Skocz do zawartości

Elitesse

Użytkownicy
  • Postów

    1 657
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Elitesse

  1. Jest jakaś różnica pomiędzy Alanem na PS4 a PS5 jeżeli chodzi o grafikę? Ostatnio tak się wahałem z zakupem w promce AW ale mam już na PC, a podobno w takim układzie nie warto sięgać po ten remaster bo niewiele wnosi. Co inego na ps4, w końcu premiera.
  2. Uczenie maszynowe? Potem wywalą cenę 369 zł, bo się tak strasznie napracowali... Sam chętnie bym kiedyś znów zagrał w pierwszego RDR ale nie w takiej cenie i z takimi bugami jakie były przy premierze trylogii. Podobnie jak Ty niedawno grałem w pierwszy RDR na XSX we wstecznej kompatybilności i byłem z niego bardzo zadowolony. Czuć, że graficznie się zestarzał ale klimat i historia potrafią to zrekompensować. Nawet zdążyłem przejść dodatek z tego wydania kompletnego zanim przyszła do mnie osobna wersja w pudełku.
  3. Już się trochę przyzwyczaiłem do tego co widzę na ekranie TV i potwierdzam, że jest ładnie. Może nie tak ładnie jak na screenach, które wrzuciłem i oglądam na monitorze albo na telefonie ale to kwestia rozdzielczości. Teraz żałuję, że po podpaleniu katedry w Noter Dame nie skorzystałem z promocji i nie dodałem gry jak rozdawali ją za darmo czy tam za symboliczne wsparcie, bo z tego co czytam i patrzę to gra wygląda troszkę lepiej na PC. Jednak chyba nie na tyle abym chciał wydać na nią teraz nawet 30 zł w promocji. Póki co gram sobie powoli w wolnych chwilach i jestem zadowolony. Gra czasami potrafi się zaciąć po powrocie do niej z quick resume ale ogólnie nie ma tragedii.
  4. Elitesse

    The Callisto Protocol

    Ja załatwiałem przeciwników z dystansu i nie traktowałem tego tylko jako dodatek. Paradoksalnie to potrafiło być czasem trudniejsze niż w bezpośrednim starciu. Gdyby nie ten prostacki system uników, to gra była by na poziomie dark soulsów. Zanim go opanowałem to zbierałem baty i chciałem wyłączyć grę po kilku próbach. Natomiast jak go opanowałem, to traktowałem go jako dodatek. Seria AC też zbierała za to, że miała polegać tylko na właściwym wyprowadzeniu kontry. Jeżeli ktoś tak grał, to nic dziwnego, że go to szybko znudziło. Rozumiem, że niektórzy gracze oczekiwali od gry lepszego systemu walki ale sam w sumie nie wiem jakby to można było zrobić aby gra nie zrobiła się zbyt trudna i niosła sporo satysfakcji. Jak dla mnie to inicjatywa została tutaj przeniesiona na gracza, a jeżeli on się nią nie wykazuje to sam na tym traci. Jasne, że gra ma swoje wady i może w kolejnej części (nowej produkcji) zrobią to lepiej. Jeszcze nie grałem w nowego remake Dead S[pace więc nie mam za bardzo z czym TCP porównać ale na ten moment mam takie zdanie.
  5. Elitesse

    The Callisto Protocol

    Pozwolę się nie zgodzić z przedmówcą. Przynajmniej nie do końca. The Order ograłem zaraz po ukończeniu TLoU 2, w którym strzelanie jak wiadomo to najwyższa liga, a w The Order czuć było początek generacji. Tutaj nie jest ono aż tak kiepskie. Po jakimś czasie ulepszysz sobie broń i ten podstawowy pistolet będzie już lepiej się sprawdzać. Jeżeli chodzi o ten system walki, to już to pisałem że zależy od nas jak do tego podejdziemy. Ja po jego opanowaniu wychodziłem z inicjatywą i atakowałem skurwieli. Czasami przy tym oberwałem ale ratowałem się apteczką, których nie brakowało. Dla mnie klimat był gęsty do samego końca. Teraz odpuściłem DLC ale może przy kolejnej promce się skuszę. Ta wersja za 80 zł, to na odchodzącą generację. Sam grałem na XSX, a za drugim przejściem wybrałem tryb wydajności więc jak tak wygląda wersja na starą generację, to też jest ładnie ale brakuje kilku graficznych ficzerów.
  6. Elitesse

