łom

Samurai Pizza Cats za mną i już pamiętam czemu zagrywałem się w to za dzieciaka. Gra nie wymaga zbyt wiele pod względem manualnym, rzadko kiedy trafiają się trudniejsze sekcje platformowe, a jak już są to można sobie ułatwić życie postacią z odpowiednim skillem (pasek staminy regeneruje się jeśli gramy głównym kotem). Co mi się podobało to system speciali bo każdy ma 3 poziomy, niektóre się powtarzają ale te najmocniejsze dość mocno się różnią i najczęściej działają idealnie na danego bossa. Do tego mamy dowolność w wyborze większości poziomów, to wszystko sprawiało że te prawie 30 lat temu zobaczyłem większość gry co nie zdarzało się zbyt często (no chyba że grałem w jakąś wersję z hackiem). Właściwie jedyny większy negatyw to muzyczka, kawałki mimo że w porządku to zbyt szybko się zapętlają i trochę irytują co przy poziomach trwających 5-10 minut jest małym wyczynem. Reszta oprawy to taki średni poziom Pegasusa. Przyjemny tytuł, dobrze się zestarzał (nie ma tanich zagrywek wymagających wykucia na pamięć leveli), kierowany raczej do młodszego odbiorcy. Kiedyś dał bym 8+ a teraz 7+/10

Moderzy trochę bawią się RE Survivor i są prace nad wersją w stylu klasycznych części (Resident Evil: Survivor Redux) i ze sterowaniem myszką (Mouse Injector Hack).

Wild 9 odpuszczę bo grałem i sterowania postacią mi nie przypasowało. Wario Land 4 na pewno sprawdzę. Samurai Pizza Cats to jedna z moich ulubionych gier na Pegasusa więc z chęcią ukończę i nie wiem czy ktoś pamięta ale w TV leciała bajka

Zabrakło im przycisków na padzie : ) Mi sterowanie bardzo pasowało bo niby to tank control ale jest quick turn, można modyfikować promień skrętu wciskając L1/R1 i dali nawet roll dla fanów soulsów. Jeszcze jedno patrząc na screenshot Kmiota jak by ktoś odpalał na emulatorze to niech sprawdzi najpierw grafikę w niższej rozdzielczości bo moim zdaniem tak samo jak np. w Silent Hillu lekka ziarnistość obrazu pasuje do tej gry.

Deception III - Dark Delusion odhaczona z listy. W wielkim skrócie gra polega na zwabianiu w pułapki przeciwników. Do dyspozycji mamy trzy rodzaje pułapek (podłogowa, ścienna i sufitowa) które ustawiamy w dowolnym miejscu, myk polega na tym aby robić swego rodzaju combosy przez aktywacje w odpowiednim momencie każdej z nich (nie można non stop spamować bo jest cooldown) a najlepiej połączyć to z niebezpieczeństwami jakie są w lokacji. Przykładowo unieruchamiamy rycerza sidłami na podłodze, strzelamy w plecy kuszą zamontowaną na ścianie, następnie aktywujemy wielkie ostrze wahadłowe które uderzeniem wrzuca biednego rycerza do lawy. Ilość kombinacji jest gigantyczna bo nie dość że mamy masę narzędzi mordu (miny, kamienie, młoty, ruszające się ściany, podłogi, 'magnesy' itd.), każda lokacja ma parę zagrożeń (piec, wielkie tryby, gilotyna) to pułapkom można dorzucić dodatkowe właściwości, czy to 'elementarne' (ogień, elektryczność, lód) czy bardziej 'fizyczne' (np. większa siła odrzucenia). Kombinowanie i odkrywanie kolejnych coraz bardziej wymyślnych combosów sprawia mega frajdę, trochę jak zabawa z fizyką i ekwipunkiem w BotW. Grafika jest ok, wyróżniają się tekstury z bardzo dużą ilością detali szczególnie na postaciach. Oprawa dźwiękowa też pasuje, muzyka jest odpowiednio mroczno-melancholijna, efekty dźwiękowe podczas uderzeń brzmią soczyście. Fabuła jest dziwna i to jest pewnie efekt słabego tłumaczenia. Są momenty gdzie dialogi w cutscenkach nie mają żadnego sensu a czasem nawet zaprzeczają temu co się dzieje chwilę później. Szkoda bo same postacie i świat przedstawiony (król tyran, parę frakcji) wydają się ciekawe. Są nawet rozwidlenia i różne zakończenia. Największym minusem jest sztuczna inteligencja przeciwników która nie istnieje. Jak ktoś nie będzie się bawił systemem gry to 80% pokrak może załatwić podstawowymi combosami przy drzwiach wejściowych do pomieszczenia, inaczej sprawa wygląda jak trafi się jakiś mietek na którego dana pułapka nie działa. Robi się o wiele ciekawiej i trzeba zacząć kombinować. Nawet mimo tej powtarzalności to nie nudziłem się bo non stop dostawałem nowe możliwości. Gierka spodobała mi się na tyle że pewnie za jakiś czas odpalę kolejną część. Na pewno nie jest dla każdego ale jak ktoś lubi oglądać efekt domina swoich poczynań to powinien przynajmniej spróbować. 8/10

