Treść opublikowana przez macGyver
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Ankieta jest absolutnie konieczna, bo to wyjdzie tylko Szmatławcowi na dobre. Sprzedaż wynosi około 20 tysięcy sztuk, więc nie ma co porównywać tego z garstką głosów na forum, albo z ankietą (bodajże grzybiarza), w której wzięło coś koło stu osób, a w samym Szmatławcu można było się o niej dowiedzieć po fakcie, z tekstu Rogera. To zupełnie nie tak powinno wyglądać. Potrzebna jest ankieta kompleksowa, z precyzyjnymu pytaniami, na bazie konkretnych przykładów (jakiegoś świeżego numeru), które dają konkretne odpowiedzi. Konkretem nie jest pytanie w stylu: w skali 1-5 jak oceniasz wygląd PE? Odpowiem np. 3 i co z tego wiadomo? Nic konkretnego, bo co poprawić, a czego nie -nie wiadomo. Taka ankieta mogłaby pojawić się w samym piśmie, (albo jako dodatkowy, luźny dodatek) do odesłania - jak za czasów Ściery (można by go zapytać jak ten eksperyment wspomina z perspektywy czasu), z kuponem do wycięcia. I losowaniem nagród, na zachętę. Minus taki, że trzeba by iść na pocztę po znaczek, ale byłaby to wstępna selekcja tych, którym na kształcie pisma zależy. Zdaję sobie sprawę, że wrzucenie tego w formie linka do elektronicznej ankiety (która sama wszystko podliczy) na pewno by sprawę ułatwiło, ale nie wiem, czy przez to nie zostałaby szybko zapomniana (bo odłożona na później), więc trzeba by walnąć reklamę na całą stronę: Uwaga! Ankieta! Nie zapomnij zadecydować o kształcie Twojego Szmatławca! Czy coś w tym stylu ;-) No i nie wiem jak ją weryfikować aby nie było kilku ankiet od jednej osoby. Sprzecznych gustów będzie mnóstwo, to jest pewnik, ale znając odpowiedzi można o czymś zadecydować (mniej stron na coś, więcej na co innego, coś wyrzucić zupełnie, coś co drugi numer itd. itp.). Gdyby postawić każdego z czytelników w roli naczelnego, to co osoba, to będzie inny wybór tematów i proporcji. Jednak skoro jest nowy rozdział w historii PE, to lepszego momentu nie znajdziemy. Potem już ten entuzjazm opadnie. Raz, a dobrze, żeby potem nie żałować. Utrzymanie status quo moim zdaniem nie jest rozwiązaniem, pomimo całego entuzjazmu związanego z objęciem sterów przez Pereza. Miesiąc miodowy szybko się skończy ;-)
-
PSX EXTREME 318
Po prostu nigdy takiej odpowiedzi nie było, a sam nie lubię obrywać za cudze zaniedbania, więc lepiej pisać pod właściwy adres, a nie do kogo popadnie ;-) Z pewnością była lepsza makieta (w tym numerze co widziałem), chociaż nie znoszę białej czcionki na ciemnym tle, a takie strony też tam się zdarzały. Od zeszłego roku praktycznie prawie zmian nie było (kontynuacja makiety Romana). Widocznie podstawowym założeniem było robienie numeru na szybko, a nie na estetykę i czytelność.
-
PSX EXTREME 318
Paski to pewno tak zwana wizja artystyczna, tylko że w ogóle do mnie nie trafia. Wydziwiane na siłę, które nie ułatwia czytania, a wystarczy postawić na proste środki. A z tą czcionką to pewnikiem było coś robione na szybko, byle tylko weszło (a było co z wyciąć ze screenów).
-
PSX EXTREME 318
No właśnie. Chciałbym się dowiedzieć do kogo i na co można składać skargi, bo pion decyzyjny to od lat dla mnie zagadka. Grafik jest chyba sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. A w ogóle to odkryłem (przez przypadek trafiając na jakiś gratisowy numer), że to chyba spadochroniarz z Pixela właśnie. Zbieżność ksywy i nazwiska - bo tam się podpisywał - nie może być przypadkowa.
