
Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Clair Obscur: Expedition 33
Treść opublikowana przez Wredny
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 484
-
South of Midnight
A Wy serio rozkminiacie post tego trolla, jakby to na poważnie było pisane?
-
Zakupy growe!
Tym razem trzy niszowe gierki - oldschoolowa platformówka run & gun, magiczny soulslike, tworzony chyba przez jednego gościa i cozy game o jeżdżeniu terenową furgonetką.
-
Star Wars Jedi Survivor
Mapa jest ciut lepsza, ale możesz trafić na zglitchowane znajdźki (shardy, które są walutą w sklepie) i wtedy dupa jak u mnie: No i gra jest większa i dłuższa, więc to też dorzuca swoje 3 grosze.
-
Indiana Jones and the Great Circle
To podobnie jak ja. Byłem przekonany, że wersja PS5 już na pewno będzie w całości na płycie, ale w takim wypadku to niech się pyerdolą - wleci używka poniżej stówki, bo 319zł premierowo za chuja nie dam.
-
South of Midnight
Teraz zatrzymałem się na walce z sową - podobno krokodyl najtrudniejszy, jeśli chodzi o wygraną bez hita (na tamto poszło z 40 prób), ale póki co nie mogę wyczuć drania. Walki z bossami nawet spoko, choć nie dlatego, że walka jest fajna, ale ze względu na takie oldschoolowe zapamiętywanie schematu ataków.
-
South of Midnight
No walka jest mocno na siłę i się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby, gdyby całkowicie ją wywalić Niby później jest ciut lepiej, jak masz większy arsenał zagrań, ale tak naprawdę gra wcale nie wymusza ich używania, więc w praktyce nadal mashujemy X, okazjonalnie wciskając B, żeby zrobić unik - biedne to w cholerę i aż dziw bierze, że wszystko inne jest zrealizowane na przynajmniej kompetentnym poziomie, a walka to kompletna amatorszczyzna. Ja właśnie kończę szósty chapter (trochę utknąłem na walce z pierwszym bossem, bo chciałem wbić aczika za pokonanie bez straty HP) i ogólnie mega mi się podoba i chce się w to grać.
-
Dragon Age: Veilguard
To jest problem praktcznie każdej fabularnej, zachodniej gierki od dłuższego czasu - wszystkie baby super zajebiste, a faceci to pizdy i szuje. Najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że tego nie widzą i że im to nie przeszkadza (pamiętam, jak o tym pisałem w wątku o Horizon Forbidden West to mnie prawie zjedli).
-
South of Midnight
Nie, to twórcy We Happy Few.
-
Zakupy growe!
Też ostatnio się zdziwiłem, ale mega pasuje mi ta zmiana, bo normalnie jak człowiek mogłem z paczkomatu wyjąć, a nie zamawiać do pracy, bo cholera wie, kiedy kurier się pojawi. W ogóle to przepiękne te okładeczki - coś k#rwa przezajebistego Szkoda, że nie wypuścili tego na inne konsole Na pocieszenie mam dwa spermiarskie tytuły od Czezky'ego i naklejkę, którą złośliwy ch#jek dorzucił mi do kompletu - poczułem się trochę jak Pupcio Swoją drogą to ciekawe, w co ewoluowała ta seria bijatyk - pierwszego tytułu to nawet CLZ Games nie miało w spisie, więc musiałem ręcznie dorzucić
-
Mafia: The Old Country
Czemu nie? Ważne, żeby nie było ich po 50. Jak byłoby po 5 np to luzik - coś jak w Horizon Zero Dawn w porównaniu do ubisofciaków - 7 żyrafów na całą mapę kontra 50 punktów synchronizacji mapy w Assasinach.
-
Mafia: The Old Country
Dwójka też miała open-world, ale nie była sandboxem, bo świat był pozbawiony jakichś aktywności, więc służył jedynie za tło przemieszczania się z punktu A do B - w sumie takie rozwiązanie byłoby nawet spoko, ale mimo wszystko chciałbym, żeby było co robić w tak pięknym settingu, jak Sycylia.
-
South of Midnight
To szkoda, bo tak naprawdę nic nie widziałeś i poznałeś grę z jak najgorszej strony, gdzie początek to mega prowadzenie za rączkę i symulator chodzenia. Dopiero później, gdy otrzymamy kilka umiejętności, a levele staną się obszerniejsze, gierka pokazuje pazur i moim zdaniem warto dać jej szansę. Postacie też mnie średnio obchodzą, ale są tu dość mroczne tematy i to, co odkrywamy w tle jest całkiem interesujące i zapadające w pamięć.
