
Treść opublikowana przez Paolo de Vesir
-
Avowed
To by wiele tłumaczyło chociaż te itemki całkiem ładnie doposażyłem i są to unikaty. Że standardowymi gratami to musi być mordęga.
-
Avowed
Na jakim poziomie grasz? Ja pomimo tego, że jestem na hardzie i tak musiałem wracać do poprzedniej krainy naklepać trochę expa. Po prostu wrogowie tłuką niesamowicie mocno, a wredny to chyba w ogóle gra na najwyższym :suffers:
-
Konsolowa Tęcza
W twoim przypadku raczej nie, oberwało ci się po prostu rykoszetem za usual suspects który w temacie Avowed robili chlew. Aczkolwiek, ta rozmowa tutaj daje pewien przedsmak tego co zaobserwować będę mógł w następnych miesiącach jeśli chodzi o duże premiery, nie tylko na Xboxie.
-
Konsolowa Tęcza
Nie ogladalem Ryslawa - mogę tylko powiedzieć co ja zrobiłem i czego doświadczyłem i tutaj kłamstwa ci nie podaję, a o Ryslawie już słyszałem dużo różnych rzeczy
-
Konsolowa Tęcza
Dałem ci przykłady interakcji ze światem, może zamiast chować głowę w piasek to się do tego jakoś ustosunkujesz? Czy któryś z recenzentów którym ufasz nie raczył ci przedstawić pełnego obrazu gry i teraz przypał?
-
Konsolowa Tęcza
Kończąc wywód na temat martwego świata - padła teza ze strony twojej i kazka, że Avowed nie może być dobra gra z powodu braku interakcji z przedmiotami i NPCami. Tak samo jak pisaliście o słabych dialogach czy questach, a mnie bardziej niż reakcja na atak na NPCa (kończąca się śmiecia postaci lub aresztem czyli generalnie cofa nas w grze) cieszą takie smaczki które do tej pory zauważyłem: - jeden z towarzyszy wypomina mi jak potraktowałem biznes pewnej kurtyzany, długo po tym queście - dwóch NPCów kłóci się o pewną formę magii, ale to kompletne randomy na 3 linijki tekstu - Obsidian napisał opcję dialogową po tym jak wybrałem się do tego maga który ją praktykuje i wariant kiedy jeszcze u niego nie bylem - w dużym mieście udało mi się rozzłościć pewną frakcję co sprawiło, że byłem atakowany jak tylko mnie zauważyli, zabicie ich szefa było pozytywnie komentowane przez losowych NPCów Wiec stoję teraz przed wyborem - czy mam narzekać, bo nie mogę przestraszyć zwykłego cywila czy jednak cieszyć się, że moje poczynania przekładają się na to co dzieje się w grze i NPC REAGUJĄ na nie? Czy wolałbym dwie opcje na raz? Tak, ale mając jedną do wyboru - wolę podejście Obsiadian niż podejście CDPR.
-
Konsolowa Tęcza
Liczę na klasyczek - dobrą fizykę świata i reagujący na nasze poczynania NPCe, bo sorry, nawet w NG2B można zabić Sonię strzałą - nawet jeśli kończy się to od razu Game over.
-
Konsolowa Tęcza
Liczę, że tam dla pełnej immersji NPCe będą aktywnie reagować na nasze poczynania. Inaczej może doczekasz się pierwszej gry ND w którą nie zagrasz
-
Konsolowa Tęcza
Jeszcze raz powtarzam - interaktywność jaką określacie to to czy można zajebać NPCowi żeby trafić do paki albo zginąć z ręki gwardzisty. Tutaj powiem krótko - śmieszne nieistotny argument, ale masz prawo wrzucić do kosza naprawdę świetny tytuł, nie ograwszy w nim ani sekundy. Podsumuje to moim postem sprzed kilku stron: Do zobaczenia przy premierze Intergalactic, temat będzie wspaniałą lekturą
-
Konsolowa Tęcza
Chyba tu jest całe clou - to kawał zajebistej gry, ale pewna „opcja” usilnie próbuje nam wmówić, że to jest absolutnie fatalna gra. Głównie z powodu niemożności zrzucenia widelca ze stołu, czy jakoś tak.
-
Konsolowa Tęcza
To działa w dwie strony. A może dla mnie jest to kluczowe, że skoro jest otoczenie, a ja operuję ostrą amunicją to fajnie jakby te rzeczy jednak miały jakąś formę zniszczalnosci?
-
Konsolowa Tęcza
Fajną manipula - element wroga to nie element otoczenia. Kto grał w grę to wie że makieta.
-
Konsolowa Tęcza
a nie gram? Nie zbieram lootu, nie podejmuje decyzji w oparciu o atrybuty mojej postaci, nie wybieram kompanów/strategii odnośnie danego starcia, nie czytam lore albo nie de-eskaluje sytuację dialogami? Nie leveluję postaci pod konkretny build, jeden z wielu który pozwala wybrać gra? Pewnie nie, bo strażnik nie może dostać kulki. Dojebujesz się aby się dojebac.
