ASX

kilka informacji odnośnie modelu gry: -Gra będzie działać na serwerach dedykowanych -Mikrotransakcje pojawią kilka miesięcy po premierzy i dotyczyć będą wyłącznie elementów kosmetycznych aby nie zburzyć balansu gry (wspomniano możliwość zakupu małpy) -Nie będzie lootboxów, gracze będą wiedzieć za co płacą -WSZYSTKIE PRZYSZŁE ROZSZERZENIA BĘDĄ ZA DARMO (żadnych DLC, żadnyh season passów, Rare nie chcę dzielić społeczności) -Twórcy wspomnieli że świat będzie się dynamicznie zmieniać, mogą pojawić się nowe wyspy, inne mogą ulec zniszczeniu. Rare wspomniało nawet że może pojawić się plaga/klątwa która dotknie niektóre rejony mapy Gra jako usługa? Rare robisz to dobrze

jaki to ma związek z tematem? BTW kiedy wychodzi dodatek Apokalipsa do Battlefielda 1?

Nowy materiał z GI

EMBARGO NA ZAPOWIEDZI MINĘŁO Zapowiedź PCGamera nt. endgame'u i Krakena https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:ezge-ed_wIwJ:https://www.pcgamer.com/sea-of-thieves-kraken-and-endgame-explained-and-rares-plans-post-launch/+&cd=2&hl=en&ct=clnk&gl=us&client=safari czytając to trudno pozbyć się wrażenia że Rare szykuje coś wyjątkowego -Głównym celem gry jest wykonywanie zadań i osiągnięcie tytułu "Pirate Legend" -Jak już wiemy zadania będziemy otrzymywać od 3 kompani (szukanie skarbów, zabijanie szkieletów i przewożenie towarów) oraz od postaci niezależnych porozrzucanych po świecie gry -Po uzyskaniu legendarnego tytułu uzyskamy dostęp do naszej własnej pirackiej kryjówki, ukrytej za wodospadem jaskini, zamieszkiwanej przez duchy legendarnych piratów, którzy będą zlecać nasz legendarne questy - kryjówka jest fizyczną lokacją, bez żadnych ekranów ładowania itp. co ciekawe była dostępna już w becie ale ze względu że nie jest oznaczona na mapie, trudno na nią trafić -Gracze po osiągnięciu tytułu legendy nie są odcinani od reszty, więc wystarczy że jeden gracz w ekipie uzyskał tytuł aby wszyscy uzyskali do niej dostęp, wykonywali te same endgame'owe raidy/questy itd. (genialny patent) -Poza tym po gracze otrzymają dostęp do specjalnych elementów kustomizacji (stroju i statku) tak aby inni gracze z daleka wiedzieli z kim mają do czynienia. Co może się okazać zarówno błogosławieństwem (będziemy wzbudzać strach bo inni będą wiedzieli że mają do czynienia z doświadczonym wilkiem morskim) jak i przekleństwem (skarby które będziemy przewozić w ramach endgame'u będą warte fortune co sprawi że pewnie znajdzie się wielu naiwnych którzy spróbują nam ten dorobek ukraść) -Co do Krakena to nie jest to klasyczny boss w rozumieniu innych gier ze swoją instancją itp. Rare porównuje go raczej do siły natury, to znaczy że jest całkowicie nieprzewidywalny i może zaatakować statek lub statki w każdym momencie -Oczywiście gracze otrzymają jakieś ograniczone ostrzeżenia jak np. plamy atramentu pojawiające się na wodzie. Co sprawi że funkcja obserwatora jeszcze bardziej zyska na znaczeniu, bo teraz nie tylko będzie musiał wypatrywać statków, nawigować sternikowi który nic nie widzi ale także uważać na potwora morskiego -Kraken będzie dysponować różnymi atakami i każde spotkanie z nim ma być inne (Cory Barlog powiedziałby że tak jak w Fifie xD) -W grze dostępne będą również Raidy na forty które widzieliśmy już w trailerze sygnalizowany taką czaszką cały myk polega na tym, że wszyscy gracze zobaczą ten sygnał, więc prawdopodobnie znajdzie więcej niż jedna chętna ekipa na skarb. Rare chcę aby tworzyły się chwilowe sojusze, rozejmy, zdrady. Dlatego w forcie jest wystarczająco dużo złota aby podzielić to na kilka statków co ma zmusić graczy do chwilowej współpracy. Ale przecież nikt nie powiedział że nie można zdradzić swojego sojusznika, tuż po zdobyciu fortu i zagarnąć cały łup dla siebie

jeśli grasz na Xboxie to możesz sprawdzić w statystykach w Centrum Gry

Skończyłem Arkham Knight (bardzo dobra gierka), zacząłem Firewatcha i zastanawiam się czy angażować się w ponowne przejście Wiedźmiana, muszę to przemyśleć a i zacząłem kampanie w Battlefielda 1, ale to takie guwno że jednej misji nie mogę skończyć xD