    The Callisto Protocol

    Do 30 jest promka na xboxa. Sam się zastanawiam czy zakupić, bo mam sporo zaległości, a jeszcze pewnie będą kolejne promocje.
  7. Eh szkoda. Teraz z tego co czytam na eurogamerze, to paradoksalnie wersja na xboxa wypadała lepiej niż na PS4. Wersja na PC mogła pochwalić się lepszą grafiką i większą szczegółowością ale za to zdarzały się niespodziewane wyjścia do pulpitu i jakieś inne crashe. Szkoda mi znowu płacić dodatkowych 30 zł na tą samą grę więc chyba już będę grał tak.
  8. Nie wiem co jest z tą grą. Wracam do niej po kilku latach i wygląda jakoś dziwnie. Wyżej piszecie, że gra jest ładna pod względem grafiki. Tak też ją zapamiętałem jak grałem w 2019 r. na PS4 i TV 42 cale. Teraz gram na XSX z TV 65 cali i gra nie wygląda tak ładnie. Wręcz jakieś gówno rozmazane. Albo odnoszę tylko takie wrażenie, bo przesiadłem się z AC: Rouge Remaster, gdzie wszystko było ostre i wyraźne, a tutaj jakoś tego nie ma. Nie wiem czy widać to na tych zrzutach ale na tv 4k 65 cali wygląda to słabo. Nie tak zapamiętałem tą grę. Nie wiem. Może siedzę za blisko TV. Na początku miałem problemy z dźwiękiem. Wcale go nie było słychać kiedy konsola i gra miała być odpalana w 4K. Dopiero zmiana na 1080 powodowała to, że w grze był słyszany dźwięk. Teraz chciałem zrobić kilka fotek aby zobaczyć czy jest jakaś różnica w grafice pomiędzy 1080, a 4k. Nie wiem dlaczego ale nie zauważyłem poprawy. Dla mnie obraz potrafił wyglądać tak samo albo zmiany tak małe, że tego nie dostrzegałem. W każdym razie jak wszedłem w tryb 4k, to teraz już jest dźwięk. LOL. Nie wiem o co tej konsoli chodzi ale to już nie pierwszy raz kiedy coś takiego mi się przytrafiło przy różnych gierkach. Kabel oryginalny z zestawu z konsolą. Jestem dopiero na początku przygody i pojawiają się jeszcze drobne trudności w sterowaniu, postać czasami wchodzi po ścianie nie tam gdzie bym chciał ale wszystko do ogarnięcia.
  9. Po przesiadce z Black Flag ta część w wersji remaster wygląda dosłownie pięknie. Fajnie jakby AC: BF tak wyglądało. Ogólnie można odnieść, że gra to jest to więcej tego samego ale są pewne usprawnienia, które bardzo przypadły mi do gustu i chciałbym je zobaczyć w BF. Np. więcej pocisków do wystrzelenia z tego pobocznego działka podczas abordażu. W efekcie można sobie darować nużące abordaże na statkach i załatwić wszystko z dystansu. Po jakimś czasie te abordaże, które ciągle wyglądają tak samo robią się nudne, a dzięki temu można je szybciej skończyć. W naszej flocie podczas walki można już pominąć oglądanie starcia. BF bardzo tego potrzebował i teraz sam się sobie dziwię, że w tamtej części siedziałem jak głupi i bawiłem się w te morskie bitwy naszej floty... Jest tutaj też kilka elementów ze wcześniejszych części jak odbijanie dzielnic i kilka nowości jak możliwość padnięcia ofiarą ataku asasyna albo abordażu naszego statku. Niektórych to wkurza, dla innych jest fajne. Gdyby nie wprowadzono takich zmian, to narzekano by że znowu to samo, a tak jest trochę urozmaiceń. Ogólnie jest to ta część pierwszych assasinów, w którą jakoś najmniej grałem. Mało co z tego pamiętałem więc czułem się jakbym grał w nową dla mnie grę. W trakcie etapów w teraźniejszości trafiłem na ciekawy plik na komputerach Abstergo, w którym człowiek mówił o wcieleniu się w wikinga. Ciekaw jestem czy już wtedy planowano zrobienie kolejnej części w tych klimatach. Trafiłem też na coś związanego z Azją/Chinami/Japonią. Może inne scenariusze, na które trafia się w tej części także są gdzieś wstępnie rozpisane jako kolejna gra serii albo nowa gra.
  10. Elitesse

