Mendrek

Ech, a ja dziś w UEFA CL zgubiłem gdzieś swój ustalony skład w weekend, i niestety musiałem od nowa. Hm, nie wiem jak będzie, ale oby ta prowizorka trochę się udała. Jeszcze Messi wyleciał. Wystawiłem za niego Cesca, bo słyszałem że będzie grał jako napadzior, a jest zarejestrowany jako pomocnik. Ma dobrą formę, więc może coś ustrzeli pod niebecność Messiasza

Wstyd się przyznać, ale dopiero jakiś tydzień temu odkryłem że AN-94 może używać trybu full auto. Odkryłem, bo przeczytałem na Wikipedii że ta broń to potrafi W sumie... Chyba mam wrażenie, że w trybie dwustrzałowym lepiej sobie broń radzi, albo to kwestia przyzwyczajenia. W trybie full auto robi się z tego klasyczny kałach

Nie będzie slash killsów, bo będą frontale jak w BC2. Te slash killsy były lamerskie, przypominające mi o starych grach typu Delta Force, niemniej królika dało się chlasnąć. Teraz jest pewniak z tyłu i frontal którego można skontrować. Hm, tak sobie myślę że takiego KSAka z przodu nie ubijemy ;/ Mam też nadzieję, że będzie możliwość wklejenia jakiejś kosy królikowi, może nawet jakaś specjalna animacja jak gość nabija się jajami na nasz nóż...

Dr Futurity - P.K. Dick Jedna z jego pierwszych i krótszych publikacji, która dzieli się na dwie części. W pierwszej jest poruszona wizja świata w odległej przyszłości, a w drugiej jest zawarta pewna zawiła intryga związana z podróżami w czasie. Po prostu odnosi się wrażenie, że autor chciał najpierw podzielić się z czytelnikiem dosyć osobliwą wersją przyszłości, a potem żeby nie wyszło za krótko, dorobił do tego całkiem ciekawą opowieść. Gdzieś w środku odczułem nawet znużenie, ale szybko przeszło. Co prawda książka powstała bardzo dawno temu, ale Dick sprawnie omija zagłębianie się w naukowe dylematy czy technikalia, choć nie obeszło się bez pewnych uproszczeń i nagięć, czy oszczędności w opisywaniu wydarzeń. O ile większą część książki czyta się łatwo i przyjemnie, o tyle pod koniec dostarcza nam lekkich majndfaków, jak to zresztą przy podróżach w czasie bywa. Opowieść kończy się jednak zgrabnie i zrozumiale. Polecam więc, zwłaszcza jak ktoś nie ma czasu na dłuższe książki

Oraz to, że w przypadku meczów Realu Madryt pomyłki sędziego dzieją się na korzyść sędziego

Ok, zostawiłem konsolę na noc z opcją "wyłącz się jak ściągniesz wszystko" i już jest w porządku, gra się ściągnęła i zainstalowała, a konsola wyłączyła. Rano gra była już normalnie i mogę w nią grać Wiem co się wczoraj chyba stało. Mam konsolę ustawioną tak, że wyłącza się po godzinie nieaktywności (jakby mi się przysnęło, co w sumie się wczoraj zdarzyło), a miałem włączony ekran instalacji. On na końcu pisze "instalacja zakończona" i jest opcja "ok" do zaakceptowania, a po niej konsola sobie porządkuje. No i widocznie jak spałem, konsola na tym "instalacja zakończona" się wyłączyła, nie porządkując pliku. Stąd potraktowała to jako uszkodzone dane. Ja zaś wybudzony usunąłem plik instalacyjny, myśląc że się zainstalowało, ale konsola nie usunęła go. Ogółem dziwne to takie trochę że trzeba akceptować, skoro przy wyłączeniu planowanym akceptuje się samo...

Hm, miałem tak kiedyś z Joe Dangerem 2, ale dziś też ściągnął się bez ikonki, ale gra działała. Nie wiem, spróbuję raz jeszcze DD ściągnąć i zainstalować. Najgorsze jest to, że usuwanie takich uszkodzonych danych o tej wielkości, trwa koło 15 minut...

Przy ściąganiu Dragon's Dogma, ściąga mi uszkodzone dane (już w momencie ściągania brak ikonki z gry). Też tak macie, czy muszę zadzwonić do COKP?

