Treść opublikowana przez Suavek
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Bez kontekstu obejrzałem prezentację. W BotW nie grałem (jeszcze?), więc nie mam porównania mapy i tego, co już było, a co nie. Gra wygląda fajnie i nawet przez chwilę miałem pokusę zakupu. Ale żeby zachwyt jakiś, to aż tak to nie. Tak jak co niektórzy obawiam się, że patent z tworzeniem broni, pojazdów itp. będzie na dłuższą metę męczący. Może zagram w końcu w BotW, choć fanem Zeldy nie jestem, ale tutejsi "fani" bardziej mi grę obrzydzili, niż zachęcili...
-
Seria Megami Tensei
- Lista dumnych posiadaczy Switcha - tylko Friend Code!
- Tekken 8
- Persona phantom x
Fun fact - Persona głównego bohatera to Janosik https://megamitensei.fandom.com/wiki/Jánošík- Produkty z Biedronki
Mnie chyba nigdy nie wypadł kupon, a trzepię intensywnie dzień w dzień... Za to dziś wpadły lody Carte d'Or, to się chyba skuszę, bo dawno żadnych nie jadłem. Może Perwoll z gazetki też będzie. I tak podrożało wszystko w pizdu... Natomiast Lidl od ponad tygodnia dzień w dzień wciska mi kupon na Żubra po jakże 'promocyjnej' cenie 3,50zł za puszkę... Nie wiem, co tacy natrętni. W biedrze niemal zawsze jest ~2,50zł lub mniej.- Nintendo eShop
RIP eShop. Na szczęście dział Redownload działa. Możemy obstawiać, za ile lat i to wyłączą na dobre. Jak głupi wczoraj jeszcze wieczorem na dwóch 3DSach (EU + US) klikałem te wszystkie darmówki i wybrane demka. Parę rzeczy przy tym odkryłem i zorientowałem się, że design sklepów EU i US jest trochę inny, o dostępnej bibliotece nie wspominając. US miał też trochę innych promocji na koniec. Mieli między innymi Street Fighter IV, różne odsłony Ace Attorney czy Resident Evil po 3$. Za ostatniego dolara na koncie US dokupiłem jakieś DLC, a na koncie EU bardzo spontanicznie skusiłem się na Rhythm Paradise Megamix. Pudełka i tak nigdzie nie wyrwę już w ludzkiej cenie, a po zagraniu w demko stwierdziłem, że to gra w moim guście. Krótkie minigierki w stylu WarioWare z zabawną oprawą. W sam raz do pogrania kilka-kilkanaście minut. Czuć też przeskok względem wersji NDS. Szkoda mimo wszystko konsolki, bo nawet wczoraj tylko klikając po menu stwierdziłem, że to jednak był fajny, prawdziwy handheld. Sprzęt, który można faktycznie wrzucić do kieszonki torby, a nawet spodni do pogrania przenośnie. Leciutkie to, względnie wygodne. A nie cegła, jak obecny Switch czy Steam Deck, których nawet nie myślę nosić nigdzie ze sobą. Może kiedyś jeszcze faktycznie zainteresuję się przeróbką któregoś egzemplarza, ale na chwilę obecną i tak mam spory backlog do ogrania.- Nintendo eShop
Jeszcze jedna rzecz, o której wspomnę, póki eShop działa (ostatnie godziny?) - specjalne wersje Demo niektórych gier. Demek nie będzie się już dało pobrać, ale niektóre widnieją w sklepie jako osobne produkty, które przypisują się do biblioteki. Wspominam, bo jest parę gier, których postęp przenosi się do pełnych wersji, albo wręcz same w sobie oferują coś unikatowego. Chociażby przykładowo Bravely Second: End Layer Demo: The Ballad of the Three Cavaliers.- Gry, które w niedalekim czasie spadną z cyfrowego rowerka - wątek informacyjny
