Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Mendrek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mendrek

  1. Mendrek odpowiedział(a) na Jakuza temat w MANGA&ANIME
    Ja wczoraj zacząłem Netflixowe "Hi Score Girl". Pocieszne anime i orgazmistyczny fanservice dla retro geeków i nerdów. Dzieje się w 1991 roku i akcja głównie toczy się wszędzie tam gdzie są automaty do gier. Pewien no-life'owy nastolatek marzący o zarabianiu na graniu (w 1991 roku to był raczej mokry sen) napotyka na dziewczynę z bogatego domu, która roznosi wszystkich w Street FIghtera 2 grając Zangiefem. Przy okazji wymiata w wiele gier i chce być zawsze najlepsza. No i w pewnym sensie między dwójką wywiązuje się pewna więź. Klasyka gatunku przeplatana ciekawostkami z gier - np. wiecie, że w Final Fight można transmutować przedmioty, by zamiast jedzenia były diamenty lub sztabki złota, co zwiększa ostateczny wynik? Anime to kopalnia takich informacji. Polecam. Trailer poniżej z polskim dubbingiem, ale jest też oryginalny japoński do wyboru na Netflixie
  2. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Jedynkę przeszedłem na PS2, bardzo mi się podobała. Taki siermiężny, mroczny, gotycky styl o lekko slapstickowym sznycie. No i w ogóle jak wyszło, to pozamiatało - podbijanie maszkar i strzelanie do nich w powietrzu to był hit. Dwójkę grałem trochę, ale podobał mi się ten akrobatyczny styl i te industrialne klimaty. Mam do niej największy sentyment. Jako, że mam kolekcję HD plus DMC 4, to sobie po kolei przejdę i siądę do DMC 5
  3. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    <shower thoughts mode on> Ostatnio zauważyłem, że najlepiej mi siedzą gry retro z 6 generacji i z początków 7 generacji. Nie wiem czemu. Dla mnie to optymalny poziom złożoności gier. Grało mi się tak świetnie w Mafię 3, bo właśnie ona mocno tkwiła w tej optymalnej przeszłości. Pamiętam, że bardzo przyjemnie mi się swego czasu grało w Bully (pierwszy raz). Teraz odpaliłem DMC 2 i gra mi się mega fajnie. Nie wiem skąd u mnie taki fenomen, bo najlepsze jest to, że PS2 nie miałem na stałe nigdy (acz grałem namiętnie, w tym sporo kanapowego multi po kilkanaście godzin tygodniowo). W sumie nie wiem czy to dobrze, czy źle. Z jednej strony czuję, jakbym jako gracz zatrzymał się w rozwoju, a z drugiej strony wygodnie mi w tym <shower thoughts mode off>
  4. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz temat w Region Filmowy
    Model "Arniego" to po prostu numer 101 (dokładnie T800 model 101). Skynet robił je hurtem, acz ten model był produkowany w większej ilości i wysyłany do miejsc gdzie rezydował John Connor, ze względu na sentyment Connora do tego modelu. Generalnie timeline Terminatora nie istnieje, bo każdy po T2 próbował robić własne wersje. Najbliżej kanonu jest T3 i Kroniki Sary Connor, pomimo że obie się od siebie odcinają fabularnie. Jednak obie części podeszły z głową do uniwersum i w pewnym sensie go w podobny sposób opowiedziały. Chodzi o kwestię No i tu wpada Cameron i mówi: "ok będzie tera po mojemu", niczym Scott próbujący swoich wizji w uniwersum Aliena. W sumie nie zdziwię się, jak Terminator będzie takim samym dziwadłem jak "Obcy: Przymierze"
