Grze(pipi)

Chyba właściwy temat, choć mam słabość do islandzkiej muzyki.

8,5 Pb 95 na setkę. Klima prawie zawsze odpalona, tylko krótkie trasy 10-30 km, parę razy pogoniłem do 160-180 km/h. Ogólnie kozak.

Może uszczelkie pod głowico przepaliło.

Myślę, że najdoroślejsze będzie niesilenie się na dorosłość.

Wleciałem dzisiaj do oszołoma i załapałem się na zlot youngtimerów.

Ten smród przy dystrybutorze, ten bocianowo-władimircowy klekot, ten rolniczy rodowód, ta sadza sunąca z dupy... Boże, żebym nigdy nie musiał... Dieslem.

Trampki Victory z dajśmana - 49,99 zł. Mogą być obryzgane krwią (pipi)aszka, jeśli chcesz być brany na poważnie w towarzystwie.

Ja bym mu nie fikał, ponoć jak wchodzi na halę w firmie, to nikt nie śmie pisnąć słówkiem, każdy wzrok wbija w ziemię. Taki typowy ptasi móżdżek.

Wklejam listę kozackich kawałków z nowej płyty: Dendrofil for Yggdrasil Nattesferd Bronsegud Berserkr Heksebrann Przy czym dodam, że są to koncertowe utworki idealne do "dania komuś w mordę, a po koncercie kupienia czegoś ze sklepiku". Te słabsze to kolejno: 1985, Svartmesse, Ondskapens Galakse, Nekrodamus, The Ace of Spades, (pipi)xfus. Czyli średnia płyta. Nie słaba. A bez tych bonusowych kawałków taka ś r e d n i e j s z a nawet.

Szukaj aut, które kupowali Polacy w latach 90. Daewoo, Fiaty, może jakaś ładna Fiesta się trafi. Właściwie to za tę kwotę nie szukaj konkretnego modelu, tylko patrz na stan i rocznik. "Szóstka" nie kupi p r e s t i ż u. Tytułem dygresji: naprawdę nie wiem skąd to uwielbienie rodaków do sprowadzanych szrotów z kosmicznymi przebiegami.

Przestarzałe (ciasne, w sumie tłuką je już 7 lat) auto w porównaniu do konkurentów. Wybrać coś z konkurentów lub czekać na nowy model.

Clubing (właśc. clubbing; ang.) - no zabawa w klubach nocnych, potańcówka Fast (ang.) - no szybka Mega (ang.; slang.) - no bardzo Fdm (właśc. frutti di mare; wł.) - no owoce morza (pipi)aaaa

Przecież to sam Jimi Hendrix; gościu chodzi w papciach za siedem stów, więc na pewno dojście ma.

Owner (ang.) - właściciel.

Typ coś tam blubra o wsi, a za chwilę dzieli auta na babskie i męskie. Piękne.

Nie wiem, Victoria Beckham to wymyśliła.

Taki bajer, żebyś w nocy w kałużę nie wdepnął. Dość powszechne w nowych autach segmentu p r e m i u m.

Sprowadzony. 182 tys. Nie.

Jaki, kur-wa, palmtop?

Pali jak smok, brzmi jak kapeć, a zresztą to silnik Holdena (gurwa, do Vitary to kładli, czaisz typie), a fantastyczne 2.5 czy 3.2 Busso z 147/GT to silniki Alfy. Zawsze sądziłem (być może się myliłem), że Alfy to auta z duszą - może czasem kapryśne, ale jedyne w swoim rodzaju, z włoskim charakterem. Gdybym koniecznie potrzebował niezawodny silnik produkcji GM, kupiłbym Daewoo.

Brera czy 159 z tą V-szóstką 3.2 z Grand Vitary to naprawdę tragedia. Aż dziw bierze, że ludzie się na ten silnik nabierali. Za to 1.75 i wszystkie diesle kozak. Jak się zbiera ten 1.9? Masz jakieś porównanie z 2.4? Tera doczytałem, że jednak GT masz. Nie było pytania.

I co wuja, nażarli się?

Gdybym się dowiedział, że za trzy godziny goście przyjdą, to bym po prostu z domu wyszedł. Popcorn maślany do mikrofali z Lidla za zeta z haczykiem (3,5 minuty na pełną piz/dę).

Więcej "iks" oraz "de", oszuście. Oszust! Oszust, oszust, oszust, nenenenene!

a jak wbijają pucharki programami to spoko ? wallhacki w csie też spoko ludzie to tylko klikanie na myszce xddd jaki ból dupy xdddddd Beka z typa, gościu z GSR oszukuje w gierki. Ciekawe, czy napiwki podpierdala - w końcu to tylko groszaki. Chociaż w sumie mnie to nie dziwi. Pewien były już użytkownik tego forum - a prywatnie ceniony prawnik - pisał, że Zg(Red.)aktorzy PE drzewiej często jechali na piratach, żeby być na bieżąco, a nawet pisali recenzje w oparciu o nie.