D.B. Cooper

no fajna jest tylko nie ten przedział cenowy i chyba nie będzie tak pakowna jak walizka.

nie no przestań.

może bardziej pasuje to do kącika podróżnika, ale nie ma tam gdzie spytać. Potrzebuje dwóch walizek, dużej i średniej. Chcę się zamknąć w 400-450 zł za obie. Jest sens brać za taką kwotę walizkę z tworzywa? Boję się czy gdzieś nie popęka przy pierwszym załadunku do samolotu. Materiałowa chyba szybko tak się nie popruje. Są teraz dobre promocje na allegro i w sklepach na witchena oraz puccini, tej drugiej nie znam i w tej kwocie bym się zamknął. Nie chodzi mi o markę tak tylko mi to wpadło w oko, chyba że są jakieś godne polecenia. Bardziej chodzi mi o radę materiał czy tworzywo. Ważne żeby posłużyła kila lat.

ciuchy nadające się już do wywalenia, jest specjalny kosz do którego to się zrzuca po biegu.

brawa za ukończenie, biegłem kiedyś w czymś podobnym tylko to był bieg terenowy i nie trzeba było nic przenosić itp. W runmagedonie dla mnie tego jest za dużo napchane, ale takie to ma właśnie widać być.

Dlatego, ze od dluzszego czasu jest moda na noszenie w ten sposob sneakersow. a no chyba, że tak.

dlaczego nie sznurujesz obuwia?

Co wymienili/ naprawili? tak było opisane w adnotacjach karty serwisowej. Nie dopytywałem o szczegóły.

ch.uj wziąłem póki co pewnie jakieś (pipi) z scitec nutrition, a że wyjeżdzam w góry to nie miałem czasu na przesyłkę, a tego z treca i olimpa nie było. najwyżej dawkę się zwiększy

Warszawa, niestety nie ma w tym sklepie sprzedaży online

od dłuższego czasu myślałem o butach typowo startowych pod zawody i jakieś szybsze treningi. Jakoś też ciśnienia nie miałem, ale takiej okazji przegapić nie mogłem. Jedyne 200 zł na wyprzedaży. Buty ważą niecałe 200gr, mega lekkie i przewiewne z umiarkowaną amortyzacją. Myślę, że sprawdzą się na dystansach do 10km, producent zaleca je także do półmaratonu, ale raczej jeszcze nie na moje łydki :)

wujek ty nie masz nawet żadnej bazy zrobionej, a przede wszystkim nie masz głowy do treningu i chcesz sięgać po sterydy? Ogarnij się koleżko.

serwis mogę pochwalić, wymienili mechanizm i sprawdzili pod kątem szczelności. Wszystko trwało około dwóch tygodni. Użytkuję już jakiś czas i wygląda na to, że jest ok.

Coś na dobre smarowanie kolan?. Kończę animala i chce coś dobrego do stałej subplementacji. Najlepiej z podobnym składem do animala tylko wiadomo o mniejszych dawkach.

tak, po kontuzji nie ma śladu. Okłady z lodu+rolowanie+animal flex i jakoś wyszedłem z tego, oczywiście przerwa od biegania też była. Rolowanie teraz po każdym treningu to rzecz święta tak jak rozciąganie.

będzie dobrze. Te tętno u ciebie to raczej nie możliwe. wczoraj zamknąłem tydzień mocnym treningiem 12x400m w 3:30-3:35 z krótkimi minutowymi przerwami. wieczorem jeszcze 1km basenu. 64km w tym tyg w tym dwa mocne treningi.

wronerro jesteś ulaną qrwą.

no endomondo ne telefon wystarczy.

pod względem wycinki do Kobika na pewno, ale do shena? bardzo porównywalnie przy sporo większym mięsie. shen bez urazy, moje spostrzeżenie.

jesteś pijakiem

31 grudzień 2016 wtedy ostatnio piłem alkohol. Na urlopie to jakieś piwerko z sokiem jak najbardziej, a coś mocniejszego to pewnie też dopiero sylwester. Cele sportowe oczywiście mam i też jest to powodem rezygnowania z alko, a druga sprawa to taka, że ogólnie za nim nie przepadam. Jak ktoś ćwiczy dla lepszego samopoczucia czy też poprawienia sylwetki, ale nie za wszelką cene to czemu ma sobie odmawiać drobnych przyjemności.

ja dziś interwał 5x2km na prędkości poniżej 4min/km z przerwami 2min. zajazd totalny. na tym interwale 10km w 43min a przerwy to spacerowałem :P

finał mega, super.kino, czekam na kontynuacje tej znakomitej produkcji.

startowałem wczoraj w biegu na 10 km, zdecydowałem się na ostatnią chwile, nawet opłatę robiłem w dniu zawodów, więc start taki trochę od czapy i wyniku się tam nie spodziewałem.

póki co realizuj wszystko jak sobie założyłeś, ostatni tydzień zacznij schodzić z intensywnością, dwa dni przed ostatni lekki trening jakieś 40min truchtu +5x100/100, dzień przed to wygina całkowita. W tym tygodniu zacznij ładować więcej węgla no i dużo wody. Brawo Wiktor za ukończenie w taki upał to też coś. No i ten finisz, cały dystans szachowałeś przeciwników aż w końcu odpaliłeś pozbawiając ich wszelkich złudzeń.