    The Callisto Protocol

    Dzięki. Wydawca dobrze współpracuje z Sonką więc pewnie będzie trzeba poczekać aż jakaś ciekawa promka pojawi się u konkurencji.
  11. Elitesse

    The Callisto Protocol

    Gdzie masz taką dobrą promocje? W sklepie XSX jest za 129,99 zł. Nie wiem czy tyle jest to warte ale 50% tej ceny mógłbym jeszcze dać.
  12. Elitesse

    The Callisto Protocol

    Ja grałem całkiem niedawno i coś tam jeszcze pamiętam. Ogólnie to gra mogła się już w tamtym momencie skończyć ale tak to poprowadzili aby zostawić sobie furtkę do drugiej części albo kontynuacji w postaci DLC. Jak dal mnie gameplay jest tutaj dobry o ile grając przejawia się inicjatywę. Jak ktoś czeka tylko na unik aby zrobić kontrę, to faktycznie może nie być zadowolony. Zobaczymy co zaoferują w tym DLC, ja mimio wszystko jestem zainteresowany. Przejdę grę jeszcze raz na hardzie i od razu wejdę w DLC. Oczywiście istotna będzie jeszcze cena/jakość, bo jak będzie kosztować za dużo to wiadomo. Czekam na promocję.
  13. Kolejna część serii ukończona ponownie po latach. Graficznie to było ciężkie doświadczenie po ukończeniu zremasterowanej kolekcji Ezio i AC III. Teraz następna zremasterowana część, w którą gram (AC: Rogue) momentami wygląda dosłownie pięknie. Technicznie, to czuć że gra się zestarzała, sterowanie trąci myszką ale nie jest to dla mnie tak ciężkie przeżycie ze względu na ogrywanie w ciągu wszystkich części jedna po drugiej, z ewentualnymi przerwami na coś innego. Grając w tą część miałem drobną przerwę na DI2 więc trochę już wyleciało mi fabuły z głowy jednak mam wrażenie, że w tej części najbardziej odchodzimy od historii walki bractwa asasynów z templariuszami. Wątek ten jest spychany na pobocze, jacyś prekursorzy, jakaś dawna technologia w obserwatorium. Najważniejsze z perspektywy bohatera jest zyskanie bogactwa i sławy. Co ciekawe wychodzi to grze na plus. Gra się zestarzała ale dalej traktuję ją jako jedną z moich ulubionych gier serii. Chyba właśnie ze względu na wątek piracki, gdzie bogacimy się, atakujemy inne statki po czym rozwijamy się aby bogacić się jeszcze bardziej i plądrować jeszcze więcej Pamiętam, że jak te pierwsze gry z serii wychodziły to kląłem na ubi za to bezsensowen zbieractwo i miliony pierdółek do zebrania. Natomiast teraz, znając dużo większe ilości takiego contentu z kolejnych gierek ubi, nie jest to dla mnie tak wkurzające i zbieram te rzeczy. Grę mam ukończoną na 85% ale nie czuję potrzeby wracać po to aby dozbierać resztę tego śmiecia. Jeszcze jak coś daje jakieś nowe informacje odnośnie fabuły, to spoko ale jak to jest sztuka dla sztuki to mnie to nie rusza. Nie potrzebuję mieć osiągnięć czy pucharów za zrobienie określonych rzeczy. Sprawdziłem też dodatkowe fabularne DLC do gry. Ogólnie jak do tej pory to nie trafiłem na jakieś, które by było ciekawe albo wnosiło coś do uniwersum. Pamiętam jak grając w AC2 na x360 żałowałem, że nie mam wykupionego dostępu do jednej z lokacji i zadań. Teraz grając po latach widzę, że tam nie było nic nadzwyczajnego. Podobnie dodatek fabularny do AC3 mógłby jak dla mnie nigdy nie powstać. Tak tym razem muszę przyznać, że jest lepiej. Nie na tyle abym chciał się w to dłużej bawić ale ukończyłem warstwę fabularną. Trochę zmieniono zasady gry, cel głównego bohatera i rzeczy do zrobienia. Jednak jak dla mnie nie na tyle abym mógł stwierdzić, że warto było kupić to DLC poza promocją. Oczywiście moje wrażenia mogą być zniekształcone przez upływ czasu, może w okolicach premiery tych gier wypadały one lepiej. Grze naprawdę przydałby się remaster albo remake jak na dzisiejsze standardy ale tak mi się wydaje, że nadchodzący Skull & Bones powinien być odpowiedzią na takie zapotrzebowanie graczy. Podobnie jak AC: Mirager może być odpowiedzią na wołania o remake pierwszego AC. Zobaczymy jak im to wyjdzie w praktyce.
  14. Elitesse

