Masorz

Raczej nie. Od szczytowej pod względem zarobków Siódemki każda kolejna część zarabia coraz mniej, Hobbs & Shaw już 'tylko' 750 baniek wyciągnęli. Co stanowi połowę przychodów Furious Seven.

Widziałem, dobry film!

Może i też być beczkowe siekanko, nie mam nic przeciwko

O właśnie, leży mi na dysku chyba z 7 lat xD Czekam na kolejne propozycje, dzięki.

Kolejna sobota i kolejne seanse z horrorami będą. Polecicie Panowie jakieś DOBRE slaszery tym razem? W sensie, że póki co daję na wstrzymanie z art-horrorami a walę w przeciwne spektrum. Ale takie naprawdę pomysłowe, może być dużo gore, żeby tylko plastikowo to nie wyglądało.

DO SŁOIKA KURUA JEGO MAĆ

Ten popyerdoleniec ciągle filmy nagrywa:

Nawet jeszcze dwa. Jak nie będzie Hailee Steinfeld to nie oglądam.

Tak. Kupiłem przed chwilą seler naciowy, zgadnijcie do czego?

Co tam było nie tak?

Simon + Turturro + HBO = minimum 9/10.

Fajny klimat przygody, zero nadęcia, piękne widoczki, ogólnie wszystko na swoim miejscu.

A jednak nie wytrzymałem do jutra, z czego marchewki zaczynały zbyt długo siedzieć na blacie kuchennym, więc na szybkiego zrobiłem 2 słoiki: Braki marchewkowe uzupełniłem cebulą i chój A tymczasem selerek już się nieźle kwaskowy robi.

To samp plus cenne probiotyki zyskujesz.

*linii najmniejszego oporu

Okórwa a jednak!

Będzie raczej guwno, a Rodriguezowa stara jak skórwesyn a se ciągle dobrze wygląda

Bratanica zachwycona. Simsy 4 mam nadzieję z wszystkimi dodatkami?

A jednak: https://movieweb.com/lethal-weapon-5-update-2020-cast-director-script/ W sumie czekam.

GOTY to znaczy Gra Roku.

Jeszcze jak.

Cztery tyźnia? Przeca to chyba spleśnieje w chój Na burakach już po 5 dniach była pora do zimnego, bo piana zaczynała się robić zielonkawa.

Ja dzisiaj musiałem te selery w słoikach poodkręcać wieczka, bo gazują jak skórwensyn. Jeszcze parę dni i wstawiam do chłodnego pomieszczenia. A w sobotę chyba kolejne kiszonko

Jak chodzi o The Purge, to tylko widziałem pierwszą część filmu, ale podobało mi się bardzo. To może obczaję serial.

No jak dla mnie nazywanie tych produktów jako 'mięsne' to też beczka. Po co odwoływać się do mięsa i jego nazw różnych skoro robimy coś wegańskiego? Głupota. Ps. Uwielbiam wegańskie jedzenie.