Masorz

Luna co nie napisałaś że jedziesz! Linek i Danilo sorki, że nie spotkaliśmy się, ale był taki na(pipi) znajomych ludzi, że nie było czasu się wys.rać w toj toju. Ogólnie najlepszy woodstock, koncerty też świetne, Machine Head zniszczyli razem z Ministry. Poniżej fotka z Royalem, ujawniam go jako pierwszy na forumku, stoi po mojej lewej stronie - Więcej fotków dam w PST.

No zgadzam się, że brak chociażby jednej sceny z Batkiem zlatującym na swojej lince w nocy z jakiegoś budynku to porażka

Zaraz, Skyler jest znowu w ciąży? Bo jakoś mi się zapomniało.

Super odcinek, te napięcia pomiędzy poszczególnymi postaciami to mistrzostwo. Już myślałem, że Skyler do końca sezonu będzie taka sterroryzowana przez Waltera cicho siedzieć, ale jednak wyskoczyła przed szereg i mu nawtykała co sądzi, tylko że ten znowu ją zniszczył psychicznie No i cieszę się, że Hank jest w swoim żywiole, po tej całej beznadziejnej sytuacji w 4ym sezonie ze zbieraniem minerałów(oprócz końcówki) należy mu się, chociaż ten awans może zmniejszyć intensywność działań DEA przeciwko Heisenbergowi, bo jeśli Hank będzie tylko koordynował działania zza biurka to już może nie być tak skutecznie. Mike oczywiście opanowany aż do bólu.

Jestesmy na woodzie i rzondzimy. Zkumalem sie z Royalem, na samym wjezdzie ktos mu namiot zayebal

http://www.youtube.com/watch?v=w_Y2VirGNi4

Mike ukradł cały odcinek.

Kabanos, Ministry i Machine Head, w resztę wbijam chuy.

zupełnie nie napisałem, że jest marnym aktorzyną Nie powiedziałem, że odnoszę się do Twojego postu

Też nie zgadzam się, że Pitt jest marnym aktorzyną bo jest dokładnie na odwrót.

Po pierwsze Scott nie mówił nic o AA tylko o samym Danikenie. Po drugie pajgi trolluje, bo jak przyjeżdża do Zakopca to oglądamy zawsze chociaż 1 odcinek dla beki. Szczytem wszystkiego był TEN odcinek - http://www.youtube.com/watch?v=HEkyrVm3qbs Polecam cały odcinek, najlepszy jest fragment o tym jak Naziści wynaleźli wehikuł czasu w formie dzwonu i potem nim... uciekli na inną planetę

Albo 'cofanie na wstecznym'.

Taka ciekawostka z IMDB - According to Ridley Scott, the film's plot was inspired by Erich von Däniken's writings about ancient astronauts: "Both NASA and the Vatican agree that it is almost mathematically impossible that we can be where we are today, without there being a little help along the way. That's what we're looking at: we are talking about gods and engineers, engineers of space. Were the Aliens designed as a form of biological warfare, or biology that would go in and clean up a planet?"

To dalej mam już sobie spokój dać? Bo planowałem te ponoć najgorsze sezony (5,6,7) nawet przebiedzić i zaliczyć całość.

Mendrek to Inżynier \(@_@)/

Pamietam jak na pewnym forum jakiś gość napisał, że nie ma dobrej muzyki przed 1995 rokiem bo wtedy pierwszy album wydał Rammstein.

Widzę, że się rozkręca, mnie się podobają te 'rewelacje'.

Ten film zniszczy podobnie jak część pierwsza \m/

Scena z zapinaniem mankietu kupiła mnie na seans w kinie

Dotarłem do połowy sezonu nr 3 i o ile pierwszy był taki przeciętno/dobry z dobrym finałem, to dalej jest już lepiej i coraz lepiej. Właśnie skończyłem świetny odcinek Asylum, gdzie Lexa wtrącili do wariatkowa (właściwie już odcinek wcześniej) i przewijają się tez 3 meteor freaki z poprzednich sezonów. Niezła zmiana klimatu jak na konwencję tego serialu.

Pewnie w drugiej części posuną się z akcją o 15 lat do przodu i dadzą jakąś hot laskę żeby grała 17letnią Ellen Ripley <wyrocznia>

Może ktoś wymienić parę najlepszych komiksów/serii komiksów o Supermanie? Bo oglądam Smallville i się w sumie podjarałem, żeby znowu poczytać o przygodach Superchłopa, będzie to też dobra rzecz przed zbliżającym się Man Of Steel w przyszłym roku.

Ale jeszcze nie w tym sezonie, obstawiam.

Nie, no przecież ten film w ogóle nie dzieje się w tym samym uniwersum i na 30 lat przed wydarzeniami z Alien. W ogóle też nie występują tam Space Jockeye, drugi obok LV-426 księżyc ani na końcu. W żadnym wypadku nie możemy mówić o prequelu.

nie znam, 2/10