wspaniała gra, bez wątpienia jedna z najważniejszych w historii branży jasne miała swoje wady, Bungie zawsze szło swoją własną oryginalną ścieżką co odbijało się na tym że wiele już w dniu premiery różniło się przyjętych standardów, no i trochę zyebali multika (który i tak cieszył się gigantyczną popularnością, ba do dziś ludzie przecież w niego grają). Ale to właśnie w tej części seria osiągnęła swoje wyżyny. Gameplay był idealny, level design dopracowano do perfekcji i poziomu do którego seria już nigdy później się nie zbliżyła, muzyka i audio design był genialny, ponadto sam wątek fabularny osiągał swoją kulminacje, cały świat czekał jak zakończy się walka z Przymierzem. Nie wiem czy drugi raz przeżyje taką premiere BTW ta misja to dla mnie dalej kwintesencja frajdy z gier wideo

zgaduje że Getafe znowu zabiło mecz? zapomniałeś o tym Panu ogór

16 lutego do programu Game Preview na Xboxie wchodzi Claybook (wcześniej dostępny tylko na PC), czyli bardzo ciepło przyjęta gra logiczna

może sami jeszcze nie wiedzą xD zdarzały się już w branży przecież takie sytuacje

co za dzban xD czekam teraz jak za kilka tygodni znowu zacznie się żalić dziennikarzom w wywiadach że ludzie dorobili mu gębę pijaka, a tak naprawdę jest 100% profesjonalistą

Sorry nie mogłem się powstrzymać na usprawiedliwienie mogę wrzucić skan z Art Booka który sugeruje, że być może będzie nieco większa różnorodność przeciwników

xD

gorsze, ale w przeciwieństwie do Pawcia grałem jeszcze w oryginalną wersje która wyszła tylko na 360-tke i PC, a ta była pełna archaizmów, kulał nieco balans rozgrywki oraz widoczny był brak budżetu. Potem z tego co słyszałem wiele z tych rzeczy poprawiono w edycji Redux

Nie rozumiem krytyki przecież mają produkt dla osób bez dostępu do sieci, nazywa się Gran Turismo 6

Batman:AK

@raven_raven ale sam sobie narzucasz tę presję w FM7 czy FH3. Gra w żaden sposób nie stanie się gorsza i niczego nie przegapisz jeśli nie zrobisz tego cotygodniowego wyzwania. Przypomina mi to trochę narzekania na początku ery 360-tki kiedy wchodziły Achievementy i ludzie pisali że gra nakład na nich presje ukończenia gry na 100%. Zresztą na naszym forum znajdzie się parę takich ananasów którzy nie uruchomią gierki jeśli nie zdobędą w niej platyny/calaka. chore. Oczywiście innym przykładem jest takie Destiny i inne grindfesty (Division, Elite Dangerous itd. ) kiedy to gierka z premedytacją żeruje na instynkcie wypełniających się pasków i presji tego żeby nie zostać w tyle wobec innych, temu modelowi należy się pogarda. Na takie gry zwyczajnie szkoda czasu, to rak współczesnego gejmingu, projektowane z myślą aby uczynić z graczy cyfrowych narkomanów. Ale są też pozytywne przykłady GAAS w takie Halo 5 przegrałem jakieś 300 godzin nie dlatego że grindowałem, gra nie zmuszała mnie do cotygodniowych logowań, ale dlatego że dobrze się przy niej bawiłem, a wsparcie i rozwój gry o nowe tryby, mapy czy funkcje były tylko miłym dodatkiem. Podobnie całkiem pozytywnym przykładem wydaje się być Battlefield 1. Pewnie się powtórzę, ale małą rewolucją, za którą jestem pewny nikt nie podąży, będzie Sea of Thieves czyli typowy shared-world w stylu np Destiny, ale bez levelowania czyli znika ta nieustanna presja progresji aby nie zostać w tyle za innymi graczami. Dzięki czemu będzie można można grać we własnym tempie, robić sobie wielomiesięczne przerwy i po prostu cieszyć się grą. Jest to jednocześnie bardzo ryzykowany zabieg bo bardzo możliwe że gra przez to umrze bardzo szybko, bo będzie pozbawiona tego elementu który trzyma większość graczy przy grach typu Destiny.

dobra rada: przeczytaj tylko pierwszą część, na resztę szkoda czasu

prace nad Krakenem idą pełną parą, mają już jedną mackę

info z Gameinformera -pełny system dnia i nocy -dynamiczną pogode -zjawiska atmosferyczne -zaawansowaną symulacje sztucznej inteligencji fauny -physic-based rendering -overhauled ligting -znacznie wieksze poziomy (największa arena w Last Night miała wymiary 111m x 200m, tymczasem w Exodusie będą areny o wymiarach 2000m x2000m -pełny mo-cap dla animacji twarzy -twórcy ponadto celują w natywne 4K dla KOXa

Link do screenshotów z Gameinformera https://imgur.com/a/wRwez

Takie jest i moje zdanie, dwójka jest jakaś pourywana bez żadnego związku przyczynowo-skutkowego, brak tutaj klasycznej trójaktowości co potęguje dodatkowo wrażenie dziwnego chaosu. Dodatkowo wydaję mi się że jedynka miała znacznie ciekawsze pomysły na misje, do dziś pamiętam walkę na kadłubie statku, walkę ze Scarabem, eskortowanie rdzenia pamiętam po dziś dzień, a z Halo Wars 2 mimo że kończyłem kilka tygodni temu pamiętam wyłącznie ostatnią misje, a i ta za miesiąc czy dwa wyleci z mojej głowy