-
Postów
7 506 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Nemesis
-
Kończą się opcje na renowacje, więc Veronica będzie następna w kolejce. Część lubiana przez fanów, lecz niedostatecznie ceniona przez ogół graczy. A to mocno rozbudowana historia jak na standardy cyklu.
-
"Beka z człowieka" i inne reakcje na posty.
Nemesis odpowiedział(a) na Soyokaze temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Uprzejmie proszę o nadawanie mi ikonki Beka z Typa przy każdym poście, poczawszy od obecnego. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko. Niech będzie to przykład dla innych, że da się z tym żyć. -
Ależ to pięknie nakręcone, jeszcze w moim ukochanym secie szkoły Niedźwiedzia. Taki widok kamery będzie do wyboru?
-
Lepiej zrobić się tego nie da. Bierę Day Uno
-
Grywalnie jest, gorzej z wiernością oryginałowi, ale wszystkiego mieć nie można. Gdyby studio kroczyło drogą tamtego scenariusza, czas rozgrywki pomnóżmy o jakieś dwa razy. Co by nie rzec, Resident Evil 3: Nemesis pomimo, że okazuje się grą krótszą niż poprzednik, oferuje multum lokacji, poza RE4 i Code: Veronicą, zajmuje ostatnie miejsce na podium przestrzeni. Przebiec od tramwaju do pierwszej alejki trochę trwa, jeśli wpadniemy po drodze do redakcji, restauracji, elektrowni, na komisariat, ah ta moja pamięć - po drodze jeszcze obowiązkowo stacja benzynowa. Remake to po prostu streszczenie, gdzie sam Nemesis ogranicza się do skryptów poza jednym fragmentem. Gra się w to fajnie, uniki ćwiczy z satysfakcją, lecz zaprzeczyć mocnym odstępstwom nie można. Tłumaczenie: "taka była wizja twórców" nie ma żadnej mocy sprawczej. To małe bluźnierstwo w kierunku nostalgii weteranów cyklu. Reasumując: oryginału nic nie przebije.
-
DLC średnie względem podstawki, chociaż AWE kusi najbardziej oczywistymi referencjami do AW. Wszystko w formie reprodukcji i tej nieszczęsnej walki ze swiatłem, niż z samym bossem. Fundament to po prostu więcej czasu spędzonego w płaszczyźnie astralnej, nowe skille Jessie i Ukryty. Ogólnie szkoda, bo Control podejmuje w treści notek mnóstwo tematyki dotyczącej innych miejsc, odwiedzamy również pewien hotel i to właśnie w tym widziałem potencjał na więcej Control w Control. Rodzinna miejscowość Jessie i jej brata to złoty surowiec na mocny, fabularny dodatek.
-
Pięknie to wygląda, chociaż dziwne, bo czasem natrafiam na błędy, co w porzedniej grze nigdy nie miało u mnie miejsca. Lecz to cena cross-gena, tak se tłumaczę.
-
Geralt akurat w PS Stoe to gość z najlepszą frekwencją w zakresie promocji.
-
Nie zdajesz sobie Pan sprawy, jak Panu zazdroszczę. Nie wiem jedynie, w którym punkcie zastopowałeś tę wyprawę.
-
Po prostu, facet radzi sobie w każdej sytuacji i tak też go przedstawiono. Niebawem wracam, ogarnąć wszystkie dodatki na 100%. Zebrałem do kupy całą zawartość AK, to grania jest tam tyle, że zostałoby jeszcze trochę miejsca po AC i AA.
-
Powinni mu wręczyć nagrodę za całokształt twórczości na tej imprezie. Należy się jak nikomu.
-
Nie dotarłem jeszcze do tego miejsca. Gdzie zacząć te zadania? U jakiegoś konkretnego NPC?
- 6 666 odpowiedzi
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szybkie pytanie, jak dotrzeć do Malenii? Bo nie jestem w stanie jej namierzyć, a tyle się naczytałem legend o wyzwaniu, jakie przynosi randeczka z nią.
- 6 666 odpowiedzi
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
60 klatek, nowy pakiet trofeów i ostrzę miecze.
-
Przecież to wygląda jak duchowy następca Bioshocka, czyli apetycznie. Reszta w rękach gameplayu, oby okazał się stabilny i wciągający, bo nie chce kolejney, dystopijnej wydmuszki. Btw., od kilku lat mam na celowniku We Happy Few. Ktoś poleca? Uwielbiam takie klimaty, gdzie w urokliwym miejscu panuje reżim jednostki cierpiącej na kompleks boga.
-
Ostatnia taka przygoda, do tego najtrudniejsza ze wszytkich odsłon. Spróbujcie wziąc się za bary z poziomem Hard, no lekko nie będzie.
-
Tylko zdajmy sobie sprawę, że te gry będą utrzymane w identycznym standardzie. Więc mogą je wydać bardzo płynnie.
-
Gotham City od teraz już nigdy nie będzie takie samo. Kevin Conroy [*]
-
Plus to, że gierka ma już tak dopięty system walki, że wszystko działa. Kontrowania, rzuty, używanie przedmiotów wroga, wzbijanie się ponad tarczę, gadżety. Można wyczyniać cuda.
-
Akurat w Batmanie wszystko mi się robiło tak jakby przyjemnie, chyba właśnie dzięki Gotham. W deszczu, nadal robi robotę. Dziwne, że Rocksteady nie zdecydowało się na remaster gierki.
-
Ej, ale w oryginale pielęgniareczki były jakby, smuklejsze?
-
W tym tkwi właśnie cały problem. Puszczają milion zapowiedzi gier z wiedźminami a nadal każą czekac na zwykły upgrade do Dzikiego Gonu. Ta polityka jest chyba pisana pod akcje spółki na giełdzie, bo w żadną z tych gier nie zagramy gdzieś do 2024.
-
Musi być lepiej. Zachodzi przecież dokładnie ta sama analogia co między GoW 1->GoW2. Nie wiem o co się obawiacie. Przedstudiowałem niedawno sagę Ragnaroku,