  5. Mendrek odpowiedział(a) na Kalel temat w Region Filmowy
    UWAGA OPINIA RACZEJ DLA TYCH CO WIDZIELI JUŻ FILM: Wróciłem z filmu. Porządny, ale też nie spełnił moich oczekiwań. Nie wiem czy jakakolwiek próba rozrysowania postaci Jokera może się udać. Postać ta jest z jednej strony przecież ikoniczna, z drugiej będaca avatarem ludzkiego ID w czysto animalistycznej postaci, anonimowym powiewem anarchii i chaosu społecznych patologii. Z natury niedojrzałym śmieszkiem, ale też okrutnie szczerym. Joker w komiksach jest jak choroba auto-immunologiczna naszego świata. Brak jednoznacznej tożsamości i historii uwiarygodnia jego absolutnie czyste szaleństwo, będące lustrem naszego sumienia. I tu na przekór temu obrazowi, w filmie "Joker" reżyser pragnie pokazać, że Jokera można stworzyć jak z klocków, wystarczy się bardzo postarać (niczym Joker w "Zabójczym żarcie" chcący pokazać, że wystarczy jeden wyjątkowo zły dzień by zrodzić szaleńca). Starają się przez dobre 3/4 filmu, gnębiąc głównego bohatera serią niefortunnych zdarzeń. Pod tym kątem film wydaje się wręcz pretensjonalny, przerysowany i przewidywalny. Nic mnie w tym filmie nie zaskoczyło, bo w sumie nawet nie próbowało. Po postaci Jokera spodziewałem się także czegoś więcej, niż tańców i śmiania się. Spodziewałem się jakiegoś wyjątkowo bolesnego manifestu, przemówienia, choćby i punchline'a, który niczym brzytwa godziłby w mój wewnętrzny porządek i poczucie sprawiedliwości. Owszem, manifest się pojawia, ale jest IMO zbyt miałki i bez polotu. Jednak film broni się realizacją. Widać, że montażyści i dźwiękowcy postarali się. Również gra aktorska wypada bez zarzutu. Film pomimo sztucznego rozciągnięcia, potrafi przytrzymać napięcie, a po wyjściu z kina w głowie zostaje jakaś cząsteczka anty-systemowości. Szczególnie gdy wychodzisz z kina i widzisz całą tą patolę, uśmiechające się wyjątkowo nieszczerze gęby polityków z plakatów przedwyborczych, ulice pełne ludzi-robotów, itp. Może to pokazuje, że Jokera się nie da jednoznacznie ukazać i usprawiedliwić jego zachowania (ani tym bardziej zromantyzować!). Bo Joker jest w każdym z nas, niczym nieuchwytny pierwiastek od czasów pierwotnych i bezsensowne szaleństwo naszego jestestwa ukryte pod maską wiecznie uśmiechniętego klauna...
  6. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No te śmieszne mutacje z las plagas/uroborosem nastąpiły wraz z w sumie mocno pastiszowym RE4, którego fabuła zahaczała o jakieś komedie z lat 60, niemniej RE5 nie udawał już pseudo-poważngo horroru, tylko jechał po bandzie i był przy tym czadowy. Do dziś pamiętam ten najlepszy coop poprzedniej generacji...
  7. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz temat w Region Filmowy
    A może Cameron po prostu chce sobie gdzieś zaruchać, wiecie podchodzi do babskiej kanapy w klubie i rzuca: "Hej to ja, James Cameron. Zrobiłem ostatnio film gdzie kobiety biją facetów, a jedyny mężczyzna po ich stronie to samotny dziad na byle wezwanie silnej i niezależnej kobiety-łowcy. Mogę się położyć pod waszymi nogami?"
