Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny odpowiedział(a) na Wredny odpowiedź w temacie w Ogólne
    Może i ruskie, ale na pewno nie gówno - wreszcie fajna, dobrze działająca wersja DayZ na konsolach, plus trochę Tarkova, którego też na konsolach nie można się doczekać, więc nie mam zamiaru skreślać zajebistej gierki tylko dlatego, że robią ją kacapy. @oFi, są serwery PvE, jak najbardziej - ja gram PvP, bo większa adrenalinka, no i skoro coś musi mi chwilowo zastąpić PUBG to muszą być gracze.
  2. Wredny opublikował(a) odpowiedź w temacie w Ogólne
    Totalnie bez żadnego rozgłosu na konsole trafiło Deadside - ruski klon DayZ, momentami tak podobny, że można posądzić developerów o plagiat, ale także o tyle inny, że śmiem uważać go za... lepszy. Tzn pod wieloma względami jest uboższy i bardziej uproszczony, ale jeśli chodzi o konsole to właśnie niezaprzeczalna zaleta w porównaniu z topornym i mocno PeCetowym DayZ, w które na konsolach gra się strasznie niewygodnie. Zacznijmy od podobieństw. Również tutaj mamy jakąś sowiecką krainę ze swojsko brzmiącymi nazwami, masą opuszczonych budynków i większe miejscówki z lepszym lootem, ale też większą szansą na kulkę w łeb. Lootujemy ciuchy, plecaki, giwery, a także rzeczy do craftingu i budowy bazy. Musimy pić i jeść - możemy łowić rybki, polować na zwierzątka, oskórować je i upiec nad ogniskiem, a pod jabłoniami można znaleźć jabłka, pijemy wodę ze studni, oraz napełniamy z niej znalezione butelki i menażki. Możemy znaleźć pojazd, co znacząco przyspieszy poruszanie się po ogromnej mapie, ale sprawi również, że będziemy bardziej słyszalni. W rozwalonych helikopterach znajdujemy lepszy loot. Wszystko to brzmi znajomo? To teraz trochę różnic. Zamiast zombie mamy boty - ludziki do nas strzelają, są różne ich rodzaje i w zależności od strefy mogą mieć różnie podkręconą celność i agresywność, a także lepszy ekwipunek. Na mapie co chwila pojawiają się misje o róznym poziomie trudności (misja to wybicie wszystkich botów w zaznaczonym obszarze), po zaliczeniu których nagradzają nas skrzynką z fajnym lootem niczym w typowych looter-shooterach. Pojawiają się również czasowe eventy - jak właśnie rozbite helikoptery, zrzuty zaopatrzenia, konwój, czy obwoźny handlarz. Są pozamykane bunkry, do otwarcia których potrzebujemy specjalnego klucza, a które skrywają niebezpieczne przeszkadzajki i loot nagrodę na końcu. Mamy też bezpieczne strefy, w których spotykamy handlarzy, u których możemy spieniężyć niektóre fanty, a także podbić naszą reputację, przy okazji spotykając tam innych graczy, robiących to samo, niczym w jakimś The Division. U handlarza mamy też dostęp do schowka, w którym możemy składować nasze przedmioty - zajebista sprawa, dzięki czemu zawsze można mieć jakąś rezerwę. Wszystkie mechaniki są dużo bardziej przyjazne graczowi i mimo, że nadal nie jest to szczyt intuicyjności, uważam że w temacie szerokopojętego QoL Deadside wyprzedza DayZ o lata świetlne. Nie ma ręcznego ładowania nabojów do magazynków, nie ma konieczności odkażania wody za pomocą tabletek, nie ma też upierdliwych wirusów i zatruć. Wszystko tutaj podporządkowane jest dynamicznej rozgrywce ze znacznie ograniczoną liczbą zamulaczy, które w DayZ może i budowały immersję, ale głównie stanowiły przeszkodę w fajnej zabawie (piszę o konsolach, bo na PC to wiadomo, że myszką ogarnia się to spoko). Gierka wygląda ślicznie, chodzi w płynniutkich 60fps (z dziwnym stutteringiem podczas