Dobry materiał- Nintendo eShop
Ten Mario, to widzę RPG, ale warty uwagi przy założeniu, że nie jestem fanem Mariana jako marki/postaci? Tj. dla samego gameplay'u? Advance Wars chyba wezmę, bo Reboot tylko dwie pierwsze części, a kiedyś może będzie więcej czasu na nadrobienie backlogu (ahahahaha... ech... ). Gdyby nie cena, to pokusiłbym się jeszcze o Rhythm Paradise Megamix, ale chyba aż tak mi nie zależy. Mam jeszcze poprzednika z NDS do ogrania i tak. Też szkoda, że nie wszystkie gry z Virtual Console są dostępne na 3DS. Np. WarioWare Inc. z GBA jest tylko na WiiU, ale na 3DS już nie. A za 28zł bym wziął. EDIT: Ale chyba już za późno, bo eShop leży. (jeszcze działa) EDIT2: A dobra, poyebało mi się, żadna gra NDS/GBA nie jest do kupienia na 3DS, nawet jeśli eShop tak podaje... Bez sensu.- Nintendo eShop
- Małe smaczki/mechaniki które tarmoszą siusiaka
Raczej anty-tarmoszenie... Przykład mało subtelny, ale ogólnie lubię, gdy gry/developerzy burzą w taki czy inny sposób 'czwartą ścianę', reagując odpowiednio na jakieś 'nietypowe' zachowania gracza. Kojima i MGSy w tej kwestii chyba niedoścignione.- Najlepsze gry i aplikacje na Androida
A musi być RPG? Chwilę grałem w Aggretsuko Match 3 Puzzle. Całkiem spoko było do zabicia czasu i z pewnością ciekawe dla osób, którym podobało się Anime. Sporo trybów gry, afair bez przesadnych blokad. Oczywiście grind i daily, no ale czego innego oczekiwać od mobile? Fajny bajer z odblokowywaniem pełnych (takich jednominutowych) odcinków oryginalnej kreskówki Aggretsuko (inna sprawa, że te można znaleźć w necie bez przymusu grania). Ja dla zasady unikam już grania na androidzie, bo zawsze źle się to kończyło. Normalne gry wolę na kontrolerze, a wszystko inne to w 99% przypadków gacha, reklamy, mikrotransakcje i FOMO z przymusem logowania. Na szczęście nie czuję potrzeby zabijania czasu i grania na telefonie, więc już staram się nic nie zaczynać, nawet dla zabicia ciekawości. Na tablecie gram tylko średnio kilka minut dziennie w Hatsune Miku: Colorful Stage. Gra rytmiczna dla weebów, ale fajna. Jej największy plus to to, że nie potrzeba kasy do grania na żadnym etapie. Wszystkie utworki są osiągalne bez wydawania złamanego grosza, pograć można nawet po wyczerpaniu energii, a wszystko inne (włącznie z gachą) to jakieś pierdoły, w najgorszym wypadku wpływające na punktację końcową (która i tak jest bez znaczenia w ogólnym rozrachunku). Od tej strony jestem skłonny polecić, choć wiem, że na tym forum tylko ja jestem na tyle pojebany, że w takie rzeczy gram. No i już kiedyś polecam Hatsune Miku: Logic Paint. Grę trzeba kupić, ale pomijając odblokowywanie weebowych grafik, to jest to bardzo porządny, wygodny i dobrze zrobiony Picross, bez reklam, bez mikrotransakcji. Podczas gry nawet nie widać, że to jakieś anime-bzdury. Na telefonie parę lat temu przeszedłem praktycznie całego i jak najbardziej polecam.- Właśnie wróciłem...
