XM.

No, ale fabularne robi dobre gry gość, tak jak kolega wyżej napisał.

Byłem i Ja w ten weekend, na Torwarze. Ogolnie mocno się zawiodłęm. dobór gier średni, dobór tracków z lepszych gier też nie powalał. Tak naprawdę tylko przy themie GoW miałem ciary, reszta przeleciała bez zachwytu. :{

Nawet był hint co do tego w RDR2 kto nie przeszedł niech nie otwiera

Dla mnie downpour to spier.dolina jakich mało, o wiele bardziej mi się podobało homecoming (zwłaszcza pierwsza połowa gry)

Prawdziwy gracz gra na kiblu aż mu kakao zaschnie na anusie.

W piateczek premiera Lighthouse w rodzimych kinach i korva coś nie widzę wcale tych seansów;/ obilo się komuś w Warszawie gdzie grają?

Jak ktoś to kupi to znaczy, że chce w najlepszego devila pograć na laweczce w ogrodzie, sr.aczu albo srając na Ciebie, hoi Ci do tego.

Chciałbym by w "dwójce" poszli trochę bardziej w Monster Huntera - craftowanie ekwipunku i broni z każdej maszyny, solidny post game z roznymi wariacjami (Thunderjaw w jakiś wersjach poison, ice itp. ale tego to na pewno nie będzie ), rozbudowali walke bronią białą, do tego większy świat, a nie jak w ZD nayyebane wszystko na sobie przez co swiat wydawal się bardzo sztuczny z tym swoim przechodzeniem miedzy pustynie/snieg/dzungle na krótkim dystansie. No i kórva obowiązkowo większe maszyny tak ze 2/3x od Trexa, ale oto się nie musimy martwic

Przeszedlem na jednym posiedzeniu także wiadomo, że gra się podobała. Poczucie humoru przednie, gameplay znowu daje radę, giera trochę łatwiejsza niż "jedynka", ale ogólnie nie uswiadczylem tutaj wad. Pewnie w coopie musi być ogien, ale nie sprawdzałem.

Re4 kupiłem na PS2, PC, PS3, WII, PS4 i Xone. Na Switcha też pewnie kupię. Najlepsza gra ever musi być na każdym sprzęcie.

O ja cież piernicze - po 4h wysiadam i już więcej nie odpaale. DAWNO w takie masakrycznie drewno nie grałem z bezjajecznym wszystkim co tylko możliwe. To serio gra Obsidianu? Bo smakuje jak najgorsza Bethesda

Jedziemy z koksem. OW.

Włosy w DMC V coś pięknego

pewnie w sequelu będzie.

Są dwa miecze do wali?

Przeszedłem. 2 pierwsze akty nawet bardzo spoko, potem już tylko gorzej i gorzej. W ogóle nie siadlo te łódkowanie i side questy. Ogólnie mocno męczyłem drugą połowę gry, a gearsy lofciam:( 4 bardziej mi siadla.

Jestem pod koniec drugiego aktu. Zwiedzanie hubu na mega minus - w ogóle mi się nie podoba. Ale juz jak wchodzimy do lokacji to stare dobre gearsy. Gameplay nadal genialny, fajne lokacje, piekna grafika. No jestem w pelni ukontentowany.

Czyli mówisz, że nie może nam się podobać gameplay bo jakiś random z yt i Ty tak twierdzicie? Ok

Ależ się ciesze, że wyszła super gra.

Rozwikłam wasza zagadka - odpalam wszystkie gry z Game Passa, odhaczam zayebiste i zaczynam je przechodzić sobie. Po to odpalam wszystkie bo mam abonament jeszcze tylko miech i jak którejś nie przejdę z gier które mi sie spodobały z tych sprawdzonych a abo sie skonczy to sobie je kupię na PS4 i przejdę A tak bonusowo napisze, ze nigdy nie przechodze w tym samym czasie wiecej niz jednej gry.

Moonlighter- G E N I U S Z. Połączenia rogala z prowadzeniem sklepu, wczoraj do 4 grałem i na pewno skończą bo rozgrywka jest uzalezniajaca. Do tego sprawdziłem w XGP jeszcze Ashen, Mutant Year Zero, Battlechasers nightwar i cos tam jeszcze czyli gry ktorych nigdy bym nawet nie kiwnal kupic i sprawdzic, a okazaly sie super po godzince grania. Super.

Moonlighter. Ależ sztos. gdyby nie xgp w życiu bym tego cuda nie sprawdził.

Paradise? Najlepszy Burnout. Ale zrozumie to tylko ten kto miał ekipę, napyerdalal przez 600h beczki na kopalni albo flatspiny na tamie. Do tego beka, TONA beki na chellengach jak ten ze stodoła na 8 graczy. Jak ktoś tylko grał i chciał wyścigi robić to w pełni rozumiem, ze mogło nie pyknać