Hubert249

A wiecie, że wielu badaczy twierdzi, że T-Rex był padlinożercą? Czyli pierwsza część też bez sensu

Jak możesz się wypowiadać o warstwie technicznej po streamach z YT. Byleś na E3? Grałeś na standzie w FM6? Nie. Dopieprzasz się tylko po to, żeby się dopieprzyć.

Jakby Basen Był otoczony plastiglassem to Finał Filmu by sie nie udał Twoja teoria upadła A ktoś im kazał wyciągać te tablety czy smartfony? Publika miała pelerynki to raz, a dwa takie chlapanie wodą to chyba norma chociażby w tych parkach rozrywki z orkami czy delfinami. A co do tych szpilek, pewnie mało kto zwróciłby na to uwagę, gdyby nie jedna kwestia w filmie. Dzisiaj tresuje się tygrysy, lwy, sokoły, niedźwiedzie.Więc dlaczego nie dinozaura? Ja do tego typu filmów podchodzę jak do gier. Dla mnie to jest rozrywka. Grając w jakiegoś CoDa nie zastanawiam się, dlaczego mi się zdrowie regeneruje po chwili odpoczynku. Podobnie jest z Jurassic World. Mam wyebane na szpilki i brak pleksiglasu Przecież to jest film chłopie FILM. A nie wędrówki z dinozaurami na BBC

Nie

uwielbiam Four Tet

Kocham takie rozkminy xD Film o parku z dinozaurami w XXI wieku "obraża inteligencje". Ruda w szpilkach i pterodaktyl atakuje ludzi zamiast usiąść na drzewie

Niestety. Aczkolwiek nie jest to nagminne. Ja ostatnio złapałem takiego freeza w momencie zakupu DLC z Porsche xD

Na pewno to nie jest poziom Avatara czy Grawitacji. Ja wczoraj byłem na 3D ani ziębi ani grzeje Co do samego filmu to Panowie czapki z głów. Pierwszą część przez te wszystkie lata obejrzałem kilkadziesiąt razy. Jurassic World lokuje się tuż za nią. Dla fana oryginału seans jest obowiązkowy. Efekty są super, dinozaury wyglądają jak żywe, jest kilka scen, które dla mnie staną się kultowe jak ta z rwaniem ogrodzenia przez T-Rexa w 1993. Film nie nudzi nawet przez chwilę.Wątek z raptorami sensowny, hybryda no kurde też ma sens. Na prawdę cudowny film. Oby ( bo ta chyba jest pewna) w kontynuacji chociaż mam przeczucia, że twórcy pójdą właśnie w tym kierunku. Na prawdę polecam.

Ale z tego co czytałem musisz mieć i tak kod na tą bete. Jest normalna kartka z kodem w pudełku.

Wczoraj pograłem chwilę z chłopakami i szybko mi uświadomili jaki ze mnie leszcz w sieciowych FPSach

Wcześniej beta. Kody było dodawane do Wolfensteina

w ramach ea access

Ta gra mnie opętała Do pełni szczęścia brakuje mi tylko epickiego singla. Strzelam, że Respawn to ta prawilna część Infinity Ward. I pomyśleć, że będąc w sklepie tyle razy trzymałem tę grę w rękach, po czym odkładałem wybierałem jakieś crapy jak Lords of The Fallen np

Forza 6 już oficjalnie bez Clarksona http://uk.ign.com/articles/2015/06/19/jeremy-clarkson-not-returning-for-forza-motorsport-6

Lepsze od Gry o Tron? Gram w ten pierwszy epizod opowieści od TT, bo jest za free. Ale jak początek mi się spodobał, tak dalej to są już flaki z olejem.

premiera we wtorek 5 tygodni po Wiedźminie. Przypadek? Nie sądzę. Chyba biorę day one. Nie chcem ale muszem

:exact:

Brak Maple Valley, to w ogóle tragedia dla mnie. I to drugi raz z rzędu

Wygląda super, a menu to poezja

Tak? W sklepie pisze, że free dla EA Access. Mniejsza z tym

Hejka zagrałem dwa meczyki i jest bardzo ok. Już ściągam dodatkowe mapki ( które są za free w Cebula Access) Jak średnio lubię onlinowe strzelawki tak ta mi się bardzo podoba

Forza 5 lat temu miała coś więcej - grywalność i radochę z prowadzenia samochodów. Z Gram Turismo po drugiej części wytrzymywałem kilka godzin, głównie dzięki rally. Oczywiście wielki szacun dla PD za to, że tak naprawdę byli pionierami dobrych wyścigów na konsolach. Ale, że uczeń przerósł mistrza to już inna historia.

Postrzelałem w trzech meczach i jest dobrze. Graficznie też zjadliwie ( jak Halo 2 A) nie ma mowy o zwykłym podpiciu rozdzielczości i klatek. Gears of War to była moja pierwsza gra na xboxa 360, ech łza w oku się kręci

ślicznie Nie popełnię tego błędu co z FH2 i od razu biorę uber vip edyszyn