  8. Mendrek odpowiedział(a) na MBeniek temat w Graczpospolita
    Nie wiem czy aby na pewno wszystkie subskrypcje miały ten sam cel, bo w przypadku MS jestem pewien, że najbardziej chodziło o zgarnięcie graczy którzy jeszcze nie kupili konsoli, więc dla nich taki starter pack w postaci Game Passa to łakomy kąsek. Nie wiem jednak czy na dłuższą metę nie jest to jakaś forma ryzykownej inwestycji. Abonamenty stają się powoli normą, a to prowokuje do pojawiania się nowych graczy i zaostrzania polityki tych obecnych. Aktualnym tego zjawiska przykładem jest rynek VoD, w którym za chwilę zacznie się wojna totalna o przetrwanie. Na rynku PC-towym Epic non stop wali salwy w strone Steam i już widzimy do czego może być zdolny zdeterminowany gracz. Myślę, że kwestią czasu jest taka wojna na rynku GoD (Game on Demand). Na razie są tylko podrygi typu Twitch Prime, ale całkiem możliwe jest wejście jeszcze kogoś - bo miejsce na niego czeka. Jasne, EA i UBI mogą się nawet okopać w swoich serwisach abonamentowych, niemniej jak już wspomniałem wystarczy zdeterminowany inwestor i będziemy mieli kolejną batalię. Im szybciej ona powstanie, tym trudniej MS-owi będzie utrzymać pozycję Game Passa. Zwłaszcza, że ogranicza się póki co do PC i Xboxa. Brakuje uniwersalnego serwisu w którym kupujesz grę na wszystkie platformy jednocześnie. I tu widzę pole do manerwu dla potencjalnego inwestora
  9. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Seriale
    Jak ludzie się będą ociągać z Disney'em, to powiążą ściśle fabuły kinowych MCU z tymi serialowymi i w ten sposób trzeba będzie obejrzeć seriale by zrozumieć w pełni o co chodzi w którejś tam z kolei części Avengers Podobnie mogą zrobić ze Star Wars. Mają narzędzia, by zmusić ludzi do zakupu abonamentu. HBO Max z kolei ma licencje na Dr Who. W sumie mógłbym kontynuować, bo akurat skończyłem w momencie zmiany w nowego doktora (ale nie tej baby, co jest teraz, tylko poprzedniego). Mimo wszystko Netflix, pomimo straty 30 procent na akcjach, ma armaty by się obronić przed tą nawałą VoD. Mają kilka flagowców i idą w pełnometrażowe kino, w dodatku dojrzałe i z myślą o nagrodach. Poza tym mają świetny marketing lokalny. Mogliby tylko dorzucić więcej kasy w niego, bo jest masa ukrytych pereł w serwisie, o których dowiadujemy się z jakiś serwisów lifestyle'owych że w ogóle są. I w ogóle na Netflixie nadal klęska dobrobytu. Korzystam obecnie z Netflixa i HBO GO. Kusi czasami Amazon Prime, którego losów jestem ciekaw po wystartowaniu zmasowanej konkurencji
  10. Sam odszedłem, nie mam czasu na moderowanie. Moja uwaga dot. burdelu w HP to nie sugestia że chcę wracać do moderowania, także Ragusie Buldupusie możesz spać spokojnie
  11. Czy nie brakuje aby przypadkiem moderatorów i czy nie przydałby się nabór? W Hyde Parku w Pokaż Swoją Twarz od ponad tygodnia leci jakiś offtop i prywata, nikt tego nie sprząta mimo zgłoszeń...
  12. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Brakuje mi w tej generacji gier ze stróżami prawa. Gdzie gry w stylu SWAT, Pursuit Force, G-Police, Future Cop: LAPD? Albo chociaż do terrorystów postrzelać w stylu Spec Ops, SOCOM, Full Spectrum Warrior, Delta Force. Astral Chain jasne, ale coś taktycznego lub strzelanki bym potrzebował. Wyszło coś fajnego w tej generacji z policjantami, czy czekamy na powrót mody?
  13. Mendrek odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    Valverde jak Brzęczek. Nie do ruszenia, póki mu się nie znudzi i nie poprosi o zwolnienie, by robić swoje Athletic Bilbao gdzieś indziej. Serio, drużyna w jakimś maraźmie i niemocy, nawet obecność Messiego nic nie daje, to znaczy że jest kompletnie źle z morale. Nie wiem, co oni w Mario Kart na tych treningach grają z Dembele? Patrzcie - weszła nowa krew, bez kompleksów i wygrała mecz. Bo widocznie jeszcze nie została skażona ch*jowym nastrojem. To oczywiście wina trenera, który nie ma charyzmy by postawić wszystkich do pionu. Swoją drogą Real Madryt jak zagra tak jak w spotkaniu z PSG, to Sevilla ich wyjaśni już w pierwszej połowie. Serio, Barcelona zagrała wybitnie źle, ale Real chyba też niezbyt w formie klepał jakąś pokraczną tiki-takę. Czyżby przełom w Primera Division i przełamanie duopolu? Za wcześnie by to stwierdzać...
