Wieslaw

No mechanikiem nie jestem i pewnie wiesz więcej, doświadczenie z nowymi autami mam bardzo małe choć malucha miałem obcykanego nieźle, skrzynię biegów wyciągałem na lewarku pod blokiem, rozkładałem na części pierwsze, składałem i zakładałem z powrotem do samochodu w ciągu 1 godziny. Z kolegą czasem pogrzebało się przy czymś grubszym - np. przekładka silnika w Volvo 340 przy użyciu mojego Uno jako dźwigu. No ale tamte auta to był pryszcz. Teraz za dużo kabli wszędzie i za mało książek. Ochoty też jakby mniej. Od lat max co sam wymieniam to płyny, filtry i klocki hamulcowe. Ale jestem już na etapie, że jak znajdę dobry warsztat to nie będę wlewał nawet płynu do spryskiwaczy.

Nie ma to jak szczegółowa wiedza na temat gdzie i ile się wlewa... Jak by mi się po filtrze rozchodził olej w ciągu paru km to bym miał gów.no w gaciach ze strachu o silnik, że mi ktoś tawotu zamiast oleju napchał czy coś w ten deseń ;-) Przyznaj się, nie Twoje te auta a taty, cnie? :-) W życiu nie kupiłem filtra wstępnie napełnionego olejem przez producenta, za to wszystkie wymiany oleju w moich autach robiłem samodzielnie i zawsze znajdował się w nich zużyty olej. Samochody małolitrażowe więc było to około 100ml lecz nie wątpię, że w dużych autkach będzie więcej. Zapytaj swojego taty. Może wyraziłem się niefortunnie z tymi kilometrami, generalnie chodziło mi o odpalenie silnika żeby wypełnić filtr olejem, przepraszam za nieprecyzyjność :-)

nie wiem jak w motorach ale w samochodach ze 100-200ml rozchodzi się po nowym filtrze oleju w ciągu pierwszych kilometrów ps. Sorry za double post, myślałem, że połączy się automatycznie z poprzednim.

W moich ostatnich trzech samochodach nie musiałem dolewać ani kropli oleju: - Uno 1.4 z LPG, z 1998 roku, przebieg 111 tysi jak go kupiłem - jeździłem 3 lata, - Siena 1.6 z LPG, nie pamiętam z którego roku, przebieg 130 tysi jak kupiłem - jeździłem 3 lata, - Clio 1.2 z 2011, kupiłem nowe i przejechałem do tej pory 29 tysi, w sumie to nie ma prawa brać oleju, dzisiaj wymieniłem w clio po 4 latach filtr kabinowy i powietrza, autko jeździło całkiem spoko chociaż od całkiem niedawna było czuć, że ma mało powietrza przy niskiej prędkości, bo wyżej się jakoś przeciskało, czy przejmowałem się tym i budziłem zlany zimnym potem? No nie bardzo. Oczywiście polecam wymianę filtrów raz na rok :-) Mnie to po prostu lata koło prałata.

Nie ma możliwości nagrywania rozmów w iphonie*. * - nieprzerobionym

No, jednak ta ekspertowa liga nie taka straszna. W sumie druga moja sesja z ligą i w drugim wyścigu wygrałem i aczik jest. R18 e-tron w Rio mi mega przypasowało ale walka była zacięta. Ta seria ligowa jest bez kolizji, nie wyobrażam sobie tej trasy i klasy samochodów z kolizjami. Emocje były wspaniałe jak wszystkich zostawiłem w tyle i nagle w połowie wyścigu obrót 360 wkleiłem :-)

Pytanie: da się zmienić ligę? Odpaliłem pierwszy raz i wrzuciło mnie do elity. Generalnie nie przeszkadza mi to ale czarno widzę zdobycie aczika za wygranie wyścigu ligowego w sytuacji gdy dopuszczone są tuningi. edit: nie da się :-) trzeba za to szukać dobrych tuningów

Pada do one można kupić za jakieś 90-100zł nówkę bez pudełka. Dopłacanie 179zł za granatowy pasek przez środek i minijacka to niewiele gorzej niż zakup Elite :-) (próbuję znaleźć dobry powód na zakup elite bo kusi trochę)

Bez problemu można się przepychać w granicach rozsądku z włączonymi zniszczeniami, na poziomie expert niemal nie da się nie wygrać wyścigu, choć może się zdarzyć jakiś wybitnie nielubiany pojazdu (dla mnie to Atom) lub bardzo mocne drivatary się wylosują i wtedy trzeba powtarzać wyścig lub wypychać drivatary na zakrętach. Wydaje mi się też, że jazda bez zniszczeń może wyrobić złe nawyki, które później negatywnie wpłyną na sposób grania online. @REZON: Turn10 miało do wyboru 60fps + kilka kropek białych lub 30 fps. Na szczęście wybrali 60 fps i kilka kropeczek. Chyba nie są dramatyczne bo ja ich nie zauważyłem albo przestałem zauważać. Może przez to, że gram już 70h :-) edit: i jeszcze jedno, przez aczika z kasą z tuningów zrobiła się makabra z wybieraniem tuningów, wchodzę w jakieś auto i 50 tuningów z rzędu to fabryczne ustawienie z opisem typu "yy". Pozostaje szukać twórców dobrych ustawień poza samą grą - a to jednak jest porażka.

