Treść opublikowana przez Dahaka
-
Naruto (uwaga spoilery)
Wątpię, kasy z naruto ma na tyle, że może spokojnie obniżyć loty jeśli chodzi o popularność rysowanych przez niego mang. Wątpię, że w ogóle będzie mu się chciało do tego wracać. Taki Akira po DB to w ogóle dał sobie siana i robi tylko one-shoty. I wcale mu się nie dziwie, bo praca mangaki jest ciężka, a skoro kasa jest, to po co się męczyć.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Z tej mangi Kishimoto już nic nie wyciśnie. Za bardzo namieszał i za dużo napsuł. Poza tym mówił w wywiadach, że to już koniec i nic dalej nie będzie, więc na całe szczęście, to będzie wszystko.
-
Bioshock: Infinite
Co nie znaczy, że 3x bardziej rozległe tereny w pionie i poziomie jednocześnie, oraz przeciwnicy którzy cześciej korzystają ze skylinów, oraz większe możliwości tearów są wyreżyserowane. To wszystko działałoby wyśmienicie z czystym gameplayam i do tego (przynajmniej ja) piję. Sam oglądałem jeden filmik z ktoregos e3 i tyle widzialem bioshocka, wiec nie bylem zawiedziony, ale nie powiem, ze nie czekalem na jakas gigantyczna lokacja z toną skylinów. Brakło mi tego trochę, dlatego bardzo chętnie przywitam sequel na next genach.
-
The Shield
Mój ziomek zaczął oglądać serial. Skończył właśnie 3 sezon i uważa, że zabicie Terryego przez Vica było debilne. Jego argumenty: - Lem i Ronnie kompletnie nie reagują na jego śmierć w podejrzliwy sposób, czyli Vic nie miał w planach go usunąć ze strajk timu bez zabijania - dlaczego Vic nie usunął go w bardziej tradycyjny sposób? Wrobić go w coś etc, ogólnie tak aby przeżył? - nawet jeśli mu nie zależało na nie zabijaniu DOBREGO POLICJATNA, to dlaczego potem nie zachowuje się w podobny sposób i pomaga BYŁEMU GANGSTEROWI, któremu niesłusznie podłożyli broń? Jakieś kontrargumenty, czy faktycznie jest to naciągane?
-
Naruto (uwaga spoilery)
No nie on jeden brata stracił i po to była przecież cała ta wioska, aby zapobiec temu i żyć w końcu w zgodzie. A że jeden tobirama miał jakieś ale, to trochę za mało, żeby mnie przekonać.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Nie wiem co tam dobrego było. Madara daje się 'zabić' jak GENIN. Jezu co to miało byc w ogóle XD I dlaczego nagle stał się 'zły'? Miał marzenie za łebka, spełniło się, a tu ni z gruchy ni z pietruchy mówi, że NIE i staje się zły... ?
-
The Shield
Lepiej późno niż wcale. Kończę właśnie ponownie 3 sezon. Ten serial to mój top 1 wszech czasów. Produkcje HBO może i są lepsze ogólnie, ale takich emocji jak w the shield to żaden z nich mi nie dał. No i w kategorii 'najlepsze zakończenie' zdecydowane wygrywa. nuta z 2 sezonu jakby to puścili na zakończenie z kluczowymi fragmentami wszystkich sezonów, to bym się chyba popłakał @up a zes mu spoilera zasadzil =/
-
Bioshock: Infinite
1. Mnie tam zachwycała cały czas. I rożnorodność lokacji była satysfakcjonująca przez całą grę. 2. Wytrychy faktycznie wrzucone na siłę, ale czepianie się porozwalanej jest głupie. Nie popieram kompletnie tej chmielarzowej opinii 3. To słabo szukałeś widocznie. Twoja wina, że bardziej ciagnie cię do strzelania, a nie do zwiedzania. Ja za pierwszym podejściem znalazłem 76. 4. 5.serio już nie masz się czego czepiać? takie rzecz to każdej grze można zarzucić. Były dobrze pogrupowane i było kilka naprawde przydatnych, a że ty nie umiesz znaleźć dla nich zastosowania, to ponownie twój problem. Ja dzięki nim stworzyłem sobie pawdziwą maszynę do zabijania, o czym pisałem w któryms z poprzednich postów. 6. No widzisz, ja grając na hardzie korzystałem z każdego jednego vigoru do samego końca gry, bo każdy mi się przydawał w innj sytuacji i przeciwnicy byli podatni na różne z nich + można robić combo, który zwiększa dmg. 7. Zgoda 8. W sumie poszli trochę na łatwizne z nim, ale nie powiem, na hardzie czasami ciężko było dziada ubić. Bo uciekne mu skylinem, ale zanim wyląduje gdzieś, obrócę się, to on już będzie leciał na mnie, więc jakby rozpatrzyć go pod względem czystej akcji, to spoko przeciwnik. Do moment zdobycia vigoru tarczy, które absorbuje jego ataki i sprawia, że walka jest do przejścia bez ruszania się z miejsca istarty nawet 1% życia. 9. Zgoda 10 Zdarzało się, ale ja jestem odporny na spadki frameratu, więc whatever.