-
PSX EXTREME 318
A co powiesz na strony 70-77? Nie dość, że ciemne tło dla tekstu, to jeszcze jakaś czcionka drobniejsza. Jak takie coś może iść do druku?
-
Dreamcast Extreme
To musiałaby zostać przeprowadzona szeroka akcja pt. "kto jaki ma numer?". Łapusz będzie naklejać takie zielone "cenówki", jak te z indeksem do 1/97? ;D A tak w ogóle, to nie wiązałbym z tymi wszystkimi limitkami jakichś szczególnych możliwości wzbogacenia się za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Oryginalny, pierwszy numer, dobijał do circa 200-250 zyli. Zatem kto chciał kupić teraz, to pewno kupił. Tak sądzę.
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Tam gdzie jest strona z Marcellusem, to lewą (chociaż obydwaj powinni mieć lewą ;D) połowę zajmował Zooltar. Teraz jest tam Mielu, który chociaż pisze coś o gamedevie stricte, a nie jak Marcellus, który żyje w swoim świecie. Ale zauważyłeś, że to raczej pismo celowane w starych zgredów? ;D
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Ja się na prenumeratę nie zapiszę, bo lubię po prostu iść sobie kupić kolejny numer, kiedy ten już wyjdzie. Poza tym to, co odwala u mnie listonosz, to woła o pomstę do nieba. Potrafi przynieść awizo w ostatni dzień odbioru, a poczta w ogóle kiedyś szła w zaparte, że mój adres nie istnieje i zawracali mi dwie paczki bez próby dostarczenia. Warszawa. A z ciekawości zapytam, bo już kiedyś się nad tym zastanawiałem: czy prenumerata nie jest ryzykowna dla wydawcy w sytuacji takiej jaka była jakiś czas temu, gdy nagle koszty druku poszybowały w górę? Bo jedyna sensowna opcja jaka wówczas zostaje, to odchudzić pismo. Chyba że prenumeratorów jest proporcjonalnie mało, więc trzeba pogodzić się z umniejszeniem zakładanego zysku.
-
PSX EXTREME 318
Tu jest jakiś szeptany konkurs na najbardziej nieprawdopodobną historię powiązaną z ekstrimem?
-
Mój pierwszy kontakt z PSX Extreme
Ale zdajesz sobie sprawę, że po wstawieniu tej fotki otwartego ekstrima, na stronie z laską z eidosa (z wielkimi ... maślanymi oczami), z takim komentarzem, to już nikt nie uwierzy w wersję z rurą w piwnicy? ;-)
-
Dreamcast Extreme
To ile w końcu tej super specjalnej edycji jest? Ja to już nic nie rozumiem z tego, bo tłumaczenie wygląda tak, że sprzedał za dużo, więc teraz resetuje tamtą ofertę i jeszcze raz robi sprzedaż od zera. Czy tak? Oburzenie oburzeniem, a pewno jutro już się wyprzeda, hyhy. W praktyce pewno będzie druknięte ile będzie trzeba, bo i kto to sprawdzi ;D Echh, Łapusz :-)
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Z pewnością 4:3 rozciągnięte do 16:9 ;P Oki, dzięki za wyjaśnienie. Na razie pocieszmy się tą chwilą, a na przyszłość będę miał kilka krytycznych sugestii - jak brylok brylokowi - zwłaszcza mając w rękach numer 318.
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Jeszcze takie pytanko: na zdjęciu z toastem jest jeszcze Bucz. Jaką pełni rolę w tym układzie? Swata wydawniczego? ;D
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Oby efekt nowej miotły wyszedł jak najlepiej i trwał jak najdłużej ;-) Powodzenia!