-
Konsolowa Tęcza
Dlatego, że dowożą inne rzeczy. Czy gra byłaby jeszcze lepsza jakbym mógł zabić NPCa? Być może, ale już w swojej podstawowej wersji to naprawdę świetny tytuł i nie będę teraz umartwiał się na siłę, że nie ma w niej aspektu który naprawdę, ale tak z głębi serca, mam kompletnie w dupie.
-
Konsolowa Tęcza
Na forum za topowe wyścigi uważa się te gdzie fizyka pojazdów jest najgorsza wśród konkurentów, a zniszczenia praktycznie nie istnieją. Za to można oglądać samochodziki na wystawie, więc moze czasem jest tak, że gra to coś więcej niż suma składników? Ja mogę mówić za siebie, bo mi głównie o to. W sumie z ciekawością wyczekuję następnych premier, a wisienka na torcie będą posty grega w temacie Intergalactic
-
Konsolowa Tęcza
Chyba chodzi o to żeby mieć identyczne oczekiwania do gier niezależnie od preferowanej platformy, ale mogę się mylić.
-
Konsolowa Tęcza
Jedno jest pewne - Avowed jest na swój sposób momentem przełomowym dla branży. Gra wyszła w newralgicznym momencie szczytowych napięć między nierzetelnymi recenzentami i świadomymi graczami którzy dzięki wieloletnim doświadczeniom mają już wyklarowane oczekiwania co do gier w które grają. To dobrze, bo wróży to dobrze na przyszłość i zapowiada poprawę w sprawach gamedevu - chociaż nie wszystkie oczekiwania można aplikować na różne gatunki (vide cRPGowe dialogi w DOOMie? nah), ale pewne evergreeny jak interaktywność/zniszczalność świata oraz naturalna fizyka już tak. Dzięki tej premierze dużo zmieni się na plus i podejście do nadchodzących gier. Bo zmieni się, prawda?
-
Konsolowa Tęcza
Nie, nie zapędziłem. Bardzo przyjemna walka a dialogi są bardzo naturalne - tak jak i chemia między bohaterami. No, a jak Twoje wrażenia odnośnie scenariusza? Coś Cię odrzuciło czy wystarczy sam świat, ale żeby obronić swoją tezę dodatkowo posiłkujesz się zdaniem jakiś żulobijców na YT?
-
Konsolowa Tęcza
od jRPGów też nie wymagamy, bo tam akcenty rozkłada się na inne rzeczy, to samo w actionRPGach a w myśl idei kropla gówna psuje wiadro z mlekiem świetnie napisane dialogi, intrygujący świat, fantastyczną walkę i niewielkie jak na standardy premier ilości bugów są nic nie warte bo nie można zaatakować strażnika mieczykiem
-
Konsolowa Tęcza
Kazek postawił tezę, że gramy w to gówno tylko dlatego, że jest w abonamencie. Jakby kupno czegoś za pełną cenę miało świadczyć o jakości czegokolwiek albo że gramy z „przymusu”, a tak nie jest. Właśnie zakończyłem sesję, lekko ponad 19h łącznego czasu gry i druga kraina - już na starcie zarzut o słabe dialogi czy fabułę wyśmiewam, bo są po prostu świetne. Lore jest na tyle interesujące, że z przyjemnością śledzę wątek główny, wejście pewnej postaci w masce zrobiło na mnie niewąskie wrażenie. Regiony różnią się od siebie wyranie i przyjemnie chłonie się dynamikę między nimi, rasy też wychodzą poza sztampę. Bitka jest przednia, a chemia między kompanami robi świetną robotę, aż mi się przypomniał Mass Effect. Generalnie czuję, że temat Avowed odczaruje wiele mitów nt. opinii które panują w sieci i nie zrobi tego z pewnością ktoś kto nawet nie sprawdzi tytułu na własnym sprzęcie.
-
Konsolowa Tęcza
-
Konsolowa Tęcza
Przepraszam że się dobrze bawię - Microsoft mi płaci żebym pisał dobrze o tej grze.
-
Konsolowa Tęcza
No, ale to ci konkretnie nie siadło bo wciąż nie kumam? Czy odpuszczasz każdą grę poza RDR2 czy BG3 bo ma wg ciebie makietę świata?
-
Konsolowa Tęcza
RDR2 to nie ta skala, nie ten budżet, a przypominam, że Avowed to gra AA. Bardziej do porównywania wymienionych gier nadałby się Starfield.
-
Konsolowa Tęcza
Skoro jesteśmy w temacie to czy ktoś mógłby podać przykład świata który NIE jest makietą? Bo mam wrażenie że w temacie nie przewinęła się jeszcze gra która spełnia wszystkie wymogi Stawiane Avowed.