Właśnie dla tego non-stop spamuje o zrobieniu numerów skupionych na danym roku w gierkach bo wtedy bez względu na to czy miałeś dany sprzęt czy nie, masz info o najważniejszych wydarzeniach, premierach sprzętowych, recki najlepszych gierek/hidden gemów i GOTY w danym roku bez względu na platformę. Bo przy specialach poświęconych danej platformie gdzie trzeba upchać 5 lat są zawarte gry przełomowe które niestety mocno się zestarzały a które w roku wydania mocno kosiły (np. VF1).

Najbardziej popularne dla ogółu to by były pewnie: PSP i X360 ale ja bym wolał żeby najpierw były takie pominięte w PE czyli: 1. Amiga 2. N64 3. SNES 4. MegaDrive/Genesis + SMS 5. Ogólnie handheldy przed erą GBA (GBC, Wonder Swan, Neo Geo Pocket, Game Gear) Dobrze by było jak by część tekstów napisały osoby które miały styczność z tymi sprzętami w latach ich świetności, np. Ściera, Norbi, Hiv odnośnie Amigi a Konsolite mógł by się zabrać za Magnavox Odyssey

Tylko na hasło 'Baldurek'

A to Baldur nie wyszedł na PS1 lub DC?

Bez przesady żeby zabierać się za Tycoony, już Faraon to był 'dziwny' wybór (mając obok Settlersów czy Starcrafta). Przy takiej bibliotece lepiej najpierw ogarnąć kultowe gierki (Fallout, Unreal, DSJ, jakieś przygodówki).

Ten nieinwazyjny PC kompletnie nie przeszkadza a @K.Adamus zawsze będzie miał podkładkę żeby popisać o jakimś piecowym starociu np. w retrocenzji.

Myszaq z Game Time był by pewnie całkiem popularny gdyby tylko wystartował te 5 lat później na YT a nie telkatv.

RE0 trzymało od początku do końca ten sam, niski poziom A co do REVII to ukończyłem ze trzy razy + dodatki i nie chciało mi się bardziej z tą grą bawić (najbardziej bolała mała różnorodność przeciwników) ale... pierwsze przejście robiłem na PSVR no i w początkowej połowie gry musiałem sobie robić przerwy bo był tak gęsty klimat, jedynie Siren Blood Curse tak mnie zestresował i może RE3 jak grałem mając 11 lat.

Dałem 3 całkiem różne gierki a i tak nikt nie gra

Wszystko zależy kiedy miała by nastąpić premiera. W tym momencie to jest nieosiągalne ale za parę lat jak najbardziej. Jeśli pracują nad czymś takim to musieli by przynajmniej dobrze zintegrować z chmurą tak żeby też gry z PS6 można było ograć.