    Alan Wake II

    Ogólnie spoko ale bez rewelacji. Ot stary dobry Alan Wake w nowych szatach (graficznych). Chętnie zagrałbym w remake pierwszej części z taką grafiką, bo to jedna z moich ulubionych gier w takich klimatach. Nie wiem, może ja na nic takiego nie trafiłem ale brakuje mi w tej branży dziennikarzy (o ile jeszcze takowi istnieją?), którzy by konfrontowali wypowiedzi wydawcy co do rezygnacji z pudełka z ostatnim podniesieniem cen. Rozumiem, że w excelu to się wszystko o wiele lepiej spina jak podnieśli cenę ale chciałbym zobaczyć jak próbują to wytłumaczyć graczom albo przyciśnięci do ściany wycofaliby się z tej podwyżki. Choć wiem, że to nierealne.
  15. Właśnie na xboxie gram stąd może być takie wrażenie. Poza tym AC 3 Remastered i AC Rouge dostało specjalne ulepszenie do xbox one x, gdzie dodano 4K + HDR.
  16. O, to tego nawet nie wiedziałem. Wydawało mi się, że zarówno AC 3 jak i BF oraz Rogue, to były gry jeszcze ery ps3/x360. Tym bardziej się zdziwiłem, że Rogue był przecież po BF a to jednak gra robiona pierwotnie tylko na ps3/x360. Nie wiem dlaczego ale po przejściu z AC3 remastered do AC4 BF miałem wrażenie, że grafika jest jednak gorsza niż w AC3 remaster. Z tego co widzę, to gra w wersji ulepszonej wyszła 6 lat po BF wiec to może być przyczyną.
  17. Ogólnie to więcej tego samego plus kilka usprawnień jak np. kotwiczka do wspinania się na większe wysokości, kilka rodzajów petard i takie sobie zdobywanie dzielnic. Pamiętam, że jak grałem pierwszy raz kilka lat temu to początek zrobił na mnie duże wrażenie. Teraz też wyglądał efektownie. Zresztą grając w AC 2 albo Brotherhood (?) to początek też robił dobre wrażenie, już sam zapomniałem że to tak fajnie wyszło - akcja skojarzyła mi się wprost z serią Uncharted ale to był tylko krótki epizod, bo potem już wiadomo schematy. Dla urozmaicenia dobrze zrobić przerwę, a potem zagrać w coś innego. Sam jestem na etapie AC IV Black Flag i chyba zanim zacznę następną część, to sprawdzę GreedFall - gra autorstwa kogoś kto pracował przy serii AC. Była to dla mnie wystarczająca rekomendacja aby ją zakupić ale już kilka razy się od niej odbiłem. Graficznie jest to poziom Black Flag z czasów x360. Akurat jedna z lepszych części niedostała remastera...
  18. Warto w to zagrać jak zmęczyły mnie misje w tym alternatywnym świecie? Bardziej ciekawi mnie zawartość przepustki sezonowej (wiem, że więcej tego samego ale to AC), a jest jeszcze przez dzień, dwa w promocji. Jakiś czas temu były jakieś specjalne oferty w sklepie M$ "cena dla ciebie" to kompletne wydanie AC:V (podstawka, dodatki z przepustki, ragnarok i jeszcze jakieś skiny) sprzedawali za 100 zł z groszami. W takiej cenie mógłbym kupić taki pakiet ale nie miałem wtedy wolnych środków i liczyłem na to, że jeszcze będzie taka cena albo nawet taniej. Obecnie na promocjach edycja ta kosztuje ok 170 zł. Podstawkę już mam a interesuje mnie tylko przepustka sezonowa więc tak średnio chce mi się płacić jeszcze raz za to samo. To nie RDR
  19. Oczywiście remaster Choć niewykluczone, że jak ta część się dobrze przyjmie to będą grzebać przy czymś w klimatach trylogii Ezio. Fajnie by było. Tak jak uważałem, że pierwsze części powinny dostać solidny remake, a nie remastery to teraz po ruchu z Mirage zamiast remaku zagrałbym w nową grę rozgrywającą się w tamtym okresie. To też moja ulubiona seria ubi. Pamiętam jak przy pierwszych częściach ogrom mapy i wszystkich znajdziek mnie przytłaczał - teraz po latach te mapy nie wydają się wcale takie duże i nawet poświęcam czas na ich przeszukiwanie i wykonywanie misji pobocznych. Jak unikam kupowania gier na premierę to pierwszą część zakupiłem chyba w okolicach premiery, a AC: V razem z xboxem x, teraz może sprawdzę w abonamencie ubi, a jak stanieje to na półeczkę.
  20. Elitesse

