4 godziny temu, Mejm napisał:

Dobra to jeszcze pytanie o parry. Uzywam tego podstawowego pistoletu od poczatku, chyba jest na 6+. Czy parowanie mobow i bosow uzaleznione jest od jakiej statystyki (bloodtinge?) i trzeba ja podnosic zeby bylo wykonalne na pozniejszych przeciwnikach, czy nie ma to znaczenia i liczy sie tylko okienko egzekucji?

 

Bloodtinge odpowiada jedynie za damage broni palnych no i białych skalujących się z krwią, nie wpływa na okienko parry.

 

A żeby być OP cały czas to trzeba używać ognistego papieru i szamać Beast Blood Pellet mając ubranko z wysokim Beasthoodem 

Edytowane 31 października 20231 r przez Szermac

6 godzin temu, Szermac napisał:

Ale on już jest w Yahargul, jakby był w momencie, gdzie przydaje się "ucieczka" to by nie miał tam hunterów tylko tych z workami ;P

Aaa ok nie skumałem - hunter to hunter bo w sumie chujki z workami też polujo. 

6 godzin temu, Mejm napisał:

Poczytalem o nich online to 98% komentarzy: nie warto z nimi walczyc bo wytrzymale, zbierz loot i do sroka. I na chu.j taki design robic?

 

To pewnie kwestia mojego nastawienia, bo spodziewalem sie odciecia grubsza kreska od soulsowego sera i paraolimipad z dwojki, a tu nawet nie zszedlem do lochow a juz dopadl mnie Gank Squad xD

 

Dobra to jeszcze pytanie o parry. Uzywam tego podstawowego pistoletu od poczatku, chyba jest na 6+. Czy parowanie mobow i bosow uzaleznione jest od jakiej statystyki (bloodtinge?) i trzeba ja podnosic zeby bylo wykonalne na pozniejszych przeciwnikach, czy nie ma to znaczenia i liczy sie tylko okienko egzekucji?

To zależy bo te mobki trudne nie są dają się backstabować i są słabi na ogień więc warto albo użyć papieru albo dodać kamyk na ogień - co do parry to poza buildem bloodtinge nie ma sensu pakować w upgrade pistoletu, imo tutaj parry to podstawowa umiejętność i "małych" bossów można ogarniać bez stresu (szcególnie że w lochach potem jest tego sporo) tym bardziej że to nie jest parry z tarczą - dużo wybacza bo możesz to robić z dużej odległości i potem  doskoczyć aby zasadzić riposte. Sugeruję posiedzieć. 

Boże jak sobie przypomnę parry z bb a potem jak to było w sekiro i lies of p to z BB wydaje się banalne. 

Bloodtinge się kapitalnie skaluje z chikage, zrobiłem raz build pod tę broń to kosiła niesamowicie w tej formie po transformacji, swietnie się tym grało. 

A z kielichami to można to robić na końcu zupełnie, ileś tam pierwszych warstw to idzie migiem bo bossowie są na 3 hity często. Większa zabawa jest później, można sobie też nagromadzić kamyków już pod NG+ jeśli chce się grać dalej i probowac wiecej broni.

31 minut temu, Qbon napisał:

Bloodtinge się kapitalnie skaluje z chikage, zrobiłem raz build pod tę broń to kosiła niesamowicie w tej formie po transformacji, swietnie się tym grało. 

Z takim buildem robiłem splugawione lochy - gdyby nie to nie wiem czy bym się nie poddał 

29 minut temu, mozi napisał:

Z takim buildem robiłem splugawione lochy - gdyby nie to nie wiem czy bym się nie poddał 

Oj tak, splugawione lochy dają w kość, to był dla mnie właśnie najtrudniejszy etap w lochach kielicha.

 

 

 

Kurla zezarlem 3 itemy przed zrobieniem hard sejva i czeka mnie cale ng+

Przebiegniesz szybko, sama przyjemność  Gascoigne, Amelia, Shadow of Yharnam, Rom, One Reborn, Micolash, Mergo i Gherman. 2 godzinki i z bani, nawet nie 

Edytowane 2 listopada 20231 r przez Szermac

Albo od nowa teraz innym buildem. 

12 godzin temu, Mejm napisał:

Kurla zezarlem 3 itemy przed zrobieniem hard sejva i czeka mnie cale ng+

Dodatek będziesz ogrywał? Sugeruje bo machnąć na ng i pod koniec bo na ng+ jest ciężko 

Tak, dodatek zrobie jeszcze na ng. Mam lvl 91. Dokoksze do 100 i pojde.

