Treść opublikowana przez Wojtq
-
Silent Hill f
Klimat mocno daje po czaszce, ale pewnie sobie poczekamy przynajmniej do 2025.
-
Silent Hill 2 Remake
Rimejk ma u mnie pre-order. Wygląda świetnie i wierzę, że nasi dowiozą. Właśnie tego mi brakowało. Nie wydaje mi się, żeby gra miała być anulowana, skoro Konami daje pracować nad marką komu popadnie. Początkowo myślałem, że może ci od Annapurny to robią, ale na wyciekłych materiałach były japońskie napisy i podpisy Masahiro Ito, więc to się jednak nie klei.
-
Silent Hill 2 Remake
Chyba po prostu brakowało mi zapowiedzi jakiegoś dużego tytułu, który przywoływałby skojarzenia ze starymi grami. I najlepiej robionego przez Japończyków, bo nikt lepiej nie czuje tej serii. Po cichu liczyłem na coś pokroju prawdziwego Silent Hill 5, a dostałem koszyk pełen cukierków, po którym nie wiadomo właściwie czego się spodziewać. Jestem ciekaw co z tego wszystkiego wyjdzie, ale jednak moje nadzieje zostały trochę utemperowane. Rozdają serię na prawo i lewo zamiast dołożyć do pieca coś wielkiego.
-
Silent Hill 2 Remake
SH2R wygląda fajnie, chętnie zagram. Z reszty rzeczy najciekawiej wypada SHF, ale to wygląda na jakąś zupełnie inną grę, a nie Silent Hill. Po obejrzeniu urywków gier dewelopera SH Townfall to nie jestem specjalnie podekscytowany. Obstawiam jednak, że to oni robią tę grę z karteczkami na ścianach i śmietnikiem w pokoju (concept art latały swego czasu po sieci). Film zapowiada się fajnie, chociaż martwi mnie to ich gadanie o wspólnym przeżywaniu strachu na ekranie i "uwspółcześnieniu" Silent Hilla dla nowoczesnej widowni. Co to od cholery znaczy? Generalnie stało się to czego się obawiałem. Po długiej nieobecności czeka nas inflacja marki. Zalano nas pier.dyliardem nowych tworów w uniwersum, które pewnie pojawią się najwcześniej w 2024 roku, zamiast skupić się na jednym, porządnym tytule. Poszli w stronę Marvelów zapowiadających 120 nowych filmów co trzy lata, UbiSoftu machającego nam przed nosem ośmioletnim planem na rozwój Assassin’s Creed i CDPR wrzucającego zapowiedzi szesnastu Wiedźminów na raz. I na co to komu? Aha, no tak, to z myślą o inwestorach, nie graczach. Ale Blooberowi kibicuję.
-
Silent Hill 2 Remake
Zabijając czas do streama nabazgrałem potworka:
-
Silent Hill 2 Remake
2 godzinki do prezentacji, a tyle lat czekania. Czuję się jak dzieciak w oczekiwaniu na prezenty pod choinką.
- NETFLIX
-
NETFLIX
To swoją drogą. Pewnie gdyby taki serial powstał 10 lat temu to mógłbym wcale tego nie zauważyć, ale teraz to oglądam i już widzę te aktywistki walczące z patriarchatem. I jeszcze oczywiście taka oświecona laska nie może mieć faceta Polaka, bo jakże by mogła, skoro to same tępaki? Nie no, co chwilę wywracałem oczami, a lubię zadziorne babki na ekranie (czego dowodem może być opisywany przeze mnie w dziale horroru "Nightingale").
-
Death Stranding
Po ponad dwóch godzinach "grania" odpadam. Fajnie się chodzi, ale te wszystkie menusy są przytłaczające, podobnie jak ciężkie do zdzierżenia dialogi i ekspozycja. Parafraza sytuacji z początku gry: Najlepiej wypadają cutscenki bez dialogów. Mają dobry klimat i pomysłową reżyserię.
-
NETFLIX
Obejrzałem pierwszy odcinek "Wielkiej wody" i nie wiem czy ruszać dalej. Z jednej strony dobrze nakręcony, a z drugiej okrutnie irytujący przez główną bohaterkę, która musi oczywiście rozstawiać po kątach samych przygłupich facetów. Nawet serial o powodzi trzeba zamienić w medium współczesnych aktywistek? Czy może mi już całkiem odwaliło i widzę problem tam, gdzie go nie ma?
-
Stray
Skończyłem po jakiś 5 godzinach i jestem bardzo zadowolony. Jak do każdej gry, w której skakanie jest zautomatyzowane, podchodziłem do Straya sceptycznie, ale ostatecznie przekonał mnie klimatem "comfy post-apo" i zabawą w kota. Rozgrywka jest fajnie zróżnicowana i ciągle robimy coś innego - przekradamy się, rozwiązujemy proste zagadki środowiskowe, trafiamy do różnorodnych miejscówek, które zachwycają wykonaniem i pomysłowością. Bardzo relaksacyjna i zabawna gra. Będę ją miło wspominać.