  14. Mendrek odpowiedział(a) na Fanek temat w Ogólne
    Cała gra zawalona penisami z drabin? To może być metaforyczny przekaz, że ludzkość w dobie apokalipsy zginie przez trolling samej siebie
  15. Jak wiadomo, dzisiaj panuje klęska dobrobytu. Grę przechodzimy i już czeka góra następnych w kolejce. Lecz na przekór temu, są gry do których po przejściu chcemy po czasie wrócić, albo i wracamy. Bo nas urzekły, bo pachną nostalgią, a może i są ponadczasowe. Jakie są wasze pozycje, do których macie szczególną słabość z jakiś powodów i nie potraficie jej zostawić na wiecznej kupce pt."przejśnięte"? Pochwalę się kilkoma swoimi przykładami: Każdy Carmageddon (nie licząc crapa na N64) - mam szczególną słabość do tej serii, nieważne jaką ocenę dostaje, ja co jakiś czas instaluję sobię którąś część i bawię się świetnie. Zwykle przechodzę kampanię i wywalam, ale potem znowu instaluję. Nie mam nigdy niezainstalowanej jednej części gdzieś, ostatnio znowu na mobilkach w remastera jedynki w chwilach relaksu szpilam i morda się cieszy jak u dziecka. Jestem psychopatą? Prey (ten nowy) - ta gra skłoniła mnie do założenia tego tematu. Geniusz klimatu, storytellingu, mechaniki. Gra która fajnie się zamyka, ale chcesz to przeżyć jeszcze raz. Przynajmniej ja. Pomimo że znam historię i pewnie nawet przeszedłbym ją tą samą ścieżką, bo nie wyobrażam sobie lepszego zakończenia niż te które miałem. Wystarczy, że przypadkowo posłuchałem ulubionego utwory z gry i odżyły wspomnienia. Nie, to nie nostalgia. To wezwanie do kolejnego obcowania z mistrzostwem. Quake 2 - to jest metafora FPS-a świecąca jak rdzeń elektrowni atomowej na tle innych tego typu gier, kwintesencja klasyki, coś ponadczasowego. Idź, zniszcz, zabij. Nie ma sojuszników, nie ma litości. Ostre riffy motywują do parcia naprzód. Jedyne co za tobą powinno się jeszcze poruszać, to kawałki mięsa w pośmiernych konwulsjach. RDR 1 - nic lepszego o westernie nie wyszło. Przeszedłem w sumie trzy razy i pewnie w życiu kilka razy jeszcze przeleci. Mogliby wydać remaster. RDR jest jak spaghetti western, RDR 2 jest jak western. A wiadomo, że Włosi robili lepsze westerny Test Drive 6 - ogromny sentyment do tej gry mam, ale też widzę w niej marzenia twórców serii do których chcieli dążyć, a chcieli po prostu pościgać się po prawdziwych miastach. PSX im nie pozwolił na open world, ale za to oprócz standardowych torów, zrobili te bardzo długie w których odwzorowali mocno realne miasta - np. Londyn, Paryż, Rzym czy Nowy Jork. Jako że za młodu byłem w Paryżu, to kurcze fajnie tak przejechać przez miasto z tamtych czasów. Heroes of Might and Magic 4 (kampania) - o ile uważam trójkę za najlepszą, co jest oczywiste, o tyle kampanie w czwórce jakoś bardziej mnie wciągały. Historia z Solmyrem (tak, to ten dżin) jest do dziś moją ulubioną w całej serii. Co jakiś czas