Treść opublikowana przez Nemesis
-
Resident Evil 4 Remake
Wiem, kolejne mocne spóźnienie wkradło się w mój harmonogram regularnego postowania, o wszystkim i niczym. Stało się akurat coś, co stać się powinno jeszcze miesiąc temu. Dostarczyłem przesyłkę, zgodnie z oczekiwaniami Białego Domu. Wróciłem tutaj, po 18 latach wprost w paszczę środkowoeuropejskiej agresji. Nie witają zbyt często na hiszpańskich włościach. Przynajmniej dbają o urok swojego regionu. A kto taki? Wszystkie "dzieci" Osmuda Saddlera, potomka Adama - tak przynajmniej wywnioskowałem docierając do kresu mocarnej przygody, jaką było/jest Resident Evil 4. Jedno i drugie. Remake nie prześcignął oryginału, choć według niektórych, opiniotwórczych źródeł - tak właśnie jest. Wyrównał się z nim, a przegrywa tylko dlatego, że nie był pierwszy. Wiernie naśladuje, wiele daje od siebie, nie idzie na kompromisy, po prostu dostarcza. Shinji Mikami zapewne karmi się dumą, źe dziedzictwo tamtego wysiłku, gdy oryginalny projekt znowu się wyłożył, a on ostatni raz przejął stery wyewoluowało do takich rozmiarów. A skoro utkwiliśmy w "wielkości", Resident Evil 4 (2023) śmiało ociera się o nią. W klasycznej, nierównej walce dobra ze złem zmierzyli się Leon S. Kennedy, jeden z bohaterów ostatniej nocy Raccoon City. Stał się maszyną do zabijania. Bo jak inaczej zdefiniować typa posługującego się hurtową ilością uzbrojenia, od zakapturzonego właściciela kramiku? Sam John Wick wystawiłby mu rekomendację na zabójcę. W roli głównej Ashley Graham, bo tej przygody inaczej by po prostu nie było. Urocza latorośl prezydenta nie przeszkadza Leonowi w pracy. Nie pcha się pod celownik, nie sprawia większych problemów ze zdrowiem, nie wymaga nawet ciągłej opieki. Jakby "zmądrzała"? Popołudniowa, wieczorowa i nocna pora nadają wsi, zamczysku i ufortyfikowanej wyspie drogocennego uroku. Horror wsparty ciągłym zaszczuciem i osaczeniem to klasyka tematu. Leonowi nikt nie zadaje pytań tylko chwyta za widły\toporki\kosy\kusze i Saddler wie, co tam jeszcze. Akurat intro gry promuje we wspomnieniach bohatera szkolenie z użyciem noża. I słusznie, ponieważ ostrze zyskało w grze bardzo na znaczeniu. Sparować da się każdy rodzaj napaści. Broń biała ma jednak swój limit. Od czego mamy pana w kapturze? Wzorem z 2005 roku wszystkie komponenty w arsenale można i trzeba ulepszać. Jak to wszystko działa? Jak jeden organizm. Organizm prawie idealny. Dlaczego prawie? Ktoś już kiedyś stworzył ten schemat, ten scenariusz, tę narrację. I tylko dlatego współczesne Resident Evil 4 zasługuje ledwie na miano "dziewiątki z wielkim plusem". Śmiem wątpić, że kiedykolwiek dało się poskromić historyczne wydanie. Nigdy nie wątpiłem w jakość niesioną przez RE Engine i kreatywność jego stwórców. Absolutna rekomendacja. Na lata.
-
PSX Extreme 308
To będzie starcie numeru jak nic!
-
Resident Evil 4 Remake
Niedoścignione wzorce. Horroru i akcji.
-
Resident Evil HD Remaster
Z obojgiem postaci, tych miejsc jest dwanaście. Kwestia zarządzania. Prawdziwym utrapieniem i jednocześnie niesławnym gamechangerem jest brak skrzyń na przedmioty.
-
PSX Extreme 307
A jaki jest powód tworzenia publicystyki o grach? By się dobrze czytało.
-
Resident Evil 4 Remake
RE Engine wygląda od czasów RE7. Czekam aż Capcom opracuje drugą wersję tego silniczka.
-
Resident Evil 4 Remake
Nowe RE4 zacne, lecz dychy nie wystawię. I tyle. Piszę to jako weteran serii, z naciskiem na dawny romans Leona i Ashley. RE2R pozostanie lepsze z bardzo prostej przyczyny - zmiany nastąpiły na płaszczyznie mechaniki. Z RE4 jest tak samo jak z remake RE1. Konwencja plus schematy są identyczne, a diablisko siedzi w szczegółach i usprawnieniach. Mocne 9, wystarczy?
