grzes_l

Caly serwis online (oczywiscie lacznie z grami) na PS3 dziala perfekcyjnie.

Jestem casualem, WHD mnie wykancza psychicznie bo jestem cienki, jednak uwielbiam te gre i zachwycam sie nia. Fatal inertia to byla lekka zenada z jakiegos powodu a przynajmniej demo. Zagralem raz i mialem jakis taki niesmak. Czegos brakowalo. WHD jest niesamowity natomiast.

Slaby fun dostac 0:6

Jakich spalonych? Poza tym co za problem samemu napisac?

Tak patrzac na ten mecz i ustawienie to zagralismy strasznie ofensywnie. Nominalnie ustawienie bylo 4 5 1 a w rzeczywistosci to raczej 4 3 3. Przeciez Blaszczykowski ze Smolarkiem (ktory w klubach jest napastnikiem) pracowali jak napastnicy. Krzynowek na lewej obronie jak Carlos w pomocy ofensywny pomocnik/playmaker - Roger a i tak dali rade zatrzymac Czechow a i ci powinni byc zadowoleni z tak niskiego wymiaru kary... Na koniec dodam - kompletnie nie rozumiem zachwytow co poniektorych nad Wichniarkiem. Nie pamietam jeszcze waznego meczu - czy w klubie czy w reprezentacji by blyszczal. Jelen jak to Jelen - duzo biega. Potrafi cos wybiegac, ale my potrzebujemy egzekutorow, ktorzy wymecza obroncow, badz technikow, ktorzy dadza rade gdy druzyna slabo przedzie. Wichniarek i Jelen nie jest ani jednym ani drugim. Brozek, Lewandowski ®, Smolarek, Sosin, czy Janczyk, ktory tez dojrzewa moim zdaniem sa lepszymi napastnikami co wiecej Smolarek moze byc pomocnikiem. Za kogo z nich mialby wejsc jeden badz drugi? To juz lepszy Piszczek bo tez jest wszechstronny. Jelen moglby miec potencjal jako prawy pomocnik - ale tutaj moglby najwyzej robic masaz miesni Blaszczykowskiemu.

U mnie nawija po francusku na stadionie Camp Nou. Moze bo gra Thierry Henry . Moze wersja na X0 jest inna. U nas nie ma do wyboru wersji jezykowej angielskiej - stad podejrzewam ze dominujacym jezykiem jest francuski. Bede musial sprawdzic inna lige inny stadion... Apropos zmeczenia - Gram Barcelona tryb menedzerski i poza tym ze troche im sie paski zazolcaja to nie widze zmeczenia (ustawilem 15 minut polowa). Mi tez rozni zawodnicy laduja bramy ale ja jakos ciagle musze grac na napastnika bo reszta sie slamazarzy

Przywileje korzysci nie sa zle. Moim zdaniem dzialaja poprawnie. Sedzia najpierw puszcza gre a gdy dotknie Cie inny zawodnik przeciwnika to dopiero wtedy przerywa. Zwykle nie pozwala na dwa dotkniecia. Mnie to zupelnie nie razi. Zmiany zawodnika mozesz dokonac prawa galka choc faktem jest ze pilka przelatujaca kolo nic nie widzacego zawodnika to zenada, choc moze zalezy od wspolczynnika refleksu - jednak w polu karnym to kazdy powinien byc gotowy, ze pilka do niego przyleci. Jedna z wad FIFy od zawsze jest mala wymiennosc pozycji. 90 procent bramek strzela sie srodkowym napastnikiem. Z drugiej strony jednak w PESie wkurzal mnie random. Tutaj jak nie trafiam w brame to wiem dlaczego. W PESie probujac leciutko wtoczyc pilke do pustej bramki bywalo ze strzelalem swiece w gore... Frustrowalo mnie to strasznie. Brakuje mi zmeczenia zawodnikow meczem - znaczy zeby bylo czuc, ze slabna w czasie gry. Nie jestem w stanie strzelic bramy spoza pola karnego. Obrona slabo trzyma linie czasem na offside, choc w PESie mam wrazenie ze bylo duzo gorzej (w demie ostatniego PESa chyba jest duzo gorzej). Menu - brak dostepu do statystyk kazdego zawodnika po meczu. Generalnie statystyki sa zwalone i slabe. Co mnie obchodza statystyki MVP? Chce kazdego pilkarza! Oceny zawodnikow sa z d.py wziete i kompletnie nic nie mowia. Napastnik strzelajacy klasycznego hattricka grajacy 45 minut potrafi dostac 5/6 troche zenujace... Brak statystyk asyst to porazka na maksa! No i na koniec wkurza mnie, ze mamy wersje gry francuska. Sluchaliscie kiedys konferansjera? Zapowiada zawodnikow po francusku... Brakuje mi komentarza angielskiego. Zawsze byl lepszy bo pod niego FIFA byla robiona. Polski jest taki tlumaczony przez co slaby. Dziwie sie ze Szpakowski z Szaranowiczem sami nie opracowali odzywek na rozne sytuacje. Widac ze czytali podsuniete propozycje - przez co najpierw smiesza glupowatoscia potem z kazda gra irytuja... Komentarz jest jakis taki nie ich. Co prawda przyzwyczailismy sie do tego ze Szpakowski nie widzi co sie dzieje na boisku ale nie do tego stopnia... Ogolnie bardzo lubie pilki nozne i na PSP kupowalem wszystkie. FIFA 09 jest pierwsza na duza konsole... Mimo mojego narzekania naprawde daje rade i nie zaluje wydanych pieniedzy. Idzie w dobrym kierunku i naprawde jesli w tym tempie bedzie sie rozwijac to FIFA 10 bedzie przemocarna

