_Red_

Odpaliłem FF7R i już po pierwszych 30 min jestem pogubiony co się dzieje xd Czuje się jakbym zaczął oglądać serial w połowie, chyba będę chciał dokończyć prequel, bo sam filmik "story so far" nie przypomniał mi końcowych wydarzeń w wystarczający sposób i już nie kojarzę tych zawiłości timelinów i "duchów" co broniły przeznaczenia.

Jutro będę miał to sobie dziś kontynuuję FF7Remake (NG+). Szybko leci bo przy levelu 39 pokonanie Airbustera zajęło może minutę. No tylko ten level design - dungeony są dokładnie tak nudne, jak je zapamiętałem. Lata się tymi prostopadłymi ścieżkami, ciągnie za wajchy i odblokowuje jakieś drzwi, błe. Mam nadzieję, że Rebirth robi to lepiej.

To samo. A myślałem, że przez weekend pocisne przejście FF7R-1 dla przypomnienia całej historii

Rozpoznaję UI Goldman Sachs, trafiłem?

Grałem w demo i miałem na wishliscie jak pudełko stanieje i zapomniałem o tym finalnie. Obada się w PS+ z chęcią.

W FF7R włosy Clouda wieją wraz z pędem pociągu i fizyka reaguje na obracanie się postaci pod wiatr jak i z wiatrem, a w FF7R-2 trawa stoi w miejscu? Może jeszcze cycki Tify nie baunsują? :O

Ktoś przypomni z czego szranc pisze posty i za pomocą jakiej appki?

Już sobie załatwiłem pudełkowa wersję, która poprzednik ma z Play Asia. Nawet jak pojawi się w abonamencie, to boxy powinny raczej trzymać wartość z racji r z a d k o ś c i

Włączyłem sobie Remake chapter 1 w ramach NG+ i odświeżenia sobie sterowania. Teraz do mnie dotarło, że aktor grający Heideggera to Bender z Futuramy. W życiu bym nie poznal, genialny voice actor. Dla porównania jeszcze szybki początek w oryginalny ff7 z 1997 i feelsy zaatakowały mocno, zrobiłem sobie reaktor mako w obu wersjach

Empik: kurcze może warto dopłacić te parę dych więcej za wariant ze steelbookiem. Wtem:

Jasne, dziś kupione i do 3 marca ważne. Najdłużej chyba było +2 tygodnie od zakupu. Placki mi mniej leżały, za to mielone, schabowy czy dewolaj z prawdziwym masłem w środku to niezla opcja na szybkie odgrzanie z braku innych opcji.

No ok, ale co tam masz tak bardzo przetworzonego z tych składników (poza tym, że ktoś pokroił i ugotowal) w porównaniu do analogicznego żarcia domowego? Puree jest z ziemniaków, a nie z proszku jak pringelsy, nawet konserwantów nie ma, także wygląda to w sumie tak samo jak obiad w barze mlecznym: Może skrobia modyfikowana kukurydziana to coś, czego nie dorzucam robiąc w domu kotleta z ziemniakami i marchewka. Idąc tym tropem to obiady w robocie też ktoś zrobił i zamknął w pudełko, więc od jedzenia ich codziennie powinienem już umrzeć. Bez przesady z tym 2-3x.

Za to kotlecik mielony ma coś wspólnego z kotlecikiem i wyszejkowane właśnie takie mini lunche za grosze. To naprawdę ma niezły skład jak za śmieszna cenę

Producent rzekomo dementuje https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/producent-oleju-kujawskiego-skomentowal-import-zboza-z-ukrainy/lzjxff1

Luzik, po prostu nie widać defektów bo TV nie wyświetla obrazu po aktualce, ale dzwięk jest spoko.

PS wraz z nowym updejtem to się poprawiło i TV zapamiętuje ostatnie ustawienie "ciemnego pokoju". Najnowszy firmware nie wniósł żadnych defektów widocznych gołym okiem.

A tymczasem devi zdziwieni o chuj ludziom chodzi, bo jak ubrali prawdziwego kota w strój do motion capture i posadzili na figurce kurczaka to tak właśnie siedział.

No to ujowo. Jadę na starych sejwach i ciągłych patchach bez żadnej reinstalki czy grania od zera od dwóch lat i może 3 crashe do menu miałem na 150 godzin, a DLC kończyłem w okolicy ostatniego sylwestra.

ANC w headsecie może np. przydać się graczowi, któremu wokoło przeszkadza gromadka dzieci, żona i sprzęt AGD w salonie xD

Co się stało, coś nowego zjebawszy? Bo przed sylwestrem 150-tą godzinę cisnąłem wraz z DLC i nawet nic nie zająknęło.

Dobrze się składa bo aktualnie jedyny Item na mojej liście zakupów to oliwa z oliwek Masla w zamrażarce mam na kwartał do przodu. Ceny podstawowych produktów znowu są zajebiste - nawet olej kujawski koło 7 zł lata, a był za ponad dychę.

Recki są to i ceny wyjebalo o +20 zł na allegro

Na razie próbuje przetrwać pierwsze kilka godzin, ale nudne to jak flaki z olejem. Dialogi czerstwe, postacie generyczne do bólu, zamaskowany typ z amnezja, otoczka historyczna tych walczących ze sobą nacji mnie nie wkręca. No i jakoś Vesperie czy Berserie wspominam jako ładniejsze produkcje - to wygląda dość słabo poki co, słabe widoki, tła. Chyba warto było czekać na abonament, bo pudełka pewnie bym żałował.

Mam sejwy z ukończenia Intergrade (bazowa gra + DLC) więc bonus powinien wpaść Myślę czy nie machnąć powtórki FF7R w tydzień, czy szkoda czasu, a jeszcze Tales of Arise zaczalem. Masakra ten rok dla graczyków.

Tylko skoryguje: https://www.unrealengine.com/en-US/download I z tego co czytam chodzi o revenue, a nie zysk. Dajmy dla przykładu sprzedaż 10 milionów kopii gry (jak np. Ghost of Tsushima) x 70 dolarow x 5% od nadwyżki ponad milion daje blisko 35 baniek $ za licencję do Unreala. Może się mylę, ale tak wynika z tego co czytałem.