sobie ją przechodzę. Resident Evil Director's Cut - ta gra pomimo pewnych mankamentów jak niesławny dubbing czy sterowanie, to ma w zasadzie wszystko co tworzy niepowtarzalny klimat, nieco klaustrofobiczny i mocno tajemniczy. Połączenie starego domostwa niczym z domu strachów, z genetycznymi ekperymentami. Zresztą nawet te mankamenty tworzą jakiś klimat. Dubbing jak z horrorów klasy B, sterowanie utrudnia nam ucieczkę i walkę, budując tym samym napięcie. Tak, jestem bardzo tolerancyjny dla tego majstersztyku. Silent HIll mnie nie przestraszył tyle razy co Resident Evil. Tak, wiem że tam są pająki, a tam dobermany. Nie, nadal nie chcę tam wchodzić. Tak, przechodzę to obecnie czwarty raz. Front Mission 3 - ogeeezu, to rekordzista w moim zestawieniu. Z osiem razy albo i więcej ją przeszedłem. To jest jak nałóg. Przechodzę i bezrefleksynie odpalam new game plus. Oczywiście przez to gra nie stanowi zbytniego wyzwania. Nie szkodzi. Jest po prostu zabijaczem czasu. Obie historie znam na pamięć, mogę w myślach przywoływać dialogi (nie są zbyt ambitne tak nawiasem). Grałem na PSX-ie (ale wtedy płyta mi pękła i nie przeszedłem), potem na PS3 i na PSP. Pora zainstalować w końcu na PS Vita i przejść kolejne kilka razy na nowym save. Metal Gear Solid - kolejna z cyklu "co jakiś czas muszę sobie przejść". Choć ostatnio obejrzałem jak TMR ją przechodzi na Twitchu, a teraz jest coroczny maraton kanonicznych części na kanale Outer Heaven. W sumie tak samo mi się dobrze w nią gra, jak i ogląda jej przechodzenie. Jest bardzo bogata w ukryte rzeczy - zwłaszcza w ciekawe dialogi przez Codec. Na Outer Heaven gra gość, który opanował MGS 1 do każdego szczegółu, a najlepsze że opowiada niesamowite niuanse. Np. Oczywiście to pewnie nie wszystkie gry. Jak tam u was z takimi grami?
  16. Borderlands 3 - lubię serię, ale na tą część miałem absolutnie zerowy hype. Pograłem chwilę, pewnie się wciągnę, bo lubię lootowanie, ale póki co zmęczył mnie tutorial. Jest tak noob-friendly, że mógłby posłużyć jak wzór do sparodiowania w następnym Blood Dragonie. No ale jest fajny humor i to się w serii nie zmienia. Good. Mafia 3 - mała niespodzianka dla mnie. Gra nie jest tak kupowata jak ludzie pisali, przynajmniej nie na początku. Nie jest to też zawód, bo generalnie ta seria jakoś specjalnie nie miażdżyła łba, ale była bardzo przyjemna. Jedyne co wkurza, to długie loadingi i najgorsza para elementów w grach - korytarzowe prowadzenie w quasi-tutorialowym stylu z małą intuicyjnością, czyli twórcy wręcz wymuszają na tobie byś coś zrobił (jak nie, to zgon) by ci coś pokazać, ale słabo to pokazują. No ale ok, lepsze to niż tysiąć komunikatów na minutę. Podoba mi się klimat, soundtrack, ciekawe umiejscowienie i dobór bohatera i klasyka kina gangsterskiego. Gra ma dla mnie ten magnes, który sprawia że chcę do niej wracać...