-
Bioshock: Infinite
ale i tak szacun, że im się chciało
-
Bioshock: Infinite
Można, ale lepiej byłoby najpierw jedynkę przejść
-
Gaming World
Jaka świetna jest PC master race to widać w temacie z Bio:Infinite w dziale PC xDDDDDD "nie idzie mi" "zacina sie" "klatki się gubią" "słabe tekstury" "sterowniki zle" "slaba optymalizacja" "pad nie działa" taki z nich master race jak ze square-enix dobrze funkcjonująca firma XD
-
Bioshock: Infinite
Ta gra powinna się nazywać Bioshock: Infinite Mindfuck
-
Bioshock: Infinite
- Bioshock: Infinite
No generalnie to ziomek z polygamii zebrał do kupy to do czego doszliśmy w tym temacie i ładnie ubrał w słowa + pare szczególików dodał. Ktoś śledzi inne fora i natknął się na jakieś inne teorie?- Bioshock: Infinite
@up zobaczymy co DLC powie w tej kwestii, o ile będzie fabularne Może rozjaśni to i owo, bo mimo tego, że fabuła jest do rozszyfrowywania, a nie wyłożona kawa na ławę, to wydaje mi się, że istnieje jedna słuszna interpretacja- Bioshock: Infinite
CUM STOCK XDDDDDDDDDDD oh ten angielski śmieszny język xD edit- Bioshock: Infinite
- Bioshock: Infinite
- Bioshock: Infinite
- Bioshock: Infinite
No latające i podwodne miasto faktycznie są dużo bardziej oryginalne niż miasto pod ziemią lub w kosmosie. Wszystkie są tak samo mocno oklepane. Columbia nie jest za(pipi)ista, bo sobie lata. Jasne, to jeden z czynników, ale głównymi jest samo miasto, architektura, desing, technologia, klimat, otoczka fabularna. Jakby Levine z ekipą stworzyli miasto podziemne, to byłoby ono równie genialne jak rapture czy columbia, bo samo położenie to tylko mało procent sukcesu.- Bioshock: Infinite
Też myślałem o podziemnym mieście. Schodzenie coraz niżej, pełno Lawy tak jak wody w rapture. I wielki plot twist w którym odkrywamy, że centrum ziemi to nie jądro tylko.... Miasto w kosmosie też wydaje się spoko. Ale nie na planecie, to by było raczej (pipi)aste, żadnych kosmitów i takich tam, tylko lewitująca metropolia w kosmosie, zabawy z grawitacją itd... Co do sequela colmbii - co za problem? Ściągnąć gości od bioshocka 2 i oni niech robią infinite 2, który umili nam czekanie, a główna ekipa niech myśli nad nowym światem.- Bioshock: Infinite
Dlatego ubolewam, że gra nie wyszła na next genach i musieli ją ostro pociąć, żeby złomy pociągnęły. Pewnie dlatego developing tyle trwał, bo się za bardzo rozpędzili i musieli trochę pociąć i pozmieniać.- Bioshock: Infinite
Zobaczcie jak ta gra wyglądała na początku i jaki miała rozmach lokacji i sky-lineów. Widać gołym okiem, że obecna wersja gry została niesamowicie pocięta. Mnóstwo scen nieużytych, które były w trailerach, nijaka rola songbirda itd potwierdzają to. Porównajcie sobie ten flimik z tym, jak ta akcja ze sterowcem wygląda w grze... rozmach 10x większy, KONKRETNY vertical gameplay, o wiele więcej zastosowań tearów (nawet całe pomieszczenie/przejście można stworzyć patrząc na to, że można drzwi przyzwać) Zaczynam trochę żałować, że ta gra wyszła na tę generacje Chcę sequela na next-geny, który będzie się tak prezentować i mieć taki gameplay.- Bioshock: Infinite
- Bioshock: Infinite
Właśnie, też mi tego brakowało, ale wiem, że wynika to z ograniczeń konsol, więc nie będę na to narzekał. To czuć, że ta gra chce więcej, ale nie może. - Bioshock: Infinite