jazdy pojazdami), dźwiękowo też poprawnie (choć mogliby popracować nad odgłosami pojazdów i ich lokalizowaniem po dźwięku, bo wydają się dużo bliżej, niż faktycznie są). Póki co nie ma zmiennych warunków pogodowych i musi nam wystarczyć cykl dnia i nocy. Serwerów jest od cholery i przeważnie jest na nich od groma ludzi (max 70 na serwer). Podsumowując - dla mnie Deadside jest bardziej gierkowe, bardziej arcade'owe niż DayZ, mimo że ogólnie to żaden arcade i nadal jest całkiem hardkorowo - po prostu ktoś posiedział i pomyślał, jak by można było usprawnić formułę z gierki Bohemia Interactive i według mnie świetnie się to im udało. No i najważniejsze - @Boomcio, w trybie FPP widać nogi
  3. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Aż takich rzadkości nie posiadam, żeby czegoś brakowało, a jeśli nawet trafię na jakiś brak to mam opcję dodania, dzięki czemu nie tylko uzupełniam swoją listę, ale i bazę danych dla wszystkich innych użytkowników - ja sobie bardzo chwalę, aczkolwiek miałem farta i załapałem się na jednorazową opłatę - od kilku lat niestety działają już na zasadzie abonamentu.
  4. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Całe szczęście robi to za mnie aplikacja Staty już z najnowszymi artefaktami, które przyszły od LRG z tego ich "skarbca": Najbardziej cieszy xboxowy FC3 Blood Dragon w edycji stylizowanej na VHS SupraLand mocno polecana przez użytkownika @Kmiot.
  5. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ostatnio, paradoksalnie dzięki Avowed, mam fazę na eRPeGi i tak sobie dokupuję do kolekcji gierki z tego gatunku. Gra Obsidian przypomniała mi o Kingdoms of Amalur, które zaliczyłem już kiedyś na PS3 i nawet bliski byłem wbicia platynki, ale niestety uszkodzony save sprawił, że maksowanie tej sympatycznej gierki nie wypaliło. Pathfinder Kingmaker to kickstarterowy klon Baldura tudzież Pillarsów - podobno całkiem udany. Szkoda, że druga część występuje na allegro wyłącznie w wydaniu niemieckim, bo też bym chętnie dokupił. Suikodeny to był wręcz obowiązek - dwójeczkę na szaraku wspominam bardzo ciepło i mega się cieszę, że ktoś w Konami postanowił to odświeżyć. Split Fiction kupione na premierę, żeby wesprzeć Pana Faresa i jego Hazelight za kreatywność i płynięcie pod prąd - póki co nie mam człowieka do wspólnej gry, ale przynajmniej mam już gierkę, więc jestem gotowy. Jusant w wydaniu fizycznym to rarytas, któremu zwyczajnie nie mogłem się oprzeć
  6. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Mimo wszystko nie nazywałbym Avowed "średniakiem" - dla mnie to dobra gra, a przecież nienawidzę woke/DEI, więc naprawdę musi nadrabiać innymi aspektami, żebym w ogólnym rozrachunku raczej pozytywnie się o niej wypowiadał. No ale taki przedział 6-7/10 to w sumie uczciwe postawienie sprawy.
  7. Wredny odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
  8. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Nie "ciśnie" tylko w bardzo fajny, wyważony sposób, dość obiektywnie wypunktowała wszystko, co z tym tytułem jest nie tak, ale kilka ciepłych słów też się tam znalazło. Ogólnie bardzo fajny materiał - nie znałem kobitki, ale ma pojęcie i mówi z sensem - poleciał subik.
  9. Wredny odpowiedział(a) na Szermac odpowiedź w temacie w Ogólne
    No ja jedynkę nadrobiłem w zeszłym roku i mimo kilku niedociągnięć, zakochałem się praktycznie od razu - platynka wbita i ani razu nie miałem większych zastrzeżeń - dla mnie hidden gem zeszłej generacji.