Nigdy nie jadłem w Burger Kingu, bo nie było po drodze. Otwarto jednak lokal w Galerii Katowickiej w samej centrum i nawet zrobili promocje. Jest wraz z ulotką na www galerii do zgarnięcia Whooper Junior za 5 PLN, lub np. Whooper zestaw za 10 PLN, za 15 PLN masz dwa zestawy Whooperowe, lub Whooper i Long Chicken za 10 PLN . I teraz pytanie, co byłoby najlepsze w takim wypadku

https://store.sonyentertainmentnetwork.com/#!/ I tam w wyszukiwarce wpisujemy nazwę, wybieramy dobrą pozycję i dodajemy do koszyka, potem kupujemy.

Aha, info z FB od Playstation Polska: Także korzystajcie. Odniesie się to pewnie też do planowanych dem i gier cyfrowych...

Fajne felietony, ludzie mądrze tam piszą. Składnia do dyskusji. Ja tylko tak do Komodo chciałem napisać, w sprawie jego HP gdzie narzeka na ZoE HD. Pewnie zagrałeś w jedynkę. Ja też miałem takie odczucie po jedynce, za to dwójka już jak najbardziej dopracowana i bardziej rozbudowana. Styl w dodatku bardzo MGS-owy, jak to u Kojimy (w jedynce Kojima robił tylko intro).

Hm, czy oni wykonali jakiś ruch, nim Minato zaczął się rozczulać nad światem? A tak, chyba trochę podskoczył Obito do góry i może trochę do przodu wykonał manewr Naruto. Zanotowałem też po jednym ciosie od Madary i Hashiramy. Nawet shinobi nie wiedzieli co mają zrobić, więc postanowili że może powinni zapytać kage.

Ralph Demolka - skuszony faktem że to dobra animacja i coś o grach, próbowałem obejrzeć do końca. Wyszło na dwa razy, i choć wszystko jest technicznie ok, początek nawet całkiem całkiem, to jednak potem film chyba za bardzo dla dzieci. Można obejrzeć z pociechą, ale samemu to są lepsze animacje, przy których się nie zaśnie... 7-/10 . Raid - pozytywne recenzje filmwebu, dobre opinie, miejsce rankingowe wśród najlepszych filmów roku 2011. To mówi wszystko. Czyli, że dla nich 2011 filmowo był wybitnie ch*jowy i z braku laku wrzucili ten gniot. Po pierwsze scenariusz - pisał go ośmiolatek który pograł sobie w strzelankę i bijatykę, i postanowił napisać fabułę (znudziło mu się po czterech stronach). Jego wujek reżyser (nie wierzę, że normalny profesjonalista zgodziłby się nakręcić coś do tego scenariusza) robił naprawdę wszystko co mógł, wraz z kamerzystami i montażystami. Co z tego, skoro wyszedł film głupi, nudny, krzykliwy, i pełny tak rażących błędów (ten elitarny skład policji to totalne nooby, zero jakiegokolwiek przeszkolenia) że nie da się tego na trzeźwo oglądać. Wystarczyłoby, żeby scenarzysta obejrzał SWAT. Film można podsumować tak - bicie się z krzykami, nudne przerywniki, popełnianie szkolnych błędów. Jak dla mnie film to strata czasu. Nie dostanie najniższej oceny, bo jednak reżyser i choreograf sztuk walki coś tam pokazali że umieją... 4/10 .

Capcom chyba serio mocno gniewa się na Sony za tego SS, który jest klonem MH...

Ostatnio jak dali złoto do WoT, to pobili jakiś rekord, chyba dwuletni...

Mają napisane na okładce, że PC też zawierają. Są pismem multiplatformowym. Zresztą każdy chce coś na WoT ugrać, nawet PE miało okładkę gdy była okazja żeby ją dać

Byłbym tu ostrożny w wyrokowaniu okładki. Wszystko co World of Tanks sprzedaje się w tym kraju jak bułki, a tutaj mamy wyczekiwanego World of Warplanes, czyli "to co czołki, tyko samolotami się lata"

Madara to jakiś bot chyba, zapytany odpowiada rzecz, która ze strategicznego punktu widzenia powinna być skrywana. No ale dobrze, że Kishi sobie przypomniał, że brakuje dwóch bijuu, ale w sumie to nie są potrzebni. Nawet nie pytam jak to działa, skoro brak najpotężniejszych bijuu opóźnia rozkwit drzewa o... 15 minut. Serio, tyle szumu by złapać dwóch jinchuuriki, zamiast poczekać 15 minut? Oo' Geez, strasznie niecierpliwi są Jeszcze by wyszło, że bez reszty pozostałych opóźnieniem byłaby jakaś godzina, ale przecież nie będą tyle czekać...

Musisz zrobić "save changes" po takiej zmianie, mogłeś zapomnieć.

