Skocz do zawartości

Console Wars 5: Starcia Betonów

Featured Replies

Opublikowano

Ale smuty pier.dolicie. Każdy sanbox potrafi być nudny. Kwestia gustu.

 

Dlatego uwielbiam Arkham City. To jedyny sandbox, który nie znudził mnie nawet przez chwilę. Teraz nie jest za duży, za to odpowiednio miejsce zostało zagospodarowane. Wszędzie jest co robić, jak nie są rozlokowane zadania poboczne to chociaż zagadek nie brakuje. Zawsze znajdzie się też grupa przydupasów do obicia. Każda dzielnica ma też jakieś charakterystyczne elementy, jak budynek Ace Chemicals, czy przeniesiona uliczka (Crime Alley) gdzie zginęli starzy Bruce'a i można oddać im hołd.

 

Edit: Zapomniałem dodać o poruszaniu po mieście. Wszędzie da się szybko dostać, nie tracąc na to zbyt wiele czasu. Przy odpowiednim szybowaniu i używaniu linki można w ogóle nie dotykać podłoża. ;]

Klocilbym sie o to czy Arkham City to pelnoprawny sandbox. Obie gry, AA i AC sa bardzo podbne, AC z oczywistych wzgledow bardziej rozbudowane ale to bardziej gry sandboxowe niz gry z otwartym swiatem. Z jednej strony jak wymieniasz elementy sandboxa to AC je ma, ale z drugiej uczucie jak w niego grasz... kurde on jest ZA MALY. Nie ma gdzie sie rozpedzic bo juz jestes na drugim koncu miasta. To taka troche wieksza wyspa Arkham.

 

Nie bede komentowal kwestii nudy w GTA i innych grach. Slupek wystarczajaco dobrze to okreslil. Natomiast wymienianie takich gier jak Sleeping Dogs czy SR3 nad GTA jest po prostu smieszne. Wtedy wiem, ze ta osoba go.wno wie o sandboxach. I nie chodzi mi o kwestie gustu, bo ktos sie mniej nudzil w SD/SR3 niz w GTA. To jest sprawa indywidualna. Chodzi o samo wykonanie gry jako sandbox.

  • Odpowiedzi 11,6 tys.
  • Wyświetleń 375,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dobra, Mendrek ciągle się pyta jakie to są różnice między Xbox LIVE a PSN, mimo nawet tego że dokładnie mu je wypisałem jakiś czas temu.   Tak więc postanowiłem skleić filmik dla takich jak on:  

  • mentalność Lionela i komentujących na PPE - pogoń za hardware i ocenianie wszystkiego pod kątem jakichś tranzystorów (i to tacy ludzie mają czelność śmiać się z pececiarzy, że ci zamiast grać gadają o

  • raven_raven
    raven_raven

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=v6jIK_cHF5c   To jest ta gierka, do której po nocach moczą się sonyboty xD?   Chcecie mi powiedzieć, że gra w której jedyny koleś z latar

Opublikowano

już od dawna myślałem, że żadna gra graficznie mnie w tym roku nie zaskoczy na tej generacji, a tu wczoraj kupiłem nowego Hitmana...super to wygląda i co najważniejsze działa super płynnie...propsy dla tego engine'u. Uprzedzając odpowiedzi...wiem, że FC3 wygląda lepiej, ma wielką wyspę itp...ale ja na gry, które w porywach ciągną 25fps, a przez większą część czasu z 18-20fps nie umiem się zachwycać choćby nie wiem jakie cuda działy się na ekranie

Edytowane przez Ficuś

Opublikowano

Ale smuty pier.dolicie. Każdy sanbox potrafi być nudny. Kwestia gustu.

 

Dlatego uwielbiam Arkham City. To jedyny sandbox, który nie znudził mnie nawet przez chwilę. Teraz nie jest za duży, za to odpowiednio miejsce zostało zagospodarowane. Wszędzie jest co robić, jak nie są rozlokowane zadania poboczne to chociaż zagadek nie brakuje. Zawsze znajdzie się też grupa przydupasów do obicia. Każda dzielnica ma też jakieś charakterystyczne elementy, jak budynek Ace Chemicals, czy przeniesiona uliczka (Crime Alley) gdzie zginęli starzy Bruce'a i można oddać im hołd.

