Yakubu

Wspaniały zakup

Owca to dla mnie porażka, szeroka miednica i dupa kardashian niszczy cały efekt imo. Tyż mam szeroką miednicę i wąskie bary i zapewne kiedyś przestanę robić dół, żeby nie wyglądać jak dałn.

to po co w ogóle trenować?

Czy można tak wyglądać po dziesięciu latach treningu bez sterydów? Zapraszam do dyskusji.

Ehh, nie chcę mi się offtopować, ale porównaj sobie co ja napisałem o GoW, a co Donsterydo o Uncharted i pomyśl, który z nas tu cw wyprawia.

Jak tłuszcze do szejka dawać to można masło orzechowe wrzucić. Ja chyba niedługo sobie coś będę musiał wymyślić z węglami, bo na tosty/risotta/makarony patrzeć nie mogę już.

Nie wiem, może masz rację, ale tak poza console wars to wydawało mi się, że GoW to dla Xboksa seria jak Uncharted dla Sony. Ma urywać jajca po samą szyję. Uncharted 50 głosów, klapy i nie tylko jarają się w opór, Forza Horizon też jaranko, a o Girsach nic. Nawet boty się nie jarają. 7 głosów na goty, a Forza ma prawie cztery razy więcej. No sory, nie grałem, ale jakby to urywało jaja to byłoby to widać po liczbach, a nie widać dlatego dla mnie to niewypał i najgorsza gra w serii.

No nie mam konsoli, ale widzę jakie tam są gry i w co mogę zagrać i wizja tego, że jak już kupię One i będę miał do zagrania cztery części Forzy, cztery części GoW, Halo, fajne Sunset Overdrive i raczej co najwyżej przeciętne Ryse, Quantum Brake, Recore zbytnio optymizmem mje to to nie napawa. Sony ma dużo więcej różnych gier, a nie trzyma się trzech serii do porzygu.

Takie wyścigi gdzie jeden koleś robi trzy razy krótszy ruch od drugiego nie mają sensu

GOTY 1 Uncharted - cudowne zwieńczenie jednej z ulubionych serii gier. Wspaniała gra, aczkolwiek trochę boli, że przy drugim/trzecim podejściu niektóre etapy przynudzają. 2 Ratchet and Clank - nie spodziewałem się, że w Ratchetach jest tyle miodnej rozrywki. Na myśl, że nie ograłem poprzednich części łzy lecą mi po policzkach Cudowna gra, liczę na jak najwięcej takich tytułów. 3 Battlefield 1 - Ahh jak kocham Battelfildy, ta część jest cudowna. 4 The Last Guaradian ;] Jeszcze nie grałem hihi ;] Najlepszy remake/remaster 1 Ratchet and Clank - ahh, niech wydadzą jakąś kolekcję z poprzedniej generacji z podpimpowaną grafą jak w tej części i dam każde pieniądze za to Największy fuckup/rozczarowanie 2016 roku to Microsoft i jego dalsze poleganie na świętej trójcy - ehh szkoda strzępić ryja. Największy rak branży Microsoft - załamka. Najsłabsze Gearsy w historii serii (7 głosów na goty), niewypał z Quantum Brake (1 głos) i jedna dobra Forza Horizon. Do tego boli te ciągłe trzymanie się trzech serii. Forzahalogirsy do porzygu. Jak planuję zakup One to lista od roku-dwóch jest tak samo długa. Sunset Overdrive, Forza Horizon i może Cuphead jeśli kiedyś wyjdzie. No i może Ryse, Halo i Gearsy. Mało. W sumie jakby podsumować ten rok Microsoftu to wystarczy spojrzeć na listę gier do nadrobienia, wykreślić Forzę Horizon 2 i zastąpić ją Forzą Horizon 3. Słabiutko.

Stówa roz(pipi)ona koncertowo Dawaj Guernica skąd to zwątpienie, uda ci się!

Ja ostatnio 85 na 5 razy ledwo ledwo, więc o stówę powinienem zawalczyć. Może dzisiaj się uda

Wtf jestem silniejszy od Kobika. Ja to chyba powoli będę musiał pozmieniać coś w planie, bo progres idzie jak po grudzie. Po nowym roku spróbuję odjąć po 10% ciężaru i od tego progresować. Ciekawe ile tym sposobem ciężaru dorzucę. Jeśli masz na myśli facecrushers to to sztangę opuszcza się za głowę na wysokość ławki.

Ktoś ci tak wymyślił czy sam sobie ulozylesw?

Crapem to trójka była, mi w SF po multi się za(pipi)iście grało. A jak brat jakiś czas temu pożyczył, odpaliłem multi i usłyszałem ten dźwięk po fragu ahh...

wow jaka superkowa okładka z the last guaradian. mam nadzieję, że babka w kiosku będzie miała z tą okładką, bo jak nie to wciry!

Pewnie (pipi)owo sztangę trzymasz

Podciąganie z pełnym wyprostem ramion czy damskie ćwierćruchy? :potter:

To te kapsy olimpa z omega nie ma sensu brać?

https://youtu.be/bnJOPZPQ9j8 nastroje kibiców Arsenalu raczej nie najlepsze xd

zazdrościcie siły

xd Tak wyglądały pierwsze dwa posty na temat wpisania microsoftu do raków. Jesteś rakiem.

Herbatę zalewam wrzątkiem do połowy albo 3/4, czekam aż się zaparzy, dolewam kranówy i wtedy dorzucam ewentualnie cytrynę i mniód.

Nigdy nie leczyłem się antybiotykami, no chyba, że mama mi coś dała jak byłem mały, ale jak spytałem to sobie nie przypomina. Jak mnie jakieś przeziębienie bierze to lecę po krople do nosa, syrop na gardło i ewentualnie jakiś fervex. Do tego herbaty z miodem, cytryną i ewentualnie czosnkiem i jakoś żyję. W antybiotyki nie wierzę, można powiedzieć, że jestem ich hejterem.

Ocet jabłkowy, cynamon, czarny pieprz, kofeina. Właśnie poczytałem o tej efedrynie i skutkach ubocznych i jak sobie przypomnę, że Litwin pisał tydzień temu, że cukru nie je ze względów zdrowotnych to nie potrafię z podłogi się podnieść xddd