-
Fast food
To Katsu Sando Spicy spoko calkiem (chleb tostowy z kurczakiem z kfc w srodku), a kulki serowe standardowe (kubełka nie kupowałem). Liczyłem na jakiś gadżet z DBZ, ale jedyne co to kanapka byla zawinięta w papier z Goku i Vegetą.
-
Kompendium PSX
W opisie Spyro, przy drugiej części pojawia się tytuł Spyro 2: Ripto's Rage, a później w tekście jest wzmianka o Gateway to Glimmer (już bez numerka). Brakuje trochę info, że to ta sama gra (USA: Ripto's Rage, Europa: Gateway to Glimmer) i może być to dosyć mylące dla mniej zorientowanych czytelników :)
-
Sonic Frontiers
Odkopuje temat bo gierka za chwile wylatuje z ps plus (16.12), to najlepszy czas żeby sprawdzić :) W końcu się zabrałem żeby zagrać i jest całkiem nieźle (jakies 3h nabite i zbieram sobie wszystko co mi się pojawia na mapce). Taki mix oldschoolowej rozgrywki z klasycznych soniców + niby-open world, co chwilę odblokowuje jakieś nowe skillsy (ale do wszystkiego można od kopa odpalić krótki trening, więc łapie się te mechanki od kopa).
-
SkyShowtime
Podobnie jest z Star Trek: Lower Decks (kiedyś były 4 sezony na amazon primie). Na skyshowtime są 2 sezony na 5 dostępnych, czyli ciągle nie da rady oficjalną drogą obejrzeć ostatniego sezonu.
-
NETFLIX
Hewliusz dowiózł. Mega mocny serial, jakbym miał do czegoś porównać to do 'Czarnobyla' od HBO (podobny klimat i sposób przedstawienia historii). Kilka małych rzeczy mi tam do końca nie zagrało (pewnie przez to, że za dużo naczytałem się wcześniej o tej historii i coś się nie zgadzało, a wiadomo że jednak film musi iśc trochę swoją drogą) ale ogólnie to jest zdecydowanie topka polskich seriali.
-
NETFLIX
Jutro wchodzi polski 'Heweliusz' od Holoubka (m.in. Rojst, Wielka Woda). Recenzje na portalach pozytywne (Roger nawet bardzo pozytywnie na ppe ocenił). Budżet podobno największy w historii polskich produkcji netflixowych. Zapowiada się dobrze.
-
Kompendium PSX
Odebrane. Wspaniale ten album wygląda (pewnie są jakieś błędy, bo ciężko tego uniknąć w takim wielkim wydawnictwie ale to bez znaczenia). Szacun. Edit: Gratisowego plakatu chyba nikt nie wrzucał jeszcze to załączyłem :)
-
Wasze komiksy
Jeden odpakowany i przeczytany, ale o dziwo okazało się, że komiksy z kaczkami to już nie to samo co w podstawówce :D (w kilku egzemplarzach folia jest lekko nadszarpnięta bo średnio przesyłki były zapakowane :/ ) Zbieram większość tych serii z kaczkami/myszką miki ale to bardziej z sentymentu niż do czytania.