Jak masz krawedzie zabkowane to oznacza ze jest ostrzej na 1080p a Ty siedzisz za blisko Generalnie lepiej miec 1080p gdy gra je obsluguje, niektore telewizory 1080p potrafia skaszanic 720p podczas upscalingu (ktory wykonuja same) tak ze widac roznice. COD4 na 1080p na moim telewizorku wyglada jakby ladniej. Trudno stwierdzic dlaczego, jednak czasem mozna zobaczyc roznice - stad warto korzystac z 1080p gdy jest taka mozliwosc. Dodam ze niektore gry nie wiedza za obsluguja 1080p, FIFA 09 tak ma - na pudelku 720 na ekranie 1080p bez wymuszania. Wyglada ze powoli piszacy gry potrafia je odpowiednio ustawic. Z kolei offtopicznie FIFA ma tez napisane DTS a tego za choler.e nie moge osiagnac.

Klopot w tym ze jesli gra nie obsluguje 1080p to albo bedziesz mial ciemnosc albo w ogole sie nie odpali. Tak jak piszesz jest z wieloma grami niestety (COD4 tez na przyklad). Wlasciwie to chyba z wszystkimi multiplatformowymi, ktore obsluguja 1080p 1080i generalnie radze omijac.

No i? Chodzi jednak o to zeby byc w lepszej bandzie? MS musi gry kupowac bo nie ma takich studiow producenckich jak Sony. Motorstorm - najlepsza "brudna" scigalka arkadowa na konsole. Z ciekawosci zapytam, ktoremu modowi odpowiadaja uwagi na temat gwarancji Sony, a skad sie wziela gwarancja na X0 jakos zostalo usuniete?

Ciezko stwierdzic co rozumiesz przez nieorginalny kabel ethernetowy. Te kable nie stanowia problemu dopoki jakas zyla nie zostanie przerwana - nie musisz kupowac zlotych czy markowych.

Niestety PS3 wymaga trzymania w miejscu gdzie kurz nie dominuje. Zasadniczy problem we wszelkiego typu urzadzeniach z laserowymi czytnikami jest kurz. Kazdy czytnik na swiecie pewnego dnia przestaje czytac bo kurz powoduje ze laser i serwomechanizmy nim kierujace traca dokladnosc dzialania (ograniczajac po prostu ich pole dzialania). Podejrzewam ze ryzyko jest wieksze przy wiekszym upakowaniu danych (BD). PS3 majac czytnik slot loaded teoretycznie jest bardziej narazone na kurz wewnatrz napedu niz szufladowe napedy (choc niby sa tam jakies kurtyny). Trzymanie PS3 w zakurzonym miejscu to proszenie sie o klopoty. Jednak watpliwa "zaleta" tego rozwiazania jest fakt iz mozna obwinic producenta, ze takie rozwiazanie powoduje iz czytnik przestaje dzialac - stad dwa lata rekojmii obowiazuje gdy czytnik padnie. Po tym okresie najczesciej wystarczy czarodziej, ktory umie wyczyscic naped (badz wlasna odwaga). Nie wiem czy zdradze jakas tajemnice ale Litwin mieszkal w dosc ciezkich warunkach jak go mialem przyjemnosc odwiedzic stad obstawiam, ze to wlasnie naped nie zdzierzyl. Myle sie? Moj system ma juz znacznie wiecej niz 13 miesiecy. Licze sie z pechem. Ale wole obawiac sie pecha niz miec pewnosc ze pewnego dnia skorzystam ze swietnych warunkow gwarancji...