Dobry lvl na dodatek - nie będzie tak czy inaczej łatwo 

Udało mi się wbić platynę, co sprowadziło się w gruncie rzeczy do zaliczenia odpowiedniej sekwencji "wydarzeń" w lochach, bo pozostałe brakujące trofki to była już formalność. A że ta sekwencja zajęła mi jakieś dodatkowe 14h i przyprawiła za sprawą paru bossów o kilka dodatkowych siwych włosów, to inna sprawa xD. Z jednej strony powiedziałbym, że te całe jebane lochy to rysa na diamencie, jakim jest Bloodborne i zostawiły pewien niesmak (powtarzalność i monotonia otoczenia i ogólnie rozgrywki, powtórki znanych bossów i ich poziom trudności, posrane wytyczne dotyczące itemów, które musimy znaleźć/kupić, by otworzyć kolejny loch itd.), tak z drugiej strony zaoferowały mi zwyczajnie więcej grania w tytuł, którego w sumie nie chce się kończyć, co jest wartością samo w sobie. No i mogłem bardziej docenić utwór "Terror" z OST. Kiedy trofeum wpadło, poczułem pewien niedosyt i apetyt na więcej, ale DLC już czeka na swoją kolej, a kiedyś pewnie zabawię się w NG+. Tak czy siak, wspaniała przygoda.

 

Śmiesznie było na sam koniec z palcem w dupie rozwalić

Spoiler

Ghermana

(musiałem to zrobić, żeby dostać odznakę i co za tym idzie, ostatnią brakującą broń), mając jakieś ~30 leveli więcej, niż przy pierwszym spotkaniu z nim.

Edytowane 10 grudnia 20231 r przez kotlet_schabowy

A to jeszcze DLC przed Toba ktore jest wybitne. No i ten boss na koniec, nie przelewki tyle powiem. Ja robilem dodatek na ng+ po raz pierwszy i sporo kurew polecialo.

Ja wlasnie skonczylem dlc. Nie wiem co w nim wybitnego. Spodziewalem sie bossow na poziomie Artoriasa a nie znalazlem zadnego takiego. Miejscowki sa spoko, nic w sumie nie wku.rwia na ng (oprocz opcjonalnego bossa), worek swietnie zaprojektowanych broni, fabularnie nadal trzeba korzystac z yt. Bardzo dobry? Tak. Wybitny? Nie wiem czym.

 

Zrobilem tez jeden loch i nadal nie kumam ku.rwa o co chodz w tym mechanizmie. Jest chyba 8 nagrobkow w HD, w kazdym 4 kielichy, niektore w kilku wersjach. To trzeba zrobic wszystko zeby wpadl ten trof za krolowa?

no walka z Marią to był balet dwóch talentów.

Parry, unik, parry, unik, parry, unik.

 

Padla za 3 razem ale tylko dlatego, ze z powodu smiesznie bliskiego ogniska, bawilem sie troche w rozkminianie parowania. Ale sama postac na duzy plus, chyba najbardziej warta zapamietania z wszystkich.

Może byłeś przelevelowany albo grałeś z pomocą NPC . Albo i nie, spoko.

Na bongosach z donkey konga.

 

Nigdy nie gram z npc Lvl 90cos

Ja grając w nocy wbiłem może ze cztery lvl w górę na NG+++. Bardzo bym chciał zagrać sobie w DLC od początku, ale cos nie umiem odpalić. Ze wszystkich gier od FS w BB gra mi sie najlepiej. ER w sumie podobnie, ale nie okłamujmy sie. Miłsc  jest tylko jedna.

3 godziny temu, Mejm napisał:

o trzeba zrobic wszystko zeby wpadl ten trof za krolowa?

 

Lecisz dokładnie za poniższym poradnikiem, opcjonalnych lochów niepotrzebnych do trofeum jest dużo, wymaganych jest 7.

 

https://psnprofiles.com/trophy/3431-bloodborne/5-yharnam-pthumerian-queen

 

W sumie to wszystko jest tam dokładnie i przejrzyście opisane, ale jedną rzecz zrobiłem po swojemu. Mianowicie na pewnym etapie potrzebujemy 2 x item o nazwie Bastard of Loran i poradnik proponuje go farmić, co jest uciążliwe i mało efektywne. Najlepiej (choć pewnie trudniej) jest dalej pokonywać loch Ailing Loran (co wymaga pokonania BSB) i znaleźć wspomniane przedmioty w jednej ze skrzyń na dalszym etapie.

Edytowane 10 grudnia 20231 r przez kotlet_schabowy

9 hours ago, Mejm said:

Parry, unik, parry, unik, parry, unik.

90% bossow w soulsach. W sekiro kazdy boss to parry parry parry.

Lady M bardzo fajne Lore klimat muzyczka sam jej design ale 

 

 

bardzo prosta i podatna na parry 

 

Mejm a w studni byłeś też łatwo? 

55 minut temu, messer88 napisał:

Mejm a w studni byłeś też łatwo? 

Raz tam zginalem.

Mowisz kotlet trofea w lochach 14h?