  17. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
  18. Mendrek odpowiedział(a) na Fanek temat w Ogólne
    To co mnie urzeka w designie Kojimy od zawsze, to duży nacisk na bzdety i mikro-detale, które są jak przyprawy zmieniające całe danie w coś lepszego. To te detale które i po dekadzie są publikowane w filmach na YT pt. "10 stunning details you probably missed in (gra od pana Kojimy)". Sony dało wolną rękę Hideo, więc spodziewam się tego w trzy dupy. Kojima umie też w płynny gameplay, więc przypuszczam że będzie się przyjemnie grało, niezależnie czy gra będzie na 70 czy na 90 na MC. Raczej pewniak do zakupu na premierę
  19. Mendrek odpowiedział(a) na Siara_iwj temat w PS4
    Ostatnio mam kryzys. Szukam przyjemnej strzelanki do terrorystów w terenach miejskich, ale nie CoD. Generalnie spróbowałem Wildlands i gra trochę drętwa i chaotyczna plus ubi template na wzór far cry, a ten mi się mega przejadł. Szukam też fantasy slashera tpp, spróbowałem Styx, klimat fajny ale skradanka. Nienawidzę skradanek, bo nie umiem w nie grać i jedynie klasyczne MGSy znoszę. Obecnie jadę z Dead Cells, ale jeden run potrafi zabrać dużo czasu. Oprócz tego dalej Onrush, Apex Legends i Wild Guns Reloaded
  20. Jak z frekwencją graczy i netcode? Można brać w ciemno, że ludzi nie braknie na serwerach?
  21. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz temat w Region Filmowy
    Niby się Cameron od pozostałych części odcina, a jednak zżyna z każdego. Mamy hybrydowego terminatora - pół maszyna, pół mimetyczny i jedyna różnica (akurat na plus) to że może sobie te dwie warstwy rozdzielać, więc to tak jakby dwa terminatory współpracujące ze sobą. Więc to trochę kopia T-X z trójki, a w pakiecie z tej części ucieszka przed przesuwającą się wojną. Mamy jakieś ckliwe relacje między podstarzałym terminatorem (w tej części ma na imię Carl) który przeszedł na dobrą stronę (albo został przeprogramowany, whatever) w bonusie z silną Sarą Connor (czyli Genisys). Mamy konwertowanego żołnierza w cyborga, czyli Salvation. W dodatku lekko autystyczna kobieta - czyli trochę z Kronik Sary Connor. Tak jak już pisałem, James Cameron nie jest wcale gwarantem dobrej części, bo on ze swoimi wizjami po T2 zaczął ostro odlatywać. Może wyjść jakieś chore g*wno. No ale jak się jest fanem, to wiele można scierpieć. Od Salvation chyba gorzej być nie może...
  22. Dead Cells - miodzik, ostatnim razem tak dobrze się bawiłem przy Rogue Legacy. Acz tutaj rozwój postaci ma mniejszy wpływ, raczej skill i szczęście w dropach. Tak mi się wydaje. Fajne, intuicyjne, rozbudowane. The Messenger - bez kija w dupie gra o ninja w 2d, humor i responsywność w ruchach postaci czyni tę grę mega satysfakcjonującą. Póki co dość prosta, ale pewnie poziom wzrośnie, na to liczę
  23. Mendrek odpowiedział(a) na Frantik temat w Yakuza
    Nie no trochę za duża cena, i za dużo promocji fajnych na PSN teraz (chyba wszystkie cyfrówki najlepsze przecenili), ale pudełeczko kupię. Yakuzę 4 praktycznie przeszedłem, ale trójkę i piątkę mam do zaliczenia. Potem będę mógł ze spokojem usiąść do Yakuza 6
  24. Może się skuszę, bo Onrush mi się trochę przejadł, a i ludki ze społeczności Onrusha patrzą łakomie na tę gierkę. Trochę się obawiam o optymalizację właśnie i jak oglądałem streamy, to gra wydawała mi się trochę sztywna, ale mógł to być early access (?). No ale jeśli będzie miało ten luzacki klimat Flatouta i rozwałkę w stylu Destruction Derby, to żal nie brać, zwłaszcza że cena jak za jakiegoś remastera (nie licząc Yakuzy, wy chciwe ch*jki z Segi!). Może zrobimy jakieś wspólne granie w takim razie?
  25. Mendrek odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    Może Neymar wpakowałby samobója w gran derbi i został legendą. W sumie pewnie jednak Real chce pokazać ile może dać, aby zawyżyć cenę piłkarza, a nie kupią go bo przecież patrz wyżej

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.