
Treść opublikowana przez smoo
-
Resident Evil 2 Remake
Jest druga czesc wywiadu z tworcami
-
Days Gone
Najwiekszy problem tej gry to data premiery. Po prostu kiepsko ucelowali. Niby gra wyglada fajnie itd, ale w tym okresie jest po prostu zbyt wiele sztosow.
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Kto widzial co Activi$$ion zrobilo z Blizzardem ten sie w cyrku nie smieje.
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Z kodzikiem z dema -50zl, wychodzi piekna cena na PC
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Oficjalnie nie podali, ale grajac w demo mialem wrazenie ze jest wiecej niz 30 fps - to bylo na prosiaku i sporo starszy build.
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Demo bylo 1 marca w Poznaniu i Wawie, na ps4 pro. Event promocyjny.
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
własnie ukonczyłem...
Danganronpa: Trigger Happy Havoc Oh boy. Co to było za doświadczenie. Nie miałem pojęcia o istnienu tej serii, dopóki przypadkowo nie trafiłem na YouTubie na filmik Zagrajnika pełen spustów nad tą grą, który wklejam poniżej i polecam obejrzeć. Nie ma w nim spoilerów, spokojnie. W moim opisie też ich nie będzie. Grę kupiłem na wyprzedaży Steam za jakieś grosze z przeświadczeniem, że zapewne i tak się od niej odbiję bo kogo może jarać gierka w przewijanie tekstu. Wystarczyły 3 godziny rozgrywki, aby gra złapała mnie za mosznę i nie pozwoliła się oderwać przez bite ~30h historii (oprócz tego jest jeszcze tryb dodatkowy). Po tych pierwszych 3 godzinach w ciemno zakupiłem też od razu drugą część na Steamie. Tak mnie ten tytuł sponiewierał z zaskoczenia. Dla niego odstawiłem nawet na bok piłowanie remake Residenta 2, na którego czekałem jako psychofan oryginału. Gra określana jako przedstawiciel tzw. Visual Noveli (takich interaktywnych komikso-książek). W praktyce daje to nieco błędne wyorbażenie o charakterze rozgrywki. Ta wygląda bardziej jak gry od Telltale, lub przygodówki point & click, czyli czyli interaktywne opowieści w których występują elementy gameplayu takie jak chodzenie po lokacjach, rozmawianie z innymi bohaterami, klikanie na elementy otoczenia itd. Do tego dochodzą elementy gameplayowe procesów w stylu Ace Attorney. Long story short, gra jest fenomenalna i spokojnie można by o niej napisać felieton, jednakże ciężko uniknąć spoilerów – dlatego predstawię po krótce plusy i minusy tej produkcji: Plusy: + Fabuła. Historia w typowo japońskim podejściu i realizacji. Wciąga jak bagno i trzyma do samego końca. Historia opowiada o wybitnie uzdolnionej w różnych dziedzinach grupce studentów zamkniętych w odciętej od świata szkole średniej, prowadzonej przez... psychopatycznego pluszowego misia. Jedynym sposobem na wydostanie się z tego koszmaru, jest zamordowanie innego ucznia i nie danie się przy tym złapać. Niby proste, w praktyce – genialne w swojej prostocie, a cała historia dość szybko eskaluje na niespodziewaną skalę. Twisty fabularne, których doświadczymy ryją beret. Pełno tutaj momentów, w których gracz myśli „no, to będzie proste, już wiem o co tutaj kaman, wiem kto zabił”. No nie, nie wiesz. Cała historia trzyma w napięciu od początku do końca i zaskakuje z każdym kolejnym rozdziałem. Natomiast końcówka gry zdjęła mi kapcie razem ze skarpetami, a każdą kolejną minutą ostatniego chaptera jarałem się jak za czasów najlepszych gier JRPG z szaraka. + Bohaterowie. To oni stanowią o sile tej produkcji. Ze względu na charakter rozgrywki, całą grę spędzamy w towarzystwie tych samych kilkunastu osób, co daje nam możliwość dogłębnego ich poznania. Do tego mamy tutaj pewien element znany z Persony, czyli rozwijanie swoich sympatii w czasie wolnym od wydarzeń fabularnych. Dawno nie przywiązałem się tak mocno do fikcyjnych postaci, zwłaszcza podanych w ten charakterystyczny, mangowy sposób. Za młodu sporo