-
Wasze komiksy
- NETFLIX
-
Pokémon Legends: Z-A
~26h i skończyłem główny wątek (+72 side questy, aż sam się zdziwiłem, że tyle ich wbiłem, bo większość jest słaba, ale zwykle to tylko 1 walka i chwila rozmowy*). Trochę się dziwię takim wysokim ocenom, bo gierka jest średniawa, a nawet nowy system walki - im dłużej się gra - to widać, że momentami kuleje (nie zawsze pokemony reagują na komendy tak, jakbym oczekiwał, tylko sobie chodzą w kółko, zanim odpalą atak). Zbieranie i łapanie stworków to jak zawsze dosyć uzależnia, ale odpuszczam robienie 100% Pokédexa, bo w sumie nie mamy nic nowego poza tymi mega ewolucjami. (W Arceusie wbiłem ponad 70h i 100%, dużo bardziej mi to podeszło, nawet jak trzeba było łapać 20 razy tego samego pokemona). Z fajniejszych rzeczy: całkiem spoko są potyczki z dzikimi mega-pokemonami i czasami trzeba się chociaż lekko wysilić (nie wystarczy spamować dwóch ataków na zmianę, bo nawet jeśli nasze pokemony przeżyją, to sami możemy paść). Ale mogłyby być jeszcze bardziej wymagające, bo jak się już ogarnie, to wystarczy biegać w kółko i rollować na pałę, żeby przeżyć :) Ciekawi mnie, że poważne serwisy na plus oceniają fabułę, a ja to głównie przeklikiwałem na szybko. Nawet jeśli pomysł na główny wątek jest całkiem ciekawy, to podany jest w bardzo kiepski sposób. *leciutki spoiler odnośnie side questów Większość z nich to wyjaśnianie mechanik, jakie są w Pokemonach od 30 lat i krótka walka z mega słabym trenerem -> „A wiedziałeś, co robi paralyze? Nie? A chcesz wiedzieć? To pokonaj mojego Raichu!” Niesamowite doznanie. Mocne 6/10 i styknie. Zakładam, że turbo fani i tak są zadowoleni, a jak ktoś nigdy nie był fanem, to ta część go raczej nie przekona.
-
Pokémon Legends: Z-A
Jak już się przebiłem przez tutoriale (jakoś lekko ponad 2h) to całkiem przyjemnie się zbiera stworki i walczy w tych 'battle zonach' (szkoda, że jest trochę za łatwo i póki co prawie nie muszę zmieniać pokemonów ze startowego). Ogólnie jest masa niepotrzebnych ułatwień: kasy mamy w zasadzie od początku za dużo (plus co chwile zbieramy śmieci któe można sprzedawać za grube tysiące), prawie każda napotkana postać rozdaje nam gratisy, a pod pokemon center stoi chłopek któy nam zwraca zmarnowane pokeballe :) Aktualnie 10 misji (Ranga V) plus większość side questów po drodze zrobione (zajebiste są te dialogi o podstawowych mechanikach, które nie zmieniły się od 30 lat :D ). Miałem jedną ciekawszą walkę (na wszelki wypadek w spoilerze): spoiler Walka z mega Absolem: najpierw musimy go 'obić' i zebrać klejnoty, żeby odpalić mega ewolucje naszego stworka i póżniej już możemy zbijać HP przeciwnika. Szkoda tylko że nadal jest tu bardzi prosto i wystarczy uciekać i spamować 'przewrót' do czasu aż zbierzemy wystarczająco dużo klejnotów, ale jest to pewne urozmaicenie od normalnych walk :) Po 6-7 godzinach zgadzam się z tym co pisał @Soban przestarzałą gra (rozwalają mnie ekrany ładowania przy wchodzeniu/wychodzeniu z budynków na tak małym terenie - czuć magię chyba PS2) ale jakoś zbieranie poków ciągle sprawia przyjemność.
-
Pokémon Legends: Z-A
Magia nintendo to też ultra długi tutorial... 1.5h i ciągle jakieś samouczki wyskakują. Daliby w końcu opcję, żeby to skippnąć.
-
NETFLIX
Obejrzałem 4 odcinki na razie i spoko się ogląda, tempo niezłe, sceny akcji i walki bardzo ok. Ciekawi mnie co będzie dalej. Sam nie jest główną postacią, ale póki co jest największym kozakiem i zdecydowanie nikt nim nie pomiata (może się to zmieni jeszcze, ale nie zanosi się :D).
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Szkoda, że nie jest to ujednolicone, ale może się kiedyś obudzą (albo wywęszą dodatkowy zarobek małym kosztem ) i te trofiki dodadzą.