TH zawsze w moim serduszq. chociaż Grind Session jest taki niedoceniany ;'(

Syphon Filter 2 i 3 multi 1vs1 plus karton na środku telewizora żeby nie podglądac .

To może w ogóle powiedzcie, że gadamy z punkta widzenia nadwiślańskiego fanatyka konsol Sony, wtedy faktycznie można zamykać temat bo nie ma miejsca na dyskusję.

 

Urodzony w 1993 i będzie się wymądrzał jak to się na NESie grało Synku, w szafie mam konsole starsze niż ty - jak niektórzy z tego tematu naginali ze znajomymi na PSX to ty się uczyłeś siadać na nocnik, a jak graliśmy w Contre, to ciebie nie było jeszcze w planach. Może więc ojca zawołaj do kompa bo to z nim możemy porozmawiać o początkach PSX w Polsce, dla ciebie to historia starożytna, nigdy nie zrozumiana. Nie staraj się więc udowodnić jak to wtedy niby było, bo ja i wielu innych wtedy tam byliśmy, a ty te czasy znasz tylko z opowieści i wpisów z reddita.

 

PS. Taka prawda.

Problem jest taki (jak w całym tym temacie), że to nie ja próbuję tutaj komuś coś wmócić, ale mamy bandę za#eksajtowanych klapków, którzy rzucają się na każdego, który śmie mieć inny obraz rzeczywistości, niż dany klapek. A przecież jeśli ja tak uważam, to tak jest na całym świecie, tak było i będzie, Sony rulz i ch,uj nie odzywaj się gów,niarzu. No spoko, pokonaliście mnie, poddaję się.

Zacznijmy od tego że mało kto w Polsce na NESie grał. Tak samo PSX, wbrew temu co tu ludzie piszą, wcale nie był u nas rozpowszechniony a już na pewno nie na początku jego życia w 95 i 96 roku. Sukces PS u nas to zasługa głównie czarnuli i łątwego jej przerobienia (to żaden przytyk).

Problem jest taki (jak w całym tym temacie), że to nie ja próbuję tutaj komuś coś wmócić, ale mamy bandę za#eksajtowanych klapków, którzy rzucają się na każdego, który śmie mieć inny obraz rzeczywistości, niż dany klapek. A przecież jeśli ja tak uważam, to tak jest na całym świecie, tak było i będzie, Sony rulz i ch,uj nie odzywaj się gów,niarzu. No spoko, pokonaliście mnie, poddaję się.

 

Ty zdajesz sobie sprawę z tego, że szarak był pierwszą stacjonarką w historii, która przełamała barierę 100 mln sprzedanych egzemplarzy? Sugerowanie, że PSX nie podbił growego świata to majaczenie betona. 

Zacznijmy od tego że mało kto w Polsce na NESie grał. Tak samo PSX, wbrew temu co tu ludzie piszą, wcale nie był u nas rozpowszechniony a już na pewno nie na początku jego życia w 95 i 96 roku. Sukces PS u nas to zasługa głównie czarnuli i łątwego jej przerobienia (to żaden przytyk).

 

Następny co w wieku 5 lat ogarniał rynek. PSX nie był w Polsce rozpowszechniony

 

Playstation wychowało pokolenia graczy. Tego już Xbox niestety chyba nie zrobił, dlatego fanów X boli, że takiej reklamy ze swoim sprzętem nigdy nie zobaczą.

 

 

Widzę że jedna generacja i 5 lat różnicy to dla niektórych różnica pokoleniowa.

W tym okresie jak najbardziej. Pięć lat w tamtym okresie to jak 10 -15 dzisiaj.

Wyobraźcie sobie reklamę w takim stylu zrobioną pod kątem Xboxów.

 

Słychać jedynie dźwięki wystrzałów z hejlo i girsów, a cały pokój zawalony Mountain Dew i Doritosami. Typek oczywiście siedzi sam i gra po sieci z e-kolegami.

Sony robi konkursy jedz w Taco Bell wygraj ps4. To juz jest ok?

blog.us.playstation.com/2013/09/24/playstation-and-taco-bell-a-chance-to-win-ps4-before-november-15th/

Problem jest taki (jak w całym tym temacie), że to nie ja próbuję tutaj komuś coś wmócić, ale mamy bandę za#eksajtowanych klapków, którzy rzucają się na każdego, który śmie mieć inny obraz rzeczywistości, niż dany klapek. A przecież jeśli ja tak uważam, to tak jest na całym świecie, tak było i będzie, Sony rulz i ch,uj nie odzywaj się gów,niarzu. No spoko, pokonaliście mnie, poddaję się.

Co ty bredzisz? Oczywiście, ze mamy inny obraz rzeczywistości bo ja i wielu innych pamięta te rzeczywistość od samego początku, ty w tamtym czasie w pieluszki robiłeś. No wlasnie takie dzieci jak ty nazywają na klapkami bo co wy wiecie o tamtej rzeczywistości O_o? Nic.

Edytowane 21 października 201311 l przez pop

Zacznijmy od tego że mało kto w Polsce na NESie grał. Tak samo PSX, wbrew temu co tu ludzie piszą, wcale nie był u nas rozpowszechniony a już na pewno nie na początku jego życia w 95 i 96 roku. Sukces PS u nas to zasługa głównie czarnuli i łątwego jej przerobienia (to żaden przytyk).

 

O jezu co za brednie.

Kto pamięta patent na zapałkę?

 

Zacznijmy od tego że mało kto w Polsce na NESie grał. Tak samo PSX, wbrew temu co tu ludzie piszą, wcale nie był u nas rozpowszechniony a już na pewno nie na początku jego życia w 95 i 96 roku. Sukces PS u nas to zasługa głównie czarnuli i łątwego jej przerobienia (to żaden przytyk).

 

Następny co w wieku 5 lat ogarniał rynek. PSX nie był w Polsce rozpowszechniony

 

 

Dopie.rdalaj się do wieku dalej jeśli to twoj jedyny argument, ale nie wmówisz mi, że w latach 95-97 kiedy w Polsce minimalna pensja wynosiła 300-500zł przeciętna rodzina mogła sobie pozwolić na szaraka kosztującego 300$? Może byłeś rekinem biznesu, synalkiem bogaczy, ch.uj nie wiem, ale ja tamte czasy pamiętam i nie skakałem z dywanu na podłogę. Mieszkałem na dwóch osiedlach i nie znałem nikogo, kto miał PSX. W czasach kiedy miałem komunię najczęstszym prezentem był pegasus, całe osiedle wymieniało się żółtymi kardridżami i pamietam jak z ojcem/bratem albo kolegami jeździliśmy na rynek obadać nowe gierki. Nie widziałem nigdzie Playstation i nawet nie wiedziałem że istnieje, dopóki w 99 roku nie pojechałem na parę dni z rodzinką do znajomych w innym mieście, gdzie chłopak miał szaraka i zdążyłem ograć mocno Spyro i którąś część Crasha.

 

A tu proszę, zaraz się okaże że wszyscy mieli PSX'a na chacie, może jeszcze gierki oryginalne też? Rozumiem że PSX to był przełom, ale to nie ta konsola wychowała pokolenie u nas bo mało kto mógł sobie u nas na nia pozwolić.

Mazzeo oficjalnie zblaznil sie na calego.

Czlowieku, PSX w polsce to byl szal. W tamtym okresie bylo najwiecej prasy o konsolach w historii Polski. Kazdy chcial miec szaraka, w szkole to byl glowny temat do rozmow.

Malo tego (pipi)a, jak wyszedl tony hawk to ulice byly pelne od maloletnich deskorolkarzy, taka PSX mial baze uzytkownikow i moc oddzialywania.

 

DZIECIAKU.

Wielki znawca w pieluchach.

Siedzi na tych gafach i lyka te amerykanska propagane gloszona przez spasionych amerykanskich halofreakow jak niemka sperme.

Taka prawda.

 

Jak pisalem w komentach - zmazeło wielce zdziwiony, ze stary nie zabiera 3letniego dzieciaka do sklepow z grami za 2 paki, tylko na ruski jarmark z podrobkami gier na nesa za 10 pln.

Stary, jak ty sie dowiedziales w '99, ze jest cos takiego jak PSX, to ja juz napyerdalalem na Dreamcascie, a pegazus to byla zamierzchla przeszlosc.

FACEPALM

Edytowane 21 października 201311 l przez Jaczes

Do Xbotow:

 

Tak jak Xbox 360 jest godnym przeciwnikiem PS3, a w niektórych kwestiach nawet lepszym, tak podważanie wielkości PSX'a jest poprostu głupie i pokazuje kompletny wasz brak wiedzy w tym temacie.

Edytowane 21 października 201311 l przez pop

Mazz napisal kiedys na forum, ze jego pierwsza konsola byl Xbox (pierwszy). To tlumaczy troche rzeczy.

Czy tutaj ktoś porównuje PSXa do xboxa? Czy ja dobrze czytam? Matko bosko

Ale o czym mu mówimy tutaj? Niepodważalnym faktem jest to, że PSX był jedną z najpopularniejszych konsol w historii. Niepodważalnym faktem jest to, że piękne wspomnienia zdecydowanej większości ludzi na tym forum zagwarantował dzięki możliwości jego spiracenia (za chwilę pewnie pojawią się ludziki z tekstami "nieprawda, bo ja kupiłem 3 oryginalne gry jak go miałem i nie znam nikogo kto piracił na PSXie). Niepodważalnym faktem jest też to, że smutno mi było jak grałem w 1995 roku na Amidze, bo właśnie wtedy odchodziła moja ukochana platforma

Edytowane 21 października 201311 l przez Kymel

 

 

Zacznijmy od tego że mało kto w Polsce na NESie grał. Tak samo PSX, wbrew temu co tu ludzie piszą, wcale nie był u nas rozpowszechniony a już na pewno nie na początku jego życia w 95 i 96 roku. Sukces PS u nas to zasługa głównie czarnuli i łątwego jej przerobienia (to żaden przytyk).

 

Następny co w wieku 5 lat ogarniał rynek. PSX nie był w Polsce rozpowszechniony

 

 

Dopie.rdalaj się do wieku dalej jeśli to twoj jedyny argument, ale nie wmówisz mi, że w latach 95-97 kiedy w Polsce minimalna pensja wynosiła 300-500zł przeciętna rodzina mogła sobie pozwolić na szaraka kosztującego 300$? Może byłeś rekinem biznesu, synalkiem bogaczy, ch.uj nie wiem, ale ja tamte czasy pamiętam i nie skakałem z dywanu na podłogę. Mieszkałem na dwóch osiedlach i nie znałem nikogo, kto miał PSX. W czasach kiedy miałem komunię najczęstszym prezentem był pegasus, całe osiedle wymieniało się żółtymi kardridżami i pamietam jak z ojcem/bratem albo kolegami jeździliśmy na rynek obadać nowe gierki. Nie widziałem nigdzie Playstation i nawet nie wiedziałem że istnieje, dopóki w 99 roku nie pojechałem na parę dni z rodzinką do znajomych w innym mieście, gdzie chłopak miał szaraka i zdążyłem ograć mocno Spyro i którąś część Crasha.

 

A tu proszę, zaraz się okaże że wszyscy mieli PSX'a na chacie, może jeszcze gierki oryginalne też? Rozumiem że PSX to był przełom, ale to nie ta konsola wychowała pokolenie u nas bo mało kto mógł sobie u nas na nia pozwolić.

 

w 97ym szarak kosztował 700zł, a przeciętna rodzina dzięki akcjom takim jak "komunia święta" i "gwiazdka" mogła sobie pozwolić na zakup konsoli

Malo tego (pipi)a, jak wyszedl tony hawk to ulice byly pelne od maloletnich deskorolkarzy, taka PSX mial baze uzytkownikow i moc oddzialywania.

 

Eee...jeżdziłem z całkiem niezłą i liczną ekipą z Radomia,Kielc, Wa-wy,Lublina....że nie wspomnę o mniejszych miastach jak Pionki. o wiele wczesniej niż była premiera Tony Hawka czy psx..W 1992 bodajże w Wawie otwarto skatepark i odbyły się miedzynarodowe zawody w skateboardingu.

Dajcie już spokój z tym dorabianiem legendy na siłę....

Pamietam jak dzis, jak dostałem od Mamy 200 zł i jako 15 letni chłopak poszedłem kupic Tekkena, potem Residenta

Dokladnie. 7 stow od razu przerobiona. Gierki chyba 20-30zl. Silent hill "na premiere" 45. Ale wychodzi na to, ze tak to chyba bylo tylko w polsce A.

 

Nie widziałem nigdzie Playstation i nawet nie wiedziałem że istnieje, dopóki w 99 roku nie pojechałem na parę dni z rodzinką do znajomych w innym mieście, gdzie chłopak miał szaraka i zdążyłem ograć mocno Spyro i którąś część Crasha.

 

 

Ja pyerdole, jaki obciach xDDDD

Edytowane 21 października 201311 l przez Jaczes

Niepodważalnym faktem jest to, że piękne wspomnienia zdecydowanej większości ludzi na tym forum zagwarantował dzięki możliwości jego spiracenia (za chwilę pewnie pojawią się ludziki z tekstami "nieprawda, bo ja kupiłem 3 oryginalne gry jak go miałem i nie znam nikogo kto piracił na PSXie). 

 

Takich bajek chyba nikt się nie odważy napisać... chociaż patrząc na wtopy Kruka i Mazz'a 

Edytowane 21 października 201311 l przez Camillus

Gorzej niz obciach. Ja z szarakiem miałem styczność w 1994 roku. Byc moze dlatego bo miałem 15 lat, a nie 3 XD Jaczes weź to pod uwagę, ze niektórzy wtedy kiedy my graliśmy to w pieluchy robili.

Edytowane 21 października 201311 l przez pop