Chmielinski

Tą, którą będziesz w stanie kupić. Teraz nie jest zbyt dobry czas na przebieranie w rewizjach, a obie nie mają większych problemów.

GT6 nie miało nic poza steelbookiem Nie no, mówiąc poważnie, bo wiem, że 6 to taki bękart serii, to Sony zazwyczaj chyba ogłasza wszystkie edycje na raz, więc jeśli miałaby być jakaś wyższa kolekcjonerka to już by ogłosili.

Bo niektórzy polecieli na oszczędność 4 stówek przy zakupie konsoli i teraz muszą kupować po cenie jaką im Sony podyktuje

W sumie jeśli to prawda, że w tej edycji rocznicowej jest płytka z grą na PS5 i kod na PS4 to cena powinna elegancko j3bnąć szybko po premierze.

Pytanie czy Alfa bez tej ciężarówki hajsu w ogóle dochodzi do limitu budżetowego, bo to nie jest oczywistość. Jakoś parę lat temu mieli budżet poniżej $100mln na rok, więc sporo poniżej limitu. A jeśli chodzi o Roberta to też go szanuję (chociaż jego wieczne pierdololo o tym jak to był pokrzywdzony w Williamsie jest wkurzające), to nie ma co liczyć na powrót na pełen etat. Alfa ma kilku juniorów pukających do drzwi, do tego Chińczyk i nie ma na Roberta miejsca.

Złóż, sprzedasz koda i będziesz miał grę w steelbooku za jakieś 2 stówy na premierę

Mi zwyczajnie byłoby szkoda czasu na wystawianie, dogadywanie się z kupującymi, wysyłanie, a potem szukanie, kupowanie, setupowanie kolejnej sztuki przynajmniej ten raz czy 2 w roku, bo na każda platformę wychodzi przynajmniej tyle interesujących exów. Zresztą nawet finansowo pewnie się to nie spina, bo jeśli każdy taki obrót chcesz załatwić w miarę szybko to stracisz na nim te parę stówek. Jak kogoś kłuje w oczy, że stoi i się kurzy to można spakować do pudła i wyciągnąć później.

Eee, a jak to działa na Xboxie? Jak np. na wewnętrznym i zewnętrznym zostaje po 10 GB, a gra zajmuje 11 GB to zainstaluje część tu, część tu czy pokaże 20 GB wolnego miejsca, ale przy próbie instalacji walnie błędem o braku miejsca?

Oj, nowy Wipeout wszedłby jak w masełko.

Spoko, Max prawdopodobnie i tak w Rosji wystartuje ostatni, bo weźmie nowy silnik. Z jego punktu widzenia incydent mimo wszystko na plus. Gdyby nie to to Hamilton by go pewnie w generalce wyprzedził, a tak to Mercedes poniekąd zmarnował wyścig na jednym z ich najmocniejszych torów.

Sporo ciekawego info https://www.gran-turismo.com/us/products/gt7/ Zmienna pora dnia i chyba pogoda (jakoś tak pokrętnie to napisane). Wracają modyfikacje wizualne (nowe części). Wraca Mirek handlarz. Pojawia się jakiś ciekawy system związany z kolekcjonowaniem samochodów - nagrody za zebranie określonych zestawów. Edytor malowań pozwala na nakładanie naklejek na szyby. Wisienka na torcie - licencja B-1 to start-stop w niebieskiej Maździe Demio. Jak w GT4 Jaram się niesamowicie. Jeszcze pół roku

KOTOR „some time before we can show more” czyli pewnie najwcześniej 2024.

Dupska nie urwało, ale w sumie jest KOTOR, GT7, Spider, Wolverine, GOW. Będzie w co grać.

GT7 w marcu. W końcu. Wygląda to zajebiście.

Czyli jesień 2024.

Kur.wa znowu to zasrane GT bez daty.

Te Insomniaki chyba sobie do serca wzięły swoją nazwę.

Perez też zostaje w Red Bullu. Z większych niewiadomych został chyba tylko 2 fotel w Mercu.

Kompletnie niepoważna sytuacja, że po takim dzwonie Hamilton mógł sobie elegancko wyrobić bufor tak, że kara ostatecznie kosztowała go 1 miejsce po pitach, bo bądźmy poważni, Bottas się nie liczy. Do tego po 50 okrążeniach wyprzedził auto ze środka stawki z przerywającym silnikiem, a świętował jakby co najmniej wygrał w Williamsie. Ogólnie żenujące zachowanie, ale cóż, nigdy nie miałem go za uczciwego sportowca. Oby tylko Max był w stanie wrócić na Węgry.

Tu bym raczej liczył na gry z generacji PS3 lub wcześniej, zwłaszcza coś pokroju MGS4, które nigdy nie zostało wydane na innej platformie, a wersja PS3 nie działa najlepiej, delikatnie mówiąc.

Tymczasem Allison twierdzi, że upgrade'y już kończą testować i niedługo będą na samochodzie. Takie gierki psychologiczne.

GP Rosji od 2023 na torze Igora Drive.

Turcja wraca za Singapur. (1-3.10)

Znaczy dla mnie w sumie nie byłoby problemu z zachowaniem Merca, gdyby nie to udawanie sportowej postawy pt. "witamy konkurencję z otwartymi ramionami". Dopóki byli 0,5s z przodu i sami kontrolowali przewagę skręcając silniki to była sielanka. Teraz pojawia się realne zagrożenie i cała zdrowa rywalizacja poszła w cholerę.

Z cyklu „godne przegrywanie” w wykonaniu Mercedesa https://www.racefans.net/2021/06/24/fia-to-force-f1-teams-to-slow-down-their-pit-stops/