Treść opublikowana przez Josh
-
Właśnie zacząłem...
- Właśnie zacząłem...
Kupiłem na GOGu, więc chyba ok? W opcjach suwak ustawiony na maximum blood- Właśnie zacząłem...
Well, no to będzie zabawnie, bo wszystkie punkty poszły w charyzmę i agility Ustawiłem sobie trudność gry na hardzie + walki na normalu, nie będzie za prosto? Na czym w ogóle polega to pierwsze? Strzelam że pewnie podatność na skażenie będzie większe, apteczki będą mniej leczyć i takie tam bzdety?- Właśnie zacząłem...
Przez sekundę zastanawiałem się czy w takim razie nie dać sobie siana z F2 i poczekać na ten fanowski remake, ale później zobaczyłem że to jest w 3D i pewnie będzie shooterem jak F3 i mi przeszło. W sensie F3 (oraz NV) to świetne Fallouty, ale dwójkę wolę jednak ograć tak jak bozia przykazała. Kurde, jaki ta gra ma klimat, te surowe ale ze stylem wykonane menusy i nieco creepy animacje jakie w latach 90ych były normą spoko, że w zasadzie nic nie tłumaczy graczowi i trzeba samemu się wszystkiego domyślać i uczyć, chwilę rozkminiałem że trzeba bombą wysadzić wrota do kolejnej lokacji w świątyni Gdyby ta gra wyszła dzisiaj to pewnie mielibyśmy jebitną strzałkę pokazującą lokalizację bomby, a po trzech sekundach na ekranie śmigałyby tipsy, co z nią trzeba zrobić. Zresztą co ja pierdolę, te wrota już by były wysadzone od samego początku i po prostu trzeba by było przez nie przejść...- Właśnie zacząłem...
W takich grach zawsze ładuję sporo punkcików w charyzmę. Pamiętam jak w pierwszym KotoRze udało mi się uniknąć kilku cięższych walk podchodząc do tematu bardziej dyplomatycznie i widzę że tutaj będzie podobnie. Ba, chyba nawet lepiej w ten sposób rozwiązywać konflikty, bo wpadło mi więcej expa niż jakbym chciał ubić typa (sprawdzałem obie opcje) Będzie dobre granko, a jak zaskoczy to sprawdzę też jedynkę.- Właśnie zacząłem...
Fallout 2 Kiedyś już próbowałem, ale z jakiegoś powodu olałem zaraz po pierwszej świątyni, teraz czuję się bardziej zmotywowany + mam większą chętkę na takie oldschoolowe erpegi niż na te nowe barachła, które teraz wychodzą.- seria final fantasy
Mam do siebie (oraz do swojego czasu wolnego) za dużo szacunku, żeby grać w coś takiego, ale fajnie że trochę się rozpisałeś i wrzucilłeś te streszczenia, to na pewno sprawdzę bo ciekawi mnie historia młodego Szefirota <3- Cinema news
Ciekawe czy powtórzy sukces w box office jak nowy Mad Max- Cinema news
https://naekranie.pl/aktualnosci/elle-fanning-predator-badlands-casting-1717480300 szkoda, że nie Tom Holland- własnie ukonczyłem...
Headhunterowi należy się 10/10 za same reklamy wyświetlane podczas loadingów A część druga? Nie ma motoru, przez 70% gry chodzi się jakąś pipą, Dżeka przerobili na George'a Clooney'a, lokacje są całkowicie pozbawione klimatu, walki z bossami były tak bezjajeczne, że w ogóle ich nie pamiętam, a najlepszy utwór muzyczny z tej gry to po prostu zremixowany Jack's Theme z pierwszej części. To jest dokładnie to samo co zrobili z Devil May Cry 2.- Silent Hill 2 Remake
Dali takiego aktora, żeby przyciągnąć żeńską część widowni. Szkoda, że ta część widowni woli sobie strzelać palcówę oglądając 50 twarzy Greya czy inne 365 dni niż chodzić do kina na horrory. Tak czy inaczej dla mnie gość nie stanowi problemu, lepiej że poszli z Jamesem w tę stronę niż w drugą i miał go grać Jack Black albo Joe Pesci.- Cinema news
Brak Spidermana to nie problem. To, że z Venoma zrobili skończonego pajaca z kategorią wiekową PEGI 8+, to jest problem. Hardy pewnie nawet nie musi się wczuwać w rolę, bo wystarczy że pomyśli w jakim barachle przyszło mu grać i od razu rzednie mu mina.- Silent Hill 2 Remake
Może nie chcieli przeginać i czekali najpierw na reakcję ludzi na temat tłustej Angeli. Teraz w studiu pewnie panika i szybka terapia wybielająca dla Edzia zanim wypuszczą kolejny materiał.- Silent Hill 2 Remake
Nie Sweet Baby, ale świry w tym samym guście. Czekamy na czarnego Edka i Jamesa reflektującego się na końcu, że jednak jest gejem.- Cinema news
Myślałem, że większego gówna od Venoma 2 już nie nakręcą, ale widzę że chyba jednak się uda.- własnie ukonczyłem...
