stworzył" Johna Connora i pozwolił mu się zniszczyć, bo mu przykro było z powodu tego co zrobił ludzkości. Jak w tej części wdroży swoje smuty, to zatęsknię nawet za kupowatym Salvation, które choć było z perspektywy serii ignoranckim gniotem, to jednak przynajmniej rozumiało klimat uniwersum
  13. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz temat w Region Filmowy
    Jedynka to nawet nie kwestia fabuły, która jest no powiedzmy to że jest i tyle, tak reżyseria jest absolutnym mistrzostwem. Nie wiem czy to zasługa ograniczonego budżetu, czy geniuszu Camerona, ale tam nie ma ani jednej zmarnowanej sceny, przeciągniętego wątku, czy nudnego dialogu. Wszystko jest tak ładnie pospinane i ze stałym flow, że film ogląda się od początku do końca bez wytchnienia. To też kwestia montażu i doboru scenografii - większość filmu dzieje się nocą, co dodaje niesamowicie atmosfery. To także świetne role, Arnie który jest naturalnym cyborgiem, Linda która fajnie zagrała przemianę z typowej "american girl" do "hard bitch", Michael też świetnie zagrał wyjętego wprost z wojny partyzanta (nie jakiegoś komandosa, tylko gostka co wie jak się skitrać, wyswobodzić, albo zrobić bombę-samoróbkę). Na koniec minimalistyczna, elektroniczna muzyka, z kultowym motywem głównym. Dla mnie Terminator pomimo pewnych drobnych wpadek i braku większej głębi (na pierwszy rzut oka), to majstersztyk kinematografii. Kroniki Sary Connor są moim drugim topem, tyle że jest to serial bardzo natchniony pasją do serii i tworzony przez fanatyków uniwersum. Tam wszystko niemalże gra, stara się być kanoniczne i faktycznie rozwijać uniwersum o ciekawe pomysły. Szkoda, że ucięli w takim momencie, że w sumie pozostało wiele domysłów - Obecny trailer, poza ciekawym fan-service, to jednak mnie martwi. Bo zaczynają się jakieś emo-smuty, to bardziej film akcji dla nastolatków, niż mroczny thriller jak jedynka, lub głębszy film sci-fi jak dwójka czy kroniki. No nic, z obowiązku się obejrzy, ale ta świeczka w temacie to chyba nadal będzie aktualna...
  14. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Zależy czego się od gry oczekuje, bo generalnie nie mam problemu grać w starsze gry, mając świadomość ich ograniczeń, albo specyfiki ich czasów. Jak się wczuję, to wtapiam się w system gry i staram się wyciągnąć z niego ten miód, który czynił grę fajną w swoich czasach. Mnie U1 się spodobał, bo był liniowy i prosty w obsłudze, była prostacka akcja, ale pif-pafowało się przyjemnie. Zresztą, niektóre gry mają ten czynnik, który sprawia że są po prostu uniwersalnie miodne, niczym czysty fun zanurzony w formalinie i zakonserwowany by się nie przeterminował. W taki GTA SA po x-dziesięciu latach od premiery grało mi się średnio (a i tak lepiej niż w wydmuszkowe GTA V), za to przy Bully przecierałem oczy ze zdumienia jak ta gra jest przyjemna i różnorodna, a jednocześnie w swym małym sandboxie przyjemnie skondensowana. Gry Neo-Geo do dziś są po prostu miodne - taki Super Sidekicks 2 czy Shock Troopers są tak samo miodne jak były na automatach. Planuję wrócić do gier z PSX-a, tych mniej docenionych - takich jak Live Wire, Aironauts, V-2000, Max Power Racing i pare innych. I wiem, że pewnie będę się bawił tak jakbym był w generacji PSX-a
  15. Problemem jest to, że od lat PRL-owskich kościół jest mocno uwikłany w politykę, a co za tym idzie politycy ciągle traktują kościół jako maszynkę do urabiania elektoratu. Jest to w pewien sposób zaklinanie rzeczywistości i błędne koło. Inną sprawą, jest specyfika polskiego społeczeństwa, które bardzo nie lubi gwałtownych zmian. Pewnie gdyby nie zmiany na świecie, dalej tkwilibyśmy w PRL-u, taka prawda. Jednak widzę pewną nadzieję, bo jednak nowe pokolenia są bardziej elastyczne, kwestia tylko aby je aktywować mocniej i niech będą sternikami nowego społeczeństwa. Nie wiem jeszcze czy lepiej jest zrobić terapię szokową i j*bnać lewacki rząd reżimowy, bo chyba Polacy tak lubią być ruchani w pupala. Albo dyskretnie, sączyć idee i liczyć, że ich przepływ będzie cichaczem zmieniał społeczeństwo. Raczej na rewolucję w stylu Irlandii nie ma co liczyć, nam po prostu brakuje stanowczego, pospolitego ruszenia - musi dopiero ktoś przyjść i zrobić coś wbrew wszystkim, a reszta ponarzeka, ale przywyknie...
