Treść opublikowana przez _Red_
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		:O Jestem w stanie uwierzyć, że winner jednak nie ściemnia.
- 
	
		
		OFFTOPIC
		
		Kurde, to jak miałem 19-23 lata to takie cardio było co piątkową noc, a jakoś nie traciłem wagi . Może przez to, że na baletach wchodziły dodatkowo litry piwa. Tak czy inaczej chłopaki się dobrze bawią ćwicząc, pozytywnie.
- OFFTOPIC
- Pomoc
- Pomoc
- 
	
		
		Pomoc
		
		85 kg. Już wybadałem, że jak jem więcej (>200g) i przekraczam 3000kcal przy pracy biurowej, to spodni nie mogę dopiąć po tygodniu. Siłownia 3-4x tydz., a obecnie jedyne aeroby to 10km rowerem codziennie do roboty. Już po samych świętach podlało mi brzuch (nie wzdęło - podlało). Teraz kurde znowu albo ograniczę żarcie, albo dołożę dodatkowego wysiłku po pracy.
- 
	
		
		Pomoc
		
		Waldziu, tu moze Litwin lepiej doradzi, bo ja moge pod swoim kątem tylko opowiedziec. Z tego co widze w statystykach, moje proporcje dzienne wahaja sie w okolicy: fat:100g /900kcal wungiel: 130g /520kcal bialko: 130g/520kcal Kto inny by znowu z glodu umarl przy tym. Zalezy od organizmu i aktywnosci.
- Pomoc
- Pomoc
- Pomoc
- 
	
		
		Pomoc
		
		A to też prawda, waga to nie wszystko. Sporo mięcha jest w nogach, także zdaję sobie sprawę, że wzmożony trening na nie podniesie ogólną masę ciała. Bardziej patrzę na obwody i subiektywne poczucie otłuszczenia. Bywa że po kulinarnych maratonach (święta) przy pochyleniu się czuję dodatkowe poduszki powietrzne między żebrami xD Ale potem schodzą do normy gdy wróci się do restrykcyjnego żywienia i aktywności.
- 
	
		
		Pomoc
		
		Yup. Pomaga to trzymać mordę w kubeł, gdy zachciewa się coś podjeść, a widzę, że już w danym dniu energii dostarczono ponad normę. Dodatkowo sprawiłem sobie wagę elektroniczną (max 5kg, dokładność do 0,01g) - po roku już potrafię oszacować wagę większości składników w ciemno.
- 
	
		
		Pomoc
		
		Walduś, ściągnij jakąś appkę (np. FatSecret) na komórkę i spisuj w niej posiłki. Wyjdzie Ci jakich makroskładników jesz za dużo / za mało (a co za tym idzie - ile kalorii). Teraz przez święta chłonąłem u teściów wypieki, sałatki warzywne z majonezem, więc w zasadzie same węgle i tłuszcze. Jak się okazało, że w niedzielę zjadłem tylko 40g białka, przy czym brzuch miałem pełen jak balon, to lekko się przeraziłem Ja jebe, wyszło mi by utrzymać wagę: Kalorie:2996.62cal Węglowodany (55%): 1648.14cal = 412.03gm Białko (15%): 449.49cal = 112.37gm Tłuszcz (30%): 898.98cal = 99.88gm Bym mógł robić za słoik smalcu na sklepowej półce przy takiej dziennej diecie xD Tzn. białka i faty spoko, tyle spożywam, ale węgle to przez trzy do podziału.
- Trening
- Trening
- Trening
- 
	
		
		Najlepsze gry i aplikacje na Androida
		
		Wowzor. Walkinga epizod 1 konczylem na xboxie a reraz to samo na telefonie hula. Dzieki wujciu koksie ty
- 
	
		
		Wódka
		
		No dowiedzialem sie o istnieniu w tarnowskiej knajpie. Zanim strace 50zl to bede juz nayeahbunny.
- 
	
		
		Wódka
		
		Zoladkowa wisniowa, mniam. Do tego happy hours 2.50zl za shota =)
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		Pysznosciowe. Ale wspominales o Redmitsu, wiec myslalem, ze bedzie to chinszczyzna. <badum tss>
- 
	
		
		Pizza
		
		Gdy M bierze Cie pod uwage, to lepiej tego nie spartolić.
- 
	
		
		Pizza
		
		Chyba najladniejsza pizza jaka tu widzialem. Pewnie dzieki brokulom. DO WANT.
- 
	
		
		Android
		
		@Rayos. Zadnych oplat nie bedzie. Telefon znajduje sobie partnerskie nadajniki, jesli natywne sa poza zasiegiem. Takze np. na dzialce moj Play przeskakuje na Plusa (tez mam R wtedy). Nie wiedzialem jednak, ze tmobile tez moze byc.
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		Plaster karkówki z patelni grillowej + duszony szpinak. Najprostsze rzeczy są najlepsze.
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		W Lidlu dziś byłem i mieli steki z polędwicy wołowej. Zacieszony (że będę jadał jak Michał) wziąłem opakowanie do ręki, ale 82zł/kg mnie troszkę zbastowało. Zatem szamię biedniejszą wersję - stek z rostbefu średnio wysmażony, do tego brokuły. Rewelacja. A wcześniej na zagrychę potreningową 50g łososia wędzonego, 50g kabanosa tarczyński <3 (uwielbiam Lidla)
 
			
		
		 
     
     
     
     
			
				 
			
				 
				