Spontaniczne wróciłem po prawie trzech latach do gundamowej turówki - SD Gundam G Generation Cross Rays. Spędziłem przy grze ok. 150h a i tak jej nie skonczyłem. Nadgorliwość sprawiła, że postanowiłem wreszcie ukończyć resztę misji/kampanii i zdobyć 100% achivów. Dużo nie zostało niby. Ale fajna gierka, choć zdecydowanie tylko/głównie dla fanów serii. Gundamowy sandbox strategiczny i tworzenie swojego "dream-teamu" poprzez zdobywanie nowych postaci i mechów, usprawnianie ich, pozyskiwanie nowych zdolności, podwyższanie statystyk itp. Główny mankament, że z czasem gra staje się banalnie prosta i sprowadza właściwie tylko do czyszczenia mapy z wrogów, nawet na najwyższym poziomie trudności (co i tak bywa czasochłonne). Taki radykalnie najwyższy poziom trudności odblokowuje się dopiero po ukończeniu wszystkich kampanii. Trochę za późno, bo nie sądzę, żebym chciał jeszcze grać po zrobieniu wszystkiego. Mimo tego gra satysfakcjonująca, tym bardziej, że animacje ataków są efektowne, plus można tworzyć całkiem widowiskowe kombinacje. No i zdecydowanie jedna z najlepszych odsłon serii, z mnóstwem usprawnień QoL, na tle których poprzednia odsłona z PS4 wypada wręcz słabo. Jako, że gra wyszła po angielsku, to można sobie też przypomnieć, albo zapoznać się z fabułą co niektórych serii Gundam, w tym paru historii pobocznych, które nie trafiły na zachodni rynek. Przejdę do końca za jakiś czas, nagram jakiś fajniejszy attack combo i napiszę więcej w osobnym temacie, choć pewnie mało kogo gra i tak interesuje.- Nintendo eShop
- Gry, które w niedalekim czasie spadną z cyfrowego rowerka - wątek informacyjny
Były zdaje się plotki o nowym BF, niby właśnie remaster Bad Company. Możliwe, że coś jest na rzeczy, bo jak na dzisiejsze standardy przystało tytuł pewnie pozostanie bez zmian. Poza tym to EA. Nie oczekujmy logiki ani postawy pro-konsumenckiej od tego ścierwa. Z innej beczki, dziś wyłączają eShop dla 3DS i WiiU, czyli "znika" wszystko tam dostępne. Tj. opcja zakupu, bo pobierać nadal będzie można. Niektórzy powiedzą, żeby grać na ROMach, ale jeśli ktoś jeszcze konsol używa, to może warto sprawdzić potencjalne exclusive'y.- Star Trek
- Zakupy growe!
Przez post Wieslawa zrobiłem się głodny i nabrałem ochoty na udka...- Steam Deck
Pisałem w osobnym temacie, ale coś z czwórką jest na rzeczy. Moja stacjonarka co prawda staroć, ale i tak znacznie bardziej wydajniejsza od Decka, a również mialem problem utrzymać sensowną ilość FPS bez ograniczania grafiki do żenującego poziomu. Tymczasem RE2, 7 czy 8 stabilne 60fps i więcej na wysokich detalach. Dziwne o tyle, że RE4 wcale nie wygląda jakoś zauważalnie lepiej od poprzedników. Cicho liczę, że może jednak wydadzą jakiegoś patcha poprawiającego optymalizację.- Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Humble Bundle ze wszystkimi tomami mangi i innymi spinoffami za 24€ - https://www.humblebundle.com/books/attack-on-titan-forever-kodansha-books- Resident Evil 4 Remake
- Gry za darmo na PC
Nie wiem co to, ale dają za darmo - https://store.steampowered.com/app/1144770/SLUDGE_LIFE/- Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Build Your Own Play On The Go Bundle Bundle z grami Steam Deck Verified. Może ktoś coś dla siebie znajdzie. Do wyboru kilka (chyba) niezłych Metroidvanii (Ghost 1.0, Iconoclasts), trochę Retro (Horizon Chase Turbo, 198X) i inne.- Gry, które w niedalekim czasie spadną z cyfrowego rowerka - wątek informacyjny
Grałem w jedynkę w zeszłym roku i tak jak powyżej - gdyby nie całkiem charyzmatyczna ekipa, to byłby to kolejny szarobury shooterek militarny. No niby ma fajną rozwałkę otoczenia i pseudo-otwarte lokacje, ale do zachwytów daleko. No i trochę frustracji było, aczkolwiek część z tego wynikała z pewnością z faktu, że nie potrafię grać w FPSy na padzie, w dodatku w sub-30fps... Dwójkę miałem mimo tego sprawdzić, ale już na PC. Jeśli trafi jeszcze do promocji, to się zaopatrzę, ale pełnej ceny za to nie dam. Swoją drogą, EA sprostowało i Mirror's Edge nie zniknie z cyfrowej dystrybucji. Tylko BFy. Za to wyłączają serwery w wielu innych grach.- W co byś sobie zagrał/zagrała?