Agent_Man

Na pewno nie

Poprosiłeś pierwszego młynarza o szkolenie ślusarskie? Chyba po tym pojawiają się w ich inwentarzach.

Ech, cały czas miałem wrażenie, że nie grałeś w trzeciego Wieśka wcześniej

@Paolo1986 W finalnej części wspomnianego przez ciebie zadania masz wybór w dialogu. Jedna z opcji to zaproszenie Keiry do wiedźmińskiej twierdzy. Zaproszone postacie pomogą ci później w innym zadaniu z głównego wątku - im więcej tym łatwiej.

@standby Niestety G3 to połączenie kulawej produkcji i problemów finansowych wydawcy. W końcu padło hasło "Wydajemy bez względu na stan produktu" i dostaliśmy kupsztala. Szkoda.

Są cysie, jest dobrze

W obu częściach Max był gliniarzem NYPD i w "Nowym" działa się cała akcja. Intro / tutorial w jego domu (MP1) mógł być w innym mieście.

@kanabis Stan zdrowia bohatera w trakcie gry też ma wpływ na zakończenie. Jeśli sporo biegasz poraniony gra dolicza ci punkty do "In water". Ja przy pierwszym przejściu zawsze leczyłem Jamesa do 100% i wpadło "Leave"

@Paolo1986 W dodatku "Serce z kamienia" dochodzi dodatkowy rzemieślnik za zayebiście przydatnymi ulepszeniami. Haczyk jest taki, że najpierw trzeba mu rozbudować warsztat. Wszystkie etapy kosztują w sumie 30 albo 40 tys. Potem dochodzi cena samego ulepszenia sprzętu. I nie pamiętam czy w KiW był jakiś warty uwagi wydatek. Winnica to dla mnie ciekawostka.

Z tego co pamiętam głównie złom handlowy -prawdopodobnie masz już znacznie lepszy sprzęt niż ten ze skarbów. A pływanie za tym to niezapomniane przeżycie. Łajba pooooowooooli płynie do celu, Wiesław pooooooowoooooli płynie na dno.... Czujesz te emocje?

Już widzę te wspominkowe wpisy na FPE

Wpis Zwyrodnialca przypomniał mi inny choojowy patent, w tej samej grze. Momentami jesteśmy zmuszeni do używania wyłącznie łuku. Mam cały arsenał znacznie skuteczniejszych broni palnych, ale pan dev zadecydował, że nie wolno z nich korzystać w danym fragmencie/zadaniu Jak dla mnie głupota.

Ale nakłoniła Geralta do wymiany łóżka na nowsze, czyli nie taka zła z niej kobieta

@Bzduras Czy w pudełku była jeszcze ciepła łuska od kałacha? Bo jak nie, to przepłaciłeś

Po więzieniu i kolejnej lokacji możesz zmienić zdanie przez nadmiar walk.

Half life 2 + EP1 Dwadzieścia lat na karku a nadal gra się zayebiście. Okładanie krabów / zombiaków łomem, zabawa w "gorący ziemniak" gdy ktoś rzuci granat pod nogi i rozwalanie gamoni z RPG nadal powoduje przyjemne swędzenie w kroczu. Szkoda tylko, że całość jest dosyć krótka Mimo to mocno polecam. Jak skończę EP2, to zniszczę ulepszę grę najbardziej niedorzecznymi modami. Mam już jeden na bardziej epickie intro https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=3366456630&searchtext=

Mniej niż 1000 chętnych to ewidentna beczunia z mojej strony, ale mała popularność RTSów jest smutnym faktem. Ile gier z tego gatunku roz13bało ostatnio tabelki sprzedaży i popularności w excelu niczym SC2 w 2010?

Biorąc pod uwagę popularność RTSów dzisiaj ta liczba jest mocno optymistyczna

No bo za czasów PS2 mieliśmy możliwość ściągania łatek do gier Ale tak, praktyka wydawania niedoszlifowanego, albo gorzej, nie skończonego produktu to jakiś żart. A jest tego coraz więcej na rynku

Tak samo lecą w ch00ya z GTA5 - kup se "nową" grę. Dodatkowo część nowej zawartości do GTAO jest już tylko do wersji PS5.

Ale za to był futurystyczny railgun znakomicie pasujący do gry dziejącej się w 1998. Tak więc po co komu rozczłonkowanie wrogów?

Źle to interpretujesz. Po prostu korpo dba o klienta i daje mu do zrozumienia, że powinien ograniczyć granie.

Z tą opcją wrogowie w zadaniach i w luźnej eksploracji będą mieli twój poziom lub wyższy. Ale i tak łatwo się bije większość zwykłych patałachów - mają gorszy sprzęt.

W którejś wersji doszła opcja skalowania poziomu wrogów do twojego. Przynajmniej tym można nadrobić xp, którego nie dostaniemy za niektóre zadania.