Treść opublikowana przez Kazub
-
Czy Monika musi pisać?
no tak jakoś lepiej czytało mi się felieton Moniki w ostatnim numerze. złotych myśli, które wzbogaciły by moje postrzeganie w temacie około growym nie uświadczyłem, ale było ok. do tego trafił się dialog z gwiazdorem i celebrytą największego polskiego miesięcznika o grach (czy jakoś tak). w ogóle to gdzie nie spojrzałem, to wszędzie Monika, nawet w grających damach (chu,jowa i niepotrzebna rubryka imo), ale tu owacje na stojąco zgarnia Sławka, dupera Adama (te pełne kształty i stylowe dziary). tylko pytam ja się, po co te insynuacje o troglodytach i garach, czyli zbyt daleko idące wnioski, zarzucające naszej królewskiej płci szowinizm i prostactwo ? zabrzmiało mi to zdeczka, jak spoufalanie się z przyklaskiwaczami, czego osobiście nie trawię. nie bądźmy tendencyjni, gary owszem są ważne, ale powrzechnie wiadomo, że najlepszymi kucharzami są mężczyźni. z koleji badania naukowe dowodzą, że w zmywaniu naczyń kobiety są niezrównane. po za tym, podłoga się sama nie umyje, skarpety się same nie upiorą, a i koszula się sama nie wyprasuje. no kobiety są niezmiernie pożyteczne, to fakt, a niektóre nawet fajnie wyglądają. a co jeżeli chcą pisać o grach ? jasne siur czemu nie, tylko jakieś palanty mogą mieć coś przeciwko. grunt, żeby pisały na pozimie zadowalającym również nieco bardziej wymagających czytelników (i nie chodzi w tym wypadku o elokwencję słowa pisanego). poziom ten jest umieszczony w skali równej dla obu płci. to nie kopanie rowów czy walki w formule mma. no kurczę, ja rozumiem, że różni czytelnicy mają różne oczekiwania, ale płacę za magazyn dychacza, do którego mam zresztą sentyment i czytam od parunastu lat (z przerwami), wychodowałem na nim swoją pasję do gier. pie.rdolety moge sobie poczytać w internecie za free. ja tam jestem dobry wujek, daję Monice zielone światło i pozdrawiam. a i przeczytam sobie jeszcze tą pogadankę o wii.
-
TTT2 czy DOA5
ALE JA GRAM NA PADZIE I UŻYWAM BINDÓW !11!!11! ...............więc dla mnie jest 8 + kierunki. a nie załapałem może dlatego, że mi trudne akcje kojarzą się z buforowaniem, dashem, stepem, wsadzaniem ileś tam elektryków, timingiem itp. chuy z tym ilu się do tego przycisków używa. chyba że chodzi o kierunki. w tekkenie jest najwięcej ff, bf, trochę qcf i qcb, no i hcf/hcb ale to głównie rzuty, czyli kingi i marduk. zresztą ja żadnym mistrzem manuala nie jestem, mam na przykład problemy z 4,3 DS f+4 lawka na koniec juggla czy ścianie co mnie strasznie w(pipi)ia. dla tego juggle w polu marshalem kończę DS f+4, no fajnie wygląda ale i sporo bierze. brucem też czasem pudłuje tiger knee na koniec (choć może to wina jakichś lagów albo nerwówka, bo na practice dobrze siada). no generalnie to jestem suaby, nie jeżdże na turnieje i naciskam przyciski zagryzając kiełbasą z grilla. winę zwalam na to, że w moim otoczeniu nie ma nikogo, kto choć trochę umiał by grać w bijatyki. a online to tylko online. raz trafię na lamera, innym razem na totalnego spamera, jakąś wygiętą w chińskie osiem zafinę której w ogóle nie znam itp. a jak trafię na kozaka, to czysty wpie.rdol omg szok z niedowieżaniem. już bym wolał być prany przez prosów (czy tam nazwijmy to, wyraźnie lepszych ode mnie) i mieć satysfakcję z każdej wygranej rundy, kiedy wspinam się na wyżyny swoich umiejętności i mogę wykorzystać jakiś tam potencjał, który zgromadziłem. choćby i z wykorzystaniem elementu farta, no bo każda gra go zawiera w mniejszym albo większym stopniu. ale wracając do tematu. mogę nie rozumieć skrutów myślowych mashtera, bo miałem pare razy klina czytając ekstrima (ale matrixa rozkminiam).
-
OFFTOPIC
z małolatami to jest teraz tak, że 45% jest gruba, 45% to szkieletory, a 10% wygląda jakoś normalnie. z tych 10% jakieś 3% trenuje podejmując walkę z chorobami cywilizacyjnymi. ruchanie jest ich społecznym obowiązkiem.