Wiadomo, swoboda to raczej w cudzysłowiu, ale pewnie chcieli dać w tej grze jakąś jej namiastkę i faktycznie coś tam jest. Motyw z zapierniczaniem na złamanie karku i rozbrajaniem bomb rozsianych po całym mieście zanim wszystko pierdyknie był według mnie zajebiście filmowy, szkoda tylko że to jednorazowa akcja, a cała reszta jeżdżenia motorem to tak jak piszesz poruszanie się z punktu a, do punku b. Nie mówię, że trzeba było od razu wrzucać do gry jakieś questy czy znajdźki, ale jednak dało się zrobić z tym coś więcej. Ale i tak szacun, że w ogóle chciało im się tworzyć te obszary, bo równie dobrze mogli mieć wyjebane i klepnąć zwykłą korytarzówkę.- własnie ukonczyłem...
Dla mnie Headhunter to top 10 żyćka i gra, którą mogę postawić nawet obok Residentów, skończone chyba ze sto razy. Jazda na motorze bardzo źle się zestarzała i to w sumie najgorszy element całej gry, ale cała reszta trzyma się solidnie i nie że przemawia przeze mnie sentyment, tylko do gierki wracam regularnie i wiem jak się dzisiaj prezentuje. Proste, ale przyjemne zagadeczki, sporo fajnego strzelania (jak na 2001 rok było bardzo dobre, spróbujcie sobie postrzelać w GTA3 dla porównania), nieźle pokombinowane walki z bossami, nawet te misje VR mi się podobają. Muzyka 100/10 Chyba też gra na swoje czasy była dosyć rewolucyjna przez ten cover-system, a przynajmniej nie kojarzę, żeby wcześniej jakiś tytuł miał tę mechnikę i dopiero po paru latach Kill Switch mocniej ją spopularyzował zgarniając oklaski, jakby deweloper pierwszy to wymyślił. Otwarte miasto patrząc z dzisiejszej perspektywy wydaje się zbędne, ale wtedy taka swoboda jednak robiła trochę wrażenie, a sama jazda dodawała różnorodności do rozgrywki. Szkoda, że sequel był gówniany i seria padła na amen...- PPE.pl - portal graczy
Rekrutacja raczej przebiega tam w ten sposób:- NETFLIX
- The Legend of Heroes Trails of Cold Steel
Mocno mangozjebowo. Kochom Szkoda, że na zachodzie jesteśmy z tą serią tak daleko za murzynami czarnoskórymi samurajami. Przeczytałem zarys fabuły najnowszej części, która ma się wkrótce ukazać w Japonii i jest boner jak jasna cholera. U nas pewnie dopiero w 2048...- własnie ukonczyłem...
Trochę kisnę, że zwykli przeciwnicy potrafią być mocniejsi od bossów. Jestem w połowie pustyni i ani razu nie zginąłem na żadnym szefku, a mobki parę razy już mnie zlały.- Marvel Cinematic Universe
To by była szkoda, bo aktor dobry. Może niech na jego miejsce zatrudnią tego ziomka, co teraz gra doktora Who? Przynajmniej nie będą już musieli iść na żaden kompromis i dawać babeczki na pierwszym planie.- Silent Hill 2 Remake
Bubu-Team oraz Bomberman-Team, któreś z tych musi być prawdiłowe Zastanawiam się czy to byłby dobry pomysł, gdyby zrobić z SH takie Resident Evil Village, w sensie jakaś jedna rozbudowana miejscówka w środku stanowiąca HUB i sporo różnych odnóg z możliwością dalszego eksplorowania po zdobyciu określonych przedmiotów. Pewnie miałoby to więcej sensu, gdyby zrobili Silenta rozgrywającego się ze 100 lat wstecz, kiedy miasto jeszcze nie było tak duże. W sumie szkoda, że nigdy nie wykorzystano takiego pomysłu, jedyne co kojarzę to komiks rozgrywający się w takich czasach.- Silent Hill 2 Remake
Tak. Niewiele rzeczy schrzaniło Capcom przy remakach Residentów, ale RC akurat nie wyszło jak powinno. Jeżeli Bluebear-Team podoła z eksploracją i wrzuci sporo fajnych miejscówek to będą mogli powiedzieć, że chociaż jedna rzecz wyszła im lepiej niż bogom giereczkowego developingu.- Silent Hill 2 Remake
Ciekawe czy wzorem Downpour postawią na nieco bardziej otwarte miasto. No kurde nie obraziłbym się, kilka ładnych godzin chętnie bym spędził baraszkując po bocznych uliczkach w poszukiwaniu ammo, apteczek oraz różnych smaczków. Bobo-Team ma szansę zrobić to z Silent Hill, co Capcom schrzaniło z Residentem. - Właśnie zacząłem...