devilbot

mam na stemie, ale znudzilem sie po godzinie ;/

widać, że nie grałeś w Hollow Knight

Hollow knight goty

xD

Time Splitters 2 > Halo - kto uważa inaczej, powinien przestać grać w gry, bo się na nich nie zna i może powinien np. zostać grabarzem, albo rzucić się pod pociąg...

Przecież się nie znasz to po co się wypowiadasz

W swoim czasie gra była naprawdę przednia. Ostatecznie jest to i tak najlepsza część serii.

No dokładnie "niezła" takie 6,5 może 7/10. Pomiędzy crapem a killerem jest sporo miejsca.

wszystko jest lepsze od halo

Który to z kolei? Powodzenia. XD

wszystkie żebraki grają

Spokojnie w ciągu tych dziesięciu lat je dołożą w jakimś dodatku... Tak pewnie za pięć lat na nowej generacji

serio była taka gra?

I to całkiem niezła imo w swoim czasie zagrywałem się na PS2. Można było zamarznąć itp. Polecam zobaczyć chociaż na youtubie.

ojjj dobra gierka, oby nie bylo na odwal się

Niech zrobią solidny remake mordoklepki Thrill Kill w którą dawno temu zagrywałem się na psxie. Beka bo była tylko na piracie - oryginału nie było. 

ojezu ale to było dobre, jedna z pierwszy girek ogranych na pc swego czasu, klimat robił robotę mocno

Ohoho to było świetne i mocno stresujące doświadczenie za gówniaka

polecam zobaczyc recenzje tej gry przez spoony experiment zwana tez puke and fuse boxes

My w to graliśmy z 15 lat temu. Recki z youtuba są śmieszne jak np sławne TMNT na NESa od angrynerda gdzie ma bekę z gry i również uważam ten odcinek za genialny. Jednak gdy ja dostałem TMNT na komunię to przez pół roku nie odchodziłem od konsoli.

No generalnie jak już napotkali obcego, to potem jak strzelałeś im w plecy, to podejmowali decyzję by Cię zastrzelić Poza tym towarzysze też mogli być obcym i szkodzić reszcie, co w połączeniu z psychiką towarzyszy którzy w nerwach czy panice mogli zrobić przypadkiem drużynie kuku, dawało pewne dylematy kto jest obcym, a kto po prostu się pomylił

jak ktoś się dziwnie zachowywał to można go było zbadać ale miało się mocno ograniczoną ilość testerów

te testy nic nie dawaly bo goscie sie transformowali w okreslonych miejscach nawet jesli ich zbadales sekunde wczesniej

najlepiej uzywac je bylo na sobie by zwiekszyc zaufanie innych

Z gry pamiętam tragiczne sterowanie i, że mi się postać zablokowała w murze i więcej nie grałem. Niech Cold Fear zremasterują, albo Project Zero. W to to był autentyczny strach grać. 

Eeee tam niech lepiej zrobią Silent Hilla od zera. 

@Siara_iwj Cold Fead oooo to też dawało po garach

Ja to bym się dał pokroić za nowego, dobrego Dead Space :./

nie grałem ale z opisu pasuje do nier automata:)

Jak jest lore to wszystko ujdzie 

Też nie gralem ale wychodzi jakiaś edycja goty i chyba sobie sprawię bo komentarze zachęcające.

Ponoć sztos gra:)