    Alan Wake II

    Osobiście liczyłem na to, że tą drugą postacią będzie jego menadżer Barry (?) ale taka koncepcja też może się sprawdzi.
  21. Potwierdzam. Dekadę temu jeszcze jakoś można było godzić się na tą powtarzalność i szybko wdzierającą się nudę. Ja robiłem przerwy, bo inaczej się nie dało. Teraz jak grałem to wybrałem wersję reżyserską na PC, bo jednak z perspektywy czasu gra już się sporo zestarzała, a mając za sobą doświadczenia z nowszymi częściami mogłoby mi się nie chcieć skończyć wersji z konsol. Oczywiście grałem tak jak dekadę temu - na TV, po polsku i z padem, bo sterowanie na klawiaturze mnie przerastało. No i ja miałem fazę aby uzbierać całą kolekcję w pudełkach (wersje na x360 i xbox 1), a potem gry pojawiły się w abonamentach na konsolę... Remake trylogii wypada naprawdę fajnie. Na początku był zbugowany i sam krytykowałem, że to wydali ale jak ktoś chce wrócić sobie do korzeni to ten zestaw jest w sam raz. Szkoda, że z trylogią GTA im się to tak nie udało.
  22. Robię to samo co Ty, teraz jestem na etapie Black Flag Mi to wygląda na restart serii i powrót do korzeni, co sam postulowałem - mniejszy świat ale ładniejszy. W obecnych czasach kupowanie gier w preorderze na premierę to duże ryzyko ale AC:Valhala nie zawiodła.
  23. Elitesse