Moze zle sie wyrazilem badz zle mnie zrozumiano. Pewne "bledy" okazuja sie nimi post factum. Nie mialem na mysli badz nie probowalem twierdzic, ze Sony popelnialo bledy. Raczej, ze sytuacja w tym momencie spowodowala iz pewne reakcje (jak proba scigania sie z konkurencja) niekoniecznie byly dobrym wyborem. Wciaz jednak nie jestem w stanie tego ocenic. Szklane kule tez roznie mowia bo "niewiadomo kto w nie patrzy z drugiej strony". Zgadzam sie ze mozna miec rozne punkty widzenia. Warto jednak miec troche dystansu i pokory i uznac ze nie ma patentu na nieomylnosc. Co wiecej duzo wypowiedzi wynika z emocji stad taki moj komentarz. Co do typow klientow. Sony probowalo zagospodarowac wszystkich. Wciaz to robi, jednak w tej chwili widac, ze zaczyna byc bardziej konsekwentne. Tak naprawde Sony i MS walczy o ten sam segment. MS z racji szybszego wyjscia na rynek wzielo wielki kawalek tortu - najbardziej niecierpliwych na next gen hardcorow. Z kolei Wii zabralo wielu klientow Dance mat czy podobnych casualowych projektow. Podzial rynku jest bardzo mylacy. Moim zdaniem nie istniejacy. Jedynie Wii dosc wyraznie obralo kierunek na casuali, nie obytych z padami (a wrecz obawiajacych sie tychze).

Od kiedy jakosc X0 to dobry przyklad?

Mala sugestia. Czy dluga gwarancje ma Mercedes czy Kia? Myslales kiedys nad tym? Dodam ze wolalbym by Mercedes generalnie nie nasladowal Kii.

Sony dlatego ma problemy iz MS wyprzedzilo wszystkich, ze swoja konsola kierowana do hardcorowych graczy. Sony zostalo zmuszone do pospiechu ktorego nigdy nie zakladalo bedac zdecydowanym liderem rynku. MS kosztem jakosci postawil na szybkosc wdrozenia swoich rozwiazan (developmentem X (gdzie jakosc byla kluczem) i X0 (tu wiadomo) zajmowala sie moja firma - dzis produkujemy przynajmniej 70% X0) - cel byl jeden - jak najszybciej, jak najtaniej - rozwojem konsoli zajmiemy sie gdy bedzie juz na rynku. Uslugi online mial gotowe duzo szybciej mial sporo czasu przewagi na doszlifowanie pewnych rzeczy. O rezerwach finansowych nie wspomne, tym bardziej ze Sony bylo w trakcie bardzo wielu inwestycji i powaznego kryzysu w branzy absolutnie dla siebie kluczowej (TV). Sony nigdy nie bylo w takiej sytuacji, z powodu pospiechu popelnilo bardzo duzo powaznych bledow, co wiecej przeciwnikiem byla najbogatsza firma swiata. Jednak sytuacja sie normuje i jest liczacym sie graczem, co wiecej zadna firma nie ma tylu grup softwarowych skupionych na grach i tak kreatywnych i oddanych marce jak Sony. Sony ruszylo w strone graczy dojrzalych, ktorzy szanuja czas i dobra jakosc. Niestety nie wzielo pod uwage Wii, ktore uderzylo w te sama grupe casual graczy. Sony zostalo postawione pod sciana i dzis musi redefiniowac (piekne slowo naduzywane w korporacjach) cala swoja strategie. Stad byl moment gdy odnosilo sie wrazenie, ze Sony sie miota. Dzis widac ze wskoczyli w szyny, okreslili cele i pra do przodu. Powoli odzyskuja pole i mysle ze tak juz bedzie do konca. Zrobili bardzo slusznie ze przestali sie szarpac o 3rd party exclusivy bo nie tedy droga i szkoda po prostu kasy. O bledach Sony nie ma co mowic i wszelkie opinie na ten temat mnie smiesza, bo trzeba znac troche rynek czy miec jako taka wiedze na temat funkcjonowania jakiegokolwiek rynku w ogole by cokolwiek osadzac. Co wiecej ruchow konkurencji, badz reakcji rynku na te ruchy czesto po prostu nie da sie przewidziec - wystarczy czasem poczytac wypowiedzi analitykow sprzed paru miesiecy - stad sugestia by czasem nie piep.rzyc - oni znaja sie na rzeczy lepiej niz wielu forumowiczow tak przekonanych o swojej fachowej znajomosci swiata - a jednak sie myla bardzo powaznie, majac wiecej informacji czy przeslanek do takich czy innych sadow. Co do exclusive content wszelkiego rodzaju - jestem zazenowany emocjami z tym zwiazanymi u kazdego z graczy. To dziecinne na maksa. Czy raczej atawizm jakis - potrzeba bycia w lepszej bandzie. Cieszy mnie fakt, ze jest trzech mocnych graczy (mowie o markach) na rynku - ma to wplyw na ceny gier jak i konsol. Pozwala cieszyc sie mysla ze w razie czego zawsze mam wybor i do niczego nie jestem zmuszony (jak to jest na rynku komputerowym na ten przyklad).