-
South of Midnight
Nie wiem, jakoś tak podświadomie porównuję ten tytuł z Keną, gdzie tamtejsza bohaterka była taka pixarowo urocza i ta tutaj wywiera na mnie negatywne wrażenie w zestawieniu. Ale tak - stary ze mnie ch#j i z nastolatkami mam do czynienia tylko w komunikacji miejskiej, więc może tak miało być, no ale wciąż mi się to nie podoba, bo ja lubię lubić kogoś, kim gram.
-
South of Midnight
No właśnie "typowa dzisiejsza", a ja bym jednak wolał kogoś bardziej wiarygodnego, a nie na siłę cool/zarozumiałego. Zbyt wiele netflixowych treści chyba konsumujesz, że Ci to nie przeszkadza.
-
South of Midnight
Gierkowo mega mi się podoba (oprócz walki - te areny to jakiś trolling musi być). Po mega liniowym, samograjowym początku, wraz z uzyskiwaniem nowych umiejętności, fajnie się eksploruje miejscówki w poszukiwaniu poukrywanych punkcików do rozwoju postaci. Technicznie bardzo fajnie, graficzka śliczna, design zajebisty, czasem mam wrażenie, że oglądam olejny obraz w ruchu (wciąż się waham z tą poklatkową animacją, czasem dodaje uroku, ale czasem mam wrażenie klatkowania, więc chyba nie jest to najbardziej fortunne rozwiązanie w gierkach) - najebałem od cholery screenshotów i nie mogę się powstrzymać przed kolejnymi. Muzyczka też super, dźwięki fajniutkie - mega przyjemnie się ten tytuł odbiera. Póki co największy problem (oprócz tej walki) mam z główną bohaterką - jej wygląd i design jest świetny, przyjemnie się na nią patrzy, ale już słucha niekoniecznie - ma ten vibe typowo dzisiejszej "boss-girl", a jako że często sadzi komentarze to mocno wkurza ten jej zarozumiały/cool ton, zwłaszcza w momentach, gdy powinna być bardziej zdziwiona, zagubiona czy nawet przestraszona (ale wiadomo - dzisiejsze kobiety, a zwłaszcza te czarne, to są królowe i one nie mają chwil zwątpienia, rezygnacji czy innej słabości). No i nie wpadł mi aczik za przejście drugiego chaptera, mimo że jestem już w czwartym
-
Commandos: Origins
A jest w ogóle jakiś remaster części pierwszej na obecnych konsolach? Bo dwójka i trójka to wiem, ale myślałem, że ten Origins to będzie jakiś remake jedynki właśnie.
-
South of Midnight
Często była kręcona beka z eksów Sony, że samograje i dla casuali, ale tutaj to jakiś wyższy poziom upośledzenia - gierka strasznie mocno prowadzi za rączkę, a do tego ta opcja skip-boss to niezłe
-
South of Midnight
Kuźwa, jaki to jest bezsens - premiera ósmego to minuta po północy gra powinna być odblokowana, a nie jakaś 18:00.
-
South of Midnight
-
Atomfall
Dziś mi się gierka update'owała i też mam znikający dźwięk - nie wiem, czy to tak ogólnie, czy związane jest to z miejscówką druidów (zamek), ale właśnie tam znika i nie da się grać w ten sposób. Wcześniej, przez ponad 30h nie miałem w sumie na co narzekać, zdecydowana większość mapy zwiedzona, większość tropów rozwiązana, a dziś taki babol...
-
South of Midnight
A kiedy to ma realną premierę (bo tym razem wczesnego dostępu nie biorę pod uwagę)?
- Holstin
-
The Duskbloods
Jakby to było ogłoszone wczoraj to bym pomyślał, że to jakiś aprilisowy trolling - przecież to video wygląda jak zlepek różnych konceptów bez ładu i składu i z co chwilę zmieniającą się rozdzielczością - taki typowy clickbaitowy, fałszywy trailer, jakie chujki robią, żeby nabrać oglądacza. I w sumie zastanawiam się, czy fakt, że to prawdziwy trailer, nie jest jeszcze bardziej niepokojący. Wygląda jak gówno.
-
MindsEye
- Zakupy growe!
Niedługo ma wyjść remake pierwszych Commandosów, a ja nawet nie wiedziałem, że dwójka i trójka wyszły w takim double packu Port RISENa na PS4 to podobno festiwal wywalania do dashboarda, ale we wstecznej na XSX nie dałem rady ukończyć przez tę kamerę "speed x300", więc może na Plejce się uda.- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 484
- Zakupy growe!