Elitesse

Klepsydra jest teraz spoko, wcześniej grało się tam tak sobie. Może ten stadion jeszcze wróci w nowej mapce. Cały czas pracują nad ulepszaniem produkcji. Kurdę ale się wkręciłem w tą gierkę. Takie krótkie sesyjki po 20-30 minut są ok i pojawia się syndrom jeszcze jednego meczu. Normalnie cisnę w gry singlowe ale tutaj mnie wciągnęło na dobre.

I na czym lepiej zarobili?

U Andersona też z reguły masz znane nazwiska, a treść jego filmów jest głębsza od tego co zaprezentowała Barbie. Chciałem pokazać, że jest ambitniejsze kino. Jednak oczywiście machina marketingowa i nawiązanie do znanej lalki, którą bawiła się każda albo prawie każda obecna 30 i 40 latka zrobiła swoje. Ten film nie jest aż tak dobry aby zgarniać wszystkie nagrody i stawiać go na piedestale. Mimo tego się doskonale sprzedał i porusza popularne tematy więc nagrody ma pewnie zagwarantowane. Sam film jest po prostu okej jak sam zauważyłeś.

Jasne, ja co do tego nie mam żadnych wątpliwości jednak nie czuję tego aby taka nagroda im się należała w większym stopniu niż komuś innemu. Sam uważam, że filmy w reżyserii Wesa Andersona mają w sobie więcej tego czegoś co by zasługiwało na nominacje i oscary. Przede wszystkim za scenografię, kostiumy, rolę głównej i poboczne. Dla mnie jego filmy to ambitniejsze kino i przyznam się, że (nie widząc dlaczego) oczekiwałem takiej klasy od Barbie. I są tutaj pewne podobieństwa czy może nawet inspiracje jego twórczością ale sam film jest pozbawiony takiej treści. Mi osobiście Barbie przy filmach Andersona jawi się jako tani produkt, może nawet podróbka. Tym bardziej jest to dla mnie niesprawiedliwe, że większą szansę na nagrody ma film gorszy niż ten (w mojej opinii) lepszy ale nieporuszający modnych tematów patriarchatu itp. Z drugiej strony moje odczucia i opinie mogą być nic nie warte, bo duża sala kinowa była wypełniona po brzegi podczas seansu Barbie. W przeciwieństwie do widzów filmów Wesa Andersona Jeżeli rządzi widz masowy i pop-kino poprawnie politycznie, to niemożna oczekiwać docenienia kina bardziej ambitnego.

Ciekawe jak długo one pozostaną na własność jak korporacja zacznie grzebać i szukać oszczędności. Bo, że kiedyś to nastąpi to jestem pewien tak samo jak tego, że w końcu poznikają wydania pudełkowe czy 95% promocje na cyfrowe gry. Poprzedni xbox też miał wsteczną kompatybilność ale dopiero na XSX w większości co chyba grałem to gry z x360. Na żadnej innej generacji nie grałem tyle we wstecznej co w tej. Bardzo fajnie grało się w pierwszego RDR czy gry z serii AC albo inne tytuły z x360. Oczywiście też produkcje z xone, coś tam z GP. Nie kojarzę żadnych nowości dla których warto by było kupować obecne next geny. To samo tyczy się PS5 w moim przypadku.

Przyznaje, że nie wyglądało to najlepiej ale nie dałbym sobie głowy urwać za to, że ten wyciek odpowiadał za faktyczny stan produkcji, a nie jakiś wcześniejszy stan. W online bez wątpienia, ale wciąż łudzę się, że singiel będzie po staremu. Jeśli nawet coś tam wcisną to jakieś pierdy kosmetyczne (co i tak będzie ujowym zagraniem). Czas pokaże, na razie przydałoby się żeby w końcu wydali chociaż trailer... Może i tak być ale na początek wystarczy, że zrezygnują z wydań pudełkowych i będą oferować swój produkt po 50-60$ jeszcze długo po premierze... Natomiast co do wydania pierwszego RDR, to nie wiem po co i na co skoro jeszcze do niedawna umożliwiali zagranie w niego w trybie zdalnym (chmura). Już mogli lepiej popracować nad tym aby to lepiej działało ale wiadomo, że lepiej jest sprzedać gierkę za 200 zł zamiast abonamentu na granie za ułamek tej kwoty... Jakimś pocieszeniem może być to, że wzorem trylogii GTA pojawi się to to w abonamencie ale biorąc pod uwagę jak wyglądały porty starych GTA, to chyba bym nie chciał jeszcze raz przez coś takiego przechodzić. Nawet pomimo dodania polskich napisów. A skoro już przy napisach jesteśmy, to ciekaw jestem czy wersja na xboxa otrzyma bezpłatnego patcha.

Nie wiem jakie teorie krążyły 5 lat temu i do czego się właściwie odnosisz? W filmie były gadki o patriarchacie co uważam, że jest obecnie "poprawne politycznie" a z czym niekoniecznie bym się zgadzał...

