stoodio

Odebrałem konsolę z serwisu i ruszyłem na łowy: Wreszcie mogę latać na players8:

Miał ktoś ostatnio doświadczenia z naprawą w EuroRTVAGD? Od uznania reklamacji do odbioru urządzenia daleka droga w praktyce?

Bez przesady - akurat ich intencje są oczywiste, co dobitnie potwierdza Portii Wayne Rooney. Mnie się oglądało przyjemnie - trochę śmiechu było (postać nestora rodu znakomita), z drugiej strony smutne te relacje bogoli. Pieniądze to nie wszystko.

Miał ktoś problem 3 pyknięć śmierci? Konsola podczas startu się sama wyłącza - kierunek reklamacja na podstawie rękojmi (minął rok gwarancji)?

Gierka już na allegro: https://allegro.pl/oferta/the-callisto-protocol-day-one-edition-ps5-12945560242?snapshot=MjAyMi0xMS0yOVQxNDo0MToxNi44OTdaO2J1eWVyOzNjODgwNGQyOGM2YmNkY2I4ODg5NDRjMjExZWUwYjE2Y2U5MTcxZDY1YmZkZmY5NDIwMmM3YzVmYTYxM2E4MjA%3D

Na wszystko znajdzie się amator:

Zajebisty teledysk. Kropka.

Masz 8 OHMów? To jest trofik za posiadanie SoJa -> nie mogłem go do tej pory znaleźć, to udało się wygamblować.

Masz już tę Nigmę? Ostatnie tygodnie u mnie bryndza - aż do niedzieli : Zmieliłem parę gemów: Najlepsze, jak chciałem trochę gotówki upłynnić u Anyi -> szansa 1:120000: Od razu go pogoniłem i cyk: No i pierwszy raz w życiu: Lecimy dalej

Jak większość stworów w oryginale to były takie pokraki z nienaturalną animacją. Te nowe ewidentnie realizują niedawne fascynacje Ito: https://twitter.com/adsk4/status/843373208736747521?s=20&t=S55CiYIPbiXbjZsT_rxuww

Potrzeby Jamesa w remake'u nabierają rumieńców:

Owszem nie działa zarówno na ilości jak i jakość - runa nie jest magicznym przedmiotem (magic/rare/set/unique). Wpływ na drop ma jedynie liczba graczy oraz rodzaj potworka - wiadomo: Hrabianka, Rada + duchowate mobki, roje oraz sępy (nie rzucają zbroi/broni, mniejszy zakres przedmiotów -> większa szansa na runę, talizman czy też biżu). Ogólnie liczy się farcik i masowe mordy dużej ilości mobów (stąd popularność bydła). Są jeszcze te niesławne Lower Kurasty, ale tam albo znajdziesz coś fajnego na podtrzymanie hurtowych runów albo otrzymasz pierdolca...

Może latałeś tylko po obrysie planszy a wyjście było usytuowane gdzieś "luzem": Jeszcze nigdy nie miałem wspomnianych przez was błędów - ani w klasycznym Diablo ani w Ressurected. Oprócz skandalu ze znikającymi postaciami czy cofaniem progessu z premiery gra offline jest dopieszczona technicznie. Online rzeczywiście występuje ten bug z resetem przypisanych umiejętności. Także z tym "śmiechem na sali" to chyba jednak przesada

Sundery pewnie trafią po ladderze na SP, czymś chcą tych ludzi skusić do drabinki. Dlatego też chwilowo wstrzymuję swój spacerek do 99lvl. Różne spotkałem opinie w necie na temat słówek z 2.4, ale jest tak, jak pisze @smoo - działają w SP, świeżo zorbiony: A tu cały urok Baala, nic nie rzuca aż w końcu:

Bardzo w punkt. Z mimiką twarzy jest taki problem, że może być albo naturalna albo śmieszna.

Odnośnie głosu Jamesa - ciekawie by wyszło, jakby skontaktowali się z Guyem Cihi: Guy to jest jednak gość.

Szkoda jedynie, że blubery pomyliły protagonistów:

Ta efka to najlepsze co mogło spotkać serię - nowe rozdanie z należytym szacunkiem do korzeni (piękny ten theme na końcu trailera).

Na plus: - miasteczko, klimat gęsty od nowych efektów - jest bardzo ponuro, widać, że stawiają na wyobcowanie protagonisty; Na minus: - wygląd postaci od Jamesa po Piramidogłowego, co Japończyk to Japończyk - zupełnie inna liga; Ciekaw jestem, jak podejdą do zagadek, przydałby się jakis tryb 'remake' z zupełnie nową zawartością dla starych wyjadaczy. Nie uśmiecha mi się powtarzać tych samych czynności co w oryginale a jest to jednak istotny element rozgrywki. Kto i jak je zaprojektuje - oto jest pytanie.

No nie wiem, zawsze preferowałem te niejednoznaczne postaci. Jego facjata, mimika i ogólne zachowanie krzyczy: "patrzcie, jakim jestem ancymonem". Taki Daemon do kwadratu.

Od ostatniego LO również nie widziałem nic ponad GULa, także wszyscy jedziemy na tym samym wózku...

Od ponad 20 lat grałem na PC i powiem szczerze, że niektórymi postaciami lepiej się gra na padzie (szczególnie w zwarciu). Problemem natomiast jest brak precyzji w kierowaniu takim tele czy tornadem, ale jest to do wyćwiczenia. Obecnie nie przesiadłbym się na mysz + klawierę. Ubery na konsoli nie są takie złe - gra smiterem nie wymaga żadnych umiejętności Tak na szybko: - przebrnięcie przez hell jedynie p1 (nie ma sensu się mordować i ryzykować podczas eksploracji); - zadbaj o resy light/fire/cold (talizmany robią robotę); - max block po rzuceniu Holy Shield z tarczą to mus (elitarna bądź HoZ); - ubierz się pod defensywę (wszelkie źródła redukcji obrażeń mile widziane np. shako 10% DR); - w farmieniu/levelowaniu nie ryzykuj niepotrzebnie - unikaj niebezpiecznych miejsc (wybychowe lalki, szybkie potwory z fanatyzmem, łucznicy), biegaj tam, gdzie czujesz się komfortowo; - nie daj się otoczyć i zawsze miej pas pełny soku z gumijagód Nową postacią jak najszybciej dolatuję do Eldritcha (n/nm/h) i tłukę go na p8, dobijając w miarę szybko i bezpiecznie do poziomu kolejno: 45/60/80. Daje sporo expa, jest łatwo dostępny i czasem coś sypnie.

Jak to się mówi: pierwsze hardkorowe ubery za płoty: Całkiem ładny roll: Kolejne dwa to Barb 17/17 oraz oczekiwana Assa 17/18 Tutaj gift od Pindola: I już wiem, że na weekend robię Pitzerkera.

Trzymam kciuki, w tym tytule akurat naprawdę można się zatracić jak za dawnych lat. Wiem, co mówię - blisko od miesiąca cisnę po 3h dziennie w nocy na ten 99lvl HC