  10. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Ogólne
    Nic, po prostu stwierdzam fakt, ale mi to osobiście nie przeszkadza. Ba, nie mam nic przeciwko, żeby cała branża wrzuciła na wsteczny i przestała się ścigać graficzką, a zaczęła wyścig na wciągający gameplay i fajne pomysły.
  11. Wredny odpowiedział(a) na Szermac odpowiedź w temacie w Ogólne
    Po pierwszych zwiastunach SH2 też wszyscy szydzili z walki, a wyszło naprawdę spoko, więc może i Frogwares dowiozą. A ta walka w jedynce nie była taka zła, strzelanko było spoko, na pewno lepsze niż w tym nowym Alone in the Dark.
  12. Wredny odpowiedział(a) na Szermac odpowiedź w temacie w Ogólne
    Zastrzeżenia mam do kamery, która jest zdecydowanie za blisko, no i główny bohater jakiś taki bezjajeczny - Charles Reed był naprawdę spoko, miał dość charakterystyczny wygląd i był fajnie zagrany, a to tutaj wygląda mi na jakiś generyczny, unrealowy placeholder. No ale się zobaczy, bo pamiętam, że Arthura Morgana też skreślałem po pierwszym zwiastunie
  13. Wredny odpowiedział(a) na selene odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Piękne podsumowanie tych odklejeńców:
  14. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    @ASX proszę Cię - nie figaruj, bo takie głupie pierdolenie tylko sprawia, że zamydla się istotę problemu. Nikomu nie przeszkadzają kobiety w grach czy innym medium, jeśli są dobrze napisanymi, dającymi się lubić postaciami.
  15. Wredny odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w PS3
    Nie za bardzo jesteś w stanie to kontrolować, ale na pewno pomaga, kiedy nie rozrzucasz fizycznych przedmiotów w świecie gry. Nie podnoś puszek, rolek po papierze toaletowym i innych śmieci, a jak coś wyrzucasz to staraj się to upychać po schowkach - trup również może być takim schowkiem. Chodzi o to, że jak coś leży fizycznie, luzem, to dorzuca trochę KB to ogólnego rozmiaru pliku save, więc jeśli składujesz to w jakimś schowku to gra musi zapamiętać tylko nazwę, pod którą dany przedmiot wyświetla, a nie cały jego kształt wraz z fizyką, która dany przedmiot obowiązuje itp. Jak dojdziesz do dodatków to już i tak nic Ci nie pomoże - będzie pokaz slajdów jak ch#j Nie mam pojęcia, jak ja wykrzesałem z siebie wolę walki do pokonania tych gier na PS3, ale 100% siedzi w obydwu
  16. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Mystic ostatnio coś w swoim video o tym opowiadał, że Sony na PS5 pozwala tylko na jeden zestaw trofeów per kafelek w menu i też się zastanawiał, jaki jest tego powód.
  17. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tak - PS4 każdy z tytułów osobno i platynka na każdy komplet, a wersja PS5 ma tylko zbiorczy zestaw pucharków bez żadnej platynki w ogóle (jak xboxowy calak). Drugi zestaw remasterów podobnie, choć wersja PS5 tym razem dostała jeden platynowy pucharek na zbiór trzech gierek. To samo jest z Soul Reaverami - dwie platynki na PS4 vs jedna platynka i druga gra, jako pucharki z DLC na PS5. Ależ wersję na PS5 też posiadam Zresztą jak odpalę tę "gorszą" na PS5 to pewnie i tak żadnej różnicy nie zauważę.
  18. Wredny opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Idealny czas na grę jakiegokolwiek gatunku. Zresztą to zawsze jest czas jakiegoś speedruna po sznurku do napisów końcowych, więc nie ma co się tym sugerować, bo jak znam siebie to pęknie przynajmniej 60-80. Takie Avowed też niby na 30h max, a ja już mam 50 i dopiero zaczynam trzeci region.