Właśnie też to zauważyłem jak grałem ale poza melodią nie pasowały mi w niej słowa. Nie znałem tej historii.

Dzięki za tą mini recenzje. Właśnie zastanawiałem się ostatnio czy iść na to do kina, bo spodziewałem się czegoś jak Spider Man ale z drugiej strony miałem wrażenie, że to może być bajka dla dzieci. Głupio by było zawyżać średnią wieku na sali Natomiast co do Barbie, to obawiam się tego, że na głosach krytyków mogą w większym stopniu zaważyć tematy poprawnie politycznie niż kwestie, które powinni oceniać. Dla mnie nie ma tam nic co zasługiwałoby na oskara ale tak jest z większością dzisiejszych produkcji. Choć sam film był ok i nie żałuję, że się na nim znalazłem.

Wczoraj albo przedwczoraj miałem problem z włączeniem meczu 64 na 64 - cały czas pojawiał się jakiś błąd z serwerami i mnie wywalało bez nawiązania połączenia z grą. Co najciekawsze po czymś takim wpadały mi nagrody za rozegrany mecz, coś się odblokowywało W innych konfiguracjach wszystko działało. Podoba mi się jak wsiadam do helikoptera jako inżynier z bronią przeciwlotniczą gdzie naprawiam pojazd i jeszcze strzelam z AA jak uda się przycelować w jakieś latają coś przeciwnika. Czasami tylko snajperzy żyć nie dają.

Ano jeżeli będzie w GP, to inna rozmowa. Jeżeli będzie to jeszcze remake to już całkiem. Obawiałem się, że może być jak z remasterami trylogii GTA.

Dochodzę do podobnych wniosków. Porównuję parametry i na papierze wygląda to lepiej niż u droższego Samsunga. Kolejna chińska firma chce wejść na rynek i może namieszać konkurencji. Nie znam się jednak na szczegółach specyfikacji technicznej i innych ficzerach aby móc być pewnym w 100% tego TV czy marki. Na progu rewolucji HD miałem Samsunga 32 HD Ready. Później kupiłem TV polskiej firmy Kruger&Mataz, bo podobały mi się ich smartfony i sprzęt audio. Wydawało mi się, że jest spoko na xone i ps4. Do czasu aż podłączyłem się do leciwego Sony Bravii z epoki PS3. O ile dobrze pamiętam, to nawet oferowano taki ciekawy zestaw w sprzedaży. W takim god of war zobaczyłem tą różnicę w barwach i czerni na korzyść starej Bravii. Od tego czasu z ostrożnością wolę podchodzić do innych marek niż te najpopularniejsze. Widząc jednak politykę chińczyków może z nimi być jak z tańszymi smartfonami oferującymi takie same a czasem nawet i lepsze parametry w niższej cenie niż najpopularniejsze marki. Nauczony też tym doświadczeniem biorę pod uwagę, że mogą im zrobić to samo co z Hauweii i nagle Android TV przestanie działać albo dostawać aktualizacje. Kolejna kwestia to zbieranie danych przez tą chińską firmę ale nie mam nic do ukrycia i danych za dużo nie produkuję.

Filmu nie widziałem ale chyba jest na VOD, bodajże na prime.

Ominęła mnie ta część. Uważacie, że to dobry pomysł? Znów zamiast skupić się na nowych grach sięgają po starsze tytuły, a cena będzie pewnie jak za nowość... Chyba, że to produkt z myślą o swicha. Wczoraj grałem wieczorem i nie miałem żadnego nowego mennu. Dzień czy dwa wcześniej tylko komunikat, że nadchodzą zmiany.

Co myślicie o chińczykach? Jakiś czas temu widziałem promocje, że można było kupić TV tej marki, a dodatkowo w zestawie z konsolą było jakoś mega taniej. https://www.mediaexpert.pl/telewizory-i-rtv/telewizory/telewizor-hisense-led-75e7kq-pro-qled-4k-uhd-144hz-dolby-atmos-vision-tv-2023 Póki co mam TV ale zastanawiam się czy ta chińska marka jest czegoś warta.

Heh, niestety nie. Ogląda to się jeszcze gorzej niż z dubingiem angielskim, bo tutaj nic nie rozumiesz i cały czas trzeba latać po ekranie aby zrozumieć słowa. Polski dubbing mógłby być wygodniejszy ale pewnie wypadłby słabo. Zresztą teraz Barbie i Oppenheimer zgarniają całą widownie, to tego dubbingu nie byłoby nawet po co i komu robić Ze mną było 5 osób na seansie. Swoją drogą doświadczenie mogę polecić fanom oryginalnych ścieżek dźwiękowych z napisami zamiast polskiego dublażu.