    Alan Wake II

    Gra zapowiada się naprawdę bardzo dobrze, może wypadnie nawet lepiej niż pierwsza część jednak szkoda, że tak krótko. Pamiętam jak bardzo podobała mi się pierwsza część, gdzie wykreowanego świata było mi ciągle mało i szkoda że już koniec Z tego co widzę to ją można było przejść w podobnym czasie, bo 10 - 15 h. Sam już nie pamiętam ile mi schodziło ale grałem w nią kilka razy, przynajmniej raz w roku przez kilka lat z rzędu. Podejrzewam, że bliżej premiery epic udostępni za darmoszkę remastered pierwszej części. Chociaż ja wcale go nie potrzebuję, bo mam go w wersji pudełkowej. Im dłużej żyję i śledzę branżę to tym bardziej przestaje mnie to dziwić. Właściwie to odnosi się także do pozagrowych aspektów życia więc nie tylko gracze nie są zbyt bystrzy Ludzie nie są w stanie połączyć pewnych faktów i jeszcze się oburzają jak im to pokazujesz. Ja do tej pory mam fizyczne kopie niektórych moich gier i np. takie pudełkowe pierwsze wydanie Max Payna na allegro widziałem za 1 tyś. zł, a co dopiero z cenami klasyków na NESa itp sprzęty. No ale wiadomo dla jednych natychmiastowa wygoda jest więcej warta niż potencjalne zyski bądź straty będące konsekwencją własnych wyborów podejmowanych tu i teraz... Jedni będą bogaci, a drudzy będą wygodni Co kto lubi. Szkoda, że blokuje się możliwość odsprzedania swojej kopii gry w wersji fizycznej i nie chodzi tutaj tylko o Alan Wake 2, bo prawdopodobnie ten proceder zostanie zaraz zapożyczony przez innych producentów. Im oczywiście też niemożna odmówić swoich racji, bo wszystko kosztuje coraz więcej, siła nabywcza pieniądza spada, koszty funkcjonowania na rynku coraz większe, a wyniki dla akcjonariuszy muszą być coraz lepsze. W końcu doszło do sytuacji, że cyfrowe wydanie będzie tańsze od wersji pudełkowej co zawsze było postulowane przez graczy. Szkoda, że doszło do tego trochę sztucznie, bo najpierw podniesiono cenę wszystkich wydań do nowego standardu cenowego, a teraz próbuje się wcisnąć graczom to co już próbował zrobić M$ przy premierze Xbox One przy czym teraz gracze przyjmują to z entuzjazmem. Nie wiem czy to mógł być w pewnym sensie celowy zabieg czy po prostu tak wyszło, a epic wjechał tutaj ze swoją nową praktyką. Teoretycznie pojawia się światełko w tunelu co do "tańszych" wersji gier cyfrowych, zobaczymy czy się przyjmie i u innych wydawców, bo jak do tej pory to taka sama gra zakupiona na rynku wtórnym potrafiła być znacznie tańsza od wydania cyfrowego. Np roczne tytuły w cenach premier kiedy używana za 100 zł. Producenci lubią sobie pogrywać z graczami i sprawozdać na jak dużo mogą sobie pozwolić gotować żabę aby ta nie wyskoczyła. Też przykład z poczynaniami Remedy przy wydaniu Control... Żeby nie było, to sam też korzystam z cyfrowych wersji gier i jak niechętnie patrzyłem na posiadanie cyfrowych kopii, to teraz moja biblioteka STEAM spuchła od tych wszystkich tytułów zakupionych na różnych promocjach za grosze, np. Max Payne 1+2 za 20 zł. Podobnie kolekcja gier z EPIC, które właściwie to są za darmo, a wiadomo że jak za darmo to uczciwa cena Z drugiej strony odpowiedzmy sobie na pytanie ile jest naprawdę dobrych gier, za które warto dać 200-350 zł w dniu premiery i trzymać ją na półce? W ciągu roku mógłbym chyba policzyć je na palcach jednej ręki. Cała reszta jest z reguły do przejścia na raz i odłożenia w zapomnienie. Poza kilkoma tytułami zakupionymi w pandemii nie kupowałem nic w oficjalnych sklepach $ony i M$ w ich cenach kiedy na wyciągnięcie ręki była tańsza wersja pudełkowa z rynku wtórnego. Po cyfre sięgałem jak nie było wersji w pudełku albo była za droga. Zresztą nie było dla mnie problemem kupić tańszą cyfrę na PC zamiast na jedną z konsol. Ewentualnie na konsolę M$ zamiast $ony i vice versa. Wierzę w to, że AW2 będzie dopracowaną grą na premierę i nie będzie takich cyrków jak to ma miejsce przy okazji większości premier ostatnich czasów jednak nie byłbym tego pewny jeżeli chodzi o pozostałych producentów. Osobiście jestem przeciwny kupowaniem kont z grami czy kombinowania z kupowaniem gier na Turcję czy Brazylię, a widzę że niektórzy się tym pocieszają, jednak ten proceder w końcu też zostanie ukrócony. Cała budowana od lat kolekcja zostanie zablokowana ze względu na naruszenia regulaminu i dupa zbita. Nawet nie będzie możliwości do kogo i jak się odwołać poza emigracją do Bazyli bądź Turcji Jeżeli zabiorą pudełka, to wieszczę wzrost procederu współdzielenia konta albo jego ciągłą odsprzedaż. Dobrze by było gdyby takie zasady były gdzieś wprost opisane, że zamawiając grę od danego dnia w preorderze jest taniej. Następnie w kolejnym okresie cena wzrasta o x zł itp itd aż do premiery. Wiadomo, że to samo 200 zł wydane na grę dzisiaj już nie będzie miało takiej wartości za pół roku czy za rok W tym przypadku zadziałało klasyczne prawo popytu i podaży, co jakoś przesłoniło wcześniejsze deklaracje wydawcy co do jego intencji wydawania gry w tańszej cenie ze względu na interes i wygodę graczy Jeżeli jeszcze ktoś miał jakieś wątpliwości do czego się to wszystko sprowadza, to ma kolejny namacalny dowód.
  24. Elitesse

