dee

Wracając na ziemię, do powieści dla ludzi, polecam Joe'ego Abercrombie i jego trylogię "Pierwsze prawo". Wśród znawców fantastyki zapewne znany, ale dla ludzi czytających ten gatunek od czasu do czasu tylko, całkiem miłe odkrycie. Co my tu mamy? Niby sztamopwy setting fantasy, rozkładające się od wewnątrz przebrzmiałe mocarstwo ( troche w stylu schyłkowego Imperium Rzymskiego), uwikłane w wojnę na 2 fronty i kilka niezwiązanych z soba postaci, którym zapewne przypadnie rola zbawców. I własnie postaci są siła tej serii, niesztamopwe, dwuznacznie (co najmniej) moralnie, po częsci najzwyczajniej wkurwiające i antypatyczne. O ile barbarzynca z północy Logen Dziewięciopalcy to jeszcze na pozór w miare typowy archetyp znany z tysiąca powieści fantasy, to już inkwizytor Glokta, kiedys bohater wojenny, teraz zgorzkniały kaleka na usługach policji politycznej, daje solidnie do pieca. Przedstawiciel "bananowej młodzieży", młody wojskowy Jezal, to juz postać wybitnie irytująca, oczywiście celowo w taki sposób poprowadzona przez autora, i zapewniam, że dawno nie czytaliście o większym niz on dupku . Do tego kilku innych równie interesujących osobników. Każdy z bohaterów ma swoje, całkiem zaskakujące drugie, a nawet trzecie dno, a powiązanie ich losów daje wciągającą fabułe, okraszoną krwistymi dialogami i zaskakującymi twistami. Warto dodać, że Abercrombie potrafi pisać, i nie grozi nam gatunkowa pulpa jakiej wiele na tym rynku. Polecam, jesli szukacie fajnej rozrywkowej fantastyki na dobrym poziomie.

G Shocki są nie do pobicia, jesli chodzi o codzienne używanie, zwłaszcza w pracy ( w dość ciężkich warunkach), gdzie zdarzyło mi sie załatwic niejeden zegarek. Oczywiście to gadżet typowo uzytkowy, żaden tam elegancki dodatek. Ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez zegarka na ręce, taki nawyk, co poradzisz Z tej serii moge polecić http://www.casio-polska.pl/casio-awg-m100a-1a-p-10315.html#prettyPhoto Skurwiel nie do zajechania, panel słoneczny, sterowany sygnałem radiowym, praktycznie bezobsługowy sprzet. Wyrwałem rok temu na necie za jakieś 450 zł,.

Kanabis, co za rekin biznesu!

Zooltar w Zgrentgenie?! Tak! Chętnie poczytam tego pana więcej na łamach PE.

Przede wszystkim chcę w mobilnej wersji możliwości wybrania ostatniego postu w temacie. Teraz jakby mnie klikać, zawsze nas przenosi do ostatniego nieczytanego postu. Co jest często mocno irytujące

Dawno nie słyszałem czegoś równie nędznego

No nie jest najlepiej, cierpliwość wskazana. I w miarę zwiększania objętości sejwa loadingi sie wydłużają.

Nieczytelny. Zawsze mi sie wydawało, że tarcza zegarka powinna być czytelna.

Kilkanaście sekund z nowej płyty https://www.youtube.com/watch?v=INQt110Q0nI

Nowe Megadeth, jak ktos lubi. Nawet w porządeczku

Pre-Sequel ciągnie w dół debilny patent z uzupełnianiem tlenu i ta nastawiona na korzystanie z grawitacji wertykalna eksploracja i walka. Poza tym, wbrew marudzeniom, bardzo fajna kolejna część serii

Edycja limitowana! Tyle dobra!

Śródziemie: Cień Mordoru. Nie jest to oczywiście dla mnie żadne 10-, i takie hajpowanie mocno grze zaszkodziło. Ale 7,5-8/10 to jak najbardziej. Rewelacyjny i świeży system nemezis. Mocno rozbudowana walka daje radość z niekończących się starć, zwłaszcza że w żadne Batmany nie grałem, więc ten styl nie opatrzył mi się. Jako sandbox oczywiście Cień Mordoru nie sprawdza się, nie ma tej radości z eksploracji i odkrywania typowej dla gatunku, ale nie tego tez oczekiwałem. Monotonia misji? Może i coś jest na rzeczy, ale walka z hordami orków na tyle mi się podobała, że nie było to dla mnie problemem. Kilkadziesiąt godzinek zleciało , a na upartego jeszcze zostało sporo wodzów i kapitanów do ubicia, ale co za duzo...więc już mi chyba wystraczy. W każdym razie, jeśli ktos jeszcze nie grał to polecam.

Bajkowe krajobrazy i pewnie, jak to w Wiedźminie, wszędzie dookoła skurwysyństwo, zdrada i przemoc. Doskonałe połączenie, milordzie!

Co będzie zamiast C4? Wybuchające świniaki?

Niesprawiedliwy w sensie poświęconego grze miejsca. Często pudełkowe crapy czy sredniaki miały więcej miejsca i bardziej wnikliwie recenzje niż cyfrowe, często przecież bardzo rozbudowane, perełki. Handheldowe recenzje to inna sprawa, ale nie gram na nich, więc mi forma recenzji w tym przypadku akurat bez różnicy

Podział na gry pudełkowe i cyfrowe był absurdalny i niesprawiedliwy. Likwidacja tego to dobry ruch.

Ten Gauntlet to bardziej h&s typu diablo, czy jakas nawalanka typowo zręcznościowa? Bo jeśli to pierwsze to nawet chętnie przyjmę

Jonathan Kellerman i cąła jego seria o Aleksie Delaware. Porządne czytadło, sprawnie napisane, z dobrze prowadzona narracją, do tego sporo fajnych, plastycznie oddanych opisów okolic LA. Troche humoru, trochę psychologicznych akcentów, w skali całego gatunku na pewno wyróżnia się na plus.

W 2034 dodatkowo jakieś niestandardowe, wielkie marginesy były. A i sama powieść sztucznie rozciagnieta pseudofilozoficznymi rozkminami. Widać, że Głuchowski tworzył ją w bólach i trochę chyba na siłę.

Ja w swoim Booksie miałem awarię, ArtaTech wysłała na swój koszt kuriera, po tygodniu miałem z powrotem sprawny czytnik. Bardzo sprawnie przeprowadzona reklamacja. Chyba że coś się zmieniło, bo pisze o przypadku sprzed ponad 3 lat. Jeśli ktoś szuka alternatywy dla Kindle to na chwile obecną najlepiej jednak wygląda oferta Pocketbooka.

Biorąc pod uwagę suszę letnią to chyba można sie spodziewać skoku cen owoców.

Lenovo Yoga 2. Świetna bateria plus podstawka ktora naprawdę robi robotę.

Szoker, najlepszy theme od dawna

Oho! Ktoś w SPECIAL nie wpakował zbyt wielu punktów w INT