Mustang

Skusiłem się na eskę wczoraj, podłączyłem w domu i oczywiście chrobotanie jak na filmikach. Zwrot do sklepu, przy czym sprzedawca gadał, że wszystkie tak mają, ale że przyjmie i kasa z powrotem. Poprzestanę na nowym padzie, tylko do niego muszę kupić nowe akumulatorki, bo dotychczasowe z jakiegoś powodu nie działają.

No i skiny na bronie specjalne, na pewno muszę koniecznie mieć tęczowego booma.

To muszę kupić te eneloopy.

W padzie od eski działają wam akumulatorki AA? Jak tak, to podajcie jakie, bo moje dotychczasowe nie chcą.

Albo jako TA jest. Ale zawsze powinno dać się to wyłączyć.

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/series/07472/ Gram na takim od paru lat, świetny jest.

Trochę offtop, ale zdecydowałem się na te Cloudy do Xa, zobaczymy jak wypadną do Gyrosów.

Właśnie zrobiłem. Przez rzekę, potem wzdłuż torów, pełen gaz aż do miasta i został duży zapas na końcu.

M.in. na forumku nie działa mi korekta, chociaż check spelling aktywowane. Wiecie co jeszcze trzeba włączyć?

Są produkty nadające kablom gorzki smak i sprawiające, że zwierzakom nie będą smakować.

A po co mieli ryzykować starcie ze świrem, jeśli po jego wyjściu w 5 min wymienili sprzęt na nowy z magazynu, a typ i tak dostanie rachunek?

hmm jakos nie zauwazylem u siebie by na kablu sciagalo lepiej. Może to od routera zalezy. U mnie jest też szybciej po kablu.

Okulista poszukiwany w temacie, prosimy o referat.

Nawet nieoficjalnej, oczywiście bez online itp?

Może. Ale konsola mogła też mieć wgrane NXE od razu.

Kiedyś musiał mieć 40 żeby Full HD robiło. Ładnie bym wtedy wyszedł na zakupie 32' HD ready.

Można wgrać na 360 oryginalnego premierowego dasha, względnie ostatnią wersję przed NXE?

Nie do końca prawda. Gra dość nachalnie namawia do zmiany samochodu, proponując upust na wybrane auta, ale wcale nie musisz niczego kupować i wcale nie musisz zmieniać samochodu. Ok, będzie to wymagało też, jak piszesz, własnego edytowania zawodów. Niemniej jak ktoś się uprze, może całą grę przejechać warthogiem (poza wyzwaniami). Natomiast zgadzam się, że czasem może zirytować, kiedy gra zmusza do rozbudowy festiwalu przez wybraniem nowych zawodów albo kiedy znowu uporczywie sugeruje pokonać jakiegoś drivatara, który i tak okazuje się być słabiakiem. To oczywiście pierdoły, ale zdarzyło mi się przekląć pod nosem, że nie, nie mam wcale ochoty jechać w tym akurat momencie do nowej lokacji albo słuchać o kolejnej szopie.

Mnie gra uporczywie każe łapać ludzi, którzy nie mają Forzy i nic mi nie wnoszą.

Już chcesz zmienić?

Nic nie jest wyprane z kolorów, a gra wygląda świetnie, szczególnie kiedy zachodzi słońce i w nocy.

A nie ma nawet po włączeniu symulacji?

Appka na androida mi działa.

Ja 50 wbiłem od piątku, ale siedziałbym dalej gdyby nie obowiązki. A za 2 tygodnie powtórka z Gyrosami, chociaż nie wiem kiedy je zdobędę. Najwyżej w Forzę się będzie dalej grało.

Gierka jest niesamowicie wciągająca. Twórcy nie zdecydowali się wzorować na The Crew, więc kilkuminutowej jazdy przez bezkresne pustynne krajobrazy nie będzie. Natomiast i tak całkiem spory kawał terenu jest przepełniony rzeczami do zrobienia. To nawet nie jest syndrom jeszcze jednego wyścigu. Bardziej: pojadę zacząć ostatni wyścig mistrzostw, ale chwila, złapię tego drivatara dla kasy, ale to już poszukam tej stodoły z porzuconym klasykiem, ale to jeszcze zrobię ten skok, ale to jeszcze zahaczę o tę znajdźkę, itd. A przecież jest jeszcze multi.