jarałem się anime, myślałem że ten czas minął, trzydziestka trzasnęła mi parę lat temu. Bardzo się myliłem, japończycy są w tym po prostu niezrównani. Jako, że historia opiera się na morderstwach, to jak nietrudno się domyślić, nadchodzi taki moment że ktoś ginie. Gdy wtedy pojawia się strach o śmierć jednej z postaci, które zdążyło się autentycznie polubić – wiedz, że autorzy odwalili niesamowicie dobrą robotę. A lubi się praktycznie wszystkie. + Oprawa dźwiękowa. Soundtrack jest niesamowity. Nie są to może kawałki, których słuchałoby się na co dzień, ale kompozycje PERFEKCYJNIE budują klimat i współgrają z wydarzeniami na ekranie. Ostatnio czegoś podobnego doświadczyłem w Nier Automacie. Każdy bez wyjątku utwór jest charakterystyczny, wpadający w ucho, od razu budzący skojarzenia z konkretnymi wydarzeniami i emocjami. Druga sprawa to głosy postaci. Osobiście wybrałem angielski dubbing, mimo że anime zawsze oglądam w oryginale. Tutaj angielskie głosy ułatwają rozgrywkę, która często opiera się o szybkie kojarzenie faktów i reagowanie na wypowiedzi bohaterów. Czytanie podpisów potrafiłoby utrudnić sprawę. Ale to nieważne, angielski dubbing jest świetny, głosy postaci dobrane są idealnie do postaci. W przyszłości planuje zagrać z japońskim głosem dla porównania, jednak to jest jeden z tych przypadków, gdzie „ten usłyszany jako pierwszy = najlepszy”. Osobiście polecam angielską wersję, jest na prawdę świetnie zrealizowana. Szczególnie misiek oraz „główny zły” którego poznajemy na koniec, odwalają niesamowity performance. No to pora na minusy: - Gra sie kończy. Więcej nie przychodzi mi do głowy. No, może zakończenie pierwszej części jest sporym cliffhangerem, no ale grę należy rozpatrywać w kontekście serii, więc nie ma to żadnego znaczenia. Danganronpa 2: Goodbye Despair. Co tutaj dużo mówić. Dostajemy to samo co w jedynce, ale całość jest dłuższa (~50h pierwsze przejście, do tego tryby dodatkowe). Postaci jest więcej, niektóre jeszcze lepsze niż w oryginale. Cudowny ost powraca uzupełniony o nowe kompozycje dopasowane pod nowe okoliczności. Morderstwa są jeszcze bardziej zwodnicze, historia jeszcze bardziej pokręcona. Pierwsze zabójstwo sprzedało mi mega liścia w twarz, nie dowierzałem.... W pewnym momencie nadeszła myśl „no dobra, troche za bardzo popłynęli, tego nie da się wyjaśnić”. A potem następuje końcówka gry gdzie... wszystko się wyjaśnia. Mózg rozj.ebany, a ja widzę w ekranie odbicie swojego ryja z opuszczoną szczęką. To jest zdecydowanie jedna z tych gier (serii), które po przejściu chciałoby się wymazać z pamięci by móc ich doswiadczyć raz jeszcze po raz pierwszy. Majstersztyk. Ostatnią za(pipi)istą grą fabularną w klimacie anime w którą grałem, była Persona 5. Danganronpa zjada ją na śniadanie w kwestii fabuły i postaci. Po prostu. Jeśli lubicie kryminały (Death Note?), anime, mangę, wciągając historie i waifu: koniecznie zagrajcie. Na koniec gorący apel/sugestia: Jeśli zaciekawiła Was ta gra, to po prostu ją kupcie i zagrajcie. NIE czytajcie recenzji, NIE wpisujcie nawet jej tytułu w google czy na youtubie. NAWET NAJMNIEJSZY spoiler zrujnuje Wam całe doświadczenie, a spoilery czają się dosłownie wszędzie, na screenach, w komentarzach pod filmami itd. I broń Boże NIE oglądajcie anime przed zagraniem w grę, jest ono jednym krótkim streszczeniem, w dodatku słabej jakości. Aaa, no i gra nie jest spolszczona, wymaga dobrej znajomości języka angielskiego, z uwagi na konieczność łączenia faktów i prowadzenia dość dynamicznych dyskusji polegających na wytykaniu błędów logicznych innym. Przede mną jeszcze trzecia część gry. Tę ogram wraz z premierą Danganronpa Trilogy która ukaże się pod koniec marca. Preorder już dawno zrobiony. Czekam na tę chwilę niczym gówniak na Gwiazdkę. Teraz biorę się za Danganronpa Ultra Despair Girls, będący pomostem między 1 i 2 częścią.