-
HORROR
Nightingale - to nie jest stricte horror, ale poniekąd jednak jest. Reżyserka Babadooka bierze nas do 1825 roku do Australii, kiedy to Angole podbijali w najlepsze tę piękną wyspę i cięli w pień rdzenną ludność. Bohaterką jest młoda dziewczyna z Irlandii, która rusza w pościg przez busz za ludźmi, którzy wyrządzili jej krzywdę. Cóż to był za film Panowie i Panie. Bezkompromisowy w ukazywaniu brutalności, nakręcony w bardzo surowy i przez to wielce autentyczny sposób. A najważniejsze, że czułem żądzę zemsty i gniew tej dziewczyny. To nie żadna netflixowa "I'm a stronk womyn and want to be respected", ale ucieleśniona furia, która nie cofnie się przed niczym. Fantastycznie oglądało mi się jej podróż i wpływ jaki na jej psychikę ma jej mordercza podróż. Film w dużej mierze dotyka również tematów rasizmu w sposób bardzo dający do myślenia, bo przewodnikiem dziewczyny jest aborygen, którego ona nie traktuje jak równego sobie - co jest właśnie o tyle dobre, że bohaterka której kibicujemy patrzy z góry na człowieka zgodnie z utartymi schematami tamtych czasów. Polecam bardzo. Wprawdzie i tak jestem wybredny jeśli chodzi o wybory filmowe i byle śmiecia nie oglądam, ale ten seans był bardzo odświeżającym doświadczeniem. Film dostępny właściwie tylko w internetowych wypożyczalniach. Czyżby był zbyt dosadny dla któregokolwiek streamingu?
-
The Last of Us - HBO
Niesamowite, co się tu wyrabia. Akcje jak z amerykańskich twitterów. Dajcie młodej szansę. Jestem przekonany, że ludzie od castingu wiedzieli co robią i widocznie jej gra wypadła najlepiej (inna sprawa, że mogła też wypaść najlepiej przy czytaniach scenariusza z Pedrem).
-
Silent Hill 2 Remake
Mam przeczucie, że "Short Message" będzie demówką typu PT. Bo kto poważny zrobiłby prawilną grę z takim podtytułem?
-
Resident Evil 2 Remake
Mam już prawie 4 godziny za sobą. Wracam właśnie na komisariat i cały czas się łudzę, że w mojej wersji gry nie będzie Mr. X. Generalnie gra się bardzo dobrze, do czego przyzwyczaiły mnie już nowożytne Residenty. Jest klimacik, gra wciąga i straszy, a do szczęścia jedynie brakuje modów z fajniejszymi wdziankami dla Claire znanymi z PC.
-
Moje wypociny
To coś ode mnie - krótkie opowiadanie "Marzanna"
- NETFLIX
-
Apple TV +
Pachinko to coś pięknego, również polecam. Szkoda, że na kolejne sezony Pachinko i Severance przyjdzie nam pewnie czekać co najmniej do 2024, ale cóż - na dobre warto czekać. Akurat trzy, które wymieniłeś @Ölschmitz też obejrzałem w trakcie okresu próbnego (Black Bird jestem w 2/3 i jestem pod wrażeniem). Już wiem, że będzie warto subskrybować od czasu do czasu, bo to bodajże najbardziej jakościowa platforma ze wszystkich najpopularniejszych streamingów - a przynajmniej takie sprawia wrażenie posiadając dużo dobrze wyglądających seriali w stosunkowo jeszcze niewielkim katalogu.
-
Silent Hill 2 Remake
Myślę, że to jest biznes, a tutaj nie ma wrogów aż po grób.
-
Silent Hill 2 Remake
Podobno tak. Nie wiemy jednak jaki zespół kroi SH5, może Kojima Productions?
-
Silent Hill 2 Remake
Wątpię. Azja raczej nie bawi się w te lewicowie gierki.
-
Silent Hill 2 Remake
Jeśli zrobienie tego rimejku jest ich sposobem na wejście w segment AAA to nie żałowałabym ich.
-
Silent Hill 2 Remake
SH2 wcale nie był w ogromnej mierze symulatorem chodzenia. Walka była, ale umówmy się, że nie była dobra. Swoją koślawością spełniała jednak swoje zadanie.
-
Silent Hill 2 Remake
Chętnie ogram. Mielibyście trochę więcej wiary w naszych. Rimejk SH2, do tego pełnoprawna kontynuacja jako SH5 i życie będzie jakieś takie…kompletniejsze.
-
God of War: Ragnarok
Wiesz, że to dało się wyłączyć w poprzedniku? Paski nad wrogami to coś, co całkiem rozwala mi doświadczenie z gry. Bossowie i ich paski na dole ekranu to co innego, ale byle płotki wolę tłuc na ślepo.