-
TTT2 czy DOA5
mashter, ale ja nie rozumiem o co ci chodzi z tymi 4 przyciskami. policzyłem właśnie i wyszło mi, że na moim dualu korzystam z 8 + krzyżak. w street fighterze jest 6 podstawowych, po 3 nogi i 3 ręce, ale to robi różnice kiedy gra się na sticku.
-
Oskary 2013
nie wiem nie znam się nie oglądałem żadnego z tych filmów
-
DC Cinematic Universe
żeby to był dobry film o supermenie, to jednak musi być o supermenie. chodzi o to, żeby manifestacje jego mocy nie były gwoździem programu i żeby kolo nie był taką pustą blacharą jak we wcześniejszych filmach (nie wiem jak komiks). doctor manhatan z watchmen to dobry wzór, myślę że snyder będzie z niego czerpał.
-
Final Fantasy XIII-2
nie. potrzeba mieć sumę wygraną na minimum 7777, jackpot nie wystarczy. blokujesz L1, zostawiasz na noc. rano sprawdzasz. profit.
-
TTT2 czy DOA5
no dobra. może nie ogarniam na tyle "przestrzenności" aren, żeby na czuja kończyć każdego juggla na ścianie za 100+ dmg, ale wiem o co chodzi. przy czym zależy jeszcze kim gramy, bo nie każdy ma taki potencjał w zadawaniu dużego dmg po najszybszych wybitkach i odpowiednio elastyczne wall cary (w sensie kierowana postać). to już nie czasy t3, gdzie trzeba się było nawybijać, żeby skończyć rundę. chociaż w tym przypadku, system tagowy i rage troszeczkę to równoważą. bo nie każdym i nie przy każdej okazji możemy kroić pasek bez tag assault. a przy ta zawsze tracimy rage i dajemy go w prezencie przeciwnikowi nawet jak nie skończymy juggla. co do szybkich lowów z opóźnieniem na wybitke to nie do końca się zgadzam. przykład - bruce i jego d+ 4. każdy z szybką wybitką przy ws może to boleśnie karać. ale gdyby tak nie było, to można by tym zakopać na śmierć, bo nie da sie tego blokować na refleks. tego typu zagrania nie służą to krojenia paska, tylko do zmuszenie przeciwnika do schylania się, ale doskonale o tym wiesz. czyli prosty układ, używamy tego z głową, bo jak zaczniemy tym strzelać na pałe to w końcu polecimy i "juggle za 3/4 paska" zrobią swoje. co do szybkich wybitek z małym recovery typu d/f + 2, to się zgadzam. psują trochę system przy tak mocarnych jugglach, czyli są za bardzo low risk-high reward. apropo snake edge bryana ("o (pipi)a podcinka !!11!!"). grałem z gościem na 4 kreskach, który z całą pewnością blokował to na refleks (nie spamowałem tym na pałe). no i nie był to koreańczyk. pograłem ostatnio trochę virtue i myślę, że tekken mógł by zapożyczyć z niej kilka systemowych reguł (tylko broń boże ciosy rozbijające rzuty). no i bądźmy poważni, jakkolwiek byś nie uważał tekkena za prostacką bitkę, to jednak ustępuje mortalowi (przy całym szacunku do mortala bo zaliczył świetny kambek). generalizując, to mechanika tekkena najbardziej mi odpowiada, tylko wyebał bym na szrot miśki, boby, alisse, korniszony i inne pokemony, bo robią straszną siarę przy ciekawych charakterach jak baek/hwo, law czy bruce. no i niektóre żeńskie postacie wymienił bym na bardziej pasujące do prania po ryju (vanessa z vf się kłania). sorka za ścianę tekstu, ale piszę na ps3 padem (jestem harkorem).
-
TTT2 czy DOA5
to proste, wygrywasz - gra jest super, przegrywasz - zyebana
-
OFFTOPIC
w jakim czasie? Pytam, bo sam się ostatnio za siebie zabrałem i w 2 miesiące poszło 17kg (obecnie BMI 25.6 a schodziłem z 31.2). Do świąt planuję zejść do 24.6 (czyli klasycznego "wzrost - 100") i wystartować z kalisteniką (bo siłownia na początek odpada - nazbyt deprymująca). Przyznam szczerze, że teraz patrzę z pewną pogardą na ludzi ze znaczącą nadwagą i otyłością, którzy nic z tym nie robią, bo po tym jak się zapuściłem wmawiałem sobie, że jak robią programy dla grubych, specjalne diety, porady i inne takie to cała ta redukcja to musi być niezła katorga z masą wyrzeczeń a w rzeczywistości okazało się, że wystarczy zrezygnować ze śmieci i zacząć jeść z głową (tj. nie jakieś diety 1000kcal, głodówki, zakwaszające organizm diety oparte o jedną grupę produktów i produkty "dietetyczne" gdzie napis mówi "0% tłuszczu" a ilość cukru można liczyć w kostkach). 17 kilo w 2 miesiące to bardzo szybko, prawdopodobnie sporo mięśni przy tym spaliłeś. bmi się tak bardzo nie sugeruj, to bardzo umowny wyznacznik.