  19. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tomb Raider I-III Remastered w wersji PS4, bo wersja PS5 nie pozwala wbić żadnej platynki, a ja chciałbym mieć taką możliwość (choć pewnie nigdy nie będę miał na tyle samozaparcia). Dwa dwupaki Star Wars od dawna chodziły mi po głowie, podobnie jak Immortals of Aveum - skoro woke Avowed mi się podoba, to może i to kolorowe badziewie mi siądzie. Koreański Deadcraft to spontaniczny zakup - natrafiłem przypadkiem, spodobało mi się, kupiłem. Zapowiedź pikselowego Terminatora sprawiła, że przypomniałem sobie o trójpaku innych gierek tego samego studia i wreszcie zdecydowałem się kupić Bitmap Bureau Collection. No i wisienka na torcie
  20. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Tak jak pisałem - umiar. 90% napotkanych kompetentnych (bo mówiących o sobie w samych superlatywach, jak to zwykle w dzisiejszym scenopisarstwie bywa) eNPeCów to w Avowed są baby. Ja tylko odpowiadam na posta SnoDa, który twierdzi, że w tej grze nie ma woke/DEI - gdyby nie to komicznie nieakuratne stwierdzenie to bym się nie odpalił nawet, więc nie porównuj mnie do Figaro i proszę, nie udzielaj mi tego typu rad, po tym, co pisałeś w temacie Veilguard chociażby.
  21. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Nie, nie przeszkadzało, bo faceci w rolach groźnych hersztów band czy kowali to coś zupełnie normalnego i jak najbardziej wiarygodnego. Babskie chucherka, nadrabiające pyskówkami i groźnymi minami nie są w tych rolach wiarygodne i dlatego drażnią moje poczucie estetyki. Przecież masz w Avowed właśnie - jedna "loża" jest okupowana przez rozmawiającą parkę - potulnego kolesia i wielką babę z rasy Kaia, która wyraźnie przyszła skorzystać z usług męskiej dziwki. W ogóle ten drugi region pełen niggerów, mówiących ze strasznym, włoskim akcentem - poziom "it's a me Mario"
  22. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Gra "fantasy" nie oznacza, że jakieś niebinarne aktywiszcza mogą sobie realizować swoje fantazje, a ja mam to bezkrytycznie łykać. I oczywiście zajebiste lewackie generalizowanie (niech sobie baby będą zarówno kowalem czy generałem, ale nie k#rwa prawie każdym) i wajcha w drugą stronę - nikt nie pisał o 90% facetów, więc dla zachowania równowagi byłoby miło, gdyby w Avowed też był jakiś umiar zachowany, a tu mamy właśnie 90% bab i widzi to każdy, tylko nie obrońcy najświętszej panienki XBOX, bo albo chwalimy grę po całości (a przecież ogólnie to ją chwalę), albo podpadamy sekciarskiemu hivemindowi.
  23. Wredny odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w PS5
    W ch#ja to Sony zagrało, wypuszczając tego PROszrota
  24. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Trzeba być ślepym (albo mocno znieczulonym przez wieloletnią netflixową indoktrynację), żeby takich rzeczy nie zauważać - już sam fakt, że we wszystkich typowo męskich rolach występują zajebiście silne kobiety (generałowe, kapitanki, hersztowe band, instruktorki walki, kowalki), a mężczyźni są słabi i zniewieściali, przeważnie kapłani, a jak nosi zbroję to i tak baba, stojąca koło niego z nami rozmawia i widać, kto tam nosi spodnie - ta gra jest woke jak ch#j, tyle że póki co nie natrafiłem na jakiś strasznie nachalny moment typu pompki w Veilguard, więc może się wydawać, że nie ma problemu.
  25. Wredny odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Większego durnia robi z siebie gość, adresujący komentarz do bota, który spłodził jakikolwiek clickbaitowy "artykuł" na PPE