-
PSX EXTREME 318
Trzymajmy się faktów: pani tylko robiła siku ;P Edit. A tak z technicznego punktu widzenia, to w tak zwanych sławojkach, za czasów gdy papieru w rolkach nie było, stosowało się papier gazetowy. Tego akurat w kiosku mężowi owej pani nie brakowało, nie? Może nie będę rozwijał tego, co sobie wyobraziłem, bo przychodzisz po swoją gazetę, a tam ... ;D
-
Dreamcast Extreme
Ależ nie ma różnicy w terminach, naprawdę. Jest 14 dni na złożenie oświadczenia o odstąpieniu towaru po jego otrzymaniu, a odesłanie towaru od złożenia oświadczenia powinno nastąpić niezwłocznie, ale nie dłużej niż 14 dni. Jeśli jakiś sklep internetowy twierdzi inaczej, to chyba próbuje narzucić jakieś własne uzasadnienia ustawy aby odmówić przyjęcia zwrotu. I wtedy w takim sklepie już nic bym więcej nic nie kupił ;P Kwestia oświadczenie od odstąpienia od umowy za pomocą fomularza allegro - powszechnie uznaje się za wiążącą, chociaż są sprzedający, którzy domagają się od allegro bardziej formalnej zgodności z treścią opisanej w ustawie, a nie tylko kliknięcie jednej z kilku opcji. Ten temat kiedyś dobrze śledziłem (czytałem dyskusje na allegro gadane), więc wiem jak allegro to zmieniało przez lata, aby pogodzić zgodność z przepisami z przejrzystością i łatwością dokonywania zwrotów przez kupujących. Czasami warto poznać drugą stronę medalu, czyli z jakimi "klientami" muszą zmagać się sprzedający (mają w d formalności, mylą terminy i pojęcia), a także jakie zamieszanie wprowadza allegro przez swoje nieprzemyślane (a wprowadzone w życie) pomysły. Darmowy zwrot jest tym uprawnieniem ponad standard dzięki smartowi właśnie To tyle z mojej strony i już kończę ten offtop ;-)
-
PSX EXTREME 318
Pewno tak. Docelowo żeby kupować te niezawodne, testowane od czasów starożytnych Egipcjan nośniki w artykule A przy okazji: co się "pierdoli o blokach z płyty"? ;D
-
Dreamcast Extreme
To akurat nie jest specjalne uprawnienie na allegro, lecz stanowią o tym przepisy dotyczące zakupu na odległość. Smart jest ich (chociaż pewno gdzieś podejrzanym) wymysłem, ale tak jak powoduje kręcenie sprzedaży, to jednocześnie daje zbyt duże uprawnienia kupującym koszem sprzedających (ostatecznie wszyscy mają droższy towar). Ale to temat, który jest wałkowany na forum allegro od lat, a serwis robi większość zmian pod kupujących. Błędne koło.
-
PSX EXTREME 318
Tja, akurat się ktoś przejmie. Jedyna zmiana, jaka zaszła na podstawie sugestii z forumka (to tylko moje optymistyczne założenie), jest w hyde parku tj. od kilku numerów jest białe tło z czarną czcionką. W innych miejscach już ta reguła nie obowiązuje. Zakładam, że te obecnie posiadane przetrwają. Skoro winyle wróciły, kasety też, to format CD też (mam nadzieję) przetrwa. W końcu to zawsze będzie fajna okazja kupić komuś fizyczną płytę. Sama wygoda użytkowania (jakiś czas temu wziąłem discmana do pracy) to jest zupełnie inna kwestia. ;-)
- Extreme Plus
-
PSX EXTREME 318
Kiedyś takie porównanie znalazłem, z którego wynika, że (o ile dożyjemy) te nasze kolekcje płyt z muzyką i gier na nośnikach to za jakiś czas będzie można tylko potrzymać w rękach. Na ile to hipotezy, a na ile pewnik - nie wiem, ale u mnie tytuły z lat 80 i 90 jeszcze działają.