-
Odżywki, Gainery itp.
dużo jedz, ćwicz i daj se siana z odżywkami na razie
- OFFTOPIC
-
Odżywianie
najszybsze co mi przychodzi do głowy to puszka tuńczyka, chleb, jakiś pomidor
-
Czy Monika musi pisać?
pojawił się z nikąd, pędząc na białym rumaku, a blask jego zbroii oślepiał jak słońce. w imię miłości i sprawiedliwości !!!
-
The Last of Us
dużo story w tym trailerze ? nie zastrzeli mnie spoilerami ?
-
Super Saiyan Trening by Jaczes :]
nie przesadzasz dawid ? 90 przy twoim wzroście (187 jak dobrze pamiętam) to nie tak znowu dużo. ja mam teraz 93 i nie czuje się ociężały.
-
OFFTOPIC
stojaki do ciągów i siadów będą mocnym punktem programu, ale raczej dla ludzi którzy wiedzą ocb, bo zdecydowana większość klijentów unika tych ćwiczeń. mile widziane będzie kompleksowe oprzyżądowanie do nóg : smith, hack, prostowanie, uginanie, przywodzenie, odwodzenie, łydki stojąc i siedząc. to dobra opcja dla babek. takie podstawy jak ława z szerokim zakresem hantli, ławka ze stojakiem na klate (ze skosem dodatnim i ujemnym albo oddzielnie), wyciskanie sztangi za kark na wolnym ciężarze, ławeczki do rozpiętek i brzuszków. no i brama koniecznie, z zestawem drążków i linek. i jeszcze pare innych rzeczy. ważne jest podłoże, imo najlepsze jest grube ogumienie. maszyny do cardio, ale to wiadomo. na bemowie jest klub aplauz , daleko będziecie od nich ? na pewno do was zajrze
-
The Hobbit
co do finali, to 6 jest lepsze od 7 pod pewnymi względami, ale nie jako całość. a ff10 najlepsze trololo. co do cgi to nie lubie tego wszędzie tam, gdzie nie jest niezbędne. ale są od tego wyjątki, jak np. 300, gdzie cgi było tłem. dobra charakteryzacja jest lepsza niż wszystko.
-
The Dark Knight Rises
o borze. dark knight wrzucił formułę "kinowa adaptacja komiksu" na nowy tor i uderzył w poważniejsze tony. raises próbował jechać tym torem i się zdeczka wykoleił, między innymi przez to, że miało być "efektownie i epicko". w tym honest trailer podsumowali to dobrze, czyli super się to ogląda do momentu, kiedy zaczniemy się głebiej nad tym zasatanawiać. a fani chcieli się zastanawiać i nolan jako twórca też prawdopodobnie chciał, żeby fani się zastanawiali. dlatego są zgrzyty i pretensje, nolan to półmózg i w ogóle beka z jego fanów. ja po dkr jechać nie będę, bo film mi się bardzo podobał (no i wielki plus za minimalizm w temacie cgi). a po nolanie już na pewno nie, bo szanuje go jako twórcę i cenię jego filmy. a z filmików w internecie się śmieję, bo trafia do mnie takie poczucie humoru.
-
The Dark Knight Rises
honest trailers zawsze celnie wytyka "głupote" w filmach dostarczając przy tym beki. nie ma sie co dąsać. wątpie, żeby robili te filmiki z zamiarem obrzydzania ludziom tych filmów.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
expendables 2 - super fun time
- Trening
- Trening
-
The Walking Dead - 2010 - AMC
sęk w tym, że merle nie jest dużo lepszy od niego. ale mógł by przeżyć, przechodząc na jasną stronę mocy (ekipa ricka), pojednać się z darylem, ale zachowując przy tym swój znak rozpoznawczy, czyli skur.wysyństwo. ten tyrese wygląda mi na połączenie dale'a z tdogiem, jego grupa pewnie szybko pójdzie do piachu. wiadomo już, czy ten sezon zakończy wydarzenia w więzieniu i miasteczku ? czy ekipa zgodnie z tradycją wyemigruje ?
-
Czy Monika musi pisać?
czy mr pepeush musi pisać ?