Skocz do zawartości

The Flash - 2014 - The CW


Kalel

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 914
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Odcinek smutnie przegadany, ale w końcu zaczyna się robić ciekawiej. Jakie macie sugestie odnośnie tożsamości Savitara? Farmer, Ty pewnie wiesz kto się kryje w zbroi.

 

Po jego gadkach ('I am the future, Flash!') i innych rzeczach (np reakcja Killer Frost na końcu) obstawiam, że to jest Barry z odległej przyszłości. Albo którejś jej wersji.

Odcinek bardzo spoko, chociaż nie ustrzegł się paru dziadostw.

Odnośnik do komentarza

Dużo się może zmienić, mogło mu odjebać od nadużywania mocy, może po kolei stracił wszystkich bliskich sobie ludzi itp itd.

Tutaj ładny artykuł, który dzisiaj przeczytałem i całkiem się pokrywa z moimi przemyśleniami:

 

http://screenrant.com/flash-savitar-future-barry-theory/

 

Ale już serio mogą sobie darować kolejnego speedstera i odkrywanie jego tożsamości przez cały sezon bo nudne to jest.

Ponoć czwarty ma być inny.

Odnośnik do komentarza

Czwarty ma być bez speedstera jako głównego przeciwnika. Abra w poprzednim odcinku wymieniał wszystkich przeciwników: Reverse'a, Zooma, Savitara i padło jeszcze jedno nazwisko - DeVoe aka The Thinker. Gość ma konkretny intelekt, sporo zabawek... po śmierci stał się, dzięki Mr. Terrific, żywym AI. To, że Kadabra wymienił go wespół z wszystkimi dotychczasowymi, głównymi przeciwnikami może świadczyć, że to on będzie kolejnym przeciwnikiem.

 

Co do tożsamości Savitara to ciężko obstawiać zwłaszcza przy twórcach, którzy już w Arrow i odkryciu tożsamości Prometeusza pokazali, że w (pipi)e mają logikę i funkcjonowanie wg komiksów. Savitarem może być każdy. Ktoś z team Flash, Jay Garrick, a nawet ktoś z Arrowa lub LoT. Moim Top 3 są:

 

 

 

Barry Allen z przyszłości - tak jak Masorz napisał jest to najprawdopodobniejsza wersja i tak jak przytacza to artykuł z ScreenRant dialogi wskazują na tożsamość przeciwnika. Co do motywacji odsyłam do komiksu i historii walki z Blue Flashem.

W komiksie Blue Flash lub Future Flash obwinia siebie czy raczej młodszą wersję siebie za śmierć Kid Flasha. Postanowił likwidować wrogów zamiast pakować ich za kratki. Cofając się w czasie likwidował przeciwników by w ten sposób naprawić błędy. 

 

Kid Flash - w tym odcinku widzieliśmy jak mocno popłynął smarkacz. Ledwo kontaktował ze światem. Może obłęd doprowadził go na skraj załamania przez co obwinia Barry'ego za śmierć Iris? Tylko fakt, że siedzi na wózku i się ślini nie pasuje do tej charakterystyki. Plus ktoś musiałby mu zrobić tą zbroję.

Cisco - Ma intelekt potrzebny do zrobienia sobie skorupy, motywować go może cokolwiek (miota się na wietrze od zawsze)

 

 

Są dwa zasadnicze problemy z określeniem tożsamości Savitara: postać oprócz imienia, dostępu do Speed Force i bycia przeciwnikiem Flasha nie ma nic wspólnego z komiksową wersją. Reakcja Killer Forst to drugi element. Takie zachowanie mógłby wywołać tylko Ronnie. 

Szczerze nie wiem kto jest Savitarem i jakoś niespecjalnie mnie to interesuje. Gdybyście mi nie przypomnieli o odcinku pewnie bym nawet nie obejrzał. Pierwszy sezon był świetny... co poszło nie tak?

 

Dobrze, że przynajmniej w komiksach dzieje się dobrze. Geoff Johns poszedł do konfesjonału i spowiada się za wszystkie grzechy DC Comics (głównie za New 52) i nie tylko przeprasza ale i robi zadośćuczynienie co pokazują Titans od pierwszego numeru z ubiegłego roku, Batman #21, Flash #21, a nawet ostatnie nr Action Comics. Jest dobrze.

