Treść opublikowana przez LukeSpidey
-
Assassins Creed: Odyssey
Ja się wahasz to bierz babę, bo jak Ci przyjdzie gapić się w zad kolesia w czasie nurkowania, które tu jest sporo to jeszcze wspomnisz moje słowa.
-
Mafia: Trilogy
Napiszę tak. Dupy nie urwało. Ta gra może działać bardziej na sentyment niż faktycznie powalać w dzisiejszych czasach. Ja, w odróżnieniu do tutaj najczęściej udzielających się, prawdziwej styczności z oryginałem nie miałem, więc będzie to dla mnie pierwszy raz i wtedy się zobaczy, czy gra faktycznie wytrzymała próbę czasu i jest jakimś bóstwem gamingu.
-
Far Cry 5
Z tym pomyleniem to bym nie przesadzał, ale to prawda, że mapa jest piękna i zróżnicowana.
-
Anthem
Poproszę o szczerą odpowiedź bez wylewania szamba na jakość gry. Czy da się grać w Anthem solo?
-
Far Cry 5
FC3 na PSStore za 12 zł, więc grzech nie brać. Dodatki do FC5 z dupy.
-
Mafia: Trilogy
Nie wiem, od kiedy piękny, jędrny, damski cyc w produkcji to coś złego.
-
No Man's Sky
Dobrze napisane, "odpaliło".
-
Mafia: Trilogy
Tak samo jak w Mafii 2, a nie przeszkadzało to twórcom dać takie fajne znajdźki. Nie ma gołych bab to minus 30 do hype'u.
-
Far Cry 5
Powiem tak: jeśli nie czujesz na 100%, że chce w tę grę zagrać to nie graj. Chociaż ma fajny klimat to jest nudna i ma bardzo irytujące momenty. Za chwilę wyjdzie FC6 i jest szansa, że jednak będzie coś nowego w mecha... nie raczej nie będzie nic nowego. Ale będzie ładniejsza.
- Assassin's Creed Valhalla
-
No Man's Sky
K.u.r.w.a, raka dostałem od tych migoczących zakłóceń przy cięciach. WTF?
-
Far Cry 6
No i podobnie jak w dwóch poprzednich częściach będziecie go mieli 2 minuty w prologu i 2 minuty na koniec gry i tyle po Gusie. A w środku 60 godzin wszystkiego, co było w FC3, FC4 i FC5.
-
Snow*Runner
A... naprawyly autocentrowanie?
-
Watch Dogs Legion
Wybaczcie pesymizm, ale ja tu widzę Watch_Dogs 2.5 i to mnie martwi. Samochody dalej pełna arcadówka, cała masa skryptowanych animacji, które się znudzą po piątym razie. Do tego mamy miasto totalitarne, a w ruch oportu tworzą dzieciaki. Nie trawiłem paczki z poprzedniej części, a tu wychodzi na to, że mamy tego wersję 2.0. BTW - O wiele bardzie podobał mi się pokaz z zeszłorocznego E3.
-
Assassin's Creed Valhalla
To wygląda źle, bardzo źle. Materiał, który wyciekł pokazał dobitnie, czym jest ta gra, a te oficjalne fragmenty są tak złożone, żeby nie trąciło myszką, ale niestety nie da się ukryć, że zmarnowali rok czasu. Nie widzę tu absolutnie nic, co by sprawiło, że chciałbym skosztować tego świata. Zero nowości, zero zmian w mechanice rozgrywki względem poprzedniej części. Dodatkowo na dłuższych, niereżyserowanych fragmentach widać jak bardzo ta gra jest niedopracowana. I już widzę jak się w.k.u.r.w.i.a.c.i.e. jak wam towarzysz się zgliczuje i nie będzie chciał pomóc wyważyć drzwi, czy otworzyć skrzyni. Będzie cała sekcja reloaded to last checkpoint.
-
Far Cry 6
Niestety mamy to już omówione.