 

Edit: Zapomniałem dodać o poruszaniu po mieście. Wszędzie da się szybko dostać, nie tracąc na to zbyt wiele czasu. Przy odpowiednim szybowaniu i używaniu linki można w ogóle nie dotykać podłoża. ;]

Klocilbym sie o to czy Arkham City to pelnoprawny sandbox. Obie gry, AA i AC sa bardzo podbne, AC z oczywistych wzgledow bardziej rozbudowane ale to bardziej gry sandboxowe niz gry z otwartym swiatem. Z jednej strony jak wymieniasz elementy sandboxa to AC je ma, ale z drugiej uczucie jak w niego grasz... kurde on jest ZA MALY. Nie ma gdzie sie rozpedzic bo juz jestes na drugim koncu miasta. To taka troche wieksza wyspa Arkham.

 

A niektórzy narzekali, że teren jest za duży i przez te wszystkie misje poboczne i zagadki, które dochodzą na bieżąco rozbija się główna oś scenariusza i ogólnie Arkham Asylum było bardziej spójne.

Opublikowano

Ale smuty pier.dolicie. Każdy sanbox potrafi być nudny. Kwestia gustu.

 

Dlatego uwielbiam Arkham City. To jedyny sandbox, który nie znudził mnie nawet przez chwilę. Teraz nie jest za duży, za to odpowiednio miejsce zostało zagospodarowane. Wszędzie jest co robić, jak nie są rozlokowane zadania poboczne to chociaż zagadek nie brakuje. Zawsze znajdzie się też grupa przydupasów do obicia. Każda dzielnica ma też jakieś charakterystyczne elementy, jak budynek Ace Chemicals, czy przeniesiona uliczka (Crime Alley) gdzie zginęli starzy Bruce'a i można oddać im hołd.

 

Edit: Zapomniałem dodać o poruszaniu po mieście. Wszędzie da się szybko dostać, nie tracąc na to zbyt wiele czasu. Przy odpowiednim szybowaniu i używaniu linki można w ogóle nie dotykać podłoża. ;]

Klocilbym sie o to czy Arkham City to pelnoprawny sandbox. Obie gry, AA i AC sa bardzo podbne, AC z oczywistych wzgledow bardziej rozbudowane ale to bardziej gry sandboxowe niz gry z otwartym swiatem. Z jednej strony jak wymieniasz elementy sandboxa to AC je ma, ale z drugiej uczucie jak w niego grasz... kurde on jest ZA MALY. Nie ma gdzie sie rozpedzic bo juz jestes na drugim koncu miasta. To taka troche wieksza wyspa Arkham.

 

Yep dokładnie, jak grałem wątek główny to miałem wrażenie jakbym grał w 100% grę liniową z większymi miejscówkami (żeby nie było, oczywiście nie piszę, że to źle). Zresztą takie same uczucie miałem przy Mafii 2.

 

Nie da się ukryć, że to gra z otwartym światem ale na pewno nie taki sandbox, na takiej zasadzie jak GTA, RDR czy Just Cause.

Edytowane przez SłupekPL

Opublikowano

Mafia 2 ma akurat całkiem spore miasto, ale zupełnie niewykorzystane. Chyba każdy kąt zwiedzi tylko osoba szukająca listów gończych.

Opublikowano

RDR - zdecydowanie jedna z najlepszych gier minionej dekady. I pisze to osoba, która od namłodszych lat wręcz gardziła westernem. Taki bohater, świat i możliwości to naprawdę coś. Monotonia? Nie wiem (pipi)a gdzie.

 

Ale mnie to rozpjerdala. Pisze się, że to nudna gra a tymczasem ci sami ludzie grają też pewnie nierzadko w monotematyczne fpsy. Jest tylko jedna różnica: one są na 6h. A RDR to kilkadziesiąt godzin, wspaniałych godzin. Uwielbiałem bawić się w łowcę nagród, przy tym zawsze nakładając bohaterowi bandanę na twarz. Co za klimat i rozmach. Dla mnie to najlepszy tytuł jaki kiedykolwiek wyszedł ze stajni Rockstara.

