Skocz do zawartości

Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)


Rekomendowane odpowiedzi

Niby CDA kupowało się tylko dla pełniaków (chociaż lepsze były w Playu - pamiętam jak dali Gothica, czy w Clicku - Fallouta 1 i 2). CDA zawsze dawało stare gry w tamtym okresie - pełniaki 2-4 letnie.

Zaskoczyli mnie jednak kiedyś przy BloodRayne, bo ta gra może miała z pół roku, czy rok i już wylądowała na dwóch płytach CD. Pamiętam, jak po obejrzeniu reklamy, pobiegłem do kiosku i zakupiłem numer:)

Podobało mi się u nich te 200 stron, gruba okładka, wielkie strony, trzy płyty CD, wypchane po brzegi: pełniakiem, demówkami, bonusami, kącikami.

A w środku recenzje, testy sprzętu - gdzie miałem poczytać o jakichś monitorach, czy myszkach, jak Internet w 2000 roku raczkował ("witam na mojej stronie domowej" - tak wygląda większość stron amatorskich).

Później coś je.bło i u mnie i u nich - przestałem grać, a nagle dowiaduję się, że CDA jest pismem multiplatformowym. Chyba wtedy wiele pism upadło, nawet ja przestałem grać i czytać gazetki.

Dzisiaj CDA kupuję bo... lubię czytać i jara mnie wąchanie tej farby drukarskiej, chociaż druk w PE pachnie lepiej, ale chyba najlepiej w Pixelu :) Dobra, to zdanie napisałem trochę żartem, więc nie życzę sobie wklejania do rodzyn, okay?

Kupuję nie zawsze, ale jednak. Kupię, przejrzę, coś tam przeczytam, odpalę Action Maga z CD - bardziej z przyzwyczajenia i odkładam na półkę.

Kiedyś czytałem te wszystkie kąciki, do niektórych nawet pisałem, jarałem się bonusami, śmiesznymi animacjami we flashu, ogrywałem demka. Dzisiaj te płyty są bez sensu - gra i tak steamowa/uplay, nie ma bonusów, z kącików został tylko Action Mag na PDF, dem nikt nie robi, bo się nie opyla. Mogliby zrezygnować z płyty i wrzucać kody steamowe do zafoliowanego magazynu.

Pamiętam ten numer, wzialem płyty a gazete wy(pipi)ałem.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Insane...

 

:/:/:/

 

Nigdy nie korzystałem z ich płyt bo na pc nie gram, ale mam narzekac ze konkurowali i dodawali płyty? Jakby nie cos takiego jak konkurencja to bysmy tkwili nadal w epoce kamienia. Swego czasu rzecznik Orange pisał, ze Play stosuje dumping bo takie ceny sa nieracjonalne. Tak z 3 lata temu. I co, okazało ze sie da?

Kazdy oferuje to co ma najlepszego a nie "umówmy sie ze bedzie miernie" bo tak było za komuny. Wspomniane pisma, jesli fsktycznie nie miały na płyty, mogły konkurowac na teksty z tymv"beznadziejnym cda". No ale jak, skoro tu i tu bez reweli, a tamci mieli płyte.

 

Słaba krytyka. Ok, faktycznie NIEKTORZY recenzenci graja na konsolach na siłe, ale reszta twrgo posta jest smieszno zalosna :/

 

Jak cie tak brzydzi niemiecki kapitał to przesiadz sie do polskiego auta np :)

Edytowane przez Unitra
Odnośnik do komentarza

Kiedyś autentycznie wyniosłem wszystkie CDA jakie znalazłem na śmietnik, bo nikt nie chciał ich przygarnąć. Zostawiłem obok śmietnika, a potem widziałem jak jakiś typek sobie wziął je. Sobie żartuje że to pewnie antyfan, którzy to znajdowali to pismo w śmietnikach :) Trochę mimo wszystko żałuję tych starych numerów, po tym co się dziś u nich wyrabia. Pamiętam dawno temu kursy, na luzie, kącik quake'a, kantynę rpg, ect. Do tego ja nie narzekałem na ich gry że stare. Wybory były dość wysmakowane, choć to zasługa ówczesnej świetności rynku PC - po prostu było w czym wybierać. Dlatego z miłą chęcią wspominam chociażby Incoming (taki arcade'owy "Dzień Niepodległości"), Big Race USA (pinball), Chasm the Rift (czemu takich fps-ów już nie robią :( ), Crime Cities (i ten klimat Piątego Elementu w połączeniu z Driverem) i inne hity ;)