-
Platinum Club
Od maja do lipca wpadło 5 platyn. Nie spodziewałem się, ze lockdown tak dobrze mi zrobi. Pierwsza platynka wpadła w Terminator Resistance. W sumie to wystarczy jedno przejście i jak się wspomoże poradnikiem to można wszystko zrobić bez większego problemu. Gierka bardzo fajna i zdecydowanie warta spróbowania, jeśli ktoś jest fanem Terminatora (szczególnie dwóch pierwszych odsłon) i nie ma wygórowanych wymagań odnośnie gry. Druga platyna wpadła niemal sama. Chodzi oczywiście o Life is StrangeL Before the Storm. Oczywiście, aby uniknąć powtórnego przechodzenia posiłkowałem się poradnikiem dotyczącym znajdziek. Tutaj chodzi o graffiti. Trzecie platyna już wymagała więcej niż jednego przejścia. Remember Me zapamiętam jako bardzo klimatyczną wizję NeoParyża i cyberpunkowej przyszłości, gdzie technologia rządzi światem. Żadne trofeum nie było specjalnie trudne, a wybór rozdziałów po ukończeniu gry idealnie posłużył do znalezienie ominiętych znajdziek. Do tego, ciekawy, acz mało porywający system walki. Czwarta platyna to powrót po czterech latach do InFamous: Secend Son i przejściu gry jako zły. Większość pucharków, szczególnie tych wymagających grindu wpadła przy pierwszym przejściu, więc tutaj skoncentrowałem się na tych brakujących niezwiązanych z obraną ścieżką fabularną. Ostatnia platyna jak na razie wpadła w The Order 1886, czyli kolejnej grze na start PS4. Korzystając z poradnika można wbić ostateczny pucharek za pierwszym przejściem. Gra oferuje masę miejsc, gdzie można powalczyć o konkretne trofea. Gierka bardzo przyjemna, acz wyraźnie inna, niż przyzwyczaiły nas tytuły w obecnej generacji - bez levelowania, drzewka rozwoju czy mikropłatności. Prosta strzelanka z systemem osłon i ciekawie zaprojektowanym światem.
-
Far Cry 6
Większa mapa nie oznacza większej zawartości.
-
Far Cry 6
Proszę tylko nie piszcie czegoś w stylu "jak będzie coś nowego to może się zainteresuję". To jest Ubisoft i jedyna nowość w tej serii to będzie numerek 6 w tytule.
-
Assassin’s Creed: Origins
Myślę, że sam sobie odpowiedziałeś.
-
Crysis Remastered Trilogy
Mi bardziej przypadła do gustu dwójka i zniszczony Nowy Jork. Początek inwazji, gdzie jeszcze widać jak to było normalnie kilka dni temu. W trójce postapo dość zaawansowane. Tutaj dopiero co ruszyło i to miało swój urok.
-
Assassin's Creed Valhalla
Czyli sprawa wygląda tak. Ludzie zobaczyli, że akcja umiejscowiona będzie w czasach Wikingów, więc od razu wskoczył hype i klapki na oczy i że będzie super i w ogóle. Potem wyszedł gameplay i mamy śmiech na sali. Nawet reżyser tej gry nie uratuje i będzie to po prostu klasyczna Ubigra. Poprzez "klasyczna" mam na myśli, że w ramach Ubiidei tworzenia gier, tj, przeogromna mapa i milion pytajników. Nie ma tu nic poza skopiowaniem mechaniki z poprzednich dwóch odsłon. Poza umiejscowienie akcji brak nowości. Nawet tak samo z promowaniem podchodzą jak przy Odyssey, gdzie pokazują gameplay z walką z jakąś nadprzyrodzoną istotą jak to miało miejsce z Hydrą w Odyssey.
-
FIA Formula One World Championship
A gdzie idzie Vettel, bo chyba wypada z Ferrari na przyszły sezon?
-
Crysis Remastered Trilogy
No bo Hans to taki John Williams naszych czasów.
-
Assassin's Creed Valhalla
Nie rozumiem... 8 godzin streama z rysowania obrazka i dostajemy takie coś? DA FAK? No i w tle chyba się jakiś pornus włączył, bo w czasie walki słychać było kobiece dyszenie, ale nijak się to miało do tego, co było na ekranie więc taa.... definitywnie chlapacz. No nic. Origins kupiłem na premierę i ograłem rok później. Było za(pipi)iście. Odyssey kupiłem na premierę i ogrywałem od początku. Początkowy zachwyt przerodził się w granie na siłę skończę. Valhallę ogra się za psie pieniądze jak nie będzie nic ciekawego do roboty.