Treść opublikowana przez Dahaka
-
Mad Max: Fury Road [2015]
3d dobre, czy mozna odpuscic?
-
The Wire
The Shield i The Wire to dwa różne typy seriali. Porównywanie ich jest jak porównywanie świetnej powieści rozrywkowej do lektury szkolnej. Swoją drogą, ostatnio nauczycielka na uczelni powiedziała, że właśnie ogląda czwarty raz i razem z kilkoma wykładowcami pojechali chyba do Olsztyna na jakieś specjalne wykłady na podstawie The Wire Zobaczycie za 20 lat The Wire będzie lekturą obowiązkową w amerykańskich szkołach
-
własnie ukonczyłem...
Mieliście tak kiedyś, że nagle, ni stąd, ni zowąd, mieliście cholerną ochotę zagrać w jakąś gierkę, którą kiedyś tam ograliście w przeszłości? Bo ja tak miałem dwa tygodnie temu. Tak mi się zachciało grać w Spyro, że mi się nawet przyśnił. Jak zasiadłem to zaspokojony czułem się dopiero po skończeniu i wymaxowaniu całej trylogii Spyro: The Dragon Nie wiem czemu, ale w mojej głowie na pierwszym miejscu z całej trylogii zawsze była właśnie jedynka. Po maratonie z trzema częściami niestety spada na ostatnie miejsce, bo jest po prostu najgorsza. Dużo leveli, dosyć zróżnicowane, ale niektóre tragicznie krótkie. Gameplay raczej bez fajerwerków, ale nie nudzi, bo poziomy są przyjemnie skonstruowane i mają swój urok. Dosyć łatwa i nie za długa. Spyto 2: Ripto's Rage/Getaway to Glimmer Dwójeczka wprowadza sporo zmian względem pierwszej części. Gameplay, oprócz swojej klasycznej platformowej formy, nastawiony jest teraz na wykonywanie mini-zadań. Spyro dostaje szereg power upów i nowych umiejętności(np pływanie i nurkowanie), które w połączeniu z wspomnianymi zadaniami mocno urozmaicają gameplay. Levele ponownie są fajnie skonstruowane i mają klimacik. Gra niestety jest baaaardzo łatwa i króciutka. Spyro 3: Year of The Dragon Trójeczka to po prostu dwójka na bardzo mocnych sterydach. Więcej leveli, które są jeszcze ciekawsze i unikalne, jeszcze więcej zadań, które są maxymalnie zróżnicowane i pomysłowe, a jakby tego było mało, to dostajemy 4 nowe postacie, którymi możemy grać w wyznaczonych momentach. I niestety tu także pojawia się pewien zgrzyt dla mnie - nowe postacie nie są takie fajne jak Spyro. Kangur jest spoko, yeti też, ale mało go strasznie, małpa meh, a pingwin ssie. Oprócz tego mamy jeszcze specjalne levele, w któych gramy Sparxem. Gra jest najdłuższa i najtrudniejsza z całej trylogii (podobno gra dostosowuje poziom trudności do tego jak gramy). Ogólnie najlepsza część, najdłuższa, najbardziej zróżnicowana, najbardziej pomysłowa i napakowana zawartością po brzegi. Godne pożegnanie Insomniac z serią.
-
Nintendo DS - temat ogólny
Konsola mi się chyba psuje... Łapie freezy przy włączaniu lub przy wchodzeniu do system settings. Gry z 10-20 minut pochodzą i także łapią zwiechę. Jakieś pomysły, czy mam postawić świeczkę i kupić nową? edit No i czasami zamiast freeza wyskakuje po prosti napis "error... itd" edit2 dla potomnych: rozkręciłem konsole, odłączyłem kabelek od wi-fi i freezy przy wchodzeniu do system settings znikły. Jak symptomy wrócą, to walne kolejnego edita/posta. Jak nie - to wszyskto gra.
-
Person of Interest
Jak dla mnie zayebista wiadomość. Już w tym sezonie dało się odczuć, że 22 odcinki to zdecydowanie za dużo, a fillerowe historie po prostu niezbyt się sprawdzają. Ten serial zawsze stał głównym wątkiem. Teraz będzie 13 odcinków konkretów, bez zbędnego zapychania. Jedynie czego się boję, to to, że te 13 odcinków może być niewystarczające na zamknięcie tego wszystkie z pompą. Jak dla mnie to kolejne dwa sezony po 13 odcinków byłby najbardziej optymalną opcją. Ale i tak się cieszę.
-
One Piece
Guernica czytasz mangę? Luffy vs Dofla tak na dobre zacznie się dopiero za jakieś 30 odcinków XD
-
Platformery w które grasz
zayebiste, polecam
-
Person of Interest
No i dobrze. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, a materiału na więcej niż 2 sezony już raczej nie ma.
- Dexter
-
One Piece
Raz na tydzien Polecam przerzucic sie na mange teraz
-
One Piece
Nic dziwnego, skoro zeszli z jednego chaptera na odcinek do 0.7. Bolesna cena za brak fillerów.
-
Yooka-Laylee
Spokojnie, gra w produkcji jest dopiero 3 miesiące, więc czasu mają mnóstwo jeszcze. Podoba mi się jak planują rozwiązać system znajdziek. Będą one walutą, za którą będziemy mogli rozbudowywać świat gry. Czyli im więcej zbierzesz, tym więcej contentu odblokujesz.
