Shen

To, plus agrowanie się mobow gdy walczysz z jakims bossem, w trojce nawet zjebał mi się boss z klifu i musialem walczyc od nowa, bo się zresetował.

Juz mnie nie dziwi, ze ten serial był tak chujowo napisany

Troche mnie wkurwia ilość broni, zrobiłem sobie kozak kurwa mieczyk, co wymagał zrobienia dwóch huntów, poszedłem robić story i cyk zaraz moge wykuć lepszy. W takim FF8 były z 3-4 bronie dla postaci, to każda nowa to było wydarzenie i upgrade.

O smaku królowej Young Leosi

Mozesz jeszcze sprobowac ulepszyc flaszke albo poszukac lepszego summona, wilki to gowno.

Nie ma czegoś takiego, skoro ludzie przechodzą gre na 1lvl. Naucz się jego ataków i unikaj, zamiast leciec na pałe.

hype

10h krecenia się po jedynej wiekszej lokacji, zeby odpalic generator i otworzyc bramke i jeszcze potem te ostatnie chaptery wiadomo po czym cudowna gra

nie mam takiej gry na konsoli

ograłem pierwsze advance wars bez problemu, odpaliłem tez pokemony, obie działaly bez zadnych spowolnien

Może kina studyjne puszcza, w sieciowki watpie, biorac pod uwage wlascicieli.

I typ pisze, że gra jest okropnie brzydka

Dla mnie to nadal wyglada schludnie, szczegolnie w remasterze, gdzie modele postaci poprawili

Ozma był za latwy, internetu wtedy nie było a i tak go rozpykałem szybko. Z tego co pamietam trzeba było mieć auto reflect i ekwipunek co absorbował shadow dmg Szczyt mozliwosci szaraka, siodemka wyglada jak gówno rozmazane z postaciami z klockow przy 9.

W jednym turnieju trzeba zagrać, a tak to można olać.

Pewnie takie same jak w wersji na ps4 Skakanka i excalibur II eliminują u mnie platyne, nie mam zamiaru tego robić.

Najlepsze Final Fantasy z głównej serii, ograne wielokrotnie, chętnie przejde i kolejny raz.

Niech to się sprawdzi, dlc z Cidem to by był kolejny mesjasz

Zalezy jak chcesz grac, ale dex i arcane pod dmg, vigor i endurance wiadomo

tylko grycan mi przychodzi do głowy

dawać mnie to

FF15 to był niedorobiony pierdolnik na premiere, gdzie łatali go miesiącami, od systemu walki, po jazde samochodem, na fabularnych scenach koncząc. Tutaj dostaliśmy gotowy od A do Z produkt. Jak dorzucą jakieś fabularne dlc w postaci przeszłości Cida, to wjezdzam day one.

Gdyby Nintendo coś takiego zrobiło z Gameboyem to bym się chwili nie zastanawiał. Ten wynalazek całkiem fajna cena jak na oficjalny produkt z grami na licencji, nie odbiega jakoś specjalnie od chińczyków.

hype

Dobrze, że zrezgynowali z tego szukania kapliczek w kazdym,sezonie, po jednym razie mam dosc