-
Resident Evil 2 Remake
Niestety nie ma zadnych sladow wskazujacych na obecnosc Nemka na posterunku (no MOZE poza dziura przy prysznicach), ale to wynika poniekad z tego ze w momencie planowania gry nie przewidzieli w ogole mozliwosci powstania Remake 3. Jakkolwiek trudno w to uwierzyc, gra dostala mniejszy budzet bo nie wierzyli w jej sukces. To mnie najbardziej boli w tym Remaku, o czym pisalem wczesniej, zmarnowany potencjal ustanowienia nowego kanonu... Anyway, jesli dziury przy prysznicach zaadaptuja pod Nemka w RE3, to i tak slabo to bedzie wygladac - oprocz tego jednego miejsca bydlak goniac Jill po posterunku najwyrazniej kuluralnie korzystal z drzwi jak na bezmozga kupe miesa przystalo Z drugiej strony moga calkowicie pominac wizytacje Nemka na posterunku w remaku 3, tak jak zmienili np historie Kendo i inne elementy RE2. Poki co Remake 2 nalezy traktowac jako "alternatywne uniwersum" do oryginalnego RE2.
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Demko ograne wczoraj, feeling to coś pomiędzy Bloodborne a Tenchu, ciężko było się przestawić na walkę w zwarciu. Gra jest sporo szybsza niż Bloodborne. Na Prosiaku zdaje się że był unlocked framerate, ale pewności nie mam bo monitor był dość kiepski. Zaraz leci preorder.
- 3 919 odpowiedzi
-
-
- 1
-
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Resident Evil 2 Remake
Aaaaaadaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Niestety, w Remake dostaliśmy słabą wersję ze spadkiem w przepaść Wciąż liczę na DLC ze scenariuszami B. No ale wiadomo, marne szanse Tymczasem u mnie wpadł mały zakupik impulsywny, na fali hajpu i oczekiwania na stosowną zapowiedź
-
Resident Evil 2 Remake
RE5 sprzdal sie w 10 milionach w ciagu 10 lat. REmake 2 4 miliony w 1 miesiąc. Wymowny wynik. Mozna byc spokojnym o RE3 Polecam obejrzec film ktory wrzucilem wyzej. Chlopaki byli na prawde zaskoczeni odbiorem gry, spodziewali sie recenzji na poziomi 80% max. To poniekad tlumaczy dlaczego gra zostala w pewnym sensie niedokonczona (pocieta fabula, brak scenariuszy B itd). RE3 dostanie na pewno wiekszy budzet na produkcje. Mowia tez miedzy innymi o nowym-starym UI ktory ostatecznie nie trafil do gry, a szkoda bo wygladal na prawde ciekawie. Ogolnie sporo ciekawostek, czekam na part2.
-
Resident Evil 2 Remake
4 miliony sprzedanych kopii oficjalnie, devi zasłużenie świętują.