-
Dreamcast Extreme
Mnie ta sprawa jakoś nie rusza, bo DC nie miałem, więc nawet nie wiem czy to ekstra wydanie w ogóle kupię. I teraz clue. Rozumiem, że są tacy, którzy by chcieli najpierw mieć wszystkie opcje na stole, wybrać co chcą, za ile i w jakiej wersji okładki (z uwzględnieniem indywidualnych życzeń), a potem dopiero niech inni wybierają z tego co zostanie. To tak nigdzie nie działa, a u Łapusza zwłaszcza. Poza tym Łapusz nigdzie nie obiecał, że wersja tzw. x-ray będzie jedyną. Puścił teraz inną wersję i wszystko sprzedał. Czy ma prawo zrobić jeszcze jedną wersję, z kartką z Shenmue i odręczną dedykacją od Yu Suzukiego (o, właśnie rzuciłem pomysł ;D)? God damn, yes! ;P Zatem ja to widzę tak, że jak każdy dostanie to co zamówił, to powinien być zadowolonyz tego co ma, a nie patrzeć, że ktoś inny kupił sobie inną. W muzyce od lat wydaje się reedycje, remastery i inne bonus wydania z odnalezionym (a w zasadzie pewnikiem schowanym na potem) brzdękaniem na sesjach. I fani kupują już któryś raz te same piosenki, tylko z małym dodatkiem. Często nawet te same albumy wychodzą w różnych regionach z tą samą bazą utworów, ale bonus (zwłaszcza w Japonii) jest inny. Irytuje mnie, ale biorę obydwie. Po latach często wychodzi płyta z tymi rozdzielonymi bonusami. I teraz pojawi się taki nowy fan, co kupuje pierwszy raz najlepsze wydanie. Czy jako stary fan mam mieć o to pretensje? Ja bym takiego numeru jak Łapusz nie zrobił (tzn. z tą obsuwą w czasie), ale zalecam trochę zimnej wody na ochłodnięcie [-]P Edit: I jeszcze sprawa tej dodatkowej dychy - zgaduję, że ta cosplayerka z tym fotografem za darmo tej sesji nie zrobili? ;-)
-
Dreamcast Extreme
Kali chciał, by Łapusz wysłał za darmo, wszystkim płacącym z góry (nim numer powstał) dodatkowy, na dodatek rozszerzony cały egzemplarz? I żeby to Łapusz za ten dodruk sam od siebie dopłacił? Czy ja dobrze zrozumiałem?
-
Dreamcast Extreme
Chyba muszę na głównej stronie częściej zerkać poniżej pinezek Co do akcji limitki level 2 - muszę przyznać, że Łapusz przebił samego siebie. Nie wiem, czy ostatecznie wyprostował wszystkim tą akcję z limitowaną wersją okładki Okami (czy tylko tym, którzy się dopomnieli), ale chyba powinno się było wyciągnąć jakieś wnioski, gdy pojawia się kolejny specjal, czyż nie? Łapusz wyciągnął tj. można zrobić to samo, i to dwukrotnie, a i tak się sprzeda, bo jednak zbieraczy i wspieraczy nie brakuje. Nie zamknął PE przez pięć lat - okej, doceniam to, ale tylko tyle. Już akcja z podniesieniem ceny o piątaka była dla mnie dowodem, że po prostu biznesowo wybrał lepszą opcję (tj. rzekomo druga opcja 100 str/20 zł była tylko ściemą, co też kiedyś wyliczyłem), bez konsultacji z czytelnikami. Udało się? Pewno tak, bo to był moment gwałtownych wzrostów cen, więc gwardia przyjęła to ze zrozumieniem. Czy sprowokowało mnie to do wyłożenia na prenumeratę (btw: czy w obliczu potencjalnej zmiany wydawcy prenumeratorzy powinni się martwić?), aby wyszło mi taniej? Nie, bo moje zaufanie zostało nadużyte, zwłaszcza po tym, jak przeczytałem na forum o tym, jak to Łapusz odwdzięcza się patronom. Płacę w kiosku 25 co miesiąc? Płacę, ale na żadne preordery, prenumeraty i patronajty nie daję się nabierać. A tak z drugiej strony: czy ten mechanizm jest jakiś bardziej bulwersujący niż specjalne wydania konsol czy gier? Skoro to się sprzedaje, bo są osoby, na których efekt limitowanych wydań działa, więc Łapusz kolejny raz to zrobił.
-
PSX EXTREME 318
Cholewcia, faktycznie! ;D Pewno jakoś z automatu płatność pobiera, jak to w dzisiejszych czasach z wieloma subskrybcjami bywa, a ktoś myśli, że to na patronajta Szmatławca idzie. Bo jak to logicznie wytłumaczyć inaczej? Roztargnieniem? ;-)