Ostatnio z kumplem przeszliśmy Halo Reach i ODST z Halo MCC bo chłop pierwszy raz ma xboxa w domu i generalnie chciał się wdrożyć w obie flagowe serie MS i było bardzo sympatycznie w co-opie na kanapie (mimo, że ODST wieje chujem) i teraz przechodzimy dalej kolejne gry z serii. Ogólnie co jakiś czas udaje się zorganizować małe zloty ludzi w Warszawce i pykamy na Swtichu i Xboxie. Generalnie konsola Nintendo jest spoko do grania kanapowego bo ma kilka pozycji do tego nastawionych i ogólnie system ma bardziej pod to zorganizowany ale na Xboxie w Gamepassie jest zawsze sporo mniejszych gierek do kanapowego grania - Overcooked, Gang Beasts, sportówki od EA i tego typu rzeczy dzięki temu zawsze jest w co pograć. Dla mnie kanapa raczej nigdy nie przestanie istnieć jako forma co-opa czy rywalizacji bo online po prostu jest odarty z tej magii ale nie oznacza to, że się kiepsko bawiłem bo mase godzin przegralem w Rocket League, Destiny 2 czy Sea of Thieves z chłopakami z discorda i bylo szampańsko i śmiechom nie było końca.