Homelander

To Ci każdy od poczatku mówił. Tak samo jak to, że olanie botw jest błędem. Ale rób jak uważasz

3800

A ktokolwiek miał watpliwości jaka bedzie reakcja tego głaba po tych wszystkich kocopolach wypisywanych od tygodni?

Zawód gra na 97%. No może czas zmienić hobby i zajać się hodowla jedwabników?

Jak z Mario Galaxy. Dwójka lepsza, ale jedynka lepiej oceniana

Ze zdrowym jest jak z babami. Maja czasem racje, ciezko zaprzeczyc. Tylko dlaczego tyle o tym pierdola non stop i bez przerwy?

Tam gdzie typy piszacy o DLC

A właśnie, w Polsce truskawki też drogie? Chciałem ostatnio kupić ale 6$ za małe pudełeczko średnio wygladajacych truskawek to sporo

Czyli te 5 osób na świecie (w tym 4 z naszego forumka) powinny omijać TotK szerokim łukiem

Ile jeszcze trzeba czekać

Kiedyś widziałem film gdzie chyba goście z Naughty Dog tłumaczyli dlaczego pocałunki czy przytulanie to koszmar. Głównie chodzi o to, że ludzki mózg jest na takie okazywanie uczuć bardzo wyczulony i od razu wychwyci fałsz. W The Last of Us 2 pocałunki wygladaja lepiej niż w jakiejkolwiek innej grze, a przecież do pełnego realizmu im daleko. Nie wiem czy jest to w ogóle do ogarnięcia

Dlatego te ocenki to po prostu paliwo dla wojenek czy innych dyskusji. Bo co za różnica czy nowa Zelda będzie miała 97 czy 94? Albo Redfall 55 czy 65? Żadna. Nie zmienia to faktu, że pierwsza gra jest wybitna, a druga to crap. No ale ocenki być musza, dziwię się tylko jak dojrzali i doświadczeni gracze traktuja je inaczej niż jako argumentu do wojen konsolowych właśnie

User score na meta to jeszcze większy rak niż średnia recenzentów. Recki typu: gra fajna, ale nie podoba mi się menu 1/10 to norma. I w druga stronę też. Gra jest ok 10/10. Więc to jakaś totalna patologia. Szczerze mówiac po tylu latach grania mam na tyle świadomość własnego gustu (i ograniczeń), że większości wypadków bez pudła jestem w stanie stwierdzić co mi przypasuje a co nie. A w spornych sytuacjach pomaga forumek, Archon czy Quaz

Ja zrobiłem 100% w jedynce kilka razy, a ostatnio przeszedłem trylogię jakoś ze 3 lata temu i po odpaleniu remastera stwierdziłem, że zbyt wcześnie. Dla mnie jedynka to jedna z gier życia, a cała trylogia zdecydowanie w ulubionych markach. Za to Metroidów 2D z Dreadem na czele bie bardzo lubię

I dwójka i trójka sa jeszcze bardziej rozwleczone i tam to dopiero się chodzi z miejsca w miejsce. No albo to lubisz albo nie. Ale jak jedynka to dla Ciebie 8/10 to 2 i 3 będa tak 7-7.5/10. Nie masz za bardzo na co czekać, ale jeżeli wydadza to bierz.

To nawet zabawne. I słodkie. Takie myślenie polaczkowe prosto z czasów Pegasusa

Nintendofagi bardzo karnie i w pełnej cenie kupuja wszystko co Nintendo wypuści

Czekanie na gry w abonamencie

Chyba każdy wolałby o grach pogadać, no ale skoro nie ma to nie ma o czym...

Moon to chyba najpiękniejszy zegarek jaki widziałem No choruję na niego mocno. Tyle, że zawsze sa inne wydatki.

No ja sobie nie wyobrażam czy to pada czy Switcha po grze jebnać gdziekolwiek. Zawsze elegancko idzie do stacji dokujacej i czeka na kolejne użycie. Jak ktoś lubi robić sobie syf to chyba jego problem, a nie akumulatora czy baterii

Swoja droga to mocne zazdro: mieć tyle czasu jednorazowo na granie żeby pada rozładować. Ostatnio coś takiego zdarzyło mi się na WiiU

Tak. 8bitdo wireless adapter 2. Działaja gyro, haptyka i gra się mega. Mam, polecam. A co do preorderów - tylko cyfra. Preload zrobiony i równo o północy mogę odpalać grę. A jak kiedyś do celów "kolekcjonerskich" będę chciał fizyczne wydanie kupić to zawsze jest na to czas. I może zostać w folii

A co konkretnie chcesz krytykować? Bo zdaje się, że wszyscy sa zgodni z tym, że powinno być więcej nowej zawartości, mniej odtwórczości. Ale mimo tych wad gra jawi się jako zajebista i ludzie się ciesza. Wolałbyś w każdym poście czytać jaka to ta Zelda jest chujowa?

No jak można wysoko oceniać grę przy której dobrze się bawię? To przecież potwarz i zmowa!