  16. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Jeszcze a propo Detroit, to co mnie wciąż urzeka po zakończeniu, to że jak wejdę czasami na Twitch zobaczyć jak ktoś gra w tą grę, a tu w ogóle jakaś scena z d*py, której ani nie widziałem, ani nie spodziewałem się widzieć i w ogóle o co biega XD Taki skromny przykład:
  17. Mendrek odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    Dla mnie największą zaletą cyfry, jest to że nie muszę wkładać płyty. Serio, jestem tak leniwy, że ta czynność będąca kiedyś frajdą, dziś jest utrapieniem. Poza tym cyfra często ma fajne promocje dla cebulaków. Niemniej oczywiście największą zaletą pudełek jest to, że można je ostatecznie wymienić na pchlim targu. Zwłaszcza jak tytuł ma już swoje lata, to chodzi po 40-70 PLN, to już wolę wymienić na coś z tego przedziału. Mimo to większość gier obecnie mam w cyfrze kupione, ale to też zasługa gier które są tylko w cyfrze, albo trudno dostępne w pudle
  18. Obejrzałem. Idzie się wk*rwić, zdecydowanie nie jest to dobry film na spokojny weekend. Zwłaszcza początek z Anną Misiewicz jest mocny, gdy staje twarzą w twarz i po raz ostatni ze swoim oprawcą. No i też późniejsze pokazy zakłamania i ignorancji instytucji, która w cywilizowanym świecie ozstałaby osądzona jako zorganizowana grupa przestępcza i wsadzona do ciupy. Nie wiem czy film to nie za mało, by wywołać w naszym polskim katobagnie jakieś poruszenie. U nas beton rzadko się kruszy...
  19. Mendrek odpowiedział(a) na Kre3k temat w Graczpospolita
    No ja mile wspominam Tokyo Jungle, bardzo oryginalny projekt. Z dość zakręconą fabułą. Jednak był dość uproszczonym symulatorem, w dodatku japońsko udziwnionym. Tutaj mamy bardziej realistyczne założenie. Nie spodziewam się hitu, bo przecież nie będzie lootboxów z futerkami dla wiewiórki, ale takim produkcjom zawsze warto kibicować aby nasza branża nie popadała w rutynę
  20. Mendrek odpowiedział(a) na Kre3k temat w Graczpospolita
    Ja tam widzę potencjał w MediEvil, bo gra choć nie powalała settingiem i była liniowa, to jednak miała magnetyczny gameplay, który sprawiał że chcieliśmy grać dalej. Serio, wystarczy go skopiować i dalej będzie miodny, więc tu jestem spokojny - gra dowiezie, tak czy owak. Wygląda też w porządku, może nie tak barwnie jak Spyro, ale i tak to wystarczy by dojechać do 80 na MC i dobrze się sprzedać
  21. Mendrek odpowiedział(a) na Kre3k temat w Graczpospolita
    Ta latająca wiewiórka może być spoko, podoba mi się że Sony nadal wspiera oryginalne produkcje. Wbrew pozorom, potencjał jest spory. Fauna i flora to taki sandbox w konwencji Dark Souls, więc liczę że twórcy podejdą do tematu realistycznie i oprócz ładnej eksploracji, dostaniemy prawdziwy survival, w którym 90 % otoczenia chce cię zniewolić, złożyć w tobie jaja, albo zjeść
  22. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Futbol [*] 1848-2019. Spoczywaj w pokoju...
  23. Pod koniec tekstu (na trzeciej jego stronie) Doki Doki Meta Club, akapit obok zdjęcia Kojimy
  24. Odswieżam temat, bo ostatnio spoilery strasznie mnie wkurzają w PE. Czytam tekst o Matrixie z poprzedniego numeru, a tu nagle ni z gruchy ni z pietruchy grube spoilery z Fight Club (ok, pół biedy bo film nie-nowy) i zaraz potem z sequela Blade Runnera (a to nie jest stary film). I oba były mi znane, niemniej komuś można było nimi zrobić kuku. W obecnym numerze bez żadnego ostrzeżenia jest o zakończeniu Doki Doki Literature Club, albo o myku który należy zrobić w Nier by dostać prawdziwe zakończenie. Ostatnio namierzyłem też kilka innych pomniejszych spoilerów w PE. Abstrahując od tego czy być powinny, czy nie - mam propozycję. Czy jest możliwe, aby w każdym tekście była gdzieś z boku mała ramka, informująca o spoilerach z konkretnych tytułów? Nie musi być duża, to tylko kwestia informacyjna. Spoilery to zło w najczystszej postaci, a taki zabieg by w prosty sposób rozwiązał problem nieświadomego natykania się na spoiler jakiejś produkcji...
  25. Mendrek odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Fani słabego jak barszcz Realu Madryt muszą się dziś bardzo cieszyć, ale fani angielskiej pseudo-piłki muszą zostać ukarani przez Ajax w finale, inaczej futbol nie ma sensu swojego istnienia...

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.