Nie przepadam za kinem francuskim, a tym bardziej za francuskimi komediami. Jakoś w większości mam negatywne wspomnienia. Dziś trochę przypadkiem poszedłem na francuską komedię Alibi.com 2. Nie wiem czy to jest jakaś kontynuacja czy taki tytuł z dupy ale film był naprawdę niezły. Mogę się zgodzić z komentarzem z filmwebu, że nie jest żenująco. No może tylko kilka razy. Jak na komedię zahaczającą troszeczkę o "komedię romantyczną" film wypada zaskakująco dobrze. Lekki film, na który można pójść z dziewczyną i nie czuć tego nieustającego dyskomfortu jaki towarzyszy podczas oglądania zjebanych komedii romanytcznych,

Spoko. Myślę, że się pochwalę po fakcie ale tak jak tam kolega zauważył - nie będzie to prędko O ile nie poczekam na PS6, bo póki co gier które by mnie jakoś mega do siebie przekonywały jak na lekarstwo a dla multiplatform mam już XSX. W euroRTV widziałem dość ciekawą promocję rat 0% po ok 60 zł miesięcznie przez 40 miesięcy. To prawie jak za darmo przy tej inflacji. Gdybym nie miał innych zobowiązań finansowych, to bym chyba się zdecydował. Ale właśnie raty plus wieści o slim/pro studzą mój zapał. To Twój królik?

Jasne jasne. Staram się nie kupować niczego przed sprawdzeniem tematu przez większe grono osób albo przed przejściem testów. XSX był wyjątkiem ale to ze względu na klimat pandemiczny i ówczesne zapowiedzi Sony o konieczności płacenia za updete gier do nextgenów kiedy M$ zaoferował smart delivry. Jak przymierzałem się do zakupu PS4, to pamiętam, że w tamtych czasach (u mnie koniec 2018 r.) było dość sporo tych wypustów i trzeba było sprawdzać co się kupuje (wersje CUH-). Teraz chyba nie ma takiej różnorodności i nie trzeba tak kombinować. W ostateczności bez sprawdzania tych wszystkich serii zakupiłem slimkę z zestawu z RDR2 i jak się okazało był to dobry wybór. Później trafiłem na info w necie, że konsole z tego zestawu cechowały się lepszą kulturą pracy od pozostałych.

Ok, a czy rezygnacja z chłodzenia płynnym metalem i zastąpienia go czymś innym to dobry pomysł? Teoretycznie, to powinno się wszystko spinać tak jak piszesz - mniej ciepła może być schłodzone w inny sposób. Tylko widziałem już te komentarze na płepłe, że to nie będzie dobry ruch. Że konsola może być przez to głośniejsza. Zwiększyła się dostępność konsol, widać promocje, coś chyba nowego zaraz wprowadzą więc pozbywają się zapasów z magazynów. Zbieram się do zakupu swojego egzemplarza ale jeszcze się wstrzymuję, bo wizja wersji SLIM wydaje mi się korzystniejsza. Z drugiej strony jakby to miało się wiązać z jakimiś krzywymi kompromisami, to może lepszym wyborem może okazać się zakup starszej wersji. Gry powinny chodzić tak samo.

Podobno: https://www.ppe.pl/news/323807/ps5-slim-otrzyma-duze-ulepszenia-sony-moglo-zrezygnowac-z-wizytowki-aktualnej-wersji-playstation-5.html Co o tym sądzicie? Mniejszy pobór energii i mniej ciepła to zawsze na plus ale czy zmiana systemu chłodzenia to dobry pomysł? W nowej wersji\wersjach ma być jeszcze odczepiany napęd, co sugeruje, że pudełko będzie wyglądać inaczej. Nie wiem co o tym myśleć. Inny i mniejszy kształt może być ładniejszy i bardziej poręczny ale odpinany napęd to sam nie wiem. Dla mnie ważniejszy byłby większy dysk twardy choć teraz już coraz łatwiej o zakup kości od firm zewnętrznych w dobrej pojemności i nie najgorszej cenie.

Jeszcze "Vinland" znacznie się wyróżniał.

Pewnie tak jest ale udawało mi się w końcu kogoś pokonać nie to co w BFie gdzie robię za mięso armatnie.

W końcu udało się pograć wczoraj. Nie wiem o co chodziło ale teraz już wyszukuje mecze normalnie, czasem rozszerza zakres ale mecz startuje. Chyba jakieś straszne nooby teraz w to grają, bo miałem całkiem dobry wynik. W DM wykręciłem sporo zabójstw i byłem na 4 miejscu. Wolę jednak granie w zespole. Dziwię się, bo ostatnio jak grałem w coda, to mnie tutaj bardziej kosili niż w battlefieldzie. Teraz jest na odwrót. W BFie mnie łoją, a tutaj lepiej.

Wydaje mi się, że bronie też mają trochę bajerów do odblokowania zwiększających ich parametry. Do tego odblokowują się kolejne potężniejsze. Kto grał od początku ten pewnie ma nie tylko lepsze skillsy ale i więcej rzeczy do wyboru. Noobowi ciężko będzie z nimi konkurować ale chyba nie ma innego wyjścia aby zdobyć lepszy sprzęt i skillsy. Czasami uda się trafić dobrego pilota za sterami, to siedząc jako pasażer mechanik pomagam reperując pojazd, a z drugiej ręki strzelam rakietami przeciwlotniczymi. To mi się podoba.