Jest info na patronite "W najbliższym czasie odświeżymy zawartość obecnych progów, a jednocześnie planujemy dodać próg w okolicach 25 zł, bo pojawiły się sygnały, że brakuje czegoś pomiędzy 13 zł a 50 zł. "

Jeden zagraniczny jutuber nagrał filmik przyznając się do błędu i tłumacząc że skopał sprawę, może ten też tak zrobi A co do ogólnego gadania że nie powinno być przedmiotów ułatwiających grę to ta rozmowa jest spóźniona o jakieś 10-15 lat bo już wtedy edycje deluxe dodawały przedmioty które psuły balans (i to o wiele bardziej niż w DD). Na pewno Deus Ex miał takie edycje/DLC, ostatnio ogrywałem FF15 Windows/Royal Edition i też na przywitanie dostałem mega mieczyk a do tego pancerz który robił mnie nieśmiertelnym. NBA2K co roku dostaje masę 0 na MC za mikrotransakcje, jakoś się tym nie przejmują.

Dokładnie 52, 51 to Ico. Numer 52 to pierwszy w którym tyle hiciorów wyszło na PS2 w które chciałem zagrać i trzeba było zacząć ostro zbierać kasę, wcześniej TTT + jedna gierka na wymianę starczały.

Czym dalej tym lepiej bo właśnie dostajesz coraz mocniejszą broń i przeciwnicy padają w pół sekundy ewentualnie od razu, zależy jaką bronią zostaną potraktowani czy może wybuch ich sponiewierał. Właściwie tylko pierwszy pistolecik jest słaby.

Jakość reedycji tego pierwszego numeru była tragiczna. Gówno skan z kompletnie skopanymi screenshotami. Żeby to wypaliło to trzeba przynajmniej minimum napracowanka a nie lecieć po kosztach, w formie skanów to powinny być tylko grafiki które są kompletnie niedostępne, screenshoty, tekst, nawet grafiki w tłach (które były prostackie więc też proste do odtworzenia) powinny być zrobione od nowa.

Mi brakuje tylko nr 2 więc ten jeden remaster z chęcią zobaczę. A co do nowych wydawnictw jeszcze raz zarzucę pomysł z numerami poświęconymi danemu rokowi, czyli PE 1994 a w nim najważniejsze wydarzenia i premiery sprzętowe, wszystkie najlepsze gry (bez podziału na platformy), ukryte perełki, recki w stylu aktualnych retrocenzji, czyli kawałek wstępu z historią, opis gierki, jak się zestarzała i dwie oceny jedna w kontekście swoich czasów, druga patrząc na dzisiaj + głosowanie na GOTY. Można by było wystartować z numerem poświęconym 1990 ewentualnie 198X (z całym dziesięcioleciem).

Stranger of Paradise był liniową grą i też technicznie leżał ale ciachało się przyjemnie. Korzystają uparcie z przestarzałej technologii i takie są tego efekty.

W progu 100 jest numer drukowany z dodatkowymi stronami extreme plusa a w 200 roczna prenumerata

Są ploty że ma trochę ponad 1GB więcej dostępne dla gier, niby mało ale to wzrost o ~ 20%, na podstawowe efekty RT starczy (bo chyba nikt nie spodziewa się path tracingu albo jednoczesnych odbić, cieni i oświetlenia). A co do GTA VI to na 100% będzie miał natywne wsparcie dla Pro a wszystko rozbija się o to jak będzie obciążało procek i dopóki nie pokażą czystego gameplayu to można sobie tylko gdybać.

Ten RTGI jest źle zaimplementowany a problemem jest to że jest za mało światła odbitego, na tym filmiku zobacz np. na kamienny łuk na drugim tle w 5:48, środek dnia nawet część jest bezpośrednio oświetlona a jest chamski czarny cień i tak w każdym miejscu. Jutro pewnie będą o tym mówić w DF No chyba że to decyzja artystyczna żeby zachować styl jedynki.