Odnośnik do komentarza

Meh,

bardzo łopatologicznie wyłożyli wszystko w odcinku, pod koniec trudno było nie zgadnąć oczywistej oczywistości, że Savitar to jednak Future Flash. Ale który i z której przyszłości? I po co zabija Iris? Mam nadzieję, że scenarzyści odstawili narkotyki i dostaniemy jakieś sensowne wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza

Słaby odcinek? Wydaje mi się, że jeden z lepszych w tym sezonie. I to nie z powodu zdemaskowania Savitara.

 

Ilość akcji była zadowalająca, pojedynek Vibe vs Killer Frost, kolejna falgowa umiejętność z komiksów (ice road), Iris praktycznie cały czas trzymała gębę na kłódkę, BRAK WALLY'EGO... Jeszcze gdyby ograniczyli drame do minimum (West i jego romans są już w ogóle nie potrzebne). Lekki dramat w postaci spiny Cisco z Draco to jest ten rodzaj dramatu, który może być w serialu ale oczywiście dawkowany z rozwagą. Jeszcze wymiana Wellsa na innego i dałoby się to oglądać.

Jeśli chodzi o motywację Future Flasha polecam poczytać Flasha z ery New 52 od zeszytu #30. Twórcy ciągle wychodzą z założenia, że dadzą radę utrzymać hype tajemnicy w postaci niewyjawiania prawdziwej tożsamości przeciwnika. Wyszło zarąbiście w pierwszym sezonie, średnio w drugim. Nazwa Savitar to dywersja jak z Prometeuszem w Arrow by łepki nie skapły się zbyt wcześnie kto jest w skorupie. Gdyby gość biegał w przerobionym kostiumie Flasha nie byłoby "niespodzianki". Unmasking tak samo ekscytujący jak unboxing towarów na youtubie...

 

 

Podoba mi się jeszcze nowy kostium panny Frost. Kochałbym mocno  :wub:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Może przesadziłem pod wpływem chwili, ale sporo rzeczy mi jednak nie leżało:

 

 

- za dużo dramy z udziałem Westów

- znowu prawa fizyki i zasady utworzone wcześniej są łamane i dostosowywane do potrzeb akcji 

- no i ten nieszczęsny reveal, a poza tym jak widzę Savitar jest na zawołanie Flasha, no bez przesady

- a, i jeszcze Barry z przyszłości przez 7 lat nie wpadł na to, że on jest Savitarem a tymczasem obecny Barry parę dni później

 

 

 

Z samego ujawnienia tożsamości może coś dobrego wyniknąć, liczę na jakieś ciekawe wymiany poglądów czy dialogi.

Odnośnik do komentarza

 

Można przyjąć dwie wersje: jeśli przyszłość z poprzedniego odcinka jest niezmienna to tamten Barry już był Savitarem, jeśli jest zmienna to Savitar narodził się w głowie Future Flasha po odwiedzinach Barry'ego z teraźniejszości. Niemniej nie ma to już znaczenia bo fabuła zgodnie z prawem dr Browna będzie przebiegać od tej pory nowym torem. Koniec końców nic tu nie ma sensownego wytłumaczenia.

 

Odnośnik do komentarza

Nie, nie, nie. Z wszystkich możliwych wyjaśnień scenarzyści wybrali chyba to najgorsze...

Savitar to time remnant? Nigga plz. Który uknuł jakiś chory plan zostania bogiem, bo mu było przykro, że go olali?

 

 

Po tym odcinku Flash oficjalnie "jumped the shark".

 

Oni sami się gubią już w tych podróżach w czasie. Za dużo, za często i zbyt zagmatwane.

Odnośnik do komentarza

Olewanie swoich własnych reguł rządzących podróżami w czasie. Zabicie kogoś nadal nie działa ale wymazanie pamięci już przynosi efekt, Wally traci moce ale nic innego się nie zmienia. WTF. Do tego ta drama z Joe w poprzednim odcinku. Arrow traci widownie i trzeba równać w dół.

Odnośnik do komentarza

Beka z Flasha.