Edytowane przez Nemesis US

Opublikowano

Ja się nie nudzę przy jeżdżeniu na koniu w RDR, nie nudzę się podczas pływania w Wind Waker. Za to serdecznie się nudzę przy graniu w FPSy wszelakie. To znaczy, że takie Halo Reach jest nudne? Oczywiście, że nie. Ale pewnie zaraz ktoś mi powie, że się mylę

Opublikowano

Nie widziałem Twojego posta akurat :) Ale nudzą mnie wszystkie FPSy w zasadzie. Od Halo, przez Killzone, do Call of Duty. Więc po prostu w nie nie gram. I nie ośmieszam się stwierdzeniami, że te gry są do bani. Ani nie robię też za jakiegoś megaalternatywnego guru gardzącego pospólstwem grającym w bezdennie głupie GTA.

Opublikowano

jak bym miał zrobić top 10 gier wszech czasów, to było by tam miejsce "tylko" na jeden produkt rockstar i nie był by to rdr. zgadnijcie. słowo klucz - growe himalaje.

Opublikowano

bo to gra w której trzeba się ''zatopić w klimat'' żeby czerpać pełną przyjemność, podobnie z resztą jak GTAIV. Gra wypchana jest ciekawymi rzeczami, szczegółami i smaczkami. Żadna inna gra nie ma właśnie tej magii, ale jak się tego nie dostrzega to rzeczywiście lepiej odpalić jakiegoś singla na 4h z samymi misjami ''ważnymi dla fabuły''. Do tego dialogi i cut scenki, które są po prostu małym mistrzostwem świata.

 

Cytuję Ciebie, ale tego typu postów było kilka. Wpadacie w skrajności i wyskakujecie z jakimiś CODami, otóż wiedzcie, że można być znudzonym GTA, a jednocześnie zagrywać się w inne rozbudowane tytuły. Serio. Wrzucanie kogoś do szufladyki bo śmiał "nie zatopić się" w klimat.

To jakby zarzucić komuś, komu nie spodobał się Ojciec Chrzestny (choć nie znam takich), że pewnie woli oglądać Transformersy.

 

Osobiście prawie każdą część GTA w 3D skończyłem w 100 % i jestem fanem serii, no ale nie da się ukryć, że w przypadku monotonii w czwórce coś jest na rzeczy.

Edytowane przez kotlet_schabowy

Opublikowano

Nie jest ona raczej bardziej monotonna niż większość poprzednich części. Problemem jest San Andreas, które wybiło się ponad normę (w serii). Przy czym tam mozliwe było to w dużej mierze dzięki różnorodnemu i dużemu terenowi, który dawał duże pole do popisu. Niestety.. skoro cała akcja toczy się w pojedyńczej betonowej dzungli.. cudów nie będzie. Zobaczymy jak będzie z V...

Ja osobiście z IV bawiłem się wyśmienicie (też w multi), szczególnie dlatego że mi podszeł stosunkowo realistyczny świat... w dodatku świetna fizyka i dobry model jazdy... całość dodatkowo potęgowała wtedy wrażenie.

Faktem jest..., że po skończeniu wszelkich misji głównych i pobocznych nie było już specjalnie co robić ani zwiedzać więc gdyby nie multi gra kręciłaby się w czytniku znacznie krócej niż San Andreas.

Edytowane przez Emet

Opublikowano

też nie mogę się przemóc do gier rockstara, nawet san adreas mnie wynudziło, imo było przekombinowane ale kto co lubi, od san adreas coś sie spierniczylo imo u nich, chinatown było fajne reszty nie ukończyłem :( rdr 30minut grania l.a noir 15 minut, nie dla mnie te gry. zestarzałem się <idzie grać w gta 2>

Opublikowano

Dla mnie magią sandboxów od R* jest to, że każdy kto chce może bawić sie jak mu się podoba. Jak gram z moim młodszym bratem to on po prostu se jezdzi, szuka stuntów itp a ja uwielbiam historie, detale, zachowania npc ogladać itp. Kompletnie nie nudzi mnie nawet samo poruszanie się po miescie czy oglądanie genialnych zachodów słońca w RDR. Daje mi to 100 razy większa przyjemność niż kolejne skrypty w Uncharted albo klepanie QTE w

God of War 3 (który swoją droga okropnie mnie wynudził, 5 raz to samo - choćby nie wiem jak widowiskowe i EPICKIE by było to już nie dla mnie).

Opublikowano

Czy PS3 nadal ma zje....system wykrywania żródła obrazu ;)?Chcę zabrać sobie konsolę na świeta i pograć na zwykłym tv podłączając scart-em i boje się,że trzeba będzie znów na czuja wklepywać kombinacje,żeby wejść do menu i przestawić z hdmi na scart.

Kurcze, na xboxie 360 zawsze działało to bezproblemowo.

Opublikowano

Raczej musisz na czuja wklepać skomplikowaną kombinację.... kilkusekundowego przytrzymania przycisku do włączania :)

Opublikowano

Raczej musisz na czuja wklepać skomplikowaną kombinację.... kilkusekundowego przytrzymania przycisku do włączania :)

No to extra, w sumie nie czytam co przynoszą nowe updaty, więc przeoczyłem, że już można podłączyć konsolę do różnych TV "po ludzku" ;)

Opublikowano

Raczej musisz na czuja wklepać skomplikowaną kombinację.... kilkusekundowego przytrzymania przycisku do włączania :)

 

i dodam do tego, że tak działa to od premiery konsoli...żadne rzekome czarodziejskie kombinacje tylko przytrzymanie klawiszu power przez chyba 3-4 sekundy aż do piknięcia.

 

Kurcze, na ps3 jak widać też to zawsze działało bezproblemowo.

Opublikowano

Raczej musisz na czuja wklepać skomplikowaną kombinację.... kilkusekundowego przytrzymania przycisku do włączania :)

 

i dodam do tego, że tak działa to od premiery konsoli...żadne rzekome czarodziejskie kombinacje tylko przytrzymanie klawiszu power przez chyba 3-4 sekundy aż do piknięcia.

 

Kurcze, na ps3 jak widać też to zawsze działało bezproblemowo.

No akurat nie od premiery,gdyż temat był na różnych forach poruszany kilkakrotnie .

Opublikowano

Bo mimo, że temat jest poruszany wielokrotnie to zawsze znajdzie się jakiś ziomek, który nie umie tego zrobić.

Opublikowano

wow, ja jestem tym ziomkiem bo nie wiedzialem ;o jestem ilo zszokowany bo zawsze mnie to irytowalo

Opublikowano

W xboxie działa to automatycznie,po prostu wciskasz power i grasz,w ps3 niby proste bo musisz tylko przytrzymać przycisk, ale jak się nie wie,to człowiek sobie nie myśli "eee, pewnie wystarczy tylko dłużej przytrzymać przycisk, przecież to takie oczywiste"

Opublikowano

Instrukcja obsługi -> strona 8 -> prawy dolny róg

No właśnie. Chyba nie powiecie, że nie czytacie instrukcji?! :o

 

;)

Swoją drogą z HDMI działa to automatycznie ale właśnie w drugą stronę już nie.

Opublikowano

W xboxie działa to automatycznie,po prostu wciskasz power i grasz,w ps3 niby proste bo musisz tylko przytrzymać przycisk, ale jak się nie wie,to człowiek sobie nie myśli "eee, pewnie wystarczy tylko dłużej przytrzymać przycisk, przecież to takie oczywiste"

Czasem rozwiązania pod tępych hamburgerów są na plus. Choć robienie problemu z tego, że w PS3 trzeba nacisnąć guzik to już z lekka przesada. Zwłaszcza jak w instrukcji o tym pisze, w końcu po coś ją tam dają do tych pudełek. No ale w dzisiejszych czasach czytanie to pomału robi się rozrywka jak dla intelektualistów :confused:

Edytowane przez Paliodor

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.