-
Resident Evil 4 Remake
- Resident Evil 4 Remake
Za to Ray Tracing spełnia się w RE4make. Co do wioski, kilka ciekawych zmian i świeżych hintów dla weterenów oryginału (patrz ja):m- Resident Evil 4 Remake
Wsi spokojna, wsi wesoła. Graficznie jest ślicznie. Nie mam się do czego przyczepić. RE Engine choć leciwy, to sprawiedliwy, ponieważ gra działa bardzo dobrze w obu konfiguracjch. Obecnie jestem w zamku i tam dopiero oprawa się rozkręca.- Resident Evil 4 Remake
Czylli jest jakieś wyzwanie?- Resident Evil 4 Remake
To w końcu RE4. Ten rodzaj gameplayu zawsze wybornie się rozpływa w ustach. Niezależnie od graficzki. Ta jest bardzo dobra. Bardzo dobra, rzemieślnicza robota.- Resident Evil 4 Remake
Ja tylko czekam aż ponownie zacznę uprawiać swój fetysz, czyli strzelanie TMP po kolanach całej watażce Ganado. Ten widok gdy jeden po drugim przyklęką, no złoto po prostu.- Resident Evil Cinematic Universe
Chris na emeryturze dorabia.- Metal Gear Solid 4
Przymusowa instalacja co akt, średnio przez 8 minut. Hideo w ramach wytrwałości serwuje tę samą animację Starego Węża palącego cygarko i obowiązkowe info o szkodliwym wpływie palenia na zdrówko oraz atakach epilepsji. Tylko dla najsilniejszych. Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł remastera albo ten kod źródłowy jest tak ciężki i egzotyczny, że dali sobie luz.- PSX Extreme 306
PSX Extreme uruchomi okładkę antyinflacyjną. Czyli będzie tekst bez okładki, zawsze to 20 groszy w portfelu.- Resident Evil 4 Remake
Framerate może być ogólnie pogorszony w RE4make. Z prostej przyczyny - gra powstawała jeszcze na obie generacje i dużo więcej dzieje sie tutaj na ekranie. Wrogów jest znacznie więcej niż zombie w RE2/RE3. W tej drugiej już klatki potrafiły uciekać gdy w tle poruszały się zombie. Village na PS5 również zdarzają się sporadyczne dropki. Nie inaczej będzie w tym przypadku.- PSX Extreme 306
20 zł to naprawdę suma ratująca życie? Wow. Kolega @snejk04 opracował świetny plan gospodarczy by co miesiąc pisemko dostało kolejną szansę do druku.- Resident Evil 4 Remake
Pytanie za 100 Kto jeszcze planuje skończyć oryginał?- PEGASUS EXTREME 1 / 2023
Ale piękniejszych gier 2.5d próżno szukać gdzieś indziej.- Horizon II Forbidden West
Dopóki ten mobilny syf schodzi, będzie się nawarstwiać.- PSX Extreme 305
Poradniki z lokalizacjami znajdziek, porady taktyczne, przydatne informacje o świecie danej gry, gdzie udać się w pierwszej kolejności. To głównie dla open-wolrldów a patrzyłem pod kątem Elden Ring na przykład.- Resident Evil 4 Remake
Bardziej cenię zdrowy rozsądek niż przepłacanie ze kontent, który i tak straci na wartości, ponieważ ludzie potem wyprzedają dane elementy pakietów limitowanych. Dla przykładu, pomijając już figurki, w EK RE2 wydawca oferował komplet kluczy, te można dziś bezproblemowo zakupić oddzielnie. Po prawdzie, wykłada się tutaj gruby hajs wyłącznie na kartonowe opakowanie. Wszystko inne można sobie oddzielnie skompletować. Tak samo jest z edycją limitowaną The Last of Us 2. Ale cóż, Wasze pieniądze, Wasz wybór.- God of War: Ragnarok
Wstąpienie, anyone? To tutaj wprowadzono dość interesujące zmiany, Kratos wcale nie był nabity teściem do granic wściekłości, jak w "trójeczce". Bawiliśmy się czterem żywiołami, setting choć grecki, pachniał jakby trochę inaczej. Wioska Kirra to nadal jedna z bardziej klimatycznych lokacji. Ze wszystkich remasterów remasterowanych, tego brakuje mi akurat najbardziej. Bardzo dobra gra, ostatnia taka przygoda w tradycyjnej formule Boga Wojny.- PSX Extreme 305
Ciekawe podejście w temacie solucji mieli dawni redaktorzy np. w PlayStation/PlayerStation Plus. Lecz to już bardziej echo przeszłości, pisanie solucji narracją bohatera, w stylu "poszedłem tam, zrobiłem tutaj". PSx Extreme kulminuje nowość wydawnicze, retro, i nawet trochę wróźenia przyszłości. - Resident Evil 4 Remake