No i nie jest tak źle jak mogłoby być. W ostatniej chwili zmieniłem kapitana z Lewandowskiego na Messiasza, dzięki czemu mam czwarte miejsce i jestem przed Robakami ;p No ale to za mało w tym sezonie, bo konkurencja ewidentnie silniejsza niż w zeszłym. Zawiedli i Giroud, i Lewandowski. To chyba ich ostatnie chwile w mojej jedenastce, bo w sumie czuję że nie będą tak dobrzy jak inni. Wszystko będzie zależeć od ich dyspozycji przed meczami i wtedy zdecyduję. Trzeba będzie trochę skorygować ten skład. Dobrym wyborem byli Koke i Helton, oni jak sądzę zostaną...

Bo Ivanovic jest z Chelsea, a oni grają dziś. Weiss grał wczoraj. Można zamienić zawodnika który grał wczoraj na tego co jeszcze nie grał dziś, tak działają aktywne zmiany. Również może gracz z wczoraj oddać opaskę kapitana komuś kto gra dopiero dziś. Zmiany są te możliwe tylko do momentu zaczęcia meczy z dzisiaj.

E ciekawe jak. To chyba nie ten menadżer, jest jak w zeszłym roku. Można za darmo zmieniać, ale tylko tych co jeszcze nie grali. Nie można sobie rezerwowego co grał wczoraj podmienić na gracza co grał wczoraj, albo gra dziś.

Mój wynik nie napawa optymizmem, ale siła napędowa w postaci trzech napadziorów gra dziś, do tego inni powinni coś dorzucić. Hm, asystent menadżera kazał mi wrzucić Weissa, a ja go kupiłem na zapchanie miejsca na ławce najtańszym kosztem. Sądziłem, że to taki piłkarz co grzeje w greckim zespole ławę i jeśli wchodzi, to co najwyżej by zmienić strzelca zwycięskiej bramki w trzech ostatnich minutach meczu Kurde, a on bramkę strzelił I kto by przypuszczał, że Ronaldo się odblokuje, a Ribery da dupy (a miałem wybór, on albo Robben). Vidal... Słabo, jak i Juventus. Szkoda, ale miałem duży problem kogo tam dać za tą cenę, bo Isco i Reus za drodzy. Nic to, liczę na wybicie się w tej kolekcje, bo tych co dali Ronaldo albo Alabę na kapitana, to raczej w niej nie dogonie, no chyba że Lewy albo Messiasz walną hattricka

Mój skład: 1-4-4-3 Bramkarz: Helton Powód: Porto ma solidną obronę i słabą grupę. Nie powinni tracić zbyt wiele bramek. Jednocześnie Porto nie jest aż tak dobre, by Helton czegoś tam nie wyłapywał. Myślę, że Porto zrobi sobie dziś wycieczkę do Wiednia i wróci z trzema punktami i sernikiem wiedeńskim w ustach. Obrona: Alaba, Mangala, Van Der Wiel, Ivanovic. Powód: Alaba bo to Bayern, i choć mam obawy czy Guardiola zna się na obronie gdy nie ma Pyuola, tak mam pewność że wielu będzie raczej próbowało przeciwko niemieckiemu walcowi grać z kontrataku. Alaba z kolei to ofensywny obrońca, który lubi sobie pobiegać na skrzydle. Kibice Porto nie bez powodu drżeli o Mangalę. Ten jednak postanowił zostać w klubie, bo pewnie pasuje mu pozycja kluczowego obrońcy. Van Der Wiel jest z PSG, a PSG nie ma trudnej grupy, a dodatkowo nawet solidnie gra w obronie (co prawda z Bordeux popełniali błędy, ale w sezonie jakby mniej). Ivanovic to gracz Chelsea, czyli podopieczni Mou, który za cel pewnie chce znowu wygrać LM. Może nie idzie im najlepiej w lidze, ale wierzę że "The Special One" wie jak ustawić obronę. Pomoc: Vidal, Koke, Ribery. Powód: Vidal nie zapomniał na pewno jak się strzela bramki. Koke z kolei również jest bardzo ofensywny, i powinien zastępować krytego Villę. Ribery to klasa sama w sobie, widać że Francuz chce światu udowodnić swoją wartość, a nagroda najlepszego piłkarza tylko mu w tym pomogła. Atak: Lewandowski, Giroud, Messi. Powód: Lewandowski nadal w formie, i nadal świetnie czuje się w Borussii. Gra opiera się na nim w dużej mierze, więc pewnie trochę bramek nastrzela. Podobnie może być z Giroudem, który stał się naczelną siłą strzelecką w Arsenalu. Messi zawsze coś ugra, gdy Barca daje dupy, więc ten mały geniusz może również być cennym graczem. To oczywiście moje subiektywne opinie...