Blaise

Słuchajcie, oddałbym życie za mój ukochany klub Real Madryt z Hiszpanii i wypier.dalać katalońscy prowokotarzy. A żeby tak gen. Franco wstał z grobu...

Starzy ludzie i Internet

Najbardziej to mnie cieszy jak barca upada i sobie ten głupi ryj rozwala Ja nir mam za duzo czasu na internet ostatnio, pamietajcie o mnie i wszystkie bekowe filmiki, memy, zaplakanych kibicow barcelony wrzucajcie do tego tematu, z gory dzieki :))

https://mocnekalorie.com/ Zobacz przepisy z tej strony, są naprawdę smaczne, a przy okazji zbilansowane.

Wielu znajomych było i wszyscy zachwalają- raz, z powodu cen- są niezwykle atrakcyjne dla Polaków, dwa, z powodu świetnego jedzenia- naprawdę, kto nie był, ten zachwalał jak można zjeść, trzy, z powodu świetnych imprez- kumpel był na kawalerskim i bardzo dobrze (mgliście) wspominał i w końcu cztery- chyba najważniejsze, Lwów jest po prostu piękny. Czy ktoś może z kolei podrzucić cenne tipy dot. Pragi? Fajne miejscówki, knajpki- niekoniecznie z pierwszych stron przewodnika.

Oo, ale bym taką drożdżówę wj.ebał albo chałkę wysmarował grubą warstwą masła...

Sp z o.o. sp.k.?

Też szukam dla dziewczyny, co do tego sprowadzania na ziemię,- kurde, mówię o aucie 9-10 letnim. Serio, A1 nie da się kupić do 30 koła? Zwłaszcza, że raczej nie w PL, tylko Reichu. C3 to też jakiś pomysł. @krupek miałeś okazję jechać A1? Jest tak źle? Jestem zaskoczony, dziewczyna ma Clio z 2001 i chciałaby się przesiąść na coś ciut większego i jednak nowszego o te 8-9 lat, żeby poczuła różnicę, a jeździło się w miarę komfortowo i bezawaryjnie, a wygląda, że (pipi), du.pa i kamieni kupa.

Autko do 30 koła, z automatyczną skrzynią biegów, benzyna; niewielkie, można określić mianem miejskiego, ale niekrztuszące się na jakichś wypadach poza miasto. Przeszukuję rynek używanych, Audi A1 to dobry wybór? Ewentualnie- Seat Leon, Opel Astra, A3? Raczej po 2010 r.. Istotne, by części były łatwo dostępne, stosunkowo niedrogie a samo auto w miare bezawaryjne. Jakieś pomysły zbliżone do przedstawionych modeli?

W wielu klubach fitness i siłowniach organizowane są zajęcia z elementami sportów walki. Raczej bezkontaktowa odmiana, a zapewnione masz rozciąganie, ruch i ogólną kondycję. Ok, a jak ustaliliśmy, że to jednak nie o to chodzi, bo po prostu fajnie jest wieczorem, po dniu zapi.erdalania w korpo zaje.bać komuś tosta na twarz, tudzież samemu dostać w pysk na otrzeźwienie, to dorzucę swoje 3 grosze i idąc za Mejmem, podpowiem, że boks jest bardzo fajną opcją. Sam chodzę, zdecydowanie ten rodzaj wysiłku mi się bardziej podoba od siłowni (pewnie też z racji problemów z kręgosłupem, które skutecznie blokują możliwość robienia mc czy siadów, a które to ćwiczenia najbardziej lubiłem). Boks moim zdaniem ma tę przewagę nad mt tudzież kick-boxingiem, że nie wymaga takiej sprawności na samym początku, masz jednak mniej do ogarnięcia w kwestii samej walki, a poza tym jest bardzo wszechstronną dyscypliną, także w kontekście ewentualnych nieprzyjemnych sytuacji ulicznych. Choć jeśli do takowych dojdzie, to i tak, jeśli nie kończysz nokautem w ciągu kilkudziesięciu pierwszych sekund, to kończy się kotłowaniną w parterze i tu bjj jak najbardziej by się przydało. Trzeba jednak dobrze trafić z klubem, na przykład tak polecany na forum i generalnie w dyskusjach odnośnie Wrocławia Puncher był totalnym nieporozumieniem. Masa ludzi na sali, dwóch trenerów i żadnej szansy na to, że poświęcą ci więcej niż 20 sekund na treningu. Jako klub do weryfikowania umiejętności, gdy ćwiczy się już sporo, jest super. Ale jeśli chcesz się uczyć od podstaw, to takie fabryki są beznadziejne. Szukaj czegoś, gdzie grupy są stosunkowo nieduże- najlepiej 6-12 osób na trening (tudzież na jednego trenera)

Najtrudniej jest strzelic 5 bramke kiedy kolegom juz mie chce sie grać

Gazelle idealne do biura, jak i na wyjazd ukochanej drużyny, by kopać po mordach frajerów z innego miasta.

Hitler broni strzaly nie do wyjecia

Kovacic musi wrócić, lubię go, a to wystarczający powód.

cyk-pyk-je.b Dzięki Panie Zidane

Modlitwy spełnione o powstanie generała Franco zza grobu, skład Realu na następny sezon Hitler Carvajal- Ramos (Militao? Ten murzyn z Porto)-Varane- Regujlon Mbape- Neymar (Stalin)- Hazard-Vinicius (Złota Piłka) Lewandowski-Kane Rezerwa: Benzema, Nacho, Lew Jaszyn, Odrjozola, Makelele, Modrić, Eriksen, James Wszystkich innych sprzedać ew. zostawić kogoś z cantery na ogrywanie się w ogonach. Trener: Zinadin Zidan Myślę, że z taką paką obronimy 5 razy LM edit; kurde, miało być na rm.pl

To lepiej chyba gonić króliczka, niż go złapać. W sumie mnie to ciekawi, więc zapytam jeszcze- żadnego sportu nie uprawiasz? Nie ciągnie cię do wysiłku fizycznego?

W ogóle już nie ćwiczysz?

Ja tam się trochę cieszę, idąc Derridą, w Realu musi zapanować dekonstrukcja

Mam nadzieję, że generał Franco wyjdzie zza grobu i zrobi porządek.

Real jest jak 40-letni mistrz wagi ciężkiej - przyjmie na gardę kilkadziesiąt ciosów młodego, zdolnego pretendenta, po czym pośle go na dechy idealną kombinacją lewy prosty, prawy sierp. Je.b, je.b. Złota Piłka w tym roku dla Karima, oby Floro nie zgłupiał i wydał 200 mln na przekupienie komitetu France Football, zamiast na transfery.

Nie no, pierwszą połowę zagrali bardzo przyzwoitą.

Kiedy przegapiłem moment gdy manu nauczyło sie grać w pilke?

Spoko, ale jak byli bardziej agresywni, to mi lepiej to wchodziło. A klip klasa.

Karny słusznie odgwizdany, po pierwszym podhaczeniu Vinicius utrzymał się przy piłce, dopiero drugie wejście w nogi, już w obrębie pola karnego, skończyło się wywrotką.