    Dead Island 2

    Wczoraj skończyłem. Ogólnie gra dobra a może nawet bardzo dobra jak weźmiemy pod uwagę jakość wydanych produkcji w dniu ich premiery. Ukończyłem wątek fabularny, dopakowałem postać do 30 poziomu i teraz zostały tylko zadania poboczne + jakieś inne zmiany / wydarzenia jeżeli wierzyć komunikatowi po zakończeniu fabuły. Akurat jeszcze nie wiem co tam jest więcej poza zadaniami pobocznymi do zrobienia. Nie wiem czy będę chciał jeszcze sprawdzać zadania poboczne, które w gruncie rzeczy sprowadzają się do tego samego - idź, zabij zombie, wróć. Tym bardziej mniej chce mi się tak bawić kiedy osiągnąłem już maksymalny poziom postaci. Próbowałem połączyć się z kimś i sprawdzić jak gra wypada w multi ale przy nicku gracza było "zzz" i nie widziałem go na mapie. Może jeszcze dziś spróbuję zagrać. Nigdzie w statystykach nie widziałem informacji ile czasu grałem ale mam subiektywne wrażenie, że poświęciłem tej grze sporo czasu. Praktycznie codziennie ją włączałem i chciało mi się grać - jeszcze tu pójdę, jeszcze tylko to zrobię itp przy czym starałem się poświęcać czas także na misje poboczne. Tak jak wcześniej zostało zaznaczone fabuła jest tutaj tylko dodatkiem, gdzie osobiście wolałbym aby była jednak na wyższym poziomie. Pierwszą część jakoś lepiej zapamiętałem. Nie można mieć wszystkiego. Sama walka z zombie i eksploracja świata wypada bardzo dobrze. System zniszczeń ciał to wydawało się zwykły dodatek bez którego mógłbym się obejść ale teraz jak zagrałem w coś innego (warhamer z GP na PC), to jest to element, którego mi brakuje jak go wcale nie ma. Ogólnie część rzeczy gra robi lepiej, a część gorzej niż główny konkurent (?) DL. Np. fizyka obiektów. Strasznie mi brakowało tego w DL 2, że już na samym początku (mając w pamięci Control) krzesło i stół był przyspawany do ziemi i nic nie można było z tym zrobić ani tego uszkodzić. Tutaj może nie ma takich możliwości jak w Control ale duża część elementów jest ruchoma i można ją zniszczyć. Z kolei w DL dobrze robiło to, że można było praktycznie wszędzie wejść itp. Tutaj czasami tego brakowało ale taka jest konwencja gry. Jeżeli ktoś nie grał a lubi takie klimaty to polecam jak najszybciej nadrobić. Sam prawdopodobnie nie będę czekać na wydanie dodatków i pogonie swój egzemplarz, a później odkupię jak okażą się one dobre. Po osiągnięciu 30 poziomu i skończeniu fabuły jakoś już mniej chce mi się grać mając na półce kolejne pozycje.
  25. Pograłem w to chwilę na PC i jak dla mnie to straszna lipa. Taki kolejny redfall na pierwszy rzut oka. Ale ja nie przepadam za takimi grami i odpalone na PC na niskich ustawieniach wygląda brzydko. Nie wiem, może dalej to się jakoś rozwija ale mnie do siebie gra nie przekonała.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...