 

Ciekaw jestem jak długo będzie ciągnął się ten motyw z "okruchami czasu" i kopiami z przeszłości. To jest tak durne, że aż wątrobę ściska. Jeszcze z odcinka zrobili mało śmieszny gag z oklepanym na wszystkie możliwe sposoby motywem z amnezją. Sama Killer Frost gorąca i świetna jak zawsze tylko nie kupuję za chiny tej "przemiany" z Caitlin w Frost. 

Teraz wygląda to jakby wszyscy trzymali się za rączki w kółeczku i czekali na magiczną datę kiedy to Iris zginie. I stawiam flaszkę, że tak się stanie tylko wbrew przewidywaniom Savitara Barry nie popadnie w rozpacz tylko dzięki melodramatycznym słowom zdychającej laski stanie się silniejszy, a Future Flash zrobi 'puff' bo cały misterny plan poszedł w pizdu. I tylko tymczasowa śmierć panny West będzie cholernie satysfakcjonująca w tym sezonie.

 

 

A i pamiętacie jak pisałem, że będzie eskalacja dramy i romansują już praktycznie wszyscy, i że H.R. też powinien sobie kogoś znaleźć? Pamiętacie? No sorry, wykrakałem  :[  :lapka:

Odnośnik do komentarza

Również przychylam się do opinii, że to  był dobry odcinek (jak na taki sezon). Dobra równowaga pomiędzy akcją, a gadaniną. Team-up Kapitana i Flasha dobry. Przez moment było nawet czuć tę specyficzną chemię pomiędzy bohaterami, podobną do tej z komiksów.Nawet aktorsko Miller lepiej wypadł niż zazwyczaj. Gdyby jeszcze przestał tak dziwnie przeciągać zdania...

 

Ja wiem czy taki świetny. Poprawny co najwyżej.

Co do końcówki, to twórcy nie mogli bardziej podpowiedzieć wcześniej-

to nie była Iris tylko za pewne H.R. ubrał to urządzenie morfujące i podszył się pod nią.

 

Jak tak to wspominasz to możesz mieć rację :/

Żeby podszyć się pod Iris musiałby znaleźć Savitara (tu pomocna jest kosa z jego zbroi) i fortelem podmienić się z Iris. Słowa do Cisco również sugerują, że się poświęci. Też miałem wrażenie, że zginie. Niby fajnie, że znów wymienią Wellsa na nowy model (choć wolałbym powrót Wellsa z Earth-2 na stałe) ale boli wątroba na myśl, że Iris żyje. Serio kibicowałem w tej kwestii Savitarowi. Z drugiej strony skoro mają żeńskiego H.R.a to Cavanagh może dostać mocno okrojony czas antenowy na kreację Wellsa z Ziemi-2 w kolejnym sezonie (jeśli w ogóle).

 

Odnośnik do komentarza

Finał jakoś mnie nie porwał ale był bardzo ok.

 

Tylko ta końcówka...

 

Tutaj już zaproszenia na ślub a nagle Barry na luzaku jak gdyby nigdy nic idzie do Speed Force gdzie ma spędzić resztę życia. Garrick mógłby tam jeszcze posiedzieć a w tym czasie reszta by poszukała jakiegoś sposobu na wyciągnięcie go bez destabilizacji Speed Force.

 

Wiadomo że go uratują no ale (pipi)a.

 

 

Odnośnik do komentarza

Spodziewałem się takiego obrotu spraw ale i tak...

 

 

Nosz kurwa jego mać. Szmata miała zdechnąć. No nic. Romansowe (pipi) będzie toczyło się dalej.

Nie ogarniam tej połowy gdzie próbują przekabacić Savitara na jasną stronę mocy. Chyba naprawdę nie mieli pomysłu co wcisnąć przed finałem. I końcówka znów pomieszana z kilku er komiksowego Flasha. Mamy Crisis on Infinte Earths, Speed Force Storm z Rebirth oraz trochę tego "Flash Missing. Vanishes in Crisis". Jeśli naprawdę chcieli być bliżej "Kryzysu" Flash powinien poświęcić się, a nie wejść na luzie do Speed Force. 

Były też plusy. Powrót Jay'a, Killer Frost coraz bliżej wersji z Rebirth, prawilijny Wells zostaje na dłużej no i... koniec plusów. A no i walka w lesie była spoko (jak na dość słabe cgi).

Potwierdziły się też moje przypuszczenia co do tożsamości przeciwnika na kolejny sezon: deVoe aka The Thinker. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...