Paolo de Vesir

Przespałem się z tym i gorwa dalej chcę tego Switcha, nawet za te 1.7k PLN-ów. Tylko jak teraz przyznać się rodzicom do homoseksualizmu?

cudowny tytuł, zgadzam się w pełni

Tylko OLED się liczy mordko.

Powiedzmy, że skuszę się na Switcha OLED przy premierze: obstawiając realnie cenę sprzętu na wysokość przynajmniej 1699zł pewnie kolejne 500zł trzeba na 2-3 tytuły które mnie interesują. No 2.2K za wszystko, powrót do rzeczywistości i wychodzi, że ta zachcianka to jednak stanowczo za drogo jak na przenośniaka.

Nie no, Zelda z 2017 dalej za 250zł, a Returnal 2 miesiące po premierze za 150zł w folii. xd

Dwa Grandery za 24.99zl? Boże wybacz, bo zgrzeszyłem wielokrotnie.

Sprzedajesz stary, kupujesz nowy i tak 30mln graczy robi 120mln sprzedanych konsol.

Tylko chyba nikogo specyfikacja Switcha, bo tak jak napisał Mendrek - wszystko robią pod jedną konfigurację. Nintendo zawsze rewizje robiło w formie poprawki tego samego sprzętu, może z wyjątkiem kilku gier na wyłączność N3DSa. No więcej nie robią, bo nie muszą, a fakt, że poszli w OLED niż w lepszy HW to jak dla mnie lepsza decyzja (jako przyszłego nabywcy).

Od Nintendo generalnie nie można wymagać, bo robią absolutne minimum, ale nie dziwię się, że niektórym to może nie wystarczać. Nie ma opcji, będą doić do nieprzytomności tego Switcha. Oprócz tego, że i tak ludzie kupują Nintendo głównie dla Nintendo to jest jeszcze cała biblioteka Wii, Gacka i kilka IP z N64 do sprzedania. Switch 2 dopiero w połowie dziewiątej generacji.

Silent Hill

Jeszcze raz - nie grafika jest problemem, ale fatalnej jakości wyświetlacze w pierwszych rzutach konsol. Jak sobie przypominam premierowego DSa czy mydelniczkę 3DSa to aż mi się w żołądku przewraca. Zdecydowanie wolę przeczekać i grać na ekranie New3DSa czy DSi.

Tylko mnie w ogóle nie jarała jakaś mocniejsza wersja. Najbardziej zależało mi na ekranie, bo te od dobrych kilku lat są piętą achillesową przenośniaków Nintendo. Dodaj do tego zapewne dłuższy czas działania na baterii, większą powierzchnię ekranu bez ogromnych ramek i jestem content. Chociaż jeszcze bardziej wolałbym Lite'a z OLEDem, tak nie można mieć wszystkiego.

Zajebiście! Zawsze mam opory z konsolami Nintendo, bo nie bójmy się tego określenia to często technologiczne śmiecie, ale OLED znacząco poprawi jakość obrazu. No i te dodatkowe 0.8" też nie w kaszę dmuchał. Bank rozyebany coś czuję.

Elegancko ogram The Medium, lag niestraszy w takim tytule.

Jerom, dalej jesteś odmieńcem. a widzę, że Ci też ewidentnie nie pasuje Xbox ani GamePass, gry ogrywasz zawsze na premierę, ale na Stalkera 2 poczekasz żeby zapłacić 3.5 bomby jaki jest cel twojej obecności tutaj?

OK, jak to ma się do XSX?

Dobra, ludzie, ale już nie ma co karmić trolla. Połączmy kropki: jorda cośtam założył konto dzień po banach dla kamilka, spermatello i schabka od razu zaczął pisać w temacie stalkera robiąc zaczepki, gubiąc się w zeznaniach (gram na premierę w każdą grę, potrzebuję xboxa? poczekam) GOŚĆ MA JEROMA W AVKU, tak na chłopski rozum, jaka jest szansa, że ktoś w sieci znajduje randomowe zdjęcie jakiegoś gościa i wrzuca je akurat na tym forum pisze zachowawczo, ale wie ocb No ludzie, ale tutaj to już k,rwa walcem, walcem, tylko walcem.

piękny follow-up

dobra jordan ale już ztjm

Nie no, to nie jest selektwyność tylko niekupowanie wybrakowanego produktu. xdd Mi chodziło o to,że Switchowcy (patrząc po kolekcjach) często kupują jakieś gry rodem z komórek,na meta na granicy czerwieni i żółtego, no ale w pudełeczku to szkoda było nie brać. xddd

devil, no bo ludziom ta usługa działa, widzą jej potencjalne zalety i tego się trzymamy, a ty niczym ciwa swojego czasu o Xboxie hurr durr ale tak nie wolno!!! i dziwisz się, że masz odpowiedzi takie a nie inne

Cóż, jak ktoś nie może zrozumieć, że dostał bana na miesiąc aby przemyśleć swoje zachowanie to takie są efekty.

Za to ja po Conkerze wrócę na szybciutko do Control pozostawione gdzieś na pół metra przed metą i zabieram się za TFO. Początek siadł mi od razu wysokobudżetowością, a że jesteś już n-tą osobą która chwali to czemu nie?: P

Wolfenstein The New Order (XOS) Jestem pełen podziwu dla tej gry, bo za pierwszym podejściem (świeżo po skończeniu DOOMa 2016) w ogóle nie czułem zajawki, a przy drugim? O mamusiu. Siadł mi świetny setting, karykaturalna wręcz przemoc, wyraziści bohaterowie no i polskie smaczki jakby nie patrzeć. Średnio odpowiadały mi sekcje skradane i generalnie te w których mało się walczyło, ale sumarycznie to bardzo dobra gra której największym minusem jest to, że w drugiej połowie mocno spada tempo by odzyskać pełnię sił dopiero pod koniec. Warto wspomnieć, że na XOS gra trzymała 60 klatek i całkiem przyjemnie prezentowała się dla oka, propsik. MachineGames to bardzo utalentowane studio i z pewnością będę czekał na ich następne ruchy. Zdecydowanie polecam jak ktoś szuka intensywnej, staroszkolnej, trzymającej w napięciu gry. Bez otwartego świata, craftingu i punktów doświadczenia i ma ochotę na samo MIĘSKO.

W takim przypadku najlepiej skoncentrować się na Switchu - patrząc po tematach zakupowych i tematycznych Switchowcom sprzedać można absolutnie wszystko - wystarczy że jest w pudełku, a sprzedawca przechodzi wówczas z detalu w hurt.