-
Final Fantasy XIII
No XIII-2 to sequel, system walki niemalże bez zmian, ale zamiast drużyny masz bohatera + pokemona. No i nie jest już tak nudno i liniowo, urozmaicili grę. Niemniej i tak dalej jest bardzo średnio. Trzecia część z kolei - Lightning Returns, mnie osobiście się podobała najbardziej i całej trylogii tylko tę polecam.
-
Final Fantasy XIII
FF VII miało miasta, NPC, rozwój postaci nie ograniczany przez grę, minigierki, złożone poziomy, które pomimo pewnej liniwości (i tak o wiele mniejszej niż 13) nie wyglądały jak rynna, możliwość backtrackingu itp itd. Po prostu był świat, a nie zestaw kolorowych tuneli. Jak ci się podoba, twoja sprawa, ale poprzedników nawet nie próbuj stawiać obok XIII
-
Final Fantasy XIII
Kolejne 25 godzin będzie wyglądać identycznie, a potem bynajmniej dużo lepiej nie będzie.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
To idealnie pokazuje dlaczego te nowe filmy i poziomy SSJ ssą. Pół biedy z wyglądem, najgorszy jest fakt, że tu po prostu nie a żadnych emocji. Przy SSJ czy SSJ2 ludzie srali pod siebie, bo cała otoczka i sytuacja była doskonale podbudowująca pod ten punkt kulminacyjny jakim była przemiana. Nawet przy SSJ4 tak było. Jedyny wyjątek to SSJ3, który pojawił się w niezbyt krytycznym momencie, ale tutaj z kolei przemiana trwała chyba z 5 minut i wszyscy wojownicy Z srali pod siebie czując moc Goku. Do tego jeszcze Kaito podnoszący hype do granic możliwości, panikując i mówiąc, że ta przemiana jest zbyt niebezpieczna. Wtedy to się ku.rva czuło, żę Goku zmienia się w półboga, a nie to pierdnięcie, które miało miejsce podczas przemiany w SSJG. Mam nadzieje, że anime ponownie przywróci EMOCJE do serii. Bo dobre napierdzielanko jest spoko, ale jak się dorzuci do tego jeszcze emocje, to wtedy dopiero będzie prawdziwe GOTY
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
wpis jak ch.vj przemiana Gohana w SSJ2, przynajmniej w anime, to jak dla mnie najlepszy moment w serii. Całą reżyseria tej sceny, ryk aktora, soundtrack - no kuur.va perfekcja. Manly tears za każdym razem jak to oglądam.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Ciekaw jestem, czy to będzie sezonówka na 25 odcinków, czy tasiemiec. Wiadomo coś?
-
Person of Interest
Przedostatni odcinek dobry. Wgląda na to, że
-
Person of Interest
(pipi)a trzy odcinki do konca a tu daje takie smuty. Odcinek spoko ale nie na teraz kiedy powinni być dowac hype przed finalem
-
własnie ukonczyłem...
Phoenix Wright: Justice for all Kiedyś opisywałem wrażenia po pierwszej części i właściwie mógłbym tutaj zrobić kopiu-wklej bez większych zmian. Ot, więcej tego samego, z bardzo drobnymi zmianami w gameplayu. Przyczepić się moge troszkę do motywu fantastycznego("channeling", który w tej szczęści już balansował na granicy deus ex machiny, ale na szczęście nie została ona przekroczona, więc wszystko gra (choć pod koniec było bardzo, bardzo blisko). Drugi zgrzyt to trzecia sprawa - była trochę męcząca, zwłaszcza przez tego yebanego klauna. Wiem, że został stworzony jako upierdliwy celowo, no ale... Ostatnia sprawa za to to goty jak japierdole. Zwłaszcza finałowa partia. 9/10 (pierwsza część 9+)
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Podobno nowa forma Goku ma się nazywać... Super Sayian God Super Sayian W skrócie Goku SSJGSSJ XD
-
One Piece
- GTA V - dyskusja ogólna
Nie wiem czy było, ale... wiecie, że ta początkowa scenka jest improwizowana ? Aktor grający trevora przez przypadek się wyj.ebal podczas przeskakiwania plotka i murzyn wybuchl śmiechem. zamiast przerwac mo-cap, to improwizowali prawdopodobnie aż do momentu w ktorem zaczynaja rozmawiac o majkelu- Trening
Trener odpada, bo to droga zabawa. Pierwszy trening niby gratis, ale nie wiem czy to każdemu przysługuje, czy tylko tym, którzy kupią minimum jeden następny. Jak będzie free dla każdego, to biere Chyba, że takie rzeczy jak pokazanie jak się poprawnie ćwiczenia wykonuje jest w cenie karnetu, a osobno płaci się tylko za plan etc? Nie wiem jak to działa. Z tego co tam wyczytałem w internetach, to na początek zalecają robić tylko ćwiczenia złożone - tak/nie? Technike robienia ćwiczeń spróbuję podłapać na YT (jak macie jakieś prawilne kanały to możecie podlinkować) i po prostu będę podpytywać innych na siłowni. Pewnie połowa z nich będzie januszami, którzy albo mi nie pomogą, albo nawet zaszkodzą swoimi radami, no ale skoro mówicie, że nawet trener może być januszem, to innego wyjścia nie ma za bardzo. Opcja z regularnym podnoszeniem wagi ciężarów wydaje mi się ok. Kolejna sprawa to dieta - warto bawić się w to od samego początku, czy narazie mogę sobie odpuścić? Dzięki za porady. - GTA V - dyskusja ogólna