Może spróbuj srebrny zrobić i nałożyć ciemnogranatowe naklejki z jakimś stopniem przezroczystości. Aczik pt. Globtroter (world traveler) jest zgliczowany, nie zdziwcie się jak nie wpadnie bo zostanie np. na 96% Turn10: Just a quick note to say that we're away of the bug, and we're working on a fix. We know what the issue is now. Sorry about the inconvenience everybody. You'll all be able to unlock the achievement when the fix comes out soon. Thanks for your understanding!

Aczik za 50k CR z tuningów powoduje, że większość tuningów w grze to przypadkowa zbieranina ustawień zrobiona żeby ktoś przez przypadek ściągnął. O ile przy malowaniach samochodów od razu widać czy lipa to przy tuningach widać to dopiero po przejechaniu się.

Od 50 levelu wszystkie dużo losowań to 1 mln w środku i kasa / mody wokół. @kamon222, wysłałem Ci pmkę.

Tuning mechaniczny w wielu samochodach to konieczność żeby wygrywać. I nie mam na myśli podnoszenia klasy fabrycznej. Tuning wizualny natomiast przynosi mi około 1-2 mln dochodów dziennie więc chyba duża musi być ta wioska z ludźmi lubiącymi go. Codziennie kilka takich msg odbieram:

to jest zupełna loteria Teraz jestem jakoś przed 50 levelem i wylosowałem conajmniej 10 głównych nagród i 10 minimalnie mniej cennych ale też super-carów. Za to po przekroczeniu 40 poziomu na 5 leveli wyciągłem 3 razy po 25 000, raz mody za 150 i raz Forda GT, ale że go już miałem to dostałem 250 tysi. Póki co obstawiam luźno, że na późniejszych levelach nagrody są coraz słabsze. No ale to się okaże bo 5 słabych losowań też jest możliwe statystycznie :-)

Z niektórych gier się nie da, szczególnie chodzi o gry online ale singlowe też się znajdą.

To jest piękne

Czy macie wrażenie, że korzystanie z TCS w tej odsłonie gry jest bardziej kosztowne niż poprzednio? Wydaje mi się, że moc jest przycinana aż do momentu całkowitego wyeliminowania poślizgu wszystkich kół co w ostrych zakrętach często prowadzi do zatrzymania pojazdu, tzn. nie da się ciasnych zakrętów robić w efektownym (za to nieefektywnym) rajdowym stylu. Chyba dzisiaj pojeżdżę bez systemów chociaż nie do końca tak lubię bez kierownicy, a takowej jeszcze nie mam do One. Boli mnie serduszko, że na PC mogę jeździć w nowego Colina używając DFP, a tutaj musiałbym wywalić 1200zł za odpowiednik tej kierownicy na One. No ale to na inny temat ;-)

Jestem w pracy i nie wiem jak Toyota, ale sporo aut z DLC przeszło do podstawowej wersji gry.

Będą mogli to zmienić wyłącznie jeśli stworzyli sprzętowo taką możliwość, a patrząc na różnego rodzaju cięcia kosztów w PS4 obawiam się, że procesor sygnałowy już zawsze będzie produkował audio na wszystkie wyjścia.

Nie chcę być Hiobem ale wątpię, że wydadzą w empiku przed premierą.

Ktoś pytał o endurance. No więc są, np. 483km na Sebringu. Ogólnie od 100 do 300 mil. Przejechałem 200km Lamborgiem na Nurburze, fajnie level nabija. Paliwa jest na około 80-90km, opony po 2 okrążeniach około 25% zużycia.

Czy to ma jakies znaczenie ? Nie zawsze wymieniaja na nowke, konsola zepsuje sie po 3-4 miesiacach i dupa zimna, wysylaja gdzies na za(pipi)e i czekasz nie wiadomo ile Dlatego napisałem "fabrycznie zepsuta". Taka, na jaką trafił np. Nemezis.

Przeklejaj, nie bądź miętki

Dla mnie największy krok w przód to jazda po mokrych nawierzchniach, czuć, że to nie tylko bardziej śliski asfalt. Kałuże są trójwymiarowe i zachowują się, tzn. wpływają na samochód tak jak w rzeczywistości. Tego elementu się obawiałem widząc jak słabo był wykonany w horizonie, również graficznie, no ale dali radę. Mam nadzieję, że dojdą nowe miejscówki deszczowe. Nurburgring w deszczu coś niesamowitego. Szczególnie w tylnonapędowcu w klasie A700.