-
Resident Evil 2 Remake
Zgadzam sie, ze ten kawalek, oraz nowy motyw mr X to male majstersztyki, mysle ze glownie dla tego ze czuc w nich ten klimat kina lat 80/90 z Terminatorem na czele. Z reszta, cala postac mr X byla na nim wzorowana i teraz doskonale to czuc. Pierwotne residenty sporo zaczerpnely z Terminatora i innych hitow tamtych lat.
-
Resident Evil 2 Remake
Myślę, że miesiąc od premiery to dobry moment żeby przestać w końcu pisać w kontekście Remake 2 o "scenariuszu B", tylko nazywać rzeczy po imieniu. W tej grze NIE MA scenariuszy B. Jest 2nd run, tudzież tryb alternatywny.
-
Resident Evil HD Remaster
CV to oficjalnie czesc canonu.
-
Resident Evil 2 Remake
Wpadl patch 1.03, wedlug pierwszych doniesien zmieniono balans w broniach, np nie da sie juz tak latwo odstrzelic nogi zombiakowi, z kolei mniej amunicji idzie na headshoty. Ktos sprawdzal?
-
Resident Evil 2 Remake
No bo tak na prawdę RE4 to był szczęśliwy wypadek przy pracy. Remake 1 sprzedał się poniżej oczekiwań, ponieważ został wydany ekskluzywnie na niszową konsolę, która tez celowała w zupełnie inny target odbiorców. Capcom wysnuł błędne wnioski, ze to za sprawą wyeksploatowania formuły i poszedł w "rewolucję" - dostaliśmy action game RE4. Po sukcesie RE4 Capcom znów wyciągnął błędne wnioski, zakładając że właśnie pójście w akcje stanowiło o sukcesie RE4. No i dostaliśmy crapy RE5 i 6... Tymczasem na skuces RE4 przełożył się szereg innych czynników, zaś fani pierwotnej trylogii od początku nie byli zachwyceni kierunkiem w jakim ta gra podązyła.
-
Resident Evil 2 Remake
http://ark.re2-pl.sgizmo.eu/s3 Capcom odpalil oficjalna ankiete, zachecam wszystkich do wypelnienia i dolozenia swojej cegielki do kontynuowania serii w prawilnym kierunku. Niestety komentarz tylko na max 250 znakow, moj esej sie nie zmiescil
- TEKKEN 7
-
Resident Evil 2 Remake
Coś na co czekałem od premiery, RagnaRox - jeden z najlepszych growych felietonistów na YT - wrzucił niemal godzinny, świetny materiał traktujący o tym, dlaczego Remake 2 jest tak kur.ewsko dobrą grą, szczególnie w kontekście designu i gameplayu. Polecam obejrzeć również inne materiały tego autora.
-
Właśnie zacząłem...
Danganronpa: Trigger Happy Havoc - kupilem na steam na wyprzedazy z ciekawosci, z mysla ze sie odbije od tego... O jejuniu, co za sztosik, no nie moge sie oderwac i od kilku dni kazda wolna chwile spedzam w Hope Academy. Czuje, ze bedzie dluzszy wywod w "wlasnie ukonczyem" za jakis czas. Niesamowita gierka.
-
Resident Evil 2 Remake
Ponoć w gdzieś w marcu mieli dodac Randomizer mode, to dopiero będzie survival. Skończy się latanie na pamięć.
-
Resident Evil 2 Remake
Skiny maja byc darmowe z jutrzejszym patchem.
-
Resident Evil 2 Remake
Info o Ghost Survivors z Offical PS Blog Czyli historie alternatywne, nie zobaczymy poki co uzupelnienia fabuly. Dodatkowo nowe trofea do zgarniecia.
-
Resident Evil 2 Remake
No ale speedrunnerzy wiekszosc gier tak wlasnie robia, tzn gliczuja na potege. Takiego np Dark Souls 3 to przebiega sie pol gry "pod mapa". Slabe to jest, ale taka jest rzeczywistosc. Nawet jesli spat(pipi)a noz, to speedrunnerzy i tak beda leciec na starej wersji, albo znajda inny exploit. Jak speedruny to tylko w kategorii glitchless, a najlepiej 100%.