Widac ze liczba aktualnie dzialajacych bet i update'y PSN zaczynaja sie dawac we znaki nam uzytkownikom... Wyglada na to ze serwery nie daja rady. Co wiecej wszystkie ktore mam - i amerykanskie i angielskie.

To normalne. Inna technologia produkcji.

BD jest niezwykle trudno uszkodzic. Zdarza sie czasem przy gwaltownych zmianach temperatury - zimna plytka do rozgrzanej konsoli (zdarza sie z CDkami). Mysle ze miales plytke z wada materialowa. W napedzie po prostu nie ma co uszkodzic plytki. Druga opcja to gdy plytka jest mocno wbita w zabki w pudelku i wyciagasz ja z pudelka, to bywa ze niestety przy mocno trzymajacych zabkach uzytkownik sobie polamie plytke (wystarczy ze peknie a szybkosc napedu dokonczy dziela).

Tak

Musze powiedziec ze gierka mnie nawet wciagnela i jest duze prawdopodobienstwo, ze zakupie tytul, choc juz troche jestem zmeczony mutantami. Musze powiedziec ze od czasu Resistance Timeshift i Haze to byl swiezy powiew w tematyce FPSow choc zrealizowany roznie (szczegolnie Haze).

A dla mnie to jest chyba za trudne Niestety wiek nie pomaga w szybkich grach i strasznie mnie duzo kosztuje pokonanie niektorych tras... Masakra. Uzeram sie z Frenzy i "uzeram" jest tu najwlasciwszym slowem... Gra jest mordercza. Niesamowicie wciagajaca i nie da sie ukryc ze szczena opada...

To jest w ogole temat na oddzielna dyskusje, jak mozna kompletnie przeklamac opinie. Metody oceniania (gdzie 5 to powinno byc ze gra spelnia minimalne oczekiwania), preferencje oceniajacych itp itd. Czesto jest tak ze pierwsze oceny powoduja lawine podobnych. Niektore gry sa oceniane zanim sie pojawia (10tki dla Halo 3 na przyklad to kompletna pomylka). Nie zmienia to jednak faktu ze demo SWtFU w moim odczuciu jest po prostu slabe mimo ze jestem milosnikiem sagi SW.

Pogralem w demko i moim zdaniem to do Motorstorma temu baaaaaardzo daleko. No niby ladne. Niby te triki mozna robic. Ale poza tym to tak sobie. Motorstorm wciagnal mnie od pierwszej minuty zabawy i juz na pierwszym torze nie poddawalem sie poki nie zajalem pozycji medalowej. Tutaj pojezdzilem sobie jakies 10 minut, po czym wylaczylem i jakos mnie nie ciagnie...

Bo generalnie jest za duzo emocji, a nie widzialem by ktos Cie naprawde obrazal. Takie prztykanie w porownaniu do usenetu to prawdziwa pieszczota Poza tym internet ma to do siebie, ze za latwo sie pisze gdy nie widzi sie rozmowcy i co wiecej wlasciwie sie go nie zna... kolego valens, chamstwem to jest pisanie "hamstwo" co wiecej zaprawde nie widzialem tutaj by ktos kogos naprawde obrazal. Wyluzujcie wiec z ta "wrazliwoscia", bo chyba nie czytacie co sami piszecie...