
Homelander
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Hollow Knight Silksong
Treść opublikowana przez Homelander
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Absolutnie nie wierzę w żadne przenośne Playstation. Po co. Kompletnie niepotrzebny sprzęt.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
A po co Ci Xbox? lol
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Kupiłeś Xboxa pytając po co komu PS5? I jeszcze argumentując, że wszystko z Playstation jest na Steamie? Ok. Wow.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Nie bardzo. Gdyby nie kilka zbiegów okoliczności, absolutnego samozaorania X360 i świetnego marketingu z Kevinem Butlerem to PS3 byłoby gwoździem do trumny z napisem Playstation. Ja osobiście PS3 też kupiłem po latach jak konsola wyszła na prostą, ale przez kilka początkowych bardzo mocno ważyły się losy całej marki. I wynikało to właśnie z tego, że Sony razem z Kutaragim całkowicie odpłynęli. To właśnie pokazuje, że nawet jak Twój poprzedni sprzęt jest absolutnym sukcesem to nie znaczy, że klienci nagle kupią twój następny sprzęt bez żadnej refleksji. A to właśnie przyjmuje jako pewnik ASX.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Tak, zwłaszcza na starcie taka była. Pełna dobrych gier, rozwiązań, dotrzymanych obietnic i w rozsądnej cenie, prawda?
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
O korzyściach dla graczy, albo o braku negatywnego wpływu, będziesz mógł mówić za kilka lat jak pozbawione realnej konkurencji Sony nie odpierdoli czegoś w rodzaju PS3
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Zgadzam się z @ogqozo , że te całe pierdolenie o keycardach jest przezabawne. Od dwóch generacji co najmniej są takie rzeczy na konsolach, nikt nigdy nikogo nie informował i każdy miał to w dupie. A jak Nintendo chciało to uporządkować i uczciwie podejść do sprawy to nagle okazało się, że jest bad guy. Żeby jakoś były do konta przypisywane te gry to jeszcze bym zrozumiał, ale nie. Można normalnie kupić, zainstalować, przejść. I sprzedać, albo postawić na półce. Nie rozumiem tej histerii dookoła keycardów. Z drugiej strony @Bzduras też ma rację pisząc o słabej jakości ekranie, marnej baterii i fatalnym, póki co, line-upie. Jest na co narzekać
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
A kto ma się podniecać skaczącą małpą? I po co są gry wideo w ogóle? Przecież całe to nasze hobby (i każde zresztą) to czysty eskpizm, a gdzie najlepiej uciec od prozy życia jak nie w radość poczucia się jak dzieciak? Przecież to serce rośnie jak się czyta podniety 40letnich chłopów i spuszczanie nad skaczącą małpą. Bez kitu, to chyba jeden z najdziwniejszych postów jaki przeczytałem na tym forum. Jeszcze bym rozumiał gdyby go napisał jakiś pryszczaty piętnastoletni fan Call of Duty
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Czasem nawet i 30$ więcej. Gry na PSXa kosztowały 50$, a na N64 potrafiły 80$. Ale i potrafiły 60. Chore to było, a w Polsce to już w ogóle. Po Turoku za 350 zeta kupionym w 1997 do tej pory mam traumę
-
własnie ukonczyłem...
Starcraft 2 Legacy of the Void (Steam Deck) No i ostatnia część trylogii Starcraft 2 ukończona, również w 100% na touchpadach steamdeckowych. Powtarzam to do znudzenia, ale dla mnie jest to absolutny gamechanger i jak ktoś tęskni za ogrywaniem sobie casualowo kampanii w RTSach to gorąco polecam takie granie. Sama gra i gameplayowo i graficznie najlepsza z całej trójki. Misje są najciekawsze, a samymi Protossami gra się świetnie. Zresztą to moja ulubiona rasa tak więc nic dziwnego. Za to fabuła... O bogowie, tutaj Blizzardowi już odwaliło po całości. Czego tu nie ma: martwi i ożywieni bogowie, przepowiednie, neuralne połączenia, wojny o władzę, upadli bohaterowie i odkupieni złole. Wszystko to podane razem z pompatycznymi do wyrzygu dialogami i filmikami, które tak bardzo chcą być epickie, że stają się wręcz parodią. Całość jest absolutnie niezjadliwa od początku do końca. Stężenie absurdu jest zbyt wielkie. Jedynka miała świetną fabułę gdzie mieliśmy po prostu wielki kosmiczny konflikt, gdzie każdy miał ukryte motywy, próbował manipulować przeciwnikami, a sojusze były kruche. I to było świetne. W dwójce jeszcze Wings of Liberty było ok, ale potem już zjeżdzała opowieść mocno. No trudno. W każdym razie to chyba ostatni AAA rts w historii giereczkowa, bo jakoś nie wierzę, że powstanie Starcraft 3, albo Warcraft 4. Ogólnie całość Starcrafta 2 oceniam na 9/10. To najdoskonalszy rts jaki powstał o tylko durnoctwa fabularne powstrzymują mnie przed pełną dyszką
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Właśnie nie bardzo. Pośmiać to się można było ze zdrowego. Gerapy posty żenują a nie śmieszą
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Czekamy na fotę w zakupach
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
A o czym ma świadczyć? Nie wiem co zrobi Sony. Wydaje mi się jedynie, że droga Microsoftu nie skończy się ani dla nich ani dla graczy pozytywnie
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Wydaje mi się, że podałem argumenty. Nie trafiają do Ciebie? No to trudno, co zrobić. Twoje i ASXa do mnie też. Ty swoje uważasz za jedyne logiczne, a ja swoje. Zmierzyć się tego nie da, w końcu to rozmowa o punkcie widzenia.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Masz własne zdanie na ten temat, ja mam własne. Tyle. Odpowiedziałem na posta, więcej nie mam nic do powiedzenia póki co
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Pozycje lidera (albo mocną ogólnie) można stracić ot tak, bez żadnego problemu. Wystarczy popełniać głupie błędy. Przekonało się o tym Sony przy PS3. Przekonało się Nintendo wielokrotnie, ostatnio przy WiiU. Sega przy Saturnie (po świetnie przyjętym Mega Drive). Microsoft przy okazji końcówki X360. Lojalność klientów to nie jest coś na co bym liczył. A co do exów to doceniam ich wartość marketingową. To coś więcej niż tylko suche liczby. To też wierność corowej publiki. Corowy gracz potrafi przekonać niezdecydowanych. To wszystko są istotne rzeczy.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Gdyby odbyło się to tak jak Tobie się wydaje, czyli całkowicie bezboleśnie i z korzyścią jedynie dla graczy to jest mi to obojętne, czy Playstation będzie multiplatformowe czy nie. Tylko, że tak NIE będzie. Będzie tak, że konsole Sony będą traciły sprzedaje jednostki na rzecz innych sprzętów. I to będą tracili najbardziej świadomych i cennych klientów. A co się dzieje ze sprzętem, który traci corowych graczy pokazuje Xbox od czasów końcówki X360. Sony totalnie się pogubi w tym jak walczyć i będzie stopniowo marginalizowane przez Microsoft, który może ich rozjechać i pod względem wydawniczym i pod względem późniejszego sprzętu. Tak więc, w mojej opinii, jeżeli Sony pójdzie drogą Xboxa to zwyczajnie przegra, bo nie ma jak konkurować pod względem zasobów w jego grze. A ostatnie co bym chciał to monopol MS w dziedzinie gier. Oczywiście Sony musi poszukać zarobku. Wydawanie gier na PC po roku czy dwóch od premiery to dobry pomysł. Nie mam nic przeciwko ewentualnemu wypuszczeniu gier w takim samym przedziale czasowym na Switchu. Będąc na miejscu Sony absolutnie nie wydawałbym niczego innego niż gaasy, ewentualnie tego Spidermana czy lego, na Xboxie. A już na pewno nie własnych marek. I na pewno zostawiłbym niektóre tytuły jako totalne exy w celach marketingowych.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Strach pomyśleć co by było ze sprzedażą gdyby nie ta eSka. Świetny sprzęt. Chociaż odpalam niezwykle rzadko to i tak nie wyobrażam sobie nie mieć
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
To raczej Nintendo pewnie w ramach akcji marketingowej wzięło na siebie jakieś koszty nośnika
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
IMO, i jest to tylko moja opinia podparta moim widzimisię, w żadnym razie faktami, Sony nie ma szans na takie wzrosty z gier. Po pierwsze dlatego, że nie ma ani mocy przerobowych ani zasobów Microsoftu, ani tak dochodowych w tej chwili marek jak CoD czy Minecraft. Po drugie już publikuje gry na największych platformach. Za to ma dużą szansę na takie spadki ze sprzętu gdyby jednak bezpośrednią drogą Xboxa poszło. Sony nie ma Windowsa. Sony nie ma Gamepassa. Dla Sony konsola Playstation jest nieporównywalnie ważniejszy niż dla Microsoftu konsola Xbox. Na tym ostatnim opieram swoje przekonanie (przekonanie, opinię, nie fakty). To jest coś, co zdaje się ignorować ASX: znaczenie konsoli Playstation dla Sony
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Stek bzdur, którego nawet nie chce mi się komentować
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Bez liczb? Nie jesteś w stanie powiedzieć. Teoretycznie Elden mógł się sprzedać bardziej niż pozostałe gry razem wzięte. Oczywiście jest to mało prawdopodobne i chłopski rozum podpowiada, że to Microsoft. Tylko, że ja jestem bardzo przeciwny przedstawianie jako faktu czegoś co jest niesprawdzalne ponad wszelką wątpliwość. Być może dlatego tak się ścieramy, bo Ty swoje wnioski przedstawiasz właśnie jako niepodważalne fakty. A wnioski wyciągasz na podstawie albo korpobełkotu, albo niepełnych danych. A tym tłumaczeniem z google translate rozbiłeś mnie całkowicie :)
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Nie twierdzę, że w jakimś okresie czasu faktycznie sprzedali najwięcej, ale do miana największego to trzeba czegoś więcej niż sprzedaż w jakimś niewielkim wycinku czasowym. Na tej zasadzie po każdej dużej premierze wydawca, na przykład Elden Ringa, mógłby sobie powiedzieć, że jest największy. Teoretycznie w danej chwili miałby racje, ale w praktyce to nic nie znacząca marketingowa papka
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Bardziej jako czołowy. Gdyby byli najwięksi użyłby biggest. I gwarantuje, że by się nie zawahał. Top u Amerykanów to bardzo bardzo subiektywne określenie, które może oznaczać absolutnie wszystko, zwłaszcza jak nie masz kryteriów. W tym przypadku może to oznaczać sprzedaż, albo oceny, albo influence, albo kolor nadruków na płytach. Jest to nic nie znaczący marketingowy bełkot, nie wyciągaj wniosków z takich wypowiedzi, albo je wklejaj. Korporacyjny angielski jest popierdolony ostro
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
W PPE powinieneś pracować. Nie, top publisher to nie jest to samo co największy wydawca