Odnośnik do komentarza

Dla mnie to były hity. No ale mam już swoje lata, w moich młodzieńczych czasach inaczej się pojmowało branżę, gry i stan posiadania. Dzisiaj to dobrobyt nie do pomyślenia wtedy. Kiedyś człowiek cieszył się tym co miał :) Ja nie gardziłem w każdym bądź razie niczym, gra musiała być totalnym crapem lub w ogóle nie podejść mi, żebym w nią nie grał. A jak gra była po polsku, to łopanie czad. Wtedy nawet takie gry jak Get Medieval czy Pinball Ultra 3d się grało, bo fajnie było posłuchać polskiego języka :)

 

Zresztą, pamiętam czasy jak biegałem z Clickiem! czy New Secret Servicem do kafejki, by sprawdzić opisywane tam strony www. Niełatwo było coś znaleźć, to nie czasy dzisiejszego Google. To dzięki pismom znalazłem stronę gamesages, gdzie były kody i faq-i do gier, dzięki czemu wiele gierek na PSX-a udawało się przejść, bez szukania pism z opisami do nich. Och, ile impulsów TePsy poszło na tą stronkę, to rodzice musieli się za głowy łapać ;)

Odnośnik do komentarza

No ale ja pamietam te lata np szukanie stron www przez adresy z gazety :)

Sie oczywiscie grało w co było czasem. Mnie stac było na wymiane 2 gier na PSXa. Lub jednej jesli kasa poszła. Na słodycze. Pamietam jak wymieniłem Fughting Firce. Fajna gierka, pograłem jeden wieczór z dwie h. Nazajutrz, a były to wakacje, siadam i z 15 min i koniec gry. No i lipa, człowiek mielił dema.

No ale mimo wszystko odrózniam hit pokroju Chrasha od Rascala.

Odnośnik do komentarza

Takie pismo sie nie sprzeda i nie dotrze do czytelnika, Perez tak mowi, a ja mu wierze.

 

No rozyebali okładką, ale po co taką robić, przecież nikt tego w ramkę oprawiać nie będzie a i magazynu z okładką, która ma tak skąpą ilość tekstu też nikt nie kupi  :reggie:

 

I nawet tutaj temat okładek dotarł :P. Precyzując - nie mówię, że się taki magazyn nie sprzeda, my po prostu mamy do tego inne podejście i tyle. Pixel taką wybrał stylistykę, tak im pasuje, jeśli im się sprawdza, to super. My robimy po swojemu i też nie narzekamy. Inna rzecz, że Pixel - w mojej ocenie - celuje w nieco inną grupę odbiorców, więc i nieco inaczej tworzy pismo - czy w zakresie papieru, okładek, ale też ceny. 

Odnośnik do komentarza

 

Takie pismo sie nie sprzeda i nie dotrze do czytelnika, Perez tak mowi, a ja mu wierze.

 

No rozyebali okładką, ale po co taką robić, przecież nikt tego w ramkę oprawiać nie będzie a i magazynu z okładką, która ma tak skąpą ilość tekstu też nikt nie kupi  :reggie:

 

I nawet tutaj temat okładek dotarł :P. Precyzując - nie mówię, że się taki magazyn nie sprzeda, my po prostu mamy do tego inne podejście i tyle. Pixel taką wybrał stylistykę, tak im pasuje, jeśli im się sprawdza, to super. My robimy po swojemu i też nie narzekamy. Inna rzecz, że Pixel - w mojej ocenie - celuje w nieco inną grupę odbiorców, więc i nieco inaczej tworzy pismo - czy w zakresie papieru, okładek, ale też ceny. 

 

 

No ja się domyślam i pogodziłem, że target trochę inny macie, czasami ten cynizm silniejszy ode mnie po prostu :D

Odnośnik do komentarza

A gdzie sa linki do poprzednich numerow?

 

Przyznasz szczerzem, ze era commodre i amigi w moim domu nie istniala bo dostalem z marszu PC (grania u kumpli nie licze) stad takie pisemko to dla mnie kopalnia wiedzy i informacji o starych czasach. Propsuje.

 

I tylko 60 